Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 05/28/19 uwzględniając wszystkie działy

  1. Młodzi się dostosowują do panujących warunków, skoro są durni ojcowie którzy nie umieli niczego dziecka nauczyć ani nic od niego wymagać, i jeszcze łożą na to kasę, to pretensje można mieć tylko do siebie 😉
    3 punkty
  2. Może zamiast tego lepiej dać jakiś voucher na szkolenie na torze z bezpiecznej jazdy lub coś tego typu
    3 punkty
  3. Trochę potu i czasu poświęciłem jest po ocenie rzeczoznawcy z PZMOTu wystawił dokument 98%orginału na razie nie na sprzedaż muszę się perełką nacieszyć oczywiście nie w terenie zarejestrowany na żółtych tablicach wpisany do rejestru niestety nie udzielają informacji czy jest jedyny w Polsce więc ponawiam pytanie mam dużą wiedzę gdzie zdobyć orginalne części i mogę pomóc ktoś nie będzie się borykał z tematem przez 3lata jak ja pomogę skrócić czas renowacji
    3 punkty
  4. Uważam że nie ma sensu dalej się męczyć z taką osobistością.
    3 punkty
  5. Otóż to. Pisałem też o tym w swoim wpisie. Nie mówię nawet o technice jazdy, czyli np. przeciwskręcie, metodach zawracania, hamowania, pokonywania łuków jazdy z pasażerem etc, tylko samym zachowaniu się na ulicy szczególnie w mieście. Najpierw trzeba nabyć motocyklowego instynktu samozachowawczego. To jest najważniejsze. Technikę jazdy można wyszkolić w odpowiednich szkołach lub samemu. (tu polecam https://www.scigacz.pl/Biblia,pokonywania,zakretow,Idealny,film,na,niedziele,Pelna,wersja,44204.html stary film ale fajny) A to ze trzeba zmieniać motocykle bo z jednych się wyrasta lub potrzebuje innych bodźców to już inna sprawa. Najlepiej mieć kilka motocykli do różnych zabaw i różnych celów. Jadę daleko? Chcę turystyka. Jadę w Bieszczady albo na tor? Chcę przecinaka. Jadę dookoła komina lub do pracy? Chcę nakeda. Jadę w boczne drogi Rumunii? Chcę Gejosa 😉. Jadę na imprezę weterańską? Chcę weterana. Czy jest jeden motocykl który zastąpi mi to wszystko? Nie ma. W dzisiejszym świecie łatwo o motocykl i jest on tani, co nie znaczy że trzeba zaczynać od mocnych maszyn bo wg mnie to niewłaściwa droga. Kiedyś trzeba było wyciągnąć ze stodoły wyremontować i się cieszyć. Zaczynałem z pasażerką od 9KM z plecakami śpiworami namiotem, wszystkimi kluczami niezbędnymi do naprawy itd i objechałem pół Polski. 9 KM!
    3 punkty
  6. To wyjęte z kontekstu zdanie posłuży mi do zasygnalizowania pewnej rzeczy, której nikt tu jeszcze nie poruszył. Założyciel tematu wspomniał o milionach km zrobionych autem. To oznacza typowo samochodowe nawyki, co w przełożeniu na moto zalatuje gipsem. 😛 Pozycjonowanie na drodze, pogodzenie się z faktem że pierwszeństwo przejazdu można między bajki włożyć, zwracanie uwagi po czym się jedzie czyli piasek, linie, pasy na przejściach czy plamy oleju i chyba najważniejsze, to zrozumienie, że za każdy błąd może okazać się bardzo fatalny w skutkach. 🙂 W tych okolicznościach zakup sportowego litra to pewna katastrofa. Gadka o mocy, że niby szybko będzie za słaby... Za słaby do czego? Odwinięcia na prostej? Jeśli ktoś twierdzi, że 600ccm jest za słabe, niech pokaże jak wychodzi z winkla na pełnej pi...e, najlepiej czarną krechę na asfalcie zostawi, wtedy przyznam mu rację, można mocniejszy. 😛
    3 punkty
  7. Po trzynastu latach pożycia mój związek z CBF 1000 dobiegł końca a już po tygodniu garaż znowu jest zamieszkany.😃
    3 punkty
  8. ja to pamiętam jak personalnie ty pisałeś że jeśli ktoś nie uczestniczy w wyborach i olewa wiadomości w TV to nie powinien się wypowiadać w temacie polityki Więc po uj teraz i w tym temacie się odzywasz ??
    3 punkty
  9. Na torze na pewno kilka osob z forum bylo a nawet ciagle toruja. Wydawalo by sie, ze kazdy zna podstawy aby moc bezpiecznie szybko pojechac. Dla jednego to bedzie jakas dobra opona a dla innego typowy slick, koce i caly sprzet i mechanicy… Ale sa tez tacy co wpadaja raz na kilka lat na tor… przygotowanie to .. po prostu przyjazd na tor. Skoro moto dojechalo to jest odpowiednie;) No i taki jeden wpadl na Poznan w miniony piatek na „slickach” z 2011 roku… Efekt? 1.59 w 1 sesji.. a opony?? ”no troche sie slizga” po zminie tylko tylu na jakis inny wynalazek 1.53… czyli szybciej niz kolega na ducati v4 na typowych slickach… takze, jak ktos mysli, ze na tor to trzeba nie wiadomo czego to… na tej oponie z wystajacymi drutami mozna jeszcE pojechac… dodam tylko, ze bylo ok 15stopni i pochmurno p.s. Moze powinno byc „przy piwie” …
    3 punkty
  10. wspomnienia z lipca , a mogę się karnąć , a mogę sobie zrobić zdjęcie itp itd 😄 ciekawe czy to mój urok osobisty( ale chyba nie bo wtedy już słaby byłem , potem wypiłem 3 kustolino i ledwo pojechałem do domu przez rzekę i metrowe pokrzywy ) czy rozjebana senda w każdym razie pierwsza klimatyczna sesyjna o jakiej marzyłem teraz muszę coś do omegi poderwać 😄
    3 punkty
  11. No więc idea wyszła na szałcie , datę sobie lekko z kosmosu strzeliłem ( mnie pasuje najbardziej ) Ogólnie luźna propozycja , zapraszam do mnie , co będzie w zamian -to co obiecuje kononowicz czyli nic 😄 Spanie namiot na moim polu za domem ( damy pomieszczą się w szałasie o ile przyjadą , strzelam że poza rejven żadna nie przyjedzie 😄 ) sławojka , ognisko , wóda i dziwki jeśli sobie naściągacie pornoli bo zasięg ginie i pornhub HD nie będzie działał płynnie.... plus -koszty zerowe , tylko żarcie i wóda , minus -wiadomo jak ktoś na poziomie to kima w namiocie , mycie ryja pod kranem i sranie w sławoju odpycha Do rzeki jest 4-5 km ( można z buta po pijaku iść ale jak skoszą łąkę to pojedziemy buggy jak będe odpowiednio wypity żeby kierować ) sklep najbliższy 3.5 km ( dino ) miasto z hotelami jak ktoś jest za stary na spanie w polu bez prysznica , 5km , ale jest jeden hotel 2km dalej Z atrakcji -jest kawałek pola i mini tor jakiegoś śmiecia można tyrać , mordę można drzeć całą noc , ognisko również i to chyba na tyle Ogólnie zapraszam wszystkich nie mam chyba z nikim takiego zatargu na forum że przyjedzie spali mi budę i pojedzie ? zaryzykuję że nie....... Nawet jak przyjadą 2 osoby to zrobimy , został miesiąc można się powoli onanizować , zadeklaruje się pewnie wielu , przyjedzie nikt albo 2 więc czas zacząć się przepychać 😄
    3 punkty
  12. Moge znalezc sporo artykolow i filmow o prEciwskrecie z doswiadczeniami ale ani jednego ktory mowi o tym ze nie uzywa sie prEciwskretu na rowerze! wiec podeslij link!! tu pierwszy z brzegu film ktory obrazuje dokladnie to o czym pisalem.. I zasada inicjowani skretu jest zawsze taka sama dla roznych predkosci przy czym czym wieksza predkosc tym trudniej “wyprowadzic” jednoslad z rownowagi.. masz obejzyj!
    3 punkty
  13. Witam! Pytanie będzie dotyczyło ankiety do badania magisterskiego, więc jeśli ktoś uważa, że to nie jest odpowiednie miejsce na taki post, z góry przepraszam! Robię badanie dotyczące tego jak zmieniają się postawy związane z karaniem pod wpływem różnych czynników, wśród nich jest również bycie ofiarą kradzieży motocykla/skutera/motoroweru. Byłabym bardzo wdzięczna za wypełnienie. Osób, które nie były ofiarą również poszukuję, więc będę szczęśliwa z każdej odpowiedzi. Dziękuję bardzo! Ankieta jest oczywiście https://ipsuj.qualtrics.com/jfe/form/SV_cOrWzGw04NtOwwm
    2 punkty
  14. Że jeszcze takie tematy się pojawiają 🙂 odwieczny dylemat. Prawdą jest, że Ty jesteś kierownikiem, Ty decydujesz gdzie, kiedy i jak jedziesz. Natomiast nikt odpowiedzialny, nie poleci Ci kupić ponad 120-konnego motocykla, nawet jeśli ta moc jest dostępna wysoko, szczególnie jeśli Twoje doświadczenie to lokalne pyrkanie WSKą i kilkanaście godzin na szkolnej 650tce. Opanowanie motocykla to nie jest komfortowa jazda na pustej prostej czy po szerokich widocznych zakrętach. To jest ten jeden na 100 przypadków gdzie pojawia się element niestandardowy, sytuacja kryzysowa tak to nazwijmy, gdzie trzeba działać instynktownie bo zależy od tego Twoje zdrowie i życie. Pomimo tego, że uważam, że każdy powinien jeździć na tym na czym chce, praktycznie zawsze polecam coś mniejszego np motocykle klasy 400-500. Jest teraz sporo tego na rynku, łatwiejsze do opanowania a i wygląd z roku na rok coraz fajniejszy. Jeśli bierzesz z salonu to kasa dla Ciebie nie jest problemem. W przypadku gdy tej mitycznej "mocy" zabraknie, możesz sprzedać i kupić coś większego za 2-3 sezony. Znam przynajmniej dwie osoby, które stały przed podobnym dylematem co Ty i obie od kilku lat jeżdżą 500tkami i nie spieszą się ze zmianą.
    2 punkty
  15. Hej, ja właśnie ściągnąłem sobie z Niemiec 1100, 30 lat, 100 kkm na karku, youngtimer pełną gębą 🙂 Serwis przeszedł pomyślnie, może coś z tego będzie.
    2 punkty
  16. Sam noszę się z zamiarem kupna jakiegoś nowego sprzętu o małej pojemności z lekkim zacięciem terenowym. Mam obcykane chyba wszystkie dostępne na rynku propozycje, łącznie z jazdami testowymi: zaczynając od chinoli a na KTM kończąc. Budżet oscylujący w granicach 30 000 zł. Jak na razie absolutnym numerem 1 jest Honda CRF 300 Rally. To naprawdę fajnie jeździ poza asfaltem i jest porządnie wykonane. Jak się dobrze rozejrzysz to na wyprzedaży rocznika dasz radę kupić w granicach 27 tys. zł. Ciekawy jest też KTM 390 Adv, trochę przekracza budżet ale masz możliwość wybrania różnych trybów jazdy, wyświetlacz możesz sparować sobie z telefonem. W terenie trochę ustępuje CRF ale za to na asfalcie idzie tym pojeździć nawet z prędkościami autostradowymi. Z minusów to bardzo drogie akcesoria. Jedyny chinol na którego coś tam warto rzucić okiem to CF Moto 450 MT. Aczkolwiek mało kto chce to później serwisować, także jedną wielką niewiadomą jest dostępność części jak skończą produkować model. Voge, Benelli czy Romety odpuść, to jest naprawdę podła jakość. Obejrzyj i przejedź się na CRF a potem na Voge to zrozumiesz o czym piszę. Na papierze wygląda ładnie a w rzeczywistości to przepaść. Szkoda, że portale branżowe są takie sprzedajne i za parę $$ robią marketing tym chińskim markom bo nie wierzę, że te zachwyty (zwłaszcza nad Voge) to takie bezinteresowne. Jeszcze 6 lat temu polecałem Benelli, jako taką jakość trzymali, teraz chyba zmienili fabrykę bo cała seria TRK to typowa chińszczyzna.
    2 punkty
  17. Izo daj spokoj… nie wygrasz. Chlopaki zyja w innym swiecie gdzie sila odsrodkowa dziala w kierunku asfaltu. nawet jak do jich dojdzie, ze masz rcje to i tak beda majaczyc… nawet jak podasz konkretne przykladny z rysunkiem to i tak sie mylisz… damian- w odpowiedzi na twoje pytanie odpowiedz jest stosunkowo prosta: hamowanie do apeksu i akceleracja od apeksu.. (w duzym uproszczeniu)
    2 punkty
  18. Zgadza się, jakieś 6 lat temu miałem takiego, tylko dodać trzeba, że to Skuter Maxi - żeby chłopak nie myślał, że chodzi o jakieś małe pierdki. Dość to duże, pod dupą kufer na dwa kaski. Maszyna wazy ok 180 kg jeśli dobrze pamietam. Żona chciała się tym nawet powozić, ale się bała rozmiaru. Bycze to jak na 125cc. Choć z drugiej strony jak chłop myśli o motocyklach na przyszłość (kat A.), to może kupno „manuala” bardziej go do tego przybliży, niż jazda na skuterach z automatem.
    2 punkty
  19. Kilka ciekawych klasyków z dzisiejszego otwarcia sezonu w Łodzi Kurcze więcej nie mogę dodać na tą chwilę 😞 "Wykorzystano 64.03 MB z 62.5 MB twojego limitu załączników."
    2 punkty
  20. Honda CA Rebel 125 , stan kolekcjonerski 🙂 Zdjęcie z jesieni, przez zimę z nudów troche ubranka jej przybyło. Będzie aktualizacja jak się pogoda poprawi 😛
    2 punkty
  21. Hahahaha zajebiście, globtroter nie używa tempomatu w Europie tylko kuwa w Kazachstanie. No nie mogę...
    2 punkty
  22. Mi osobiscie szkoda opon na autostrade, bo raz, ze tanie nie sa a dwa, ze nigdy nie widzialem przyjemnosci aby bolcowac autostrada. Owszem przychodzi taki moment, ze sie na nia wjezdza i odkreca manetke do konca, aby wyprobowac czypo prostu zaliczyc predkosc koncowa. Druga sprawa to koszty opon, zwlaszcza tylnej liczac 250 Jurkow za tylna gume ktora taki Fireblade zedrze c*po srednio 3500 - 5500 km to mysle, ze sam sobie obliczysz ze starczy Ci ona na pokonanie tej zamierzonej trasy gora 8 razy. Jezeli zdecydujesz sie na inna opone ktora nie bedziesie tak szybko zuzywac jak ta dedykowana do tego motocykla, to owszem moze wytrzymac i 20 000 km ale poza autostrada, raczej frajdy zjazdy miec nie bezdiesz, bo na winklach niestaty trzymac ona nie bedzie, w deszczu, tez NIE ! Motocykl moim zdaniem nie jeststworzony do jazdy po autostradach, jego naturalnym revirem jest Landstraße i tyle w temacie. Do jazdy autostrada jest doopowoz. ! 🙂
    2 punkty
  23. I tak się powoli rozkręca totalna inwigilacja. Zaczęło się od smartfonów z aplikacjami, które mają dostęp totalnie do wszystkiego co jest na telefonie oraz do używania mikrofonu nawet jak telefon leży wygaszony na stole (szczególnie aplikacja Facebook co wie o nas dużo więcej niż my sami). Teraz widzę już zaczynają się kombinacje żeby osoby trzecie znały dokładne trasy gdzie kto jeździ oraz w jakim stylu jeździ. Ja bym sobie tego nie życzył ale pewnie nadejdzie dzień, że nie będzie wyjścia. Ale za to jestem jak najbardziej za czymś takim jak czarna skrzynka w samochodzie. Urządzenie zapisujące w czasie rzeczywistym wszelkie dane co idzie odczytać z szyny CAN. Od dobrych 20 lat w autach istnieje taka techniczna możliwość. Prędkość, obroty, czy włączony kierunkowskaz, kąt skręcenia kierownicy, użycie hamulca, stopień wciśnięcia pedału gazu i wiele innych. W razie wypadku odpowiednie służby robią później odczyt czarnej skrzynki i mają czarno na białym co się działo. A nie jakieś cyrki z biegłymi sądowymi, miesiące analiz, kilka różnych sprzecznych opinii, dziwne teorie.
    2 punkty
  24. Wg. słów znanego, czołowego zawodnika Enduro, wsio powyżej KTM 450, jest niepotrzebne... można sobie to wygooglać... a ja z fachowcami, nie dyskutuję, i wystarczy mi to, że na Grabniku, beretem uderzyłem w gałąź drzewa podczas wyskoku na 525, na zwykłej polnej drodze... Od razu oświadczam, starszych KTM już nie przyjmujem na serwis ;-), żeby nie było, że nie ostrzegałem, trudno wziąć na siebie odpowiedzialność rękojmi, chyba, że do bramy... tam tyle spraw jest łatwych do zepsucia, a trudnych do naprawy... np. uszczelnianie pompy cieczy , uszkodzenia cewek magneta, "patenty" domorosłych elektromechaników... ehhh...duzo by pisać... z reguły jak znajomi jadą oglądać w/w motocykle, to od razu odradzamy.... A od siebie dodam, tak poza tym, każdy mysli, że jest mistrzem, bo ma tak mocny motocykl, że go kompletnie ogarnia, i nikt go nie prześcignie, a potem przyjeżdża Katja Poensgen i na zwykłej 600 suzuki robi dubla na Poznaniu wszystkim oprócz Oskalda ( ale i tak 40 sek straty)... taka prawda, jeżdżę, i jeździłem różnymi motocyklami, od ...dziestu lat, od 12 KM do 200+ KM i 12 KM uciekałem 50 KM motocyklom , bezproblemowo...tak więć ten tego, lepiej się zastanowić i nie szukać dobrej zwykłej DRZ -ty, to przynajmniej łatwe w serwisie jest...
    2 punkty
  25. Dawno tu nic nie pisalem a w miedzyczasie pokonczylem prace o ktorych pisalem wyzej, odbylem kilka rund walk ze swiatlami, bo tylna lampa jakos nie bardzo chciala swiecic, mimo ze wydawalo mi sie ze wszystko tam powinno bez pudla dzialac, zalozylem caly uklad wydechowy i wzialem sie za przymiarki mego duzego zbiornika ( produkowany na rynek europejski i GB ) do motocykla. To rowniez okazalo sie dosc skomplikowane ale powoli pre do przodu. Kilka dni pozniej czyli 12 kwietnia wzialem motocykl na kroplowke: A 13 go czyli wczoraj po kilku sesjach kopniec, zabawie zaplonem do tylu i do przodu, lekkiej regulacji gaznikow doszlismy do tego:
    2 punkty
  26. Sprawdzone, działa Samoprzylepny rzep przemysłowy 3M SJ 3550 Dual Lock - 25 mm - sklep internetowy Multitapes.pl
    2 punkty
  27. Marka i model: Honda Revere Silnik: 647 ccm, 2 cylindrowy w układzie V, chłodzony cieczą, 3 zawory na cylinder SOHC Moc: 60 KM przy 7500 rpm Moment: 57 Nm przy 6000 rpm Masa: 223 kg gotowego do jazdy Zakres cen modelu: 4000 zł - 6000 zł Motocykl w tej wersji produkowany w latach 1988 - 1992, później zwany już NTV 650. Ciężko dotrzeć do jakichkolwiek informacji o początkach produkcji i różnicach między Revere a NTV. Mi się udało znaleźć informację, że Revere miało 60 lub 61 KM a NTV z powodu norm emisji spalin miała 56 KM. Motocykl kupiłem zupełnie przypadkiem i z ciekawości 3 lata temu bo był w ogłoszeniu 2 km ode mnie. Na razie przejechałem nim ~10 000 km. Silnik, pancerne hondowskie V2, dość elastyczny, mimo niewielkiej mocy i pojemności ciągnie od niskich obrotów wydając bardzo przyjemny, basowy dźwięk z wydechu. Wersja w pełni odblokowana powinna rozwijać ponad 180 km/h. Sprzęt ciężki, dość toporny w prowadzeniu, duży promień skrętu. Pozycja za kierownicą średnio wygodna, dla kogoś >180 cm mało komfortowa, po 100 km już trzeba stanąć na przerwę. Motocykl raczej dla jednej osoby do spokojnej jazdy w pojedynkę. Można co prawda na autostradzie utrzymać przelotową na poziomie 150 km/h ale bez akcesoryjnej szyby jest to bardzo nieprzyjemne. Hamulce nie są najgorsze ale liczę, że po założeniu przewodów w oplocie będzie lepiej. Spalanie między 5 a 6 litrów. Z racji silnika V2 i napędu wałem motocykl bardzo potęguje efekt hamowania silnikiem po odpuszczeniu gazu. Serwis: Ceny części eksploatacyjnych nie rujnują kieszeni. Filtr oleju 25 zł, filtr powietrza 55 zł, termostat 91 zł, łożyska główki 140 zł, rozrząd 300 zł, łańcuch pompy oleju 130 zł, łożyska przedniego koła 18 zł. Regulacja zaworów metodą "na śrubki" ok. 200 zł, serwis olejowy co 12 000 km. Dużo gorzej jest na rynku części używanych lub nietypowych. Wielu części oryginalnych nie dostaniemy ani w serwisie ani nawet w Japonii. Przez 4 miesiące szukałem gum mocujących tylne kierunkowskazy. Uszczelniacz tylnego dyfra oraz króćce airboxa ściągałem z Japonii, 2 tygodnie czekania. Robiłem kompletny serwis gaźników, nigdzie nie można dostać nowych iglic, znajomy kilka dni wertował katalogi i wyszło, że w Ducati z lat 80 były takie same, 110 zł sztuka. Używanych zegarów starszego typu nie ma, raz na jakiś czas pojawi się pojedyncza sztuka za kosmiczną cenę. W razie gleby czy kolizji i większych szkód można zapomnieć o przywróceniu Reverki do stanu sprzed incydentu. Bolączki: Znany problem w większości starych V2 Hondy czyli utrudniony rozruch po długim postoju. Motocykl długo kręci, najpierw łapie na jeden cylinder a dopiero za kilkanaście sekund na drugi. Nie wpływa na jazdę ale może irytować. Dość miękki przód, nawet po zalaniu ciut gęstszego oleju przez co motocykl dość mocno nurkuje. Zdarzają się awarie pompy paliwowej, zamiennik 380 zł lub zestaw naprawczy 80 zł. Podsumowanie: Motocykl prosty w budowie z legendarnym, pancernym silnikiem, niemal bezobsługowy. Typowy "lać paliwo i jeździć" oraz "tam się nie ma co zepsuć". Ale jednak nie polecam dla początkujących. Masa, specyficzna pozycja za kierownicą oraz duży promień skrętu bardzo skomplikują przygodę początkującemu motocykliście a do tego w razie wywrotki robi się problem z częściami. Revere bardziej bym zaproponował jako "ciekawostkę minionych lat" na spokojne przejażdżki jako drugi lub trzeci motocykl w garażu.
    2 punkty
  28. Moją stałą trasą był dystans 1400 km - dokładnie tyle jest pomiędzy Chełmem i Roermond. W większości jeżdżę w orzeszku i jak widać na zdjęciach - bez szyby. Na forum DSa dragstarowi (hahaha) wyjadacze uświadamiali mnie, że tak się nie da, ale cóż... nie posłuchałem. Orzech faktycznie jest kaskiem anty-aerodynamicznym, ale to tylko kwestia wzmocnienia mięśni grzbietu 😉. Parę przelotów zrobiłem dzieląc trasę na dwa etapy i nocując u kumpla pod Poznaniem... Inspiracją do zrobienia dystansu jednym strzałem, był przejazd przez Niemcy cały czas w deszczu, bez odpowiedniej odzieży - na granicy z Polską czułem się tak "orzeźwiony", że postanowiłem kontynuować bez zatrzymywania się u kolegi. Rozpoczęło to kilkuletni cykl pokonywania tego dystansu "na raz". W tym samym okresie co roku LouCypher otrzymywał nową zabawkę, która powodowała, że latało się nam coraz fajniej.Pierwszy w kolejce był hypercharger - co dało żwawszą jazdę powyżej 120 km/h. Potem moduł ze zmienną mapą zapłonu Dyna 3000 - co dało możliwość utrzymywania stałej prędkości około 150 km/h (wcześniej silnik ze względu na fabryczne wyprzedzenie generował bardzo duże wibracje przy tej prędkości) i dodało dynamiki w całym zakresie obrotów. Połączone siły w/w przyspieszyły padnięcie sprzęgła i nowy zakup to był kevlarowy Barnett. Twardsze sprężyny, inna praca tarcz - inna bajka - inny motocykl... Ponieważ robiłem te swoje trasy i czasami ciężko było wstrzelić się w dobrą pogodę na całym dystansie, doposażyłem się w kombinezon. Zajmował w sakwach sporo miejsca, więc wymyśliłem, że zapakuję go w duży "wałek" mocowany na kierownicy. Zamówiłem taki w Tarborze - była to bardzo wygodna opcja, bo łatwy dostęp, a co więcej - okazało się, że zaczął pełnić rolę owiewki 🙂...
    2 punkty
  29. daje umiejętności i radochę ... tym większą gdy klepiesz tych "dofinansowanych" 😛 a to co piszesz o amatorskich imprezach samochodowych to Twój punkt widzenia. punkt widzenia bez odniesienia do tego co było np. 10, 15 lat temu.
    2 punkty
  30. 2 punkty
  31. Ok. To ja Ci napisze tak - to kierowca obsługuje gaz , biegi i hamulec a nie motocykl robi to za nas . Więc jeśli jeździsz jak to sam piszesz - na wyczucie to problemu mieć nie powinieneś Przekładając to na jazdę samochodem różnica w jeździe jest powiedzmy jak 2.0 benzyna w okolicach 170 KM a dieslem 3.0 powiedzmy 240 KM czyli mamy lepszą elastyczność , nie mieszamy tak biegami no i oczywiście większy v-max tyle od strony silnikowej Niestety analogicznie do 2.0 benzyny i 3.0 diesel masa jest większa co daje ciut trudniejsze prowadzenie w zakrętach Generalnie różnica nie jest może jakaś kosmiczna (zarówno w prowadzeniu jak i w osiągach ) ale oczywiście jest odczuwalna co do odpowiedzialności od strony panów w niebieskich mundurkach myślę że jadąc (przykładowo i teoretycznie 😉 ) np 200 po zwykłej ulicy otrzymasz dokładnie taką samą karę jak jadąc po niej np 250 😉 podobnie z zajechaniem drogi - dziadek w seicento kupionym w salonie w 98 roku i jeżdżący nim do dzisiaj bo to super samochód 🙂 ma zbliżone szanse na nie zauważenie Ciebie zarówno przy 200 jak i przy 270 😉 podobnie również będziesz wyglądał kiedy się w niego wpakujesz 😉 zarówno na 600tce jak i na litrze 😉 jeździłem i diablo ii Ferrari 360 i fajnie jest powiedzmy przez godzinę może kilka ale ....... najpierw trzeba do niego wsiąść , wymanewrować a na koniec wysiąść a to nie jest takie fajne jak by się wydawało 😉 łooooo panie . Jak tak możesz ryzykować . przecież narażasz życie swoje i innych na takiej kiepskiej oponie 😉 A jeśli jeszcze ma więcej niż trzy lata to w ogóle śmierć w oczach i korniki 😉
    2 punkty
  32. Ale tutaj trochę prawdy jest. Może to nie jest kij w dupie, tylko zdrowy rozsądek. Nie masz kasy, nie kupuj na siłę. Bo potem jest druciarstwo. Nie ma kasy na inną pompę, bo brakowało pieniędzy na wymianę płynu hamulcowego, a sam wymienić nie potrafię, to zrobimy przeróbkę układu hamulcowego i bez wspomagania też pojedzie i zahamuje. Na razie bez światła stopu, bo elektryk ze mnie żaden, a kasy na usługę nie ma, to się ogarnie pózniej albo coś wymyśli. A najwyżej będę jechał w środku grupy. Tak, to nie jest żart. A to, co opisałem, to flagowy przykład zaniedbania serwisowego i zemsta motocykla. Droga zemsta. Często na kolejnym właścicielu.
    2 punkty
  33. oczywiście . Wysyła (lub składa osobiście ) tylko zgłoszenie nabycia pojazdu (druk do pobrania ze strony WK) i tyle ma na to 30 dni od czasu kiedy stanie się właścicielem A przerejestrować może kiedy mu się podoba 😉 Wbrew temu co piszą pismaki na rożnych portalach wcale nie ma obowiązku przerejestrowania
    2 punkty
  34. Witajcie, żyję. Junak też. Poskładałem do kupy naszą rodzinną niunię MZ TS 250/1 w wersji milicyjnej. Rwie jak dzika ku*wa. Jestem drugim właścicielem po moim ś.p. Stwórcy. Na tym motocyklu zostałem zarażony motocyklizmem. 😀 Jestę milicjantem.
    2 punkty
  35. czyli dosyć jasno z tego można wywnioskować że przeciwskręt przy małych prędkościach nie występuje
    2 punkty
  36. Witam, wiec Bałkany w czerwcu. Start z Warszawy do Tokaju, dalej Translapina , Transforgarska, Petrovac w Montenegro i wybrzeżem do Senj w Chorwacji, Warszawa, jakoś tak 🙂 trasa może być troszkę zmieniona bliżej terminu wyjazdu. Noclegi na pokojach bez rezerwacji.Jazda relaksująca Do 4 tyś kilometrów całość. Troszkę zwiedzania, plażowania. Mysle tak do 5 moto max. BAŁKANY 2020r..pdf
    2 punkty
  37. Oczywiscie ze sa. 50 w miescie, 90 poza i 140 na autostradzie;)
    2 punkty
  38. Fajne auto. Trzeba tylko pamiętać, żeby na noc garaż zamykać, jak jest pusty, żeby drugiej nie podrzucili...
    2 punkty
  39. to się nie dzieje . Nie ma takich ..... niezbyt mądrych ludzi . To jest fatamorgana i nie przyjmuje tego do wiadomości
    2 punkty
  40. Posiadam C5 2.0 hdi 136 kuni , w automacie . Jeżdzi to w miare sprytnie ,spalanie w cyklu mieszanym w granicach 8l ( 70% po mieście ) .Co do zawieszenia czuć komfort , i naprawa jakoś droga nie jest , za używaną gruszke płacilem 280 zł za używke . Węże od tych gruszek sa drogie 250 zł za używke , w aso 700 zł . Mamy go 5 rok i narazie śmiga jedynie jeden wąż puszczał i wystarczyło go wymienic . Miejsca sporo .
    2 punkty
  41. Oczywiście że nie. Ja się z motocyklami torowymi nie pieszcze i co najważniejsze dbam o planetę. Wylewać dobry olej? W matkę ziemię?
    2 punkty
  42. Specjalny metrowy macant wrednych operatorów mazaka stoi już przygotowany w kącie
    2 punkty
  43. I zbyt szybkiego przeciwskrętu nie rób, bo kierę pogniesz... 😀 Filip, a nie chcesz moich bandziorów po torze przegonić, bo mi taki jeden nabazgrał coś na pasku strachu... ja się boję, a jak się wypierdolę, to zanim się poskładam, to mi znowu za granicę ucieknie i nóg z dupy nie zdążę powyrywać... 😀
    2 punkty
  44. Historia nie takie rzeczy już widziała... Dobrze, że się wyjaśniło. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
    2 punkty
  45. Proszę Cię tylko o jedno, nie zabieraj tylko nigdy pasażerki jak już kupisz to moto. Dziś widziałem na autostradzie Z1000, kierowca i pasażerka wyglądali na nim razem jak muchy podczas kopulacji 😁
    2 punkty
  46. Jakub. Monter jest z Mazur weic raczej ma porownanie, jak to sie przez Polske jedzie. Podobnie jest ze mna, w zeszly Czwartek bylem w Siemiatyczach i to nie tylko raz, bo co Jakis czasjestem regolernie i tez kumam jak to sie przez to " wojewodztwo " jedzie, he, he ale plus za podejscie do turystyki. Tu masz moj wypad po Hiszpani https://www.youtube.com/channel/UCb-_nCHw7cfz08JIIoFjz0w 🙂
    2 punkty
  47. Panie, R6 na pierwsze moto to taka trochę lipa. Porządny gość zaczyna od R1.
    2 punkty
  48. tylko nie jeździj z tym do serwisu
    2 punkty
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...