-
Content Count
1,071 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
22
Damian85 last won the day on April 17
Damian85 had the most liked content!
Community Reputation
180 DobryAbout Damian85
-
Rank
MOTONITA - miejski lanser
- Birthday 03/01/1985
Informacje profilowe
-
Płeć
Mężczyzna
-
Skąd
Łódzkie/Dolnośląskie
Osobiste
-
Motocykl
CBR 600, Yamaha R6
-
Płeć
Mężczyzna
-
Przypomniał mi się ostatni standup Paczesia - partnerka ma 47 zł na koncie, ale prosi o lampę za 5 tysiecy...
-
Botoks, Panie, to wstrzykują sobie gdzie się da. Są też jakieś olejki dla kulturystów, które sobie wstrzykują w mięśnie, aby sztucznie je powiększyć - Synthol itd. Do tego skontaktuj się z Szumowskim i jego ludźmi, skoro kupili 10.000 respiratorów od handlarza bronią (czy czymś tam), który później wyparował wraz z kasą, to na pewno by kupili od Ciebie szczepionkę. Tylko teraz Szumowskiego nie ma na stanowisku, także może być lipa. Jest szansa, że jego ludzie jeszcze mogą coś zdziałać...
-
Brytyjski wariant do nas nie dojdzie raczej, w UK wirusowi lepiej niż w Polsce. Większa minimalna, większy socjal. Do nas najwyżej wpadnie wariant Ukraiński.
-
No ale maseczki nie chronią noszącego. Nie taki ich cel.
-
Jak jesteś po COVID i masz jeszcze dużo przeciwciał, to wtedy będziesz miał też niepożądane reakcje. Teściowa robiła niedawno testy na przeciwciała, wyszło jej 700 (jakichś jednostek), podobno 1000-1100 to jest maks ile można mieć - czyli miała dużo wtedy, niedawno chorowała. Lekarz kazał jej odczekać chyba pół roku zanim ma dostać szczepionkę. Jej kolega po fachu dostał szczepionkę, gdy był świeżo po chorobie (nie wiedział, że miał COVID), po szczepionce trafił do szpitala, chłop przeszedł COVID bezobjawowo, ale przeciwciała po spotkaniu ze szczepioną go rozłożyły, trafił do szpitala na kilka dni.
-
https://www.facebook.com/groups/2063637393854198 - polecam Ziomusia, prowadzi "puchar małych pojemności", klasy od 125cc do 300. Najwięcej tam jeździ chyba 250/300cc. Czasem i śmigają na 400cc.
-
Kurła, z Fincherem zacząłem w tym samym klubie, ale sie opindalałem, mam już wymagany staż na egzaminy, muszę się wziąć w kupę. J KS co polecasz na pierwszego handguna? Na początku byłem za C'ockiem, później myślałem o jakichś klasykach typu 1911 lub Beretta. Ostatecznie myślę, żeby jednak mieć jakiegoś celnego k'ocka plus jakieś klasyki. : )
-
Też bym tak zrobił.
-
Jeszua ma rację, dzisiaj byłem w Lidlu i mieli te Remingtony, zainteresowanie jednak słabe - półka pełna, nie ruszana.
-
Ojej, aż się zawstydziłem. Tak ładnie i zdrobniale o mnie mówi Klaudiusz. No, no. Aż miło wejść na forum! [emoji1] Nagrodę tłumaczenia biegów przyznaję: Prościej się chyba nie da.
-
Uważam, że skończy się tak jak z grypą, tj. COVID-19 będzie już z nami na stałe. Stawiam, że z czasem będą może jakieś skuteczne leki lub szczepionki - choć wątpię w skuteczne szczepionki, mój brat pracuje na statkach, co roku szczepił się na grypę i co roku chorował na grypę. W końcu przestał, bo nic mu to nie pomagało. Zakładam, że maseczki będziemy nosić minimum z 2 lata. Nawet jak gdzieś uda się wyplenić COVID, to zawsze z innego rejonu planety przyleci ktoś, kto znów to rozsieje.
-
Ciocia i wujek, oboje 60+, złapali COVID. Niestety słabo to przechodzą - ciotka nie ma siły chodzić, 0 apetytu, je na siłę, smak zakłócony, jedzenie smakuje jak g***, po jedzeniu boli brzuch. Lipa. Chyba się na własnej rodzinie przekonam jak wygląda cięższy przypadek. A 3 rodzinki mieszkają obok siebie i wszyscy w wieku 60+, w tym moi rodzice. Mam nadzieję, że przejdą to pomyślnie. Teściowej się udało, lekko to przeszła.
-
To się zgadza. Z jakimś wywiadzie słyszałem, że w 2020 roku zeszło 70 tysięcy osób więcej, niż w 2019. Jest nadwyżka. Wiele przypadkow jest przez niewydolność szpitali i nie leczenie innych chorob. Jakiś lekarz się burzył, że więcej osób umarło na inne choroby, niż na COVID z powodu zamkniecia szpitali i skupienia sie na COVIDzie. U mnie kurna od jakiegos czasu ciągle krążą karetki. Ruch w szpitalach musi być niezły.
-
Teściowa była na badaniu krwi, miala dużo przeciwciał, podobniez niedawno przechodziła COVID. Nawet mie zarejestrowala kiedy, a ma astmę. Teściu też poszedl na badania, mial tak niski poziom przeciwciał, że lekarze nie potrafili okreslić czy chorwał, czy nie - a teściowie żyja pod jednym dachem. On jeszcze bardziej schorowany, sercowiec, po ciężkim zawale. Już kurła nie wiem co o tym COVIDku myśleć. Gdzie jest prawda, drodzy Państwo?