-
Postów
842 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez saska251
-
świetny wybór
-
moim zdaniem, jak by tak było, to stalowe śrubki przykrecone do klem też by nie działały :cool: patent ze śrubką jest chyba najsprawniejszy...
-
blabla, blablabla, blabla... normalnie się to klei cyną i mocną lutownicą.. jak się takiej lutownicy nie posiada samemu, to pierwszy lepszy elektrotechnik z zakladu napraw RTV zrobi to za 20 pln (sprawdzone obydwa warianty)
-
moto wyszło z serwisu po regulacjach i nie ma mocy? dziwne.. moim zdaniem, nie pali ci jeden garnek - obsstawiam prawy. czasem na chwilę załapie i wtedy czujesz tego "kopa". Wykręć świece, obejrzyj, jedna pewnie będzie czarna. Jeśli tak, to zamień je miejscami i wtedy sprawdź.
-
raczej tak, chociaż prawdopodobnie będzie ciężko dochodzić swoich racji. na pewno zmień serwis, ew. poszukaj mechanika wolnego strzelca. starego kawasa coraz trudniej oddać do serwisu, bo to stary sprzęt, bo części nie ma, etc..
-
Mi przy schodzeniu z obrotów strasznie grzechoczą kluczyki o kierownicę, szczególnie w wysokich rejestrach =]
-
Przebieg!!!
saska251 odpowiedział(a) na kazkader temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Jak będziesz dbał, to do półtorej stówki powinien dociągnąć i łaski nie robi. -
synchro to koszt jakiejś stówki, może półtorej. Jelsi nic się nie dzieje, to nie szukaj dziury w całym. Jeśli ładnie odpala, równiutko chodzi na wolnych oraz szybko schodzi z obrotów po przegazówce, to znaczy że jest w miarę ok.
-
Cieknący gaźnik to ewidentnie podwieszony pływak w gaźniku - czyli sknocona robotaw serwisie. Potwierdza to fakt odpalenia po zamianie świec miejscami. Jesli ci zaczął głośno chodzić sprawdź, czy dobrze dokręcileś świecę.
-
Stary, Cb500 i CB550, to kompletnie różne motocykle...
-
Zapieczony tylni zacisk hamulcowy fazer
saska251 odpowiedział(a) na worek4 temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
o stary... dowaliłeś teraz... -
Te amory po 135 za komplet, to prawie na pewno chiński badziew (sprzedawany jako węgierski, tajlandzki, słoweński, turecki etc..). Samo dobranie amorka od ETZ nie jest niefortunne, ale akurat najniższa półka cenowa to już proszenie się o kłopoty. Te klamoty po 135 strasznie szybko umierają, z resztą już od nowości nie trzymają parametrów - jak to chińszczyzna.
-
Problem z ładowaniem-krok po kroku.
saska251 odpowiedział(a) na _Monter_ temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Zwróć uwagę, iż chodzi nam o napięcie wystepujące w "warunkach drogowych", podczas codziennej eksploatacji pojazdu, czyli, de facto, na włączonych światłach, tudzież podłączonych innych wynalazkach (gpsy, ładowarki, radia etc). Pomiar mówiący o napięciu ładowania bez obciążeń jest po prostu niemiarodajny. Jesli zaś chodzi o stan naładowania akumulatora, to owszem, ma on znaczenie, ale zakładamy, że akumulator jest zdrowy, a przynajmniej naładowany w stopniu umozliwiający uruchomienie pojazdu. Z resztą, nawet mocno rozładowane aku już po kilkunastu sekundach pracy nie powinno pokazać poniżej 13 v przy pracującym silniku. ps. Centra/Exide na szkoleniach z obsługi zaleca mierzyć napięcie ładowania na włączonych światłach.. -
podaję za stroną www.motorcyclespecs.co.za CB 550F Super Sport 1975-? CB 550F Super Sport 1976-77 CB 550F2 Super Sport 1978-? CB 550 Four K 1977-78 CB 550SC Nighthawk 1982-?
-
A tor rakietowa?
-
Problem z ładowaniem-krok po kroku.
saska251 odpowiedział(a) na _Monter_ temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Sensowne ładowanie powinno zawierać się (z grubsza) w okolicach 13-14v (książkowe 13,8~14,4). Jeśli bez obciążenia będzie ~14, to po włączeniu świateł bankowo zjedzie poniżej 13, czyli de facto ładowania jako takiego nie będzie. Praktyka wykazuje, że w wielu motocyklach, a prawie wszystkich skuterach ładowanie dobija do maks 13.5~13.8 bodajże, więc na książkową wartość mówiącą o 14 można przymknąć, moim zdaniem, oko. -
Coś takiego nie istnieje :cool:
-
w żadnym przypadku. Jak znam życie i dzieciaki z podobnych podwórek, ktoś przygwoździował ci drugie koło dla kawału :D
-
A nie masz ograniczenia na tym wihajstrze, co to go linki gazu obracają? Niektóre wtryski są tak kastrowane...
-
500zł i 6pkt. za cieżką głupotę puszkarza w Prudniku
saska251 odpowiedział(a) na sorier temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Przy moim dzwonie biegły sądowy z zakresu rekonstrukcji wypadków wyliczył moją prędkość na jakieś 20(SIC!) bodajże km/h w momencie przypakowania w samochód. Wbiłem sie z boku w komore silnika, a samochód przestawiłem kawałek. Razem z motocyklem ważymy około 200-250 kg, co daje dość sporą energię kinetyczną... -
500zł i 6pkt. za cieżką głupotę puszkarza w Prudniku
saska251 odpowiedział(a) na sorier temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Koleś ewidentnie zaliczył paciaka i to w najczystszej postaci. Przy okazji, widać chyba, że dupa mu lekko do góry podeszła? Gośc w busie chyba poszedł po tym na dużą wódkę :cool: -
Zależy, jak długo nurkował. Na pewno masz do płukania zbiornik. Akumulator prawdopodobnie śmietnik. Chyba że tzw. "bezobsługowy", to mógł przeżyć. Porządne ładowanie ŁADOWARKĄ powinno przywroicić go do życia. Jeśli padł całkiem, możliwe że trzeba będzie go "pobudzić" zwykłym prostowniiem. Silnik - tutaj są różne scenariusze. Na pewno do wymiany masz filtr powietrza. Woda z piachem/mułem raczej go zabiła. Gaźniki (jeśli są w ogóle, bo chyba nie? :D) prawie na bank do rozebrania/czyszczenia. Módl się, żeby elektronika była ok. Czyli tak jak napisano wcześniej - wywalasz filtry, czyszcisz gaziory, zmieniasz olej, wode z cylindrów wyciągasz sytrzykawką z wężykiem, kręcisz rozrusnzikiiem w celu wywalenia resztek wody i robisz próbny odpał. Kostki profilaktycznie rozpinasz i traktujesz specjalnym sprejem.
-
to jest odpowietrzenie, chłopaku :cool:
-
Przecież to dziecinnie proste - przy czujniku stopki bocznej stoi jak byk napisane "relay". W moich stronach "relay" to przekaźnik, a przekaźnik, jak wiemy z przedszkola, wysterować można czymkolwiek - choćby i muchą z nosa. ps. a propos ortografii. Panie Piotrze, słowo japoński piszemy małą literą. Jest przymiontikiem. Tak na marginesie... pewnie jakieś chińskie
-
halo, mówimy o zbijaniu biegów przy hamowaniu :cool: jest tak jak pisze qrim. Przy heblowaniu z duzych prędkości przebijamy biegi delikatnie naciskając dźwignię biegów i dając "impulsy" rolgazem. Odpadają przegazówki, zabawa sprzęgłem i inne wynalazki.. Dodatkową zaletą jest pełna kontrola nad prędkością obrotową silnika i jej stosunkiem do zadanego aktualnie biegu i prędkości. Czyli ZAWSZE wiemy, czy jesteśmy w zakresie pełnej mocy tudzież momentu. Wbrew pozorom, przy jeździe "cywilnej" ta metoda również poprawia ergonomię jazdy.