saska251

swoją drogą, czy znajdzie się ktoś, kto poda faktyczne wrażenia z używania oleju orlen?

w ciemno stawiam na czujnik tylnego hebla

może zaworek się "odwiesił" ? :bigrazz:

jakbym jej nie sprawdzał, to bym przecież nie napisał, że "zawsze mam wrażenie"... ale to już chyba OT (notabene, ganiony zawsze przez Pana)?

Zapewniam, że daleki jestem od wszelkich umyślności, złośliwości, jak również od chęci "zaistnienia" (co w Pańskich ustach brzmi cokolwiek dziwnie).. Miałem na myśli jedynie szeroko pojęte "dobro ogółu". Metoda na palec nie jest zbytnio wprowadzająca w błąd? Zawsze mam wrażenie, że palcem jakoś nie wyczuwam luzu, bardziej drugą ręką, która napiera na kierę.. :rolleyes:

pozwolę sobie poddać Tę tezę w wątpliwość. Stosując powyższą metodę, prawie na pewno wyczujemy luz klocków i zacisków hamulcowych na prowadnicach. Skuteczniejszym będzie oparcie przedniego koła o ścianę i wtedy rytmiczne napieranie na motocykl. Przynajmniej tak mówią stare, mądre księgi. ;)

a ja stawiam na zas*any zaworek iglicowy w gaźniku, który powoduje przylewanie jednego garka.. kolor dymu niezupełnie będzie wiarygodny, z uwagi na to że o gustach.. etc, a kolor to subiektywne odczucie. wyczyść gaźniki - prawdopodobnie problem zniknie

ale w castoramie jest bankowo - kupowałem dwa razy :flesje:

czas to nie wszystko. jeśli zrobiłeś przez ten czas 20 tys, to faktycznie dawno czas na nowy, ale jak tylko np. 5 tys, to jeszcze pojeździ... jak mechanik powiedział, że czysty, to raczej tak było

połowa wrocka tak wygląda.. masakra jakaś

wypisz-wymaluj moje osiedle :cool: dopóki nie wyjadę na główną ulicę jest wesoło.. potem nuda

kuźwa, jak przyszło -10, musiałem zatekturkować chłodnicę.. na myjni kaszana, woda na moto błyskawicznie zamarza, generalnie ubaw po pachy :icon_biggrin:

ej, jest jakiś kozak który przejeździł zimę?

kurde, między autobusami i tirami jest najfajniej :cool:

O gaźnikach zapomniałeś?

Oczywiście. Ale nie namawiaj innych do takiego rozumowania :) Odcięcie zapłonu w alarmie, podobnie jak wszelakiej maści immobilizery wymyślono własnie po to, by jednak unieruchamiały silnik w przypadku próby nieautoryzowanego użycia. Skradzione motocykle znikają nie tylko w czeluściach furgonetek. Na własnych kołach też odjeżdżają.

w sensie, odwinąć ? sorry za OT - nie mogłem się powstrzymać :smile:

ten przód to chyba gięty.. chociaż, skoro wymieniony to może prosty - czyżby główka? mi w KZcie też w sumie na główce strzeliło...

kup jakiekolwiek, zrób porządne czyszcenie gaziorom - cebula jest cholernie wrazliwa na stare paliwoi nie przapalaj na chwile.. niepaląca cebula to oksymoron jest... :cool: świece do cebuli: Świece standard to: NGK CR8EH-9 lub DENSO U24FER-9 Świece extended ( do wysokich prędkości) to: NGK CR9EH-9 lub DENSO U27FER-9 osobiście celowałbym w NGK -siedzę na takich i nie zalewa ich :cool:

parafrazując Yubego - wszyscy pierdolicie.. jeżdżę codziennie cebulą (raz tylko stwierdziłem, że jestem za mientki i wziąłem skuter) i nie narzekam.. jak sie chce i sie czerpie z tego fun, to można :crossy:

teraz jak są mrozy, to jestem zmuszony rozgrzać silnik. ssanie na maksa, odpał, potem jakieś 10 sekund oczekiwania aż silnik przestanie napierdzielać napędem pierwotnym. potem zrzucam ssanie i wyjeżdżam, nie przekraczając 3 tys

Jeśli to prawy cylinder, to problem może leżeć w zagniecionym połączeniu gaźnika z airboxem. Zmniejszone światło dolotu powoduje wzbogacenie mieszanki.

a lata ktoś zimą?

No dobra, a co z oponami? Ktoś ma jakies sprawdzone typy, które sie zachowują jakoś przyzwoicie? Qurim, u angoli ciągle pi*dzi, na czym oni jeżdżą?

a taka banalna rzecz - sprawdź, czy fajka w ogóle trzyma się świecy. Tylko zdejmij z niej gumkę.