Skocz do zawartości

saska251

Forumowicze
  • Postów

    842
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez saska251

  1. Jeśli wirnik jest na lewym gwincie, to wałek prawie na pewno też. Inaczej by się odkręcił :)
  2. yyyy, troche naciągana teoria... Prostownik to może się i podgrzeje odrobinę, ale ładowarki raczej takie coś nie wzruszy...
  3. Dopisz, że niejeżdżony w deszczu - gawiedź lubi takie bajery :ph34r:
  4. Mi?? A skąd!! Odkąd dogiąłem te zasrane blaszki jest spokój :]
  5. albo spróbuj patentu z dogięciem blaszek - będziesz miał pewniaka. Poszukaj jeszcze na wszelki wypadek jakiejśc nieszczelności na wężach itp. Każda nieszczelność kończy się wywalaniem płynu, bo niemożność utrzymania ciśnienia w układzie powoduje obniżenie temperatury wrzenia płynu. Brak szczelności --> zbyt niskie ciśnienie --> niższa temperatura wrzenia --> wywalanie płynu w zbiornik --> przelanie zbiornika i wywalanie płynu na zewnątrz.
  6. Zgadzam się z przedmówcą. Ja bym jeszcze do tego wniosku dorzucił trutkę na dzieciaki wybiegające za piłką i staruszki o lasce. Kiedyś jedna taka wyskoczyła kumplowi zza ciężarówki. Nie dała mu żadnych szans, na nic zdało się bystre oko i pewna ręka. Trajektoria koszącego lotu babci przecinała tor jazdy motocykla perfekcyjnie. To był pięękny szlif. Btw piłek - wy też zawsze straracie się ją kopnąć? Raz się wyje*ałem co prawda, ale raz mi się udało trafić, gówniarze chyba nigdy jej już nie znaleźli.. Nie no, nie bądźmy ortodoksami. Qurim jest niegroźny pod tym względem bo ma Harleja. Harleje z reguły stoją w miejscu, więc nie rozjeżdżają zwierzaków.
  7. Czemu we Wrocku się nie da??!! Ja chcę jeździć jeździć jeździć!!! AARRGGHH :banghead: @rinas - co do przebiegów - kiedy jeździłem w kurierce tłukłem 2-3 tysiaki miesięcznie. Mój rekord to start w poniedziałek z prawie nowym licznikiem pokazującym 12 kilometrów, a lądowanie w piątek po południu z licznikiem pokazującym 2100 kilometrów. Robota ciężka, ale chlebuś smaczny jak żaden inny, jeśli ktoś ma naprawdę korbę na jeżdżenie na moto. @Shiningami, ta trójka to po oplatach, czy na tyle wystawiasz rachunek?
  8. nikt nie mówił, że to będzie łatwe hobby :icon_evil:
  9. Generalnie fakty są takie, że większość markowych ciuchów to gówno. Jak ktoś mało jeździ i deszcz widział raz w sezonie, to dadzą radę. Jak ktoś jeździ motocyklem codziennie to każde gore po jakimś czasie wysiada. Membrany się rozlatują, podeszwy odklejają i zawsze kończy się na reklamówkach na butach i żółtym stroju z Lidla.
  10. Przestań się mazgaić, ślepo wierzyć w jakies pseudo porady i jeździj tak, żebyś dobrze czuł maszynę. Kolana ściskają bak, pachwina tuż przy zbiorniu z jednego ważnego powodu - w przypadku wpadnięcia w dziurę bądź dzwona jajka wygniatają w zbiorniu piękny krater. Im dalej siedzisz, tym większy pęd :] Im pewniej trzymasz zbiornik kolanami, tym lepiej czujesz sprzęta. Skądżeś wytrzasnął tą tezę o odległości pięści? To jakaś piramidalna bzdura...
  11. Limo, odpowietrznik to nie nakrętka. Stalowy odpowietrnik w aluminiowym zacisku zastaje się na amen. Delikatne wbicie torxa rzadko pomaga.
  12. Czytać ze zrozumieniem nie potrafisz? Pytam, czy od BENZYNY. Jeśli kupiłeś taki do ropy, to ma mniejszą skuteczność od filtra do benzyny.
  13. wymień siateczkę w baku - nadawała się do czegoś, jak ją wyciągałeś? A filtr paliwa masz papierowy, czy siateczkowy? Na pewno do benzyny?? Wymieniaj co jakiś czas filtr paliwa, po kilkau razach powinno się uspokoić. No i miej w baku zawsze dużo paliwa. Mam to samo w cebuli - trzy lata stała ze zbiornikiem pełnym polskiej benzyny. Siatka w baku zeżarta, membrany w kraniku zeżarte etc... Po wymianie krnaika i filtra wewnętrznego jeszcze kilka razy zmieniałem dodatkowy filtr paliwa. Pierwszy się zapchał po miesiącu.
  14. Podczepię się. W mojej CB 500(identyczne sprzęgło) po kilkukrotnym umęczniu sprzęgła (jazda na półsprzęgle w ciężkim terenie, oraz manewry w korkach pomiędzy samochodami) pojawia się efekt miękkiej klamki. Wszystko znika po kilkuminutowym nieużywaniu sprzęgła. O co kaman?
  15. Panowie, dajmy sobie spokój. Z teoretykami już tak jest, że wiedzą lepiej. Pełno takich. Mi się nawet czasem nie chce już odpisywać w tmatach opanowanych przez spamerów teoretyków. Tłumaczysz jak krowie, a on dalej swoje. Jeżdżę może krótko, bo raptem może 15 lat wszystkiego, ale wiem że długie są be, jazda bez świateł jest be. A całym stadom teoretyków mogę tylko pozazdrościć, że mają pracę pozwalającą im na wypisywanie głupot na forach. Pogadamy, jak się rozpieprzą na drzewie, bo nieoświetlone auto wyprzedzało na trzeciego, albo bo nie widzieli w lusterku wyprzedzającego ich auta, bo ten za nim miał długie.
  16. saska251

    Polatamy?

    Jak oni to robią, że im te rondelki z głów nie pospadają??
  17. Statystyki mówiące o ilości wyeliminowanych motocykli w funkcji pory dnia są kompletnie nieprzydatne w dyskusji o jeźdżeniu na światłach. Dzisiejszy użytkownicy motocykli jeźdżą w znakomitej wiekszości tylko w dzień, więc to logiczne, że wiekszość wypadków z udziałem motocykli wydarza się w dzień...
  18. A ja wsadzę kij wrowisko. Moim zdaniem tylko frajerzy jeżdżą na długich. Może, żeby być lepiej widocznym, należałoby sobie na kask koguta pier&*#nąć? Jak się nie umie jeździć, to się w domu siedzi....
  19. U mnie w CB500 pomogło zagniecenie tych blaszek, którymi korek trzyma się chłodnicy. Objaw miałem identyczny: wywalanie płynu po zgaszeniu silnika, a po jaimś czasie przegrzewanie silnika przy pałowaniu w okolicach prędkośći maksymalnych. W szczytowym momencie, na trasie Katowice - Wrocław dwa razy musiałem dolewać. Po "naprawie" korka wszystko wróciło do normy. Wskaźnik temperatury po osiągnięciu swojej normalnej pozycji nie wychylił się ani o milimetr od tamtego czasu, a cebula którą jeżdżę nie ma lekko. Majkiel, oblukaj jeszcze chłodnicę - jeśli jakiś gamoń ją kiedyś umył karcherem, to musisz ją zmienić. Nieumiejętne mycie chłodnicy zagniata żeberka - co uniemożliwia przepływ powietrza między nimi i chłodnica nie spełnia swojej roli. Na szczęście na Allegro chłodnica do GPZta kosztuje grosze.
  20. A w jaki sposób sprawdzałeś? Jestem pewien, że to główka, albo łożyska wahacza. Czarekmbx, popraw tą wysuniętą lagę i sprawdź. Jak się nie poprawi, to szukaj dalej. Raczej się nie poprawi.
  21. Tylko żeby nikomu do głowy nie przyszło myć chłodnicy z zewnątrz karcherem... Po czymś takim chłodnica nadaje się tylko na smietnik, albo na ścianę jako dekoracja.
  22. Jak nie umiesz kompletnie jeździć, to kup jakiegoś dobitego sztrucla za dwa klocki i sie wtrenuj. Najlepiej coś małego. Sprzęty typu CB500, GS500, czy coś w ten deseń są co prawda zdecydowanie za mocne na pierwsze moto, ale na rynku nie ma nic innego.
  23. A nie wmawiasz sobie tego stukania? Może to sobie stukało wcześniej, ale dopiero teraz usłyszałeś? Jeśli faktycznie było jak mówisz (wyjąłeś wszystkie kawałki), to ja bym tego stukania nie wiązał ze świecą. Kilka razy dokonywałem takiej operacji, zawsze kończyło się sukcecem. Końcówka z gwintem po urwaniu góry wykręca się niezwykle lekko, nawet wykrętaka nie trzeba było używać. Nie miałem, na szczęscie, takiego pecha jak na przykład Monter, żeby mi się świeca połamała, czy coś w ten deseń. Zarysowanie cylindra również mało prawdopodobne. Jak mi ostatnio zaczęło stukać w okolicach zaworu, to się skończyło pękniętą dźwigienką, pojęcia nie mam skąd :/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...