Skocz do zawartości

grizzli

Forumowicze
  • Postów

    3585
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    54

Treść opublikowana przez grizzli

  1. Coś mnie się zdaje, że w wersji w owiewkach (mam nakeda-pojedyńczy wentylator) najpierw startuje jeden wentylator, a potem drugi, gdy ten pierwszy nie nadąża i temperatura dalej rośnie.
  2. Ate też się potrafią pogiąć. Dużo zależy od stylu jazdy, ciężaru auta i konstrukcji przedniego hamulca (patrz grupa vw). Unikam tanich marek, glównie idzie bosch i trw (jakość-cena). Reklamacji w zasadzie nie ma. Co do piszczenia-nie ma reguły. Pomaga specjalny smar. Czasami zakładam to, co przywiezie lub życzy sobie klient. Wtedy bez gwarancji na materiał i na jego odpowiedzialność.
  3. Wiem, mścisz się za sandały i dres. To nieludzkie jak eksperyment fajzera na dzieciach z Afryki.
  4. Przykro mi, chłopaki, że mój żart był tak niskich lotów, że ciężko było zajarzyć. Tak, Strasburger czy jak się go tam pisze bierze ode mnie suchary garściami i wtedy zastanawiają się przez parę dni wszyscy widzowie familiady. Czy mogę w związku z tym wystąpić o tantiemy?
  5. Mam 1,76 i daję radę, jeśli ktoś jest 10 cm wyższy, to z pewnością będzie wygodny. Brać. Będziesz Pan zadowolony.
  6. Ten klekot to pewnie stuk kosza sprzęgłowego. Im bardziej są rozjechane gazniki, tym bardziej się będzie tłukł na niskich obrotach. Zrób regulację i synchronizację, taka operacja potrafi uczynić w tym moto cuda, jeśli chodzi o kulturę pracy na niższych obrotach.
  7. Jeśli jest z pewnej ręki i był odpowiednio serwisowany, cena zakupu jest rozsądna, a Ty masz tyle wzrostu i wagi, ile piszesz, to go bierz. Piszę to jako kierowca i mechanik.
  8. Jakbyś miał budżet jeszcze bardziej obcinać, bo czasy na takie produkcje niepewne, to mogłaby zdjąć koszulkę, żeby ją w klatę komary pokąsały, wtedy, zanim opuchlizna zejdzie, zdążysz parę fotek pstryknąć, i rzucić w tym temacie. Lepiej się z sendą komponować wtedy będzie, a i finansowo Cię nie zrujnuje. Najwyżej się wykosztujesz tylko na jakiś żel na swędzenie. Musisz tylko pilnować, żeby się w czasie sesji nie drapała, bo ostrości nie będzie.
  9. Powinien przy tym przebiegu mieć-napęd rk, oryginalny, z zębatką zdawczą z gumowym pierścieniem, oryginalne klocki hamulcowe przód i tył, niepowycierane gumy podnóżka kierowcy.
  10. Michu, a poruszając kwestię techniczną, bo nurtuje mnie to od wczoraj, jak tylko Twój temat znalazłem-ta modelka jest po operacji biustu? Czy przed?
  11. Ja rozumiem, że "serwis obok miejsca, gdzie kupiłem", to serwis przysalonowy, czyli autoryzowany. Przeczytaj warunki gwarancji (ile czasu mają na naprawę). Nie mogą go trzymać w nieskończoność, bo jeśli motoroweru z jakiegoś powodu nie ma możliwości naprawić, przysługuje Ci wymiana na inny, sprawny. Zakładając, że Ty też warunki spełniłeś, robiąc wymagane, okresowe przeglądy. A brak wpisu za poprzednią naprawę gwarancyjną raczej znaczenia w tej sytuacji mieć nie będzie. Niestety, jeśli serwis będzie ciągnął gumę, pozostaje Ci sądowe dochodzenie praw, czyli "jestem w czarnej dupie". Zorientuj się, jak w Twoim mieście funkcjonuje Rzecznik Praw Konsumenta. To, że nie ma do niego regulatora napięcia, to wcale nie musi być kit. Tylko smutna, chińska rzeczywistość.
  12. Tak się kończy uwolnienie nadprogramowych demonów z chińskiej bestii. A teraz napisz jeszcze raz, ale po Polsku.
  13. Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to wzrost ciśnienia w układach spowodowany temperaturą. W moich bandziorach tego nie zaobserwowałem. Ogólnie zjawisko zadziwiające. Ja bym się tym za bardzo nie przejmował.
  14. Dla Ciebie bez sensu, dla nich zabawa. Dyskusja na ten temat jest bez sensu. Można tylko pozazdrościć umiejętności.
  15. Jeżeli nie cieknie, to nie ruszaj, bo lepiej nie zrobisz. A spaw na bloku w połączeniu z klejem raczej Cię nie zabije. Taka rzezba, jeśli cokolwiek zabija, to tylko moją psychikę i uczucie motocyklowej estetyki.
  16. Oho, szykujcie piwo i popcorn, dawno gównoburzy nie było. Litr w sporcie to dla cieniasów i lanserów oraz mistrzów prostej. Prawdziwe sprzęty dla twardzieli, którzy uwielbiają olej na spodniach, benę chlupiącą w jajach i muchy między zębami to olejaki suzuki. W nakedzie.
  17. A dlaczego? Wyjaśnię. Po ulewach w Poznaniu ściągałem do siebie taki model na lawecie. Klienta poniosła fantazja i na pełnej pizdzie wjechał dosłownie pod wodę. Silnik stanął, bo ją zassał. Odkręciliśmy świece, wypluł wodę z cylindrów, wymieniliśmy olej z filtrem i filtr powietrza, bo zrobiła się z niego wyżęta ściera, odpaliliśmy, i pojechał dalej. Wnioski wyciągnijcie sami. Producent chyba to przewidział, bo w airboxie jest korek do spuszczania wody. Akurat dla tego modelu, w tej klasie, nie ma alternatywy, bo nie znam drugiego tak idiotoodpornego motocykla.
  18. Na niemieckich forach znalezliśmy info, że jest zawór, który reaguje na gęstość oleju i puszcza olej przez chłodnicę. Ale działa to ponoć tylko w teorii, w praktyce olej idzie przez chłodnicę od startu. Oprócz tego jest zawór obejściowy, rzecz jasna, gdy zapcha się filtr oleju. Z ciekawostek-są dwie pompy oleju w układzie, a silnik pochodzi konstrukcyjnie z 1100 gsxr i posiada wałek wyrównoważający. Jedna z pomp, patrząc po schemacie, ten wałek smaruje.
  19. A co jest nie tak z układem chłodzenia?
  20. Rozbierz, opisz, daj zdjęcia, będziemy myśleć na bieżąco. Ścieżki mam wydeptane, to pomogę. Mam tez pacjenta, który dorabia bieżnie do łożysk igiełkowych, bo z tym bywa problem. Albo ich nie ma w zestawie, albo są zle skatalogowane i maja niewłaściwe wymiary. Łożyska do wahacza ściągałem z Niemiec, bo w Polsce z bieżniami były niedostępne, a i tak bieżnie nie pasowały, bo wyszło na to, że są od gsxr-a, mimo, że wg numeru powinny być dobre. Mialy otwór 16 zamiast 20, a ze względu na twardość rozszlifować się nie da.
  21. Kiedyś, lata temu, będzie ze 35, jak bawiliśmy się w różnego rodzaju wydumki i wynalazki, mój kumpel przerabiał pannonię na choppera, czyli widelec szedł mocno do przodu. I coś mi się kojarzy, że była przeróbka ramy na grubą rurę właśnie pod zbiornikiem. Bo wcześniej pękała. Albo mogła pękać. Albo miała być sztywniejsza. Więc albo trafiłeś na ten egzemplarz, albo ktoś coś konstruował przy innym. Oczywiście mogę się mylić, bo to dawno było,. a ja stary jestem i mam początki sklery. Będę się z nim widział niedługo, więc zanim się nawalimy biovitalem, zapytam. Może będzie pamiętał. To było w 82 roku, więc 39 lat temu. Chociaż z drugiej strony, jak masz normalny kąt główki ramy, to trochę bez sensu. Chyba, że ktoś wracał do oryginału i gruba rura została.
  22. Ducati stucati...dzwięk silnika powoduje u mnie ciary. Jest kozacki, ale plecy mnie bolą od samego patrzenia. Przerzucam trzy dukaciny przez warsztat, choć nie w tej wersji, dwie słuszne i jedne popłuczyny, i dramatu nie ma. Popłuczyny to trochę gniot jest, bo co jakiś czas pacjent wraca na odblokowanie skrzyni za pomocą gumowego młotka. Urok taki tego modelu.
  23. Dostęp do wysprzęglika jest bezproblemowy. Ale jeśli to jest przyczyna pracy skrzyni, to uklad musialby być zapowietrzony, a odpowietrza się go wrednie. Zasada-klamka od początku musi być twarda. Innej przyczyny nie widzę. Bo wyciek bylby widoczny. Z tylu wszystko zrobisz na centralce. Zdejmujesz kolo, odkręcasz kardan od wahacza i wysuwasz z walem. Rozbierz cały tyl i wszystko obejrzyj, również pod kątem pęknięć na wahaczu (da się spokojnie pospawać), nawet, jeśli lożyska będą całe . Jeśli napisałem zbyt ogólnikowo, mów. A raczej pisz 😂
  24. Niekoniecznie. Upewnij się, że w serwisie będą wiedzieć, co robią. To rzadki model w Polsce, popularny w Niemczech. Ale raz wyprowadzony na prostą i odpowiednio serwisowany zapewni bezproblemową eksploatację przez wiele kilometrów. Po prostu o pewne rzeczy trzeba dbać. I tyle. Generalnie lepiej się nim zająć samemu, a nie zlecać serwisowi. Jeśli chcesz, pomogę. Do Łodzi też daleko nie mam, a czasem robię dłuższe przejażdżki. Mam sentyment do olejaków suzuki, a do tego modelu w szczególności. Żeby odpowiednio zająć się tym moto, trzeba dobrze znać model. Na serwisach z racji małej popularności na rynku gsx 1100g nie bywa. Musisz sam się go nauczyć, albo kup coś innego. Bo inaczej faktycznie może to być dla Ciebie skarbonka bez dna. Tym bardziej, że motocykl jest bardzo prosty w budowie i toporny w wykonaniu. Żadnej technicznej finezji.
  25. 1. Zacznij od gazników. Opisałem wyżej. 2. Ten typ tak nie ma. Skrzynia jest równie precyzyjna co w bandziorze. Obejrzyj sprzęgło i wysprzęglik. Zanim zaczniesz jezdzić, zwróć uwagę na kardan, wałki i łożyska wahacza (opisałem powyżej), bo narobisz bałaganu i będą spore koszta (jeśli jest jeszcze co ratować).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...