Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'rozruch' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Motocykle
    • Motocykle
  • Mechanika motocyklowa
    • Mechanika Motocyklowa
  • Fora główne
    • Grupy Motocyklowe
    • Szkoła jazdy, stunt, wypadki
    • Sport Motocyklowy
    • Warsztaty, salony, sklepy, komisy...
    • Rynek Motocyklowy - co, jak i gdzie kupić dla motocyklisty i motocykla
    • Nie tylko 2 koła
    • S.O.S. - pomagamy innym
    • Chwalę się!
    • Powitalnia
  • Zloty
    • Zloty
  • Galerie
    • Galeria Motocyklowa
  • Prawo
    • Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
  • Skradzione / Podejrzane
    • Skradzione / Podejrzane
  • Giełda Motocyklowa + gielda.motocyklistow.pl
    • Giełda Motocyklowa + gielda.motocyklistow.pl
  • Informacje i sprawy techniczne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Gadu-Gadu


Telefon


Skype


Strona www


Lubię


Skąd


Motocykl


Antyboot

Znaleziono 4 wyniki

  1. Kupiłem na dniach GSXa 1100G z 95 roku, stał ponoć dwa lata nie odpalany. Motocykl odpalał od strzała jedynie nierówno pracował na jałowych. Zdemontowałem gaźniki wyczyściłem wszystko sprawdziłem membrany i jedyne co ustawiłem to pływaki ponieważ zgodnie z serwisówką powinny być na wysokości 14,6 mm od korpusu a były na niecałych 12 mm. Zmontowałem wszystko do kupy i motocykl odpalił od strzała pochodził kilka sekund i zgasł. Nie dało się go już uruchomić, chyba go zalałem podczas kręcenia z odwiniętym gazem bo wyrzucił paliwo do filtra powietrza... Stwierdziłem że przywrócę jedyną rzecz którą ruszyłem czyli pływaki do starej pozycji. Przy ponownym wyjęciu zauważyłem że przez przypadek kawałek jednej membrany wyszedł mi poza dekiel przy przykręcaniu , nie uszkodziła się więc poprawiłem i złożyłem wszystko do kupy. Po zamontowaniu gaźników moto dalej nie odpala... znowu wyrzuca paliwo do filtra ale to chyba przez kręcenie z otwartym gazem. Pytanie co mogłem źle zrobić czy to wina tej podwiniętej membrany za pierwszym razem coś napsociła czy też coś innego? Jutro spróbuje jeszcze raz może go poprostu zalałem beną.
  2. Otóż, moi koledzy od roku jestem posiadaczem owej DR-ki. Sprzęcik super, ale pojawił się problem. Odkąd ją posiadam z rozruchu wydawała zawsze zbyt głośny dźwięk (takie żęcholenie) jak na mój osąd, aż do momentu gdy nie odpaliła. Mianowicie, Rozrusznik kręci ale nie może obrucić silnikiem. Wskazywało by na usterkę sprzęgiełka. Ale. Moje pytanie brzmi, czy tryb za magnetem powinien być na sztywno z nim czy powinien obracać się w jedną stronę niezależnie. Z tego co wiem jest tam sprzęgło jednokierunkowe. Umnie nie obraca się. Proszę o fachową poradę.
  3. Witam! Uporałem się z większością problemów w moim moto, jednak jeden pozostał. Mianowicie, po dłuższym postoju motocykl bardzo ciężko odpala - trzeba kręcić nawet z pół minuty, a startera nożnego niestety brak :( w ten sposób zjarałem przewód idący do akumulatora - ale nie był w najlepszym stanie, zaśniedział i już wcześniej miał nadtopioną izolację, teraz przy drugim zakręceniu "puszcza dymek" - wymienię go zaraz na grubszy i przede wszystkim - nowy, ale to raczej efekt a nie przyczyna problemu. Świece wymieniłem przed sezonem - nic się nie zmieniło. Zawory wyregulowałem 200km temu, powinny być w porządku. Dodam, że ciepły czy zimny po godzinie, dobie czy nawet dwu od zgaszenia - odpala bezproblemowo. Dopiero jak postoi dłużej jest problem. W tej chwili praktykuję dojeżdżanie do garażu na zamkniętym kraniku - motocykl sam gaśnie na jałowych, bo brakuje mu paliwa - czy to może rozwiązać problem, czy raczej tego nie praktykować?
  4. witam. jestem nowy w temacie bo na yamaszce nie jeździłem nigdy a ostatnio własny motor miałem jakieś 15cie lat temu. Niedawno kupiłem thundercata z 96r i tydzień po zakupie zaczeło się dziwnie zapalać a mianowicie: niezależnie czy jest ciepły czy zimny, raz zapali normalnie a przejade się,zgaszę i już nie chce zapalic tylko pstryka jak naciskam start. Już parę razy musiałem go palić od pychu i czasem potem odpala normalnie a czasem znowu tylko pstryka przekaźnik (taki z kablami od akumulatora). Wiem że motor miał kiedyś założone ograniczenie w warsztacie ale jest zdjęte a sprawdzałem kable i fakt że są troche połatane ale wszystko styka jak należy. już mi się parę razy zdażyło że tylko go lekko pchnąłem na jedynce i po tym zapalał normalnie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...