grizzli

Fakt, FI, mój błąd 🙂

Natomiast po przekręceniu kluczyka w stacyjce, i przed zakręceniem silnikiem, zapala się kontrolka ciśnienia oleju, luzu, abs i F1(check). Przy czym F1 gaśnie po krótkiej chwili, a abs po osiągnięciu 10km/h. Luz gaśnie po wbiciu biegu, a ciśnienie oleju powinno zgasnąć już na rozruszniku, a na pewno zaraz po odpaleniu (warunkiem jest zdrowy silnik)

Check? Po zgaszeniu na biegu? Nie sądzę, ale mogę się mylić. To typowo kontrolka błędu. Powinna się zapalić tylko kontrolka ciśnienia oleju. Nie zapali się kontrolka luzu, bo jest na biegu.

Stacyjki w bandziorach często się haczą, to nic nadzwyczajnego, ślady zaprawek na lagach też mnie nie dziwią, bo suzuki w cieczy krytykowano zawsze z powodu jakości powłok lakierniczych. Podobno rzecz się miała z felgami. Odpryski to rzecz naturalna. Lagi rzecz eksploatacyjna, podobnie jak napęd. Silnik ma chodzić bez żadnych niepokojących dzwięków, choć nie będzie miał kultury pracy hondy. Jedynym dopuszczalnym odgłosem na wolnych obrotach to hałas kosza sprzęgłowego, ale musi on zniknąć po wciśnięciu sprzęgła. Co nie pasuje w dzwigni zmiany biegów?

Ogrzeję schabowego, bo temat stary i w ciuchach dużo się pewnie zmieniło. Szukam bielizny termicznej na chłodne dni na motocykl, czyli zimno na zewnątrz, ale sucho i świeci słońce, więc dlaczego się nie przewietrzyć na moto i nie zmarznąć. Ma być jak najcieplejsza, ale lekka. Dobrą opinię słyszałem o brubeck xtreme z merynosem i już chciałem taką kupić, ale wczoraj byłem w sklepie, w którym tą marką nie handlują, i oczywiście namieszali mi w głowie. Jakieś porady? Ktoś coś użytkuje i jest zadowolony bądz nie? Budżet jest mniej ważny, ważniejsze, żeby bielizna była jak najcieplejsza i przyzwoita jakościowo. Taka na dobrych parę sezonów.

A co to za litr?

Jeśli mówimy o prędkościach, które przytoczyłeś, i z jakimi będziesz ewentualnie jezdził, nie ryzykowałbym prostowania ramy, jakiejkolwiek. Bałbym się, że motocykl może zachować się w pewnym momencie nieprzewidywalnie. Ale ja w tej dziedzinie jestem bezkompromisowy i mam schizę na tym punkcie. Albo coś jest na 100%, albo na to nie wsiadam. Nie będę kategorycznie odradzał, ale z pewnością bardzo mocno bym rozważył.

Nie bez powodu ostatnie olejaki są bardziej poszukiwane niż pierwsze cieczaki.

10 minuta.

Odgrzeję kotleta. Obiły mi się o moje uszy dwie informacje na temat bawarskich wynalazków. Ostatnie modele 1200gs i pierwsze 1250gs cierpią ponoć na dziwną przypadłość. Otóż zdarza się, że zaciera się z powodu korozji wał kardana na przegubach, co doprowadza w skrajnym przypadku do ucieczki tylnego kola. Krąży gdzieś po necie niemiecki film z jazdy, gdy z tego powodu biker kończy jazdę w rowie. Trochę to słabe, biorąc pod uwagę renomę marki. A drugie info dotyczy R18, skądinąd bardzo ładnego motocykla. Podobno ogłoszona została akcja serwisowa na walki rozrządu. Ma ktoś na ten temat jakąś wiedzę lub sprawdzone info?

Ja sądzę, że temat za chwilę poleci w kosmos.

A są wżery lub rysy? Jakieś zdjęcie poglądowe?

Miałem kiedyś taką przypadłość, ale w innym modelu na gazniku. W głowicy poluzowało się gniazdo zaworowe.

Nie wchodził od trzech lat, więc pewnie nie uzyskasz odpowiedzi.

Jakieś turystyczne enduro?

Z nakedem przy Twoim wzroście może być problem.

Trochę słabo.

Gaznik elektroniczny? Masz pewnie na myśli gaznik z automatycznym ssaniem. Po prostu przekręcasz kluczyk i jedziesz, tak, jak z wtryskiem. Wszystko za kierowcę robi automat, w zależności od stopnia nagrzania silnika.

Wolno kapiący olej to pół biedy, ale wyjazd śruby spustowej z silnika w czasie jazdy z powodu braku gwintu to już koszmar motocyklisty i prosta droga do szpitala, bo olej idzie pod tylne koło. Temat do przemyślenia przed robieniem rzezby.

Jeśli chodzi o to chrobotanie, to ciężko będzie zdiagnozować to za pomocą filmu. Sugeruję podjechać do kogoś ogarniętego i niech tego posłucha. Tym bardziej, o ile dobrze rozumiem, że stało się to po wymianie oleju.

Sprawdz świece pod kątem koloru. Jeśli są ładnie wypalone, nie kombinuj. To ciężki motocykli i swoje wypić musi. Poza tym sprawdz, czy nie ma przekłamań w drogomierzu i 100 mil na blacie to faktyczne 100 mil na drodze. Do tego kontrola filtra powietrza. Przy brudnym też wypije więcej.

Niech spawacz zrobi próbę w najmniej newralgicznym miejscu elementu. Np. niech spróbuje coś nadlać. Niektóre elementy są wykonane z takich stopów, których spawać się nie da, bo od razu płyną lub pękają dalej.

Uszczelka świec? Uszczelka pod głowicę? Nie ma znaczenia, że wcześniej był półsyntetyk, a teraz syntetyk. I skąd znajomy wie, jaki był wlany olej przed wymianą. Jest jakaś wlepka na moto?

Jonaszko, kombinuję, jak odnowić silnik bez rozbierania. Myślałem o sprayu. Szkoda mi rozbierać piec, bo jest sprawny i jezdził do końca. Nawet oleju nie brał. Wycieków też nie miał. Teraz mam go na palecie, ale chcę zrobić mu kosmetykę, zanim pójdzie do ramy. Na razie spróbuję go oczyścić i zobaczymy, jaki będzie efekt. Kartery są lakierowane, i farba jest w dobrej kondycji. Najgorzej wygląda od strony kolektorów wydechowych. Brud, który wżarł się w aluminium. Zdam relację. Po czyszczeniu. Dla potomnych.

Jak proszek na cylindrze wytrzyma temperaturę? Zastanawiam się, jak odnowić silnik od gsx1100g. Ramę i wahacz też mam już po proszku.