Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 09/22/24 uwzględniając wszystkie działy

  1. Młodzi się dostosowują do panujących warunków, skoro są durni ojcowie którzy nie umieli niczego dziecka nauczyć ani nic od niego wymagać, i jeszcze łożą na to kasę, to pretensje można mieć tylko do siebie 😉
    3 punkty
  2. Witam! Pytanie będzie dotyczyło ankiety do badania magisterskiego, więc jeśli ktoś uważa, że to nie jest odpowiednie miejsce na taki post, z góry przepraszam! Robię badanie dotyczące tego jak zmieniają się postawy związane z karaniem pod wpływem różnych czynników, wśród nich jest również bycie ofiarą kradzieży motocykla/skutera/motoroweru. Byłabym bardzo wdzięczna za wypełnienie. Osób, które nie były ofiarą również poszukuję, więc będę szczęśliwa z każdej odpowiedzi. Dziękuję bardzo! Ankieta jest oczywiście https://ipsuj.qualtrics.com/jfe/form/SV_cOrWzGw04NtOwwm
    2 punkty
  3. Że jeszcze takie tematy się pojawiają 🙂 odwieczny dylemat. Prawdą jest, że Ty jesteś kierownikiem, Ty decydujesz gdzie, kiedy i jak jedziesz. Natomiast nikt odpowiedzialny, nie poleci Ci kupić ponad 120-konnego motocykla, nawet jeśli ta moc jest dostępna wysoko, szczególnie jeśli Twoje doświadczenie to lokalne pyrkanie WSKą i kilkanaście godzin na szkolnej 650tce. Opanowanie motocykla to nie jest komfortowa jazda na pustej prostej czy po szerokich widocznych zakrętach. To jest ten jeden na 100 przypadków gdzie pojawia się element niestandardowy, sytuacja kryzysowa tak to nazwijmy, gdzie trzeba działać instynktownie bo zależy od tego Twoje zdrowie i życie. Pomimo tego, że uważam, że każdy powinien jeździć na tym na czym chce, praktycznie zawsze polecam coś mniejszego np motocykle klasy 400-500. Jest teraz sporo tego na rynku, łatwiejsze do opanowania a i wygląd z roku na rok coraz fajniejszy. Jeśli bierzesz z salonu to kasa dla Ciebie nie jest problemem. W przypadku gdy tej mitycznej "mocy" zabraknie, możesz sprzedać i kupić coś większego za 2-3 sezony. Znam przynajmniej dwie osoby, które stały przed podobnym dylematem co Ty i obie od kilku lat jeżdżą 500tkami i nie spieszą się ze zmianą.
    2 punkty
  4. Jest taka apka: Park4night (kamperowa) na której masz naniesione wszystkie okoliczne mety gdzie się można wbić na postój. Lokalizacja z opisem czy za free czy jakaś symboliczna opłata, czy jest jakaś infrastruktura sanitarna itp. Jeżeli lecicie z namiotami myślę że lepszej nie trzeba. Do tego booking i airB&B w razie załamania pogody. Ze swojej strony polecam Chioggię zamiast Venecji - dojedziesz na miejsce to się dowiesz dlaczego 🙂 - skąd kursują promy do Venecji. Także macie krajoznawczy rejsik https://www.raffaellonavigazione.com/# z wysiadką na Placu św. Marka, koło 6h na zwiedzanie tego zatłoczonego miasta i rejs powrotny do Chioggia. W Venecji sam parking dla moto kosztuje więcej niż bilet za rejs w obie strony i nosisz ze sobą cały najważniejszy motocyklowy mandżur bo jak wrócisz... to możesz mieć pilną potrzebę kupna nowego kasku na drogę powrotną. Tam w okolicy wszystko jest lepsze od Venecji. W Chioggia polecam metę Domus Clugiae https://domusclugiae.it/ - przyjemny hotelik w samym centrum starej części, z dojazdem i niewielkim własnym zamykanym parkingiem - motory zawsze się zmieszczą - oraz śniadaniem (włoskim czyli na słodko) w postaci szwedzkiego stołu w cenie. Tankować na małych stacjach zlokalizowanych przy drogach lokalnych między mieścinkami - stacje maja obsługę a paliwo do 10 eurocentów taniej na litrze niż w mieścinkach gdzie na dodatek są samoobsługowe tankomaty. Także mamy cię co prawda w dupie ale za to jest drożej 😉 A, i uważać na fotoradary bo mają tego wszędzie pełno. Każde jakieś zwężenie drogi, remont, cokolwiek, nawet na tych "17tej kategorii odśnieżania" masz niemal gwarancję że ustawili tam fotoradar walący "z tyłu" chociaż i tak nie przebijają w tej materii ojczyzny pewnego malarza akwarelisty skąd po powrocie możesz dostać pocztówkę na 200 euro. Ja dostałem 50, kumpel 200. Także ten... Fajna trasa w tamte rejony Alpe Adria aż żałowałem że nie motorem ale... kiedyś, kiedyś... 😉
    2 punkty
  5. Trochę czasu minęło, ale pochwalę się zakupem. Finalnie padło na Honde CBR500R.
    2 punkty
  6. Hej, ja właśnie ściągnąłem sobie z Niemiec 1100, 30 lat, 100 kkm na karku, youngtimer pełną gębą 🙂 Serwis przeszedł pomyślnie, może coś z tego będzie.
    2 punkty
  7. Czyli jest to podciśnienie. Zaslep dobrze i po sprawie
    1 punkt
  8. Mial ci pomoc w ustawieniu poziomu paliwa.
    1 punkt
  9. W wielkim skrócie - jeśli się boisz, to znaczy, że za szybko jedziesz jak na swoje możliwości. Zwolnij. To nie jest tak, że z górki masz nagle 5% przyczepności i zaraz umrzesz. W Twojej głowie jest więcej strachu i obaw, niż to warte.
    1 punkt
  10. Grzegorz, dokładnie tak było. Miałem jeszcze dwa lata temu taką rodzinną pamiątkę. w swojej kolekcji. Odrestaurowałem ją oczywiście. Jezdziłem nią za dzieciaka, podobnie jak WFM, WSK i i Jawa 350. Wszystkie miały swoje plusy i minusy. Najtrudniejsza w prowadzeniu była Jawa. Pewnie dlatego, że miała wysoko punkt ciężkości, była mocno wywrotna i tylko nią zdarzało mi się kilka razy leżeć. Natomiast WSK, SHL czy nawet Gazela, to były takie rowerki w porównaniu z Jawą. Nikt też wtedy nie używał przedniego hamulca jako głównego, bo napisać, że to były spowolniacze hamowania to nic nie napisać. Uzywało się tylko tylnego. Przód ewentualnie dochodził w ekstremalnych przypadkach. Prędkości też nie były zawrotne. 80 to był max. Wyjatkiem Jawa czy MZ gdzie mozna było spokojnie przekroczyć 100km/h. Z częściami oryginalnymi też nie ma tragedii. Do SHL trochę drożej i gorzej ale wszystko idzie jeszcze kupić w oryginale. Masz zajawkę i marzenia to je realizuj. Możesz złożyć w oryginale i się cieszyć jazdą. Ja swoją kiedy robiłem, założyłem zapłon elektroniczny. Kupisz bez problemu i nie będzie kłopotów z paleniem. Mam chyba jeszcze magneto do sprzedania. Mam też rame z M04 ale to już inna bajka.
    1 punkt
  11. 1 punkt
  12. Fajne maszyny i fajnie napisane, czuć kontakt z maszyną 😁
    1 punkt
  13. Gratulacje, ostatnie EVO, czyste żelastwo... powodzenia z nim 😀
    1 punkt
  14. KS, to jest forum motocyklowe i wypadalo by wiedzieć, że KZ to kultowy model Kawasaki. A autorowi gratulacje za rozwijanie pasji.
    1 punkt
  15. Na starcie dziękuje za odpowiedź, film obejrzałem i wnioski mam takie, że naprawy w takich motocyklach są dosyć przewidywalne ,a ewentualne wybuchy silnika są bardzo rzadkie. Co do twoich propozycji są to motocykle innego rodzaju tzw. dualsport. XR350 DR350 odpadają przez swój wiek a KLX nie podobają mi się. Natomiast o CRF i WR sporo czytałem i wiem tyle ,że WR to bardzo dobre sprzęty choć są drogie i jest ich mało na sprzedaż ,a CRF to dość ciężki motocykl z małą mocą i słabym zawieszeniem da się to rozwiązać zmieniając sprężyny zawieszenia, likwidując zwężkę w dolocie zmieniając wydech i zakładając EJK. Także 15k/16k powinno starczyć na zakup i przystosowanie takiego motocykla (CRF250l/m lub WR250x, wersji r nie ma na olx) jest to alternatywa do rozważenia napewno te motocykle mają inne zastosowanie ,a to co ja wymagam od motocykla jest gdzieś pomiędzy hard enduro ,a dualsport, napewno zastanowię się nad tymi opcjami. Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  16. Spoko, masz rację. I lekcja - jakże dzisiaj aktualna! - czytaj UWAŻNIE co piszą sprzedawcy bo jadą równo na ignorancji kupujących. Swoją drogą jak rozkminiałem temat to się okazało że do kamperów ludzie je wrzucają bo przy rozmiarach i potrzebach kamperów są o wiele lżejsze i lepiej znoszą długie postoje. Tyle że kosztują trochę więcej..
    1 punkt
  17. Witam Jeżeli jeszcze nie znalazłeś instrukcji to zobacz to https://www.manualslib.com/manual/1067660/Yamaha-Xvs1300a-2007.html?page=114#manual Z tego co wiem to jest tylko dostępna w języku angielskim. Ja używając na telefonie automatycznie mi tłumaczy na polski. Ale jak jesteś biegły w angielskim to żaden problem.
    1 punkt
  18. w przypadku kombo opona/dętka, jak nie ma gwoździ czy czynników zewnętrzych to może być pęknięta opona od wewnątrz. Na dziurze to pęknięcie się rozwiera, dętka pod ciśnieniem chce tam wejść, koło zjeżdża z dziury, pęknięcie "szczypie" dętkę i masz dziurkę. W takiej sytuacji tylko wymiana opony pomoże. Sprawdź czy opona ma pęknięcia od wewnątrz. Tylko to trzeba ją naciskać, żeby ewentualnie się "otwarły".
    1 punkt
  19. Wole uzywac do tego plynu w spray'u bo lepiej widac. Czy sprawdziles przelot malych otworkow na dnie gaznika pod przepustnica? Tzn jesli wyjmiesz przepustnice i patrzysz wglab rury gaznika to powinienes je zobaczyc na skraju okregu do ktorego przepustnica dochodzi. To sa wlasnie otworki wylotowe zarowno obiegu wolnych jak i przejscia na wyzsze obroty i czesto pomijane przy czyszczeniu gaznika.
    1 punkt
  20. W moim poprzednim motorku sprint st 955i od nowosci zalozony byl DID.Caly naped wymienilem cos okolo 51tys.km.Oczywiscie co jakis czas naped byl czyszczony i smarowany.
    1 punkt
  21. Husqvarna FC 350 to chyba typowy cross, jeśli ma być używany zgodnie z przeznaczeniem, czyli do urywania ułamków sekund na torze MX oraz zdobywania jakiś konkretnych pucharów, to motocykl powinien być jak najnowszy, najlepiej nowy prosto z salonu + z profesjonalną obsługą podczas eksploatacji, najlepiej jakiś znany serwis MX... Wtedy oprócz wydawania $$$ na profesjonalną obsługę, jeśli człek ma odrobinę talentu, chęć do pracy nad nim oraz odrobinę szczęścia, może zabłysnąć, na początku podczas lokalnych zawodów, a kto wie, może i krajowych...wówczas cieszyć się będzie ze spełnienia swoich marzeń, oraz z grona fanów ( fanek) mu kibicujących... W innym wypadku, cokolwiek napiszę, mija się z celem, ponieważ w/w motocykl nie jest stworzony do innych celów... P.S. 40 mth, wymiana tłoka ( czasem częściej), 70 mth wał, a czasami i tak coś w tzw międzyczasie klęknie i na dzień dobry remont może wynieść 12-15 tys złotych... Przerabiane...nawet są n/t filmiki... i to nie chodzi jakiej produkcji jest sprzęt, tylko do czego jest przeznaczony i jakim stopniu jest wyżyłowany... Proszę sobie to ze 2, 3 razy obejrzeć zanim zakupi się motocykl...
    1 punkt
  22. zainteresował mnie ten temat więc poczytałem. I wychodzi na to że ten dodatek roślinny, choć niby etylina, to jednak się różni i jest higroskopijny, tzn, wciąga wodę z otoczenia, a potem jak leży w gaźniku to dzieje się chemia. Wnioski wyczytane w necie - jak jeżdżony w miarę często to nie ma problemu ale jak ma stać ponad 2- 3 miesiące to należy spuszczać paliwo ze zbiorników. Albo lać 98 i zostawiać. bo ma mniej tej etyliny.
    1 punkt
  23. Mam Shima SX2 już od paru lat i są super. Jest lekki przewiew, wygodne, na pewno plusem jest to że są wygodne do chodzenia. Używam głównie jak jadę gdzieś a nie tylko pojeździć.
    1 punkt
  24. no to jak w końcu z tym samochodem jest ? W necie nie ma żadnego artykułu który by to w ogóle rozprawiał. No chyba że masz coś to się podziel bo tak to tylko rzucanie gołymi hasłami 😉 i teraz wyobraźmy sobie wystrzał z przodu przy takiej prędkości, i jak wtedy zapanoiwac nad motocyklem gdy na flaku to nawet podczas przepychania ściąga opone z felgi i płuży cały przód bez sterowności. A tutaj przykład jak wystrzał z prozdu nie wpływa na stabilność samochodu 😉 A tu przykład wystrzału tyłu I wystrzał przodu na motocyklu Jeszcze sporo takich przykładów jest które udowadniają że wystrzał z przodu wcale nie lepszy od wystrzału z tyłu.
    1 punkt
  25. Jeśli interesują Cię zapisy matematyczne o stabilności pojazdu a ciśnienie w oponach, ich wpływu to poszukaj sobie w artykułach np. na researchgate.net. Jeśli mało to wyciągniesz też wnioski z książki profesora Pacejki - Tyre and Vehicle Dynamics. Przyjemnej lektury. 🙂 P.S.: Fizyka kłania się w ten sposób, jeśli chcesz coś zrozumieć, to fizyka przyjdzie z pomocą i da Ci odpowiedź. Fakt, że czasem jest bardzo trudna, skomplikowana, lecz nie jest to jej wina, to tylko nasza.
    1 punkt
  26. W moim też tak jest od zawsze.
    1 punkt
  27. W tej poj.silnika raczej spojrzalbym w kierunku maxi skutera jak np. kymco downtown 125i , kawasaki J 125i.Przy twoich gabarytach godne polecenia skutery.Dlaczego te wspomnialem : Siedem lat temu jednego z nich zakupilem z ktorego bylem zadowolony w stu % a jestem takich samych gabarytow jak ty.Na dojazd do pracy , czy wypad po za miasto z zona przecietnie 200km+ super sprawa.Wielkim plusem tych skuterow jest sporo miejsca pod siedzeniem,mozna powiedziec pancerny silnik i stosunkowo niske spalanie , 14 KM (14Ps) wygodny w dwoje.To by bylo na tyle co mi obecnie do glowy przyszlo. Ps.Wydaje mi sie" ze na kazdym motocyklu 125 bedziesz wygladac nieco smiesznie.Skutery sa bardziej plaspikami zabudowane no ale to jest tylko takie moje glosne myslenie 😉
    1 punkt
  28. Andrzej, tu nie chodzi o to kto ma racje i czy ktoś potrafi przyznać rację innemu (a Ty nie potrafisz na przykład, podwijasz ogon i znikaszkasz) ….. tu chodzi o sposób w jaki dyskutujesz, poziom poniżej kibla ……. od razu atakujesz, wyzywasz i z racji wieku traktujesz młodszych jak nic nie wiedzących i debili ……… potem sie dziwisz ze masz takie odpowiedzi jakie masz. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
    1 punkt
  29. Współczuję Ci z całego serca, pewnie nie masz normlanego życia nikt Cię nie lubi w realu, więc jedyne co potrafisz to trollować na forum. Szkoda mi Cię. Proponuję iść na terapię do psychologa, piszę szczerze, bo widzę że masz ciężkie problemy z sobą. Ale do czasu aż się nauczysz poprawnie zachowywać nie pisz na forum, bo nikt Cię tu nie lubi i nikogo nie interesuje co piszesz. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
    1 punkt
  30. Kazdy przypadek jest inny. Ja 2x zlapalem kapcia z przodu, i w obu przypadkach sie nie przewrcilem, ale za pierwszym razem bylem mlody i sprawny i mimo rozciecia opony wklejonym w asfalt kamykiem prawie na polowie dlugosci jakos zdolalem sie zatrzymac w pionie, za drugim razem ( kilka lat temu ) powietrze wolno schodzilo wiec zdolalem sie zorientowac i zjechac na bok. W obu przypadkach szybkosc tez nie przekraczala 60 km/h jak mysle.
    1 punkt
  31. Zaczynamy za chwilę! Jorge Martin mistrzem świata! Pecco wygrywa wyścig. No i fajno 🙂
    1 punkt
  32. Tak, to Włocławskie Bulwary 😉 Dzięki! Jeździ się super, udało się jeszcze trochę kilometrów zrobić na koniec sezonu. Tylko trzeba trzymać łeb na karku, póki jeszcze umiejętnosci są jakie są. W nowym sezonie planuję jazdy doszkalające.
    1 punkt
  33. No ale Ja tam nie mieszkam od lat już [emoji23] bywam sporadycznie Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Jedni mają coś w głowie inni pusto ….. jak moja Córka zrobiła prawko dostała starą BMW X1 z przebiegiem 350 tysi Diesel taki to toczenia się …. dbała, jezdziła no ale po roku dzwon na moście i po Aucie ….. teraz ma nówke sztuke auto, dba itd no ale jak to Baba ostatnio gdzies sie pogubiła, po jakis wertepach jezdziła a ze auto niskie to upierdzielila pół dyfuzora z tyłu …….. nawet nie wie kiedy …… Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
    1 punkt
  34. Podawalem ten argument wielokrotnie na forum 🙂
    1 punkt
  35. Myślę, że na socjal mediach to ludzie się sami nakręcają na duże pojemności i „spełnianie marzeń”. Na forach jeszcze siedzą starzy wyjadacze i ludzi potrafią opamiętać, ale fejs to żyje swoim życiem.
    1 punkt
  36. Pamiętam jak niecałe 20 lat temu właśnie takie same porady były dawane - GS-y, Kawy ER5, Cebule, czy Yamaszka XJ600 też była całkiem bezpieczna. Teraz to z 50 KM na start ludzie sobie kpią. Sezon temu rozmawiałem z dwoma motórzystami (na stacji paliw przy tankowaniu motolota). Jeden chłopaszek dopiero prawko zrobił i wziął sobie w leasing 900-tkę, mówił, że ma to 150 KM. To był jego pierwszy sezon - powiedział, że żyje do tej pory tylko dzięki systemom (ABS, kontrola trakcji itd). Czasy się zmieniają, ludzie lubią ryzyko. Te systemy rzeczywiście mogą pomóc sporo, ale kurde jak ziomuś się napędzi i pójdzie za gruba w winklu, to już żaden system mu nie pomoże. Inna sprawa, że motór gwizda... a kierowajek jedzie jak Pani Daisy.
    1 punkt
  37. Ale początek był absolutnie genialny. No nic czekamy, oboje zasłużyli na tytuł.
    1 punkt
  38. Jakis znajomy mojej rodzinki zrobił to samo w tym roku. Kupił sporta 600cc (po latach przerwy, kiedyś jeździł na emzetkach), drugiego dnia motocykl „odjechał mu” na skrzyżowaniu i się zgruzował.
    1 punkt
  39. Taaaaaaaaaaaaaaaa ! Czesciowo sie z Toba zgodze.Mialem kiedys kursanta, lat 34 autem jezdzil od 18 - tki. Wsiadl na Yamaha XJ 6 Odkrecil niby malo gazu ( tak mu sie przynajmniej wydawalo ) i ciut za szybko puscil sprzeglo. Takiego efektu jaki zaprezentowal, nawet ja sie spodziewalem. Moto poszlo ze 2 m w gore i yeblo o beton, myslelem, ze totalnie zgruzowane, chyle czola przed ing z Yamahy 🤣. Glowa jak piszesz, nei ma z tym nic wspolnego, tylko psychomotoryka, a ta trzeba sobie przyswoic a na to trzeba czasu. Najrozsadniejsza propozycja jest po prostu zdlawienie sprzetu i oddlawienie po dwoch latach. 🙂
    1 punkt
  40. Jak sobie popatrzyłem na różne facebookowe grupy motocyklistów i zobaczyłem co tam kupują na pierwsze maszyny, to mi szczęka opadła. 600cc na pierwszy sprzęt? Mało! ; ) Później są czarno białe zdjęcia i pierdolenie o „źabił się jobiąc co kocha”. Gloryfikacja głupoty.
    1 punkt
  41. Niech kupi sobie 100 KM ale na początku zdławi do 50 KM. Jak już ogarnie 50 KM to niech odblokuje. Doświadczony kierownik na CBF 500 objedzie gościa na kilofazerze na krętej drodze. A "miszcze prostej" żyją najczęściej do pierwszego zakrętu...
    1 punkt
  42. Ja tu w niemczech gdzie mieszkam widziałem ostatnio dwóch motocyklistów z Arabii Saudyjskiej jeden na GS 1250 a drugi na Goldwingu takim nowszym obladowani byli na full, zapasowe opony itp, z dwa tygodnie temu mijał mnie motocyklista z Kuwejtu na nowej Afryce. Kiedys we Włoszech w Pizie widziałem ucioranego obładowanego GS 1200 z RPA z Kapsztad Ostatnio oglądam włoskich podróżników motocyklowych i przeważnie wybierają starą Honde Transalp. Moim zdaniem bez znaczenia jaki motocykl poprostu trzeba wsiadać i jechać.
    1 punkt
  43. Polecam Ci kanał Jarcco na YT gość tam rozbił na atomy swojego 1150. Bo np wał kardana, nie jest taki bezobsługowy jak się wydaje i też wymaga prac. I gdzie planujesz pojechać tym cudem techniki?
    1 punkt
  44. Fajne masz tam tereny do jazdy. U mnie lasów jak na lekarstwo - 2 ki nie zapniesz dobrze a już się skończył. No i coraz powszechniejsze szlabany na drogach wjazdowych.
    1 punkt
  45. Nie doczekałem się odpowiedzi... więc ... kupiłem w USA co prawda, deko odrapany, ale takiego chciałem.... hehehehe.. Po pierwszej przejażdżce, jak wcześniej napisałem 173cm w kapeluszu- dla mnie motocykl w siedzisku wysoki, ale niższy niż np. Suzuki DRZ 400 i tego typu KTM-y...Podpieram się tylko jedną nogą deko zsunięty, lub śródstopiem i palcami, nawet przechylony deko w 2 stronę, idzie przeżyć, nie było zresztą problemu ze staniem na światłach, a dodam, że ma wszystko w standardzie, można jeszcze zakupić 1,5 cm niższą kanapę, a jeszcze niżej - to kości zawieszenia - chyba 5 cm w dół... Wystartowałem z Grabnika, w trybie wet, ale DTC na 3, i ABS na 1, czyli wyłączony tył, potem slalom między drzewkami, gdzie deko tylne koło uślizgnęło się "temu misiu", potem wyjazd na bardziej piaskowe dróżki...dziwne, na muldach kierownica nie trzepoce, a przednie koło "nie płuży", nie wiem jak oni to zrobili, ale fajnie mi się jeździ...
    1 punkt
  46. 𝕃𝕠́𝕕𝕫́ - 𝟞. ℝ𝕠𝕫𝕡𝕠𝕔𝕫𝕖̨𝕔𝕚𝕖 𝕊𝕖𝕫𝕠𝕟𝕦 𝕄𝕠𝕥𝕠𝕔𝕪𝕜𝕝𝕠𝕨𝕖𝕘𝕠_ℙ𝔸ℝ𝔸𝔻𝔸-𝕌𝕝:𝕃𝕦𝕥𝕠𝕞𝕚𝕖𝕣𝕤𝕜𝕒̨
    1 punkt
  47. Kilka ciekawych klasyków z dzisiejszego otwarcia sezonu w Łodzi Kurcze więcej nie mogę dodać na tą chwilę 😞 "Wykorzystano 64.03 MB z 62.5 MB twojego limitu załączników."
    1 punkt
  48. Dobrze słyszałem że któryś rocznik XV1900 miał problem z przehartowanym trybem 3 biegu? Kiedyś pod larsonem z kumplem pogadaliśmy i przyznał że właśnie wyskoczył z 3 tysiaków na naprawę.
    1 punkt
  49. I dobre zakupiłeś. Żeby wykręcić szpilkę warto przyspawać migomatem nakrętkę.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...