Qadrat

Jak 4 lata temu kupowałem komplet tych wielosezonowych Vredesteinów to chyba przez tydzień walczyłem z myślami czy aby nie zrobię głupoty. Wtedy kosztowały 300 zł za sztukę i miałem obawy - jak wyjdzie, że są do dupy zarówno latem jak i zimą to będzie utopione 1200 zł. Sugerowałem się wtedy głosami co niektórych, że "jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego", "wielosezon to głupota bo nie ruszysz nawet na centymetrowym śniegu", "jak będzie deszcz to wjazd do rowu gwarantowany". Jak się okazało, pisali to albo tacy co nie jeździli nigdy na DOBRYM wielosezonie albo wcale nie mieli takich opon. Aczkolwiek do drugiego auta o charakterze sportowym (180 KM, 270 Nm przy 1200 kg) wielosezonów nie założyłem, tutaj pozostałem przy dwóch kompletach kół. Po prostu wiem, że przy dość dynamicznym stylu jazdy przy tak lekkiej masie bieżnik zniknął by po 15 000 km 🙂

Dają radę, tę zimę co była bez problemu przejeździłem a jeżdżę dość dynamicznie. Opony Quatrac 5. Na przedniej, napędowej osi wytrzymały jakieś 50 000 km (bieżnik już nie taki, jeszcze mu trochę brakowało do limitu no ale opona to opona, nie ma miejsca na oszczędności) i jesienią wleciały 2 nowe, oczywiście też Vredestein. Na tylnej osi bieżnika jeszcze połowa ale tej jesieni zamierzam wymienić na nowe. Głośne nie są, na mokrym czy to zimnym czy ciepłym dobrze trzymają, na śniegu i błocie śniegowym też jest dobrze - czego chcieć więcej? Jedyne co zauważyłem to ciśnienie w oponach trzeba nabić w tej górnej granicy co zaleca producent. Jak jest w dolnej granicy to opona wygląda jak ze zbyt małą ilością powietrza.

Nie lepiej dać do firmy co zajmuje się regeneracją? Korzystałem z takich usług i zastrzeżeń nie mam.

Teraz to takie usługi zaczynają się od minimum 5 stówek. Nie wiem jak z jakością takich oględzin. Ja kilka razy jechałem z DOBRYMI znajomymi oglądać jakieś auto / motocykl, nie brałem za to opłaty (bo bliscy znajomi) ale zawsze po zakupie w weekend wieczorem był grill, wódeczka, browary i inne przyjemności 😉

Człowieku, jebnij się w łeb. Chcesz aby ktoś po nazwach komisów ocenił, czy warto tam kupić motocykl? Wymagasz aby ktoś za darmo poświęcił swój czas i jechał obejrzeć sprzęty z ogłoszeń? Bo jak sam piszesz "co prawda mogę wynająć osobę trudniacą się ogledzinami ale chiałbym to zrobić jesli ktoś z szanownego grona potwierdzi że w/w skutery są/jest godne uwagi". No to wynajmij taką osobę, zapłać i miej problem z głowy. Jak jesteś laik w tych sprawach to wiedz, że za wiedzę się płaci.

A pisałeś do tych sklepów? Google.pl, szukaj dystrybutorów rometa i pisz do każdego kto się zajmuje oficjalną sprzedażą rometów, ktoś może taki plastik ma.

Ale homologacji to to chyba nie ma?

Wejdź na jakiś portal z ogłoszeniami i znajdź jakieś supermoto do 3000 zł. Jak znajdziesz jakikolwiek to wrzuć tutaj link. Powodzenia.

Odpowiedziałeś sobie co można kupić w budżecie do 3000 zł 🙂 DT 125 by była odpowiednia ale w obecnych czasach bez 5000 zł nie ma co szukać a najlepiej 6 - 7 tys.

Jak wstawisz H1 lub H4 do lampy nie przystosowanej do takiej żarówki to gwarantuję, że za tydzień będziesz szukał całego nowego reflektora. Takie żarówki mają dużo wyższą temperaturę pracy i po prostu stopią reflektor. Możesz bawić się w LED ale cudów tam nie zdziałasz. Jak wstawisz LED to miej gdzieś przy sobie oryginalne żarówki, w razie przypału z policją wymienisz przy nich i przynajmniej dowodu nie zabiorą. A co do wydechu - no cóż, jest to dwusuw więc nie spodziewaj się basowego brzmienia jak czterosuw. Akcesoryjna końcówka może trochę poprawi brzmienie na wolnych obrotach ale cały czas będziesz słyszał specyficzne, dwusuwowe pierdzenie. Taka charakterystyka pracy tych silników.

W Motodacie są dane dla wersji 72 kW, jest to wersja zdławiona na Austrię i Szwajcarię. Różni się od wersji odblokowanej rozmiarem iglic i dysz. Możliwe, że są też zwężki w króćcach.

Z "odłączaczy" zapłonu w TDR to chyba jest czujnik sprzęgła, czujnik stopki bocznej no i czerwony guzik od gaszenia. Zanim zaczniesz głębiej grzebać to do sprawdzenia te 3 rzeczy.

Bali 100 to mało wysilony silnik ale za to bardzo żywotny, tam cudów nie zdziałasz. Po prostu ją odblokuj i się ciesz jazdą, odblokowana spokojnie poleci prawie stówkę o ile nie ważysz 100 kg. Wydech z dyfuzorem za dużo tam nie da z racji charakterystyki pracy tego silnika. Jak chcesz się bawić w tuningi to jako bazę kup coś typu SR50 LC czy Aerox, tam przy sporym nakładzie gotówki zrobisz coś fajnego.

Ja pierdzielę, 6 stron głupot o zmianie biegów w starym XT... Stary XT 600, sprzęt idiotoodporny, dający się naprawić młotkiem i śrubokrętem, któremu do szczęścia potrzebne jest tylko paliwo i najtańszy mineralny olej z beczki... Miałem ich chyba z 5 jakieś 15 lat wstecz, kupowane za 2 czy 3 tys. zł i dawały frajdę cały sezon a czynności serwisowe ograniczały się do dolewek oleju. Nigdy mi do głowy nie przyszło sprawdzać przy jakich obrotach to ma max moment a przy jakich max moc. To jest stary singiel z lat 80-tych, przy niskich obrotach szarpie łańcuchem a przy zbyt wysokich nie ciągnie bo się kończą obroty (odcinki brak). Tym się po prostu jeździ w zależności od potrzeb, albo na spokojnie tak żeby nie szarpał ale się żwawo rozpędzał po odkręceniu manetki albo dynamicznie żeby po odkręceniu manetki podnosił koło (tak, XT z gazu bez problemu podniesie).

Szukasz dokładnie tego oringu: https://www.maxibike.pl/pl/o-ring-32-95x2-62-honda-91302-mb0-013-p.html A na przyszłość: 1. Wchodzisz w ten katalog https://www.bike-parts-honda.com 2. Szukasz części 3. Wklepujesz w google numer tej części (akurat szukasz oringu o numerze 91302-mb0-013) 4. Przeglądasz wyniki wyszukiwania, części typu oringi itp. dostaniesz w polskich sklepach, jak nie to wysyłaj zapytania choćby do ww. sklepu, chłopaki coś ogarną. Jest jeszcze sklep motogar.pl, jak im podrzucisz numer części to załatwią na zamówienie, mi tak załatwiali uszczelniacze dyfra do 30 letniej Hondy.

Ja tam jednak obstawiam za rozrządem, kosz wydaje trochę inne stuki.

W starym XT zakres użytecznych obrotów i tak był dość wąski: poniżej 3000 zaczynało się szarpanie łańcuchem a powyżej 7000 czerwone pole i dalej już nie przyspieszał (singiel). Tu za dużego pola do popisu nie ma, po prostu się jeździ między 3000 a 7000 🙂

U mnie to samo - przez rankomaty, mfindy czy inne porównywarki wychodziło dużo drożej niż u agenta. Dwa tygodnie temu za samochód agent w CUK wyliczył mi 450 zł. Na porównywarkach najtańsza oferta to 619 zł. Od motocykla pod koniec zeszłego roku płaciłem 150 zł w PZU. Nie przez CUK tylko zadzwoniłem na numer ze strony PZU.

Robiłeś mu chociaż jakiś podstawowy serwis? Filtr powietrza, świeca, regulacja zaworów?

Dekiel impulsatora. Kup jakąś używaną, kup też nową uszczelkę i przełóż. O ile gwinty się nigdzie nie uszkodziły to nie powinno być problemów z przełożeniem.

To, co się bardziej podoba. Osiągami się nie różnią.

Kupiłeś ciężarki do innego typu kierownicy. Honda nie dość, że ma wkręcane na gwint to jeszcze na M8 (i takie są jak najbardziej do kupienia): https://allegro.pl/oferta/koncowki-ciezarki-do-kierownicy-oryginalnej-honda-6011210100

Jeśli zacisk puszcza jak poluzujesz przewód przy pompie to winna jest pompa (lub klamka bo wspominałeś, że wymieniona na akcesoryjną) 🙂

Gdy koło się blokuje to popuść odpowietrznik i zobacz czy się odblokuje. Jak tak to masz przewody do wymiany. Jeśli nie to dalej popuść przewód przy pompie. Jak wtedy zacisk puści to masz pompę do roboty.

Zajrzyj do instrukcji obsługi to się dowiesz, że Honda do tego modelu zaleca 10W30.