Skocz do zawartości

Qadrat

Forumowicze
  • Postów

    2406
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez Qadrat

  1. Pewnie masz na myśli oleje Selektol? One jak najbardziej miały specyfikację SAE ale u nas się tak utarło, że Selektol to Selektol. W zielonych puszkach były 20W40 do Dużych Fiatów, Maluchów i innych demoludów, niebieska puszka 10W30 do "aut zachodnich" (dziadek lał taki to W123), były też takie metalowe żółte banieczki z uchwytem i tam był 20W30 ale nie pamiętam do czego. Prawie każdy kupował zieloną puszkę bo się najbardziej nadawał do fur z PRL. Jak wchodziłeś od sklepu i prosiłeś o litr Selektolu to sprzedawca domyślnie podawał zielony 20W40 🙂 Pewnie były też inne ale akurat te pamiętam co u mojego dziadka widywałem.
  2. Nie mam takiego sprzętu ale przy odpowiednim serwisowaniu (olej i filtry na czas, regularna regulacja zaworów i inne czynności serwisowe przewidziane przez producenta) i normalnym traktowaniu (nie pałować na zimno, nie przepalać zimą, nie jeździć w bardzo niskim zakresie obrotów) spokojnie nawinie te 120 - 150 tys. km. Skoro kiedyś mój stary Bandit 600 przy sprzedaży miał nakręcone 109 tys. km i nie wykazywał jakichś szczególnych oznak zużycia to taki GSR powinien bez problemu go przebić 🙂 W zeszłym roku sprzedałem R1150GS który miał oryginalny przebieg 210 tys. km, byłem drugim właścicielem. Zero problemów ale akurat te stare boxery BMW to inna liga silników.
  3. Widocznie masz blokady. Na gaźniku, na wariatorze albo w puszce filtra powietrza.
  4. Pamiętaj jeszcze, że "za rok czy dwa" przy sprzedaży ten chińczyk będzie warty jakieś 5000 zł. Jak nie mniej. Może warto zamiast nowego to rozejrzeć się za jakimś dwuletnim?
  5. Pewnie masz założoną blokadę. Nie pamiętam już gdzie dokładnie były DR blokowane, chyba moduł i dysza w gaźniku (ale pewny nie jestem).
  6. No ale z czym tu dyskutować skoro wszystko masz zapisane w ustawie? Ustawa to ustawa, podstawa prawna, to jest najważniejsze a nie to co ktoś napisze w internecie. Masz mieć kat. B powyżej 3 lat i dopiero możesz wsiadać na 125. To, że masz AM to nic nie zmienia.
  7. Można mieszać oleje o różnych normach API? Mam jakieś 2 litry oleju API SL/SJ i litr API SG. Oba motocyklowe 10W40. Sprzęt do którego ma to trafić to stary GS 500 z 1990 roku.
  8. Potrzebujesz dwóch motocykli. A jeśli ma jeszcze być na dłuższe przeloty asfaltowe to nawet trzech.
  9. E no aż tak to chyba lagi się nie skrzywi? Tam powinna być śruba M10x57, zmierz tę co wkręcasz. Ale na moje oko to tam wkręciłeś jakąś M10x70. Podejrzalem w swoich sprzętach i w żadnym z nich śruba po wkręceniu nie wystaje ani milimetra poza gwint.
  10. Skoro na ostatnim biegu masz max obroty a prędkość niecałe 60 to ślizga się sprzęgło.
  11. Ale czym to się objawia ten max prędkości? Nie wkręca się wyżej na obroty? Sprzęgło ci się nie ślizga?
  12. A tam czasami nie ma immobilisera? Bo w PC 37 chyba był.
  13. Gra nie watya świeczki. To stosunkowo świeży sprzęt, robiony od 3 lat. Tam nic gotowego nie znajdziesz, byś musiał rzeźbić, spawać, kombinować z jakimiś silnikami od innych motocykli, do tego dochodzi też cała elektronika i elektryka. Sprzedaj to i kup coś większej pojemności. To jest najtańsze rozwiązanie. Ewentualnie zębatka z tyłu o 1 ząb mniejsza ale stracisz na przyspieszeniu.
  14. Tak tylko tu napiszę, że w salonie nowe Suzuki GSX 125 jest tylko 2000 zł droższe od tego chinola 🙂 Za to nowe Benelli są na poziomie 10 000 zł. Co prawda też przejęli ich Chińczycy ale jakość na bardzo wysokim poziomie.
  15. Niestety ale enduraki mają kanapy na poziomie 810 - 850 mm. Moja kobieta ma 160 cm wzrostu i też sporo kombinacji braliśmy pod uwagę. Skończyło się na kościach obniżających zawieszenie plus do tego buty motocyklowe na podwyższeniu, dla lepszego komfortu. Motocykl to był BMW F650 ale wysokość kanapy jest tam taka jak na sprzętach enduro 125. Dodam, że po obniżeniu motocykla zupełnie zmienia się jego charakterystyka prowadzenia, niestety na gorsze.
  16. Przy 160 cm wzrostu to bez obniżania zawieszenia się nie obejdzie. Plus do tego buty podwyższające. Ewentualnie Suzuki Van Van 125 i te buty.
  17. Policja raczej na drodze nie zweryfikuje czy masz założoną blokadę. Ale jak nieoznakowani zmierzą cię przy 200 km/h to od razu wyjdzie, że tam jest trochę więcej niż 35 kW. A jak trafisz na policjanta - motocyklistę (wbrew pozorom sporo ich jest, szczególnie w grupach "pościgowych") to od razu rozpozna, że R6 czy inne F4i to na A2 nie można prowadzić, nawet po zdławieniu. A najgorsze co się może przytrafić to udział w jakimś zdarzeniu drogowym gdzie będą mocno poszkodowani z dłuższym pobytem w szpitalu czy jakieś ofiary śmiertelne. Wtedy wkracza prokurator z całą rzeszą biegłych i jesteś, łagodnie mówiąc, w ciemnej dupie. O takie coś naprawdę nie trudno, wystarczy chwila nieuwagi, jakiś pieszy wejdzie na pasy czy choćby na osiedlu jakieś dziecko wbiegnie wprost pod koła.
  18. Nie są zblokowane pod wymagania kategorii A2 tylko mają zblokowaną moc do 35 kW. A to spora różnica.
  19. Z tym "wszystko jest serwisowalne" chodziło mi bardziej o to, że jak najbardziej da się taki sprzęt serwisować. Tylko kosztem tego, że czasem motocykl sobie pół roku postoi zanim uda się dorwać część. Ale przeważnie po wielkich trudach i za kosmiczne pieniądze się uda. Bo zdobycie niektórych części to kilka miesięcy szukania po ebayach czy innych zagranicznych portalach a w skrajnych przypadkach to import z USA lub Japonii. Tak szczerze przyznam, że drugi raz już nie wejdę w temat zabytkowej Japonii. Teraz to ciągnę od 2 lat bo jak zacząłem to już nie ma co odpuszczać. Ale jednak wolę coś z EU, choćby BMW do którego w ciągu kilku dni dostaję w oryginale każdą nawet najmniejszą pierdołę.
  20. Wszystko jest serwisowalne. Ale stara japonia ma to do siebie, że części nowe czy używane do sprzętów >25 lat to leżą i kwiczą. Nie ma albo są pojedyncze sztuki w kosmicznych cenach. Aktualnie dłubię przy dość pospolitym (tak mogło by się wydawać) motocyklu: Honda Revere z 1991 roku. Spróbuj do tego motocykla znaleźć np. nową iglicę do gaźnika. Głupie mocowania kierunkowskazów do tyłu znalazłem w używce dopiero po pół roku 🙂
  21. Nie wiem czy to będzie odpowiednia alternatywa dla tych sprzętów ale ja sobie na początku roku sprawiłem BMW R1100 RS. Niby litr, niby turystyczno - sportowy ale nie jest to taka lokomotywa jak CBR czy GSXF. Jeśli chodzi o motocykle co mają >20 lat to musisz być przygotowany na niespodziewane wydatki. A to gumowe elementy gaźników, a to układ hamulcowy, a to elektryka, a to linki. Krótko mówiąc: wszystko się może zdarzyć. Jest jeszcze jeden fajny sprzęt, takie moje niespełnione życzenie bo nigdy tego nie miałem ani nawet tym nie jeździłem. Zwie się Yamaha GTS 1000 🙂 Myślę, że przy 8000 zł w portfelu to możesz też rozejrzeć się za Hondą VFR 800. Będzie to sprzęt bardziej nowoczesny a osiągami niewiele gorszy niż CBR.
  22. Na początek to kup nowy akumulator. Albo chociaż podłącz się kablami do samochodowego i zobacz czy wtedy normalnie zakręci.
  23. Na początku tego sezonu pośredniczyłem w sprzedaży GSXF 1100. Zanim sprzedałem to z 500 km sobie nim zrobiłem - mimo swoich 25 lat to fajny sprzęt, gdyby tylko miał inną pozycję za kierownicą i był mniej toporny w prowadzeniu to bym go wziął dla siebie. Poszedł za 6900 zł z kompletem kufrów, stan bdb. W takiego możesz celować o ile nie przeraża Cię wiek motocykla. Naprawdę fajna lokomotywa. Nie mam porównania do tej Hondy bo taką przejechałem się tylko raz i to z 15 lat temu.
  24. Bierz. Tylko na start wywal te 9 letnie opony 🙂 (o ile przez ten cały czas motocykl nie stał gdzieś pod chmurką czy w wilgotnym miejscu to nie ma się czego obawiać)
  25. Oryginalnie w SR siedział dość egzotyczny gaźnik TK Kikaki Y24P. W DT 125 były na początku Mikuni VM26SS a po 1991 roku Mikuni TM28SS. Raczej nie będzie pasować. Najprostsza droga to kup tego nowego chinola z aliexpress i będziesz miał nowy. Jak kupisz jakąś 30 letnią używkę to pewnie będzie na start do wsadzenia zestaw naprawczy. A chińczyk spokojnie przejeździ ten silnik.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...