Nie przejechałem zbyt dużo na RF900, bo dopiero około 5000km, ale to wystarczająco, żebym się o nim wypowiedział :) Ad.1 To jest motocykl idealny na dłuższe wypady, nawet w 2 osoby. Nie daj się zmylić temu, że nie ma prostej kierownicy - nadgarstki nie bolą nawet po dłuższej trasie (najdłuższa trasa u mnie to było 900km w 2 dni), pasażer ma sporo miejsca. W pełni regulowane zawieszenie, możesz sobie wyregulować pod swoje upodobania. Ad.2 Mimo tych katalogowych 202kg, wydaje się dość ciężką i masywną maszyną. Nie wiem czemu w dowodzie, w polu "masa własna" mam wpisane 260kg. Ja mam 185cm wzrostu, 85kg wagi i bez problemu ogarniam masę RFki. Raz tylko miałem problem, jak pojechałem nad wodę i wjechałem na piaszczysty teren, potem bardzo ciężko było mi cofnąć, ale dałem radę. Dodam, że wcześniej przed RF też miałem XJ600, ale w wersji S (Diversion). Na RF zdecydowanie bardziej odczuwam masę tego motocykla, niż na XJ, ale to tylko w przypadku manewrowania na postoju, bo podczas jazdy tego nie czuć. Ad.3 RF900 ma skrzynię 5 biegową, długie biegi, po przesiadce z 6 biegówki trzeba trochę pojeździć, aby się do tego przyzwyczaić. Na skrzyżowaniach, które XJ pokonywałem na dwójce, w RF czasami muszę schodzić do jedynki. W trasie przydał by się ten 6 bieg, przy 130km/h jest 5000 obrotów. Trochę mi zajęło ustawienie gaźników, żeby dobrze od dołu szedł, ale to wina poprzedniego właściciela, bo chciał mu zrobić więcej mocy, co skutkowało tym, że poniżej 4tys. nie dało się jechać. Teraz bardzo ładnie ciągnie w całym zakresie obrotów, jadąc np. na 3 biegu przy 2tys. obrotów można odkręcić manetkę i motocykl przyspiesza bez żadnego szarpania. Ad.4 No tutaj niestety nie pomogę, do Poznania mam około 150km :) Od siebie dodam, że kupno ładnej RF900 graniczy z cudem. Ja akurat swoją kupiłem tanio, bo za 5000zł (oryginalne malowanie przynajmniej), ale wiedziałem, że będę musiał dołożyć. Dołożyłem około 1200zł, spędziłem sporo czasu na regulacjach, ale teraz wiem co mam i jestem zadowolony. Większość tych wystawionych to malowańce, poznasz to po naklejkach sitodrukowych, których się po prostu nie da kupić. I od razu ostrzegam - bardzo słaba dostępność części używanych. Od 2 tygodni szukam głupich ciężarków kierownicy, bo jednego zgubiłem, a zamienników nie chcę, bo ważą 1/3 tego, co oryginał i nie spełniają swojej roli. Ogólnie motocykl bardzo charakterystyczny, stylistycznie nietypowy (w końcu wzorowany na Ferrari Testarossa :) ), silnik bazujący na olejaku 1100 i z tego powodu na niskich obrotach ma kiepską kulturę pracy - rzęzi, stuka, ale ten typ tak ma. Tym motocyklem nie da się wolno jechać, kusi do szybszej jazdy. Często tak mam, że jadę za ciężarówką 90km/h, chcę szybko wyprzedzić więc redukcja do trójki i gaz, a jak wracam z powrotem na swój pas to już momentalnie 200km/h na liczniku :) No i spalanie, nie ma co ukrywać, lubi sobie wypić. W trasie poniżej 6l nie udało mi się zejść, w mieście przy ostrym odkręcaniu 10 - 12l to żaden wyczyn. Średnio 7 - 7,5l mi wychodzi. Akurat po przesiadce z XJ600, która w mieście zadowalała się 5 litrami, a w trasie potrafiła zejść poniżej 4l to mnie trochę przeraziło, bo co 200km zajeżdżam na stację :)