-
Postów
2417 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
18
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Qadrat
-
Turystyk dla dwojga spragnionych świata
Qadrat odpowiedział(a) na maciej1234 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Ten z ogłoszenia to nie jest żaden GS tylko pierwszy wypust F650. Tam siedziały silniki Rotaxa, na pokrywach napis BMW ale jak się zacznie grzebać przy silniku to w kilku miejscach pojawia się nabite "Rotax made in Austria". -
[Recenzja] Honda Revere
Qadrat odpowiedział(a) na Qadrat temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Rama stalowa, napęd wałem, wszystko wzięte do kupy daje taką masę. Nie chcę skłamać ale felgi chyba też ma stalowe. Pamiętam, że przykładałem magnes i przyciągało ale nie jestem pewien czy do ramy czy do kół. Popatrz jeszcze na podobny model ze stajni Suzuki, VX 800. Też niby nieduży sprzęt a prawie 230 kg jest. -
Turystyk dla dwojga spragnionych świata
Qadrat odpowiedział(a) na maciej1234 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
F650 GS to już późniejszy model robiony od 2000r i jego ceny startują od 10 000 zł. Tam już doszedł wtrysk paliwa, zbiornik paliwa pod siedzeniem, można znaleźć egzemplarze z ABS. Czy warto dopłacić - to już indywidualna kwestia. Moc podobna, różnica raptem 2 KM. Na nasze przepisy to akurat te 2 KM robią dużą różnicę jak ktoś posiada prawo jazdy A2 🙂 Sam sobie odpowiedz na pytanie: czy wtrysk i ABS jest u Ciebie priorytetem i warto dołożyć te 4000 zł do nowszego modelu - czy może jednak wolisz pozostać przy starszym i prostszym modelu na gaźnikach i bez ABS. Dodam od siebie, że akurat w moim przypadku zaraz po zakupie gaźniki poszły na stół, wleciały kompletne zestawy naprawcze (gaźniki te same co w Suzuki GS500). Po tym zabiegu odpowiednia regulacja i silnik pracował perfekcyjnie, przez następne 7 lat i 50 000 km nie zajrzałem do nich ani razu. -
Nie wiem czy to była Aprilia 150 ccm czy inna bo z 15 lat temu przy takiej grzebałem - ale pamiętam, że pompa wody była pod prawym deklem silnika, problematyczny dostęp. Pod spodem była też dziurka i jeśli z tej dziurki zaczynał się sączyć płyn chłodniczy to oznaczało awarię / nieszczelność na pompie wody. Od razu wymień też termostat.
-
Turystyk dla dwojga spragnionych świata
Qadrat odpowiedział(a) na maciej1234 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Jeszcze dwa lata wstecz taka kasa by Ci starczyła spokojnie na Transalpa 600 a nawet 650. Teraz zapomnij. Niedawno napisałem recenzję motocykla, którym zjeździłem naprawdę spory kawałek EU. Do 7000 zł spokojnie kupisz bardzo dobrze wyposażonego i to nawet z 3 kuframi. https://forum.motocyklistow.pl/topic/190714-recenzja-bmw-f650-funduro/ -
[Recenzja] Honda Revere
Qadrat odpowiedział(a) na Qadrat temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Do tej co pokazałeś na zdjęciu to jeszcze jako tako klamoty dostaniesz. Tam miałeś prostą kierownicę i zegary nowszego typu. Ja mam kierownicę clip on i zegary starszego typu z kontrolkami w pionie między licznikami. Jak mi przestał działać wskaźnik temperatury to wyjąłem zegary i wziąłem się za rozkręcanie. Po odkręceniu obudowy obrotomierz ze wskaźnikiem temp. wyleciał mi chyba w 5 kawałkach bo ktoś tam przede mną był, próbował nieudolnie naprawić i pokleił wszystko zwykłym plastrem. Ambaras nie do naprawienia. Widać poległ przy szukaniu używanych. Mi się udało znaleźć, cenę przemilczę. Teoretycznie można zastosować zegary z nowszego modelu ale to wiąże się również z zastosowaniem prostej kierownicy a co za tym idzie innych półek. Myślałem nad tym ale z drugiej strony szkoda mi było bo mam 100% oryginał i chciałem przy takim pozostać. A co do tego kliku w układzie napędowym to na 99% krzyżak wału. Też tak mam i planuję się za to zabrać. Krzyżak oczywiście już nigdzie nie dostępny, tylko używki w niewiadomym stanie. Ponoć jak się go pomierzy i policzy wypusty to coś się dobierze w sklepie rolniczym. -
[Recenzja] Honda Revere
Qadrat opublikował(a) temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Marka i model: Honda Revere Silnik: 647 ccm, 2 cylindrowy w układzie V, chłodzony cieczą, 3 zawory na cylinder SOHC Moc: 60 KM przy 7500 rpm Moment: 57 Nm przy 6000 rpm Masa: 223 kg gotowego do jazdy Zakres cen modelu: 4000 zł - 6000 zł Motocykl w tej wersji produkowany w latach 1988 - 1992, później zwany już NTV 650. Ciężko dotrzeć do jakichkolwiek informacji o początkach produkcji i różnicach między Revere a NTV. Mi się udało znaleźć informację, że Revere miało 60 lub 61 KM a NTV z powodu norm emisji spalin miała 56 KM. Motocykl kupiłem zupełnie przypadkiem i z ciekawości 3 lata temu bo był w ogłoszeniu 2 km ode mnie. Na razie przejechałem nim ~10 000 km. Silnik, pancerne hondowskie V2, dość elastyczny, mimo niewielkiej mocy i pojemności ciągnie od niskich obrotów wydając bardzo przyjemny, basowy dźwięk z wydechu. Wersja w pełni odblokowana powinna rozwijać ponad 180 km/h. Sprzęt ciężki, dość toporny w prowadzeniu, duży promień skrętu. Pozycja za kierownicą średnio wygodna, dla kogoś >180 cm mało komfortowa, po 100 km już trzeba stanąć na przerwę. Motocykl raczej dla jednej osoby do spokojnej jazdy w pojedynkę. Można co prawda na autostradzie utrzymać przelotową na poziomie 150 km/h ale bez akcesoryjnej szyby jest to bardzo nieprzyjemne. Hamulce nie są najgorsze ale liczę, że po założeniu przewodów w oplocie będzie lepiej. Spalanie między 5 a 6 litrów. Z racji silnika V2 i napędu wałem motocykl bardzo potęguje efekt hamowania silnikiem po odpuszczeniu gazu. Serwis: Ceny części eksploatacyjnych nie rujnują kieszeni. Filtr oleju 25 zł, filtr powietrza 55 zł, termostat 91 zł, łożyska główki 140 zł, rozrząd 300 zł, łańcuch pompy oleju 130 zł, łożyska przedniego koła 18 zł. Regulacja zaworów metodą "na śrubki" ok. 200 zł, serwis olejowy co 12 000 km. Dużo gorzej jest na rynku części używanych lub nietypowych. Wielu części oryginalnych nie dostaniemy ani w serwisie ani nawet w Japonii. Przez 4 miesiące szukałem gum mocujących tylne kierunkowskazy. Uszczelniacz tylnego dyfra oraz króćce airboxa ściągałem z Japonii, 2 tygodnie czekania. Robiłem kompletny serwis gaźników, nigdzie nie można dostać nowych iglic, znajomy kilka dni wertował katalogi i wyszło, że w Ducati z lat 80 były takie same, 110 zł sztuka. Używanych zegarów starszego typu nie ma, raz na jakiś czas pojawi się pojedyncza sztuka za kosmiczną cenę. W razie gleby czy kolizji i większych szkód można zapomnieć o przywróceniu Reverki do stanu sprzed incydentu. Bolączki: Znany problem w większości starych V2 Hondy czyli utrudniony rozruch po długim postoju. Motocykl długo kręci, najpierw łapie na jeden cylinder a dopiero za kilkanaście sekund na drugi. Nie wpływa na jazdę ale może irytować. Dość miękki przód, nawet po zalaniu ciut gęstszego oleju przez co motocykl dość mocno nurkuje. Zdarzają się awarie pompy paliwowej, zamiennik 380 zł lub zestaw naprawczy 80 zł. Podsumowanie: Motocykl prosty w budowie z legendarnym, pancernym silnikiem, niemal bezobsługowy. Typowy "lać paliwo i jeździć" oraz "tam się nie ma co zepsuć". Ale jednak nie polecam dla początkujących. Masa, specyficzna pozycja za kierownicą oraz duży promień skrętu bardzo skomplikują przygodę początkującemu motocykliście a do tego w razie wywrotki robi się problem z częściami. Revere bardziej bym zaproponował jako "ciekawostkę minionych lat" na spokojne przejażdżki jako drugi lub trzeci motocykl w garażu. -
Marka i model: BMW F650 Funduro Silnik: 652 ccm, 1 cylindrowy, 4 zaworowy, DOHC, chłodzony cieczą Moc: 48 KM przy 6500 rpm (łapie się na A2 bez potrzeby blokowania) Moment: 57 Nm przy 5200 rpm Masa: 191 kg gotowego do jazdy Zakres cen modelu: 5000 zł - 8000 zł Motocykl produkowany w latach 1993 - 2000. Silnik produkcji Rotax, 1 cylindrowy z wałem na panewkach i ciekawostka: katalizatorem. Smarowanie z suchą miską olejową. Posiadałem go przez 7 lat, przejechał ze mną ~50 000 km. Spalanie od 4,5l w trasie do 6,5l w mieście. Sprzęt bardzo wygodny, nie generuje dużych wibracji. Silnik nie lubi jazdy poniżej 3000 obrotów, czuć wtedy szarpanie. Motocykl nadaje się zarówno do miasta jak i poza miasto lecz na autostradach trzeba trzymać przelotową 120 - 130 km/h, powyżej tych prędkości już jest głośno. Ale jak trzeba to ponad 160 km/h poleci. Jazda z pasażerem nie jest problemem, zawieszenie po utwardzeniu pokrętłem dzielnie to znosi, hamulce również pod warunkiem założenia przewodów w oplocie. Niezbędne akcesorium to wysoka szyba, mocno poprawia komfort >100 km/h. Bardzo dużo modeli jest dobrze wyposażonych na dalsze wyprawy: gmole, grzane manetki, handbary, gumowe osłony lag, komplet kufrów, gniazdo 12V. Kufer centralny bez problemu można założyć 45 - 50 litrów i motocykl jedzie stabilnie. Zdarzało mi się robić w pojedynkę po 500 km dziennie bez bólu pleców. Dużym plusem jest też przedni reflektor, w nocy bardzo dobrze świeci, stara dobra szkoła w postaci szklanej lampy Bosch i świetnej jakości odbłyśnika, który z wiekiem się nie niszczy. Większość czasu jeździłem na oponach Metzeler Tourance, dość ciche, na asfalcie dobra przyczepność i na lekkich szutrach również. Na ostatni sezon założyłem bardziej terenowe Heidenau K60 - na asfalcie dużo głośniej ale za to w błocie, piasku czy lekkim terenie spisywały się świetnie. Serwis: Motocykl raczej tani i dość prosty w serwisie. Gaźniki te same co w Suzuki GS500, można kupić w razie czego całe gaźniki lub zestawy naprawcze. Regulacja zaworów na płytkach ok 200 zł. Filtr oleju 20 zł, filtr powietrza gąbkowy więc wystarczy uprać i nasączyć, tarcze i sprężynki sprzęgła 250 zł, gumy zabieraka OEM 185 zł, uszczelka głowicy OEM 200 zł, łożyska główki ramy 30 zł, zestaw napędowy 350 zł. Bolączki modelu: F650 miał trzy przypadłości, które na szczęście po tylu latach już w niemal każdym z nich są naprawione: szybko zużywające się łożyska główki ramy, sprężynki sprzęgła szybko tracą twardość w skutek czego sprzęgło się ślizga i kończy oraz gumy tylnego zabieraka, które szybko się zużywają powodując luz na tylnej zębatce i w efekcie szarpanie podczas przyspieszania. Wystarczyło wymienić ww. części i po problemie. Podsumowanie: Motocykl jak najbardziej godny polecenia dla kogoś kto zaczyna swoją przygodę z jednośladami i ma >165 cm wzrostu. Lub osoby, dla której te 48 KM są wystarczające (czyli np. dla mnie). Mimo swojej masy łatwo się nim manewruje. Tani w naprawach, przy odrobinie wiedzy można sporo rzeczy ogarnąć samemu. Ceny niektórych oryginalnych części są takie, że nie warto patrzeć na zamienniki. Silnik mimo 1 cylindra bardzo żywotny, sporo egzemplarzy ma >100 000 km i jeżdżą, na niemieckim forum trafiłem na wpis o przypadku 230 000 km bez remontu.
-
Yamaha GTS1000 ( GTS 1000 )
Qadrat odpowiedział(a) na rafauM temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Dobre 15 lat temu mój sąsiad z bloku to posiadał. Sporo się tym najeździłem, świetny sprzęt. Ubrana w kufry i załadowana prowadziła się lux. Sam na taką chorowałem ale w okolicach 2005 roku używane 7 - 9 latki kosztowały chore pieniądze i do tego niemal zerowa podaż na rynku wtórnym. Jakieś 3 lata temu na nowo zrodził mi się pomysł zakupu GTS-a ale prześledziłem rynek części nowych i używanych oraz mając pod uwagą rozwiązania techniczne w tym sprzęcie - odpuściłem. -
Tego się nie dowiesz jeśli na żywo nie posłucha tego jakiś dobry mechanik. Na pewno nie pracuje tak jak powinien, jak nagrasz to co wyżej pisałem to może uda się coś więcej powiedzieć. Na pewno trzeba zajrzeć do zaworów i rozrządu. Czasami nikt tam jakoś niedawno nie grzebał w ustawieniach TPS?
-
Nagraj coś więcej niż praca na wolnych obrotach, daj mu trochę gazu (ale nie do odcięcia), potrzymaj chwilę na ok. 4000 obrotów, zrób kilka takich szybkich przegazowań do połowy obrotomierza i od razu odpuść gaz. Wciśnij sprzęgło na kilka sekund i pokaż czy zmienia się dźwięk pracy. Jak dla mnie to tam do skontrolowania zawory, stan rozrządu i napinacz.
-
Ciekawe czy nadal jeździ GS500 zarejestrowany na 50 ccm, swego czasu był na OLX 🙂
-
Jedź na szrot samochodowy i znajdź jakiekolwiek auto co ma H7. Tam są takie same zapinki. Albo po prostu kup w sklepie, one są dostępne ale ciężko będzie to dostać w sklepie stacjonarnym a wysyłka kosztuje tyle co 10 takich zapinek 🙂
-
Kupię olej opałowy łódzkie
Qadrat odpowiedział(a) na michoa temat w Giełda - Nie tylko 2 koła + gielda.motocyklistow.pl
Nie przejdzie przez dyszę, za gęsty i palnik też nie podoła. Do pieców stosowane są przeróbki palników żeby działał na oleju przepracowanym, do nagrzewnic może być ciężko bo wszystko sporo mniejsze. I średnio polecam takie rozwiązanie z piecem, straszny smród się wydziela podczas spalania, nawet jak piec stoi w osobnym, dobrze wentylowanym pomieszczeniu. No i w okolicy kilkuset metrów dobrze czuć spalony olej więc łatwo o wpadkę. -
Zapodaj mu kablami prąd z akumulatora samochodowego. Albo zmierz miernikiem do ilu spada napięcie podczas kręcenia. Przerabiałem takie przypadki wiele razy i najczęściej jest to wina kiepskiego akumulatora bądź problemów z ładowaniem.
-
Honda VFR 750 czy warto kupić
Qadrat odpowiedział(a) na rekrut88 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
VFR była fajna ale w swoich czasach. Mam w garażu NTV 650 Revere, silnik też podobno majstersztyk na swoje czasy pod względem żywotności. I co z tego, projektowany był w latach 80-tych i na dzień dzisiejszy to cudów nie ma. Jest pancerny, jest prosty ale na tym koniec jego zalet. Kiepska elastyczność, kiepski zawias, kiepska pozycja za kierownicą, kiepskie hamulce. Oczywiście porównując do sprzętów z późniejszej epoki. Masz zadbaną VFR i chwała ci za to, trzymaj ją. Ale jako ciekawostkę z "tamtych lat" a nie jako "najlepszy motocykl świata". ------edit Jeszcze dodam, że kilkanaście lat jarałem się motocyklem jakim jest Suzuki DR 350. Też uważałem, że nie ma lepszego na świecie w tej klasie. Przejechałem się nową Hondą CRF 300L, moc ta sama co w DR i zonk. Honda jedzie lepiej, prowadzi się lepiej, zawieszenie lepsze, silnik bardziej elastyczny. No i w styczniu u mnie w garażu stanie nowiutka CRF a DR odchodzi do lamusa. -
Kupię olej opałowy łódzkie
Qadrat odpowiedział(a) na michoa temat w Giełda - Nie tylko 2 koła + gielda.motocyklistow.pl
Nie możesz kupić nawet 1 litra bez rejestracji w skarbówce. I nikt nie odważy się komuś obcemu sprzedać nawet litra "po cichu". W razie wpadki sprzedający by miał duże problemy. Od września zeszłego roku weszła rejestracja urządzeń grzewczych, trzeba podać ich dokładną lokalizację (współrzędne GPS). Każdy zakup opału z dostawą jest zgłaszany do systemu SENT. Cysterna jest śledzona na GPS i musi się "odhaczyć" w miejscu gdzie zadeklarowano urządzenie grzewcze. Przy każdej dostawie kupujący musi dać do zeskanowania kod jednorazowy. Kierowca cysterny w aplikacji w telefonie wklepuje ile opału zlał i potwierdza dostawę kodem jednorazowym, który dał mu klient. Celno skarbowi wyrywkowo sobie sprawdzają tracking GPS czy cysterna odwiedziła wszystkie punkty, które były zadeklarowane w systemie SENT. Przed wrześniem 2020r zakup opału odbywał się przez wypisanie papierowego oświadczenia, mogłeś tam nawet wpisać, że nazywasz się Jarosław Kacz****i i podać jakiś fikcyjny adres. Uwierz, że to nie takie proste jak kiedyś. Odkąd weszło monitorowanie SENT i te wszystkie rejestracje to praca przy paliwach zrobiła się taka skomplikowana, że szkoda gadać. Kiedyś jazda cysterną paliwową to była najlepsza robota, teraz nawet nie możesz mieć na beczce więcej paliwa niż w papierach bo jest podejrzenie przestępstwa skarbowego. Każdy litr musi być rozpisany. A spróbuj się pomylić i źle policzyć litry na beczce, dla kierowcy 5000 zł kary, dla szefa 12 000 zł i dodatkowo cysterna wraca do siedziby firmy w konwoju celno - skarbowych, za który oczywiście trzeba zapłacić. Po prostu grzej zwykłym ON, nagrzewnica trochę na nim kopci bo diesel zawiera bioestry ale innego wyjścia nie masz. I tak nie spalisz tego nie wiadomo ile więc przebolejesz te 1,60 zł różnicy na litrze. -
Kupię olej opałowy łódzkie
Qadrat odpowiedział(a) na michoa temat w Giełda - Nie tylko 2 koła + gielda.motocyklistow.pl
W Łasku na Kolejowej masz sprzedaż oleju opałowego. Siedzę w branży kilka lat i dam dobrą radę: nie kombinuj w obecnych czasach z kupnem opału na lewo gdy nie jesteś zarejestrowany jako podmiot zużywający olej opałowy do celów grzewczych. Jak taka informacja dojdzie do celno - skarbowej to będziesz biedniejszy o 1000 zł i za każdy litr opału masz dodatkowo płatne 1,82 zł. Dodatkowo ten co sprzedał będzie płacił 5000 zł. Co najwyżej dogadaj się z jakimś rolnikiem co ma suszarnie do kukurydzy czy ogrzewa kurniki i weź od niego ze dwie bańki. I lepiej żebyś nie miał kontroli albo innego przypału gdy wieziesz w bagażniku bańki z opałem. I lepiej nie pisz takich ogłoszeń na forum publicznym bo to jest nic innego jak ogłoszenie w stylu "kupię tanią wódę bez akcyzy" czy "kupię lewe fajki bez akcyzy". -
Jak w Śremie to domyślam się u kogo oglądałeś 🙂 Też oglądałem stany kolekcjonerskie w dużych pieniądzach. Dla mnie stan kolekcjonerski to taki, że przyjeżdżam i jedyne do czego mogę się doczepić to "napęd zużyty w 50%" albo "opony z bieżnikiem poniżej połowy". Ale nie, że oglądam GSX-a a tam trytytki, kierunki na wkręty czy odpalenie po minucie kręcenia a po odpaleniu chmura siwego dymu i nierówna praca. Życzę powodzenia, jak coś znajdziesz w łódzkim to mogę podjechać i obejrzeć za przysłowiową flaszkę bo do końca listopada mam wolne.
-
Widzę, że ciężko idzie zakup dobrej sztuki? 🙂 Ja wiosną poległem i odpuściłem temat lokomotywy, w promieniu 100 km obejrzałem 12 sztuk sprzętów z listy GSX 1400, GSX 1200, Bandit 1200, Zephyr 1100 w górnym pułapie cenowym. Już nawet do listy dopisałem Brevę 1100 ale w łódzkim brak. Skończyło się na R 1100 RS w mniejszych pieniądzach, którego teraz sobie powoli doprowadzam do lux stanu.
-
Aprilia RS 125 problem z wkręcaniem na obroty
Qadrat odpowiedział(a) na Michal76l temat w Mechanika Motocykli 2T
Zanim zaczniesz coś więcej grzebać przy motocyklu to zmierz kompresję. Może się okazać, że trzeba zacząć od remontu. Jak się jednak okaże, że trzyma wzorową kompresję to sprawdź wszelkie nieszczelności w układzie dolotowym - ma być idealnie szczelnie. Zawór membranowy też do sprawdzenia, zawór wydechowy również. Oczywiście świeca / fajka / przewód są ok? Jeśli wszystko dookoła posprawdzasz to dopiero weź się za gaźnik. Nie pamiętam czy tam było ssanie ręczne czy automatyczne: jak automat to do sprawdzenia (na youtube wpisz "sprawdzanie ssania automatycznego"). Ten nowy gaźnik to jakiś chińczyk czy oryginał Dellorto? -
jaki kufer do tej płyty ?
Qadrat odpowiedział(a) na GaLciaK temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Jeśli ma typ mocowania monokey to będzie pasować. Nawet jak znajdziesz jakiś chiński kufer z Monokey to powinien pasować (aczkolwiek różnie to bywa z chińskimi wyrobami). -
jaki kufer do tej płyty ?
Qadrat odpowiedział(a) na GaLciaK temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Masz płytę Givi M3 z systemem Monokey, szukaj kufrów mocowanych na system Monokey. -
Weź to jak najszybciej sprzedaj bo do tego egzotyka to żadnych części nie dostaniesz. Odkręć starą zębatkę, policz zęby, bierz suwmiarkę i porównuj wymiary z rysunkami technicznymi zębatek z innych włoskich wynalazków z tamtych lat, może współczesne Sendy czy inne Derbi mają podobne. Jak nie to może jakieś stare Aprilie czy Cagivy 50 ccm miały takie same zębatki.
-
Licznik normalnie zgłaszasz w SKP, robią odpowiednią adnotację w CEPIK i wpisują przebieg z tego nowego licznika. Na lampie będziesz miał pewnie homologację E11 i strzałkę w prawo, tutaj ratuje raczej wymiana całej lampy. Niby można jeździć ale jak trafisz na upierdliwego policjanta to dowód poleci, przeglądu też to nie powinno przejść jeśli diagnosta wykonuje swoją robotę jak należy. No i w razie jakiejś przygody i wizyty rzeczoznawcy ubezpieczeniowego też może być nieciekawie. A co do motocykli z UK - obejrzyj dokładnie pod plastikami, oni mają bardzo specyficzny i wilgotny klimat. Przeważnie większość motocykli z tamtych rejonów jest dość mocno zjedzona przez korozję / nalot na elementach aluminiowych. Elektryka na dłuższą metę też nie lubi wilgotnego środowiska. Jeśli motocykl bez zarzutów, cena odpowiednia mimo potrzeby wymiany licznika i lampy to można brać.