Skocz do zawartości

Qadrat

Forumowicze
  • Postów

    2406
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez Qadrat

  1. Tego się nie dowiesz jeśli na żywo nie posłucha tego jakiś dobry mechanik. Na pewno nie pracuje tak jak powinien, jak nagrasz to co wyżej pisałem to może uda się coś więcej powiedzieć. Na pewno trzeba zajrzeć do zaworów i rozrządu. Czasami nikt tam jakoś niedawno nie grzebał w ustawieniach TPS?
  2. Nagraj coś więcej niż praca na wolnych obrotach, daj mu trochę gazu (ale nie do odcięcia), potrzymaj chwilę na ok. 4000 obrotów, zrób kilka takich szybkich przegazowań do połowy obrotomierza i od razu odpuść gaz. Wciśnij sprzęgło na kilka sekund i pokaż czy zmienia się dźwięk pracy. Jak dla mnie to tam do skontrolowania zawory, stan rozrządu i napinacz.
  3. Ciekawe czy nadal jeździ GS500 zarejestrowany na 50 ccm, swego czasu był na OLX 🙂
  4. Jedź na szrot samochodowy i znajdź jakiekolwiek auto co ma H7. Tam są takie same zapinki. Albo po prostu kup w sklepie, one są dostępne ale ciężko będzie to dostać w sklepie stacjonarnym a wysyłka kosztuje tyle co 10 takich zapinek 🙂
  5. Nie przejdzie przez dyszę, za gęsty i palnik też nie podoła. Do pieców stosowane są przeróbki palników żeby działał na oleju przepracowanym, do nagrzewnic może być ciężko bo wszystko sporo mniejsze. I średnio polecam takie rozwiązanie z piecem, straszny smród się wydziela podczas spalania, nawet jak piec stoi w osobnym, dobrze wentylowanym pomieszczeniu. No i w okolicy kilkuset metrów dobrze czuć spalony olej więc łatwo o wpadkę.
  6. Zapodaj mu kablami prąd z akumulatora samochodowego. Albo zmierz miernikiem do ilu spada napięcie podczas kręcenia. Przerabiałem takie przypadki wiele razy i najczęściej jest to wina kiepskiego akumulatora bądź problemów z ładowaniem.
  7. VFR była fajna ale w swoich czasach. Mam w garażu NTV 650 Revere, silnik też podobno majstersztyk na swoje czasy pod względem żywotności. I co z tego, projektowany był w latach 80-tych i na dzień dzisiejszy to cudów nie ma. Jest pancerny, jest prosty ale na tym koniec jego zalet. Kiepska elastyczność, kiepski zawias, kiepska pozycja za kierownicą, kiepskie hamulce. Oczywiście porównując do sprzętów z późniejszej epoki. Masz zadbaną VFR i chwała ci za to, trzymaj ją. Ale jako ciekawostkę z "tamtych lat" a nie jako "najlepszy motocykl świata". ------edit Jeszcze dodam, że kilkanaście lat jarałem się motocyklem jakim jest Suzuki DR 350. Też uważałem, że nie ma lepszego na świecie w tej klasie. Przejechałem się nową Hondą CRF 300L, moc ta sama co w DR i zonk. Honda jedzie lepiej, prowadzi się lepiej, zawieszenie lepsze, silnik bardziej elastyczny. No i w styczniu u mnie w garażu stanie nowiutka CRF a DR odchodzi do lamusa.
  8. Nie możesz kupić nawet 1 litra bez rejestracji w skarbówce. I nikt nie odważy się komuś obcemu sprzedać nawet litra "po cichu". W razie wpadki sprzedający by miał duże problemy. Od września zeszłego roku weszła rejestracja urządzeń grzewczych, trzeba podać ich dokładną lokalizację (współrzędne GPS). Każdy zakup opału z dostawą jest zgłaszany do systemu SENT. Cysterna jest śledzona na GPS i musi się "odhaczyć" w miejscu gdzie zadeklarowano urządzenie grzewcze. Przy każdej dostawie kupujący musi dać do zeskanowania kod jednorazowy. Kierowca cysterny w aplikacji w telefonie wklepuje ile opału zlał i potwierdza dostawę kodem jednorazowym, który dał mu klient. Celno skarbowi wyrywkowo sobie sprawdzają tracking GPS czy cysterna odwiedziła wszystkie punkty, które były zadeklarowane w systemie SENT. Przed wrześniem 2020r zakup opału odbywał się przez wypisanie papierowego oświadczenia, mogłeś tam nawet wpisać, że nazywasz się Jarosław Kacz****i i podać jakiś fikcyjny adres. Uwierz, że to nie takie proste jak kiedyś. Odkąd weszło monitorowanie SENT i te wszystkie rejestracje to praca przy paliwach zrobiła się taka skomplikowana, że szkoda gadać. Kiedyś jazda cysterną paliwową to była najlepsza robota, teraz nawet nie możesz mieć na beczce więcej paliwa niż w papierach bo jest podejrzenie przestępstwa skarbowego. Każdy litr musi być rozpisany. A spróbuj się pomylić i źle policzyć litry na beczce, dla kierowcy 5000 zł kary, dla szefa 12 000 zł i dodatkowo cysterna wraca do siedziby firmy w konwoju celno - skarbowych, za który oczywiście trzeba zapłacić. Po prostu grzej zwykłym ON, nagrzewnica trochę na nim kopci bo diesel zawiera bioestry ale innego wyjścia nie masz. I tak nie spalisz tego nie wiadomo ile więc przebolejesz te 1,60 zł różnicy na litrze.
  9. W Łasku na Kolejowej masz sprzedaż oleju opałowego. Siedzę w branży kilka lat i dam dobrą radę: nie kombinuj w obecnych czasach z kupnem opału na lewo gdy nie jesteś zarejestrowany jako podmiot zużywający olej opałowy do celów grzewczych. Jak taka informacja dojdzie do celno - skarbowej to będziesz biedniejszy o 1000 zł i za każdy litr opału masz dodatkowo płatne 1,82 zł. Dodatkowo ten co sprzedał będzie płacił 5000 zł. Co najwyżej dogadaj się z jakimś rolnikiem co ma suszarnie do kukurydzy czy ogrzewa kurniki i weź od niego ze dwie bańki. I lepiej żebyś nie miał kontroli albo innego przypału gdy wieziesz w bagażniku bańki z opałem. I lepiej nie pisz takich ogłoszeń na forum publicznym bo to jest nic innego jak ogłoszenie w stylu "kupię tanią wódę bez akcyzy" czy "kupię lewe fajki bez akcyzy".
  10. Qadrat

    gsx 1400

    Jak w Śremie to domyślam się u kogo oglądałeś 🙂 Też oglądałem stany kolekcjonerskie w dużych pieniądzach. Dla mnie stan kolekcjonerski to taki, że przyjeżdżam i jedyne do czego mogę się doczepić to "napęd zużyty w 50%" albo "opony z bieżnikiem poniżej połowy". Ale nie, że oglądam GSX-a a tam trytytki, kierunki na wkręty czy odpalenie po minucie kręcenia a po odpaleniu chmura siwego dymu i nierówna praca. Życzę powodzenia, jak coś znajdziesz w łódzkim to mogę podjechać i obejrzeć za przysłowiową flaszkę bo do końca listopada mam wolne.
  11. Qadrat

    gsx 1400

    Widzę, że ciężko idzie zakup dobrej sztuki? 🙂 Ja wiosną poległem i odpuściłem temat lokomotywy, w promieniu 100 km obejrzałem 12 sztuk sprzętów z listy GSX 1400, GSX 1200, Bandit 1200, Zephyr 1100 w górnym pułapie cenowym. Już nawet do listy dopisałem Brevę 1100 ale w łódzkim brak. Skończyło się na R 1100 RS w mniejszych pieniądzach, którego teraz sobie powoli doprowadzam do lux stanu.
  12. Zanim zaczniesz coś więcej grzebać przy motocyklu to zmierz kompresję. Może się okazać, że trzeba zacząć od remontu. Jak się jednak okaże, że trzyma wzorową kompresję to sprawdź wszelkie nieszczelności w układzie dolotowym - ma być idealnie szczelnie. Zawór membranowy też do sprawdzenia, zawór wydechowy również. Oczywiście świeca / fajka / przewód są ok? Jeśli wszystko dookoła posprawdzasz to dopiero weź się za gaźnik. Nie pamiętam czy tam było ssanie ręczne czy automatyczne: jak automat to do sprawdzenia (na youtube wpisz "sprawdzanie ssania automatycznego"). Ten nowy gaźnik to jakiś chińczyk czy oryginał Dellorto?
  13. Jeśli ma typ mocowania monokey to będzie pasować. Nawet jak znajdziesz jakiś chiński kufer z Monokey to powinien pasować (aczkolwiek różnie to bywa z chińskimi wyrobami).
  14. Masz płytę Givi M3 z systemem Monokey, szukaj kufrów mocowanych na system Monokey.
  15. Weź to jak najszybciej sprzedaj bo do tego egzotyka to żadnych części nie dostaniesz. Odkręć starą zębatkę, policz zęby, bierz suwmiarkę i porównuj wymiary z rysunkami technicznymi zębatek z innych włoskich wynalazków z tamtych lat, może współczesne Sendy czy inne Derbi mają podobne. Jak nie to może jakieś stare Aprilie czy Cagivy 50 ccm miały takie same zębatki.
  16. Licznik normalnie zgłaszasz w SKP, robią odpowiednią adnotację w CEPIK i wpisują przebieg z tego nowego licznika. Na lampie będziesz miał pewnie homologację E11 i strzałkę w prawo, tutaj ratuje raczej wymiana całej lampy. Niby można jeździć ale jak trafisz na upierdliwego policjanta to dowód poleci, przeglądu też to nie powinno przejść jeśli diagnosta wykonuje swoją robotę jak należy. No i w razie jakiejś przygody i wizyty rzeczoznawcy ubezpieczeniowego też może być nieciekawie. A co do motocykli z UK - obejrzyj dokładnie pod plastikami, oni mają bardzo specyficzny i wilgotny klimat. Przeważnie większość motocykli z tamtych rejonów jest dość mocno zjedzona przez korozję / nalot na elementach aluminiowych. Elektryka na dłuższą metę też nie lubi wilgotnego środowiska. Jeśli motocykl bez zarzutów, cena odpowiednia mimo potrzeby wymiany licznika i lampy to można brać.
  17. Zamiast męczyć się ręcznie z pompowaniem i odpowietrzaniem to proponuję kupić taką oto maszynerię do podciśnieniowego wymieniania płynu hamulcowego i odpowietrzania. Żadnego pompowania klamkami, żadnego odkręcania odpowietrzników po 10 razy, druga osoba nie potrzebna. Jedynie wystarczy kontrolować poziom płynu w zbiorniczku. Mam, używam, żałuję że tak późno to odkryłem:
  18. Tańsze niekoniecznie. Ale dużo lepsza dostępność nietypowych części OEM, do BMW dostanie się każdą najmniejszą pierdołę. Kwestia ceny. Japonia co ma >15 lat już ma z tym ogromny problem, oryginałów po prostu brak, trzeba siedzieć i żmudnie szukać w używanych. A do starszej japonii to już w ogóle można zapomnieć nawet o używkach. Mi kilka miesięcy zajęło znalezienie zegarów do Hondy Revere starszego typu. Do tej samej Hondy również kilka miesięcy szukałem gumowych uchwytów tylnych kierunkowskazów. Gdybym tego samego szukał do BMW to po prostu wchodzę na realOEM, znajduję w katalogu i za kilka dni mam paczkę do odbioru. I kolejny plus dla BMW - są bardziej trwałe i łatwiejsze w serwisie od japońskiej konkurencji. Z tym, że ich serwis wymaga specyficznej wiedzy. Mój poprzedni 1150 GS przy sprzedaży miał blisko 250 000 km na liczniku. Zużycia jakoś nie było po nim widać. Obecny 1100 RS ma ponad 100 000 km. Jak na taki przebieg również typowego zużycia nie widzę.
  19. A ja w motorynce z 1980r nie mam ani prędkościomierza ani licznika kilometrów. I przegląd przeszła. I diagnosta sobie nawet kazał zdjęcie zrobić jak siedzi na motorynce. 🙂
  20. Jak wpiszesz w google "zestaw naprawczy łącznika wahacza Husqvarna CR250" to wyskoczą oferty sklepów i tam jak najbardziej są łożyska igiełkowe. Obejrzyj sobie jak to wygląda i porównaj czy w swojej kiwaczce masz takie elementy.
  21. Do czasowego wyłączenia ABS oraz druga funkcja: reset ABS po uprzednim zmasowaniu środkowego pinu we wtyczce pod siedzeniem.
  22. Przecież tam nie masz wentylatora. O ile go ktoś nie dołożył. Normalne, że na postoju się będzie grzał i wyrzucał płyn. To nie jest sprzęt do stania w miejscu przy odpalonym silniku.
  23. Sprzęgło odśrodkowe też wymieniałeś?
  24. A co mam powiedzieć? W garażu mam motocykl co ma 60 KM i waży coś koło 230 kg. I powodów do narzekania nie mam 🙂 A takimi skuterami o pojemnościach >800 ccm chętnie bym się przejechał bo to musi fajnie jeździć. Zwłaszcza, że są na przekładni cvt.
  25. Pytałeś o szybkie skutery to napisałem, że są. Taka SRV kręci 5s do setki i prędkość max coś koło 200 km/h. Jak na skuter to chyba dobry wynik.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...