Qadrat

No i dzisiaj przyszła z Compensy kontynuacja OC na Hondę, spodziewałem się grubo ponad 200 zł bo inflacja, podwyżki i na dodatek w styczniu żona miała moim autem drobną kolizję z jej winy. A tu zaskoczenie, 114 zł.

Faktycznie, przepraszam, spojrzałem na tabelkę obok i zamiast na GSR 600 to na GSR 750. Skoro jest sprzęgło na linkę to filozofii nie ma, schemat w dłoń i sprawdzaj czy wszystko jest poskładane tak jak powinno być. Najczęstszy błąd przy składaniu "na pamięć" to podkładki przy łożyskach w złej kolejności, sam się na to kiedyś złapałem. Nie ja pierwszy i nie ostatni.

Tam jeszcze widzę, że jest sprzęgło hydrauliczne a nie na linkę. Pozostaje kwestia czy wszystko ładnie odpowietrzone, czy wysprzęglik sprawny. Co do przekładek się nie wypowiem bo nie składałem nigdy sprzęgła od GSR.

https://www.bike-parts-suz.com/suzuki-motorcycle/600-MOTO/GSR/2006/GSR600K6-E19-/ENGINE-TRANSMISSION/CLUTCH/2103000000/2103028652/M/1223 Wg schematu wychodzi, że tam w komplecie są 3 typy tarcz: od strony silnika inna, od strony pokrywy inna i 7 sztuk tych "środkowych". Czy dałeś je wg schematu? I kolejna sprawa: czy przed montażem wymoczyłeś tarcze sprzęgłowe w oleju?

Niech ktoś tutaj napisze bo zaraz mnie ch.. strzeli. Sąsiad kupił sobie Deauvilkę 650. Wziął się za serwis olejowo - płynowy. Doszło do tematu przekładni (czy tam dyfra). Mówię mu: nie kupuj oleju, ja mam prawie cały litr Hipola 80W90 GL-4 od mojej NTV to wlejemy, książka taki zaleca, kup tylko 2 browary na głowę. No i dzisiaj wielkie pretensje bo ktoś mu gdzieś nagadał, że zły olej wlany bo powinien być "SAE 80" a nie żadne "80W90" i nie żaden orlenowski Hipol tylko coś markowego. Niech mnie ktoś uświadomi, czy 80W90 to jest ta sama klasa co SAE 80 czy ja coś namieszałem? Kwestię producenta pozostawię bez komentarza bo różne opinie są aczkolwiek wg mnie dyfer w NTV to ma takie małe obciążenia, że Hipol powinien mu w zupełności wystarczyć.

Tu bym się wstrzymał z zakupem bo w katalogu OEM te przekładki występują pod innymi numerami. PC800 ma typ przekładek, który wg katalogu występuje tylko w PC800. Mogą być takie same jak w Afryce tylko inaczej skatalogowane a mogą się różnić. Jak już zdecydujesz się na wymianę sprzęgła (aczkolwiek mam nadzieję, że wcześniej zastosowałeś się do mojej rady, którą dałem w pierwszej odpowiedzi - czyli ogarnięcie wysprzęglika a dopiero potem grzebanie przy sprzęgle?) to najpierw zdemontuj stare przekładki i je zmierz, w ogłoszeniu z allegro masz podane dokładne wymiary. Numery OEM: Przekładki PC800: 22321-MR5-670 Przekładki z Afryki 750: 22321-MV1-000 Tak na szybko popatrzyłem na zdjęcia i wg mnie przekładki z Afryki mają więcej materiału i mniejszą średnicę wewnętrzną. Ale to tylko zdjęcia. Co zrobisz to już twoja sprawa.

Na schemacie pod numerem 10 masz sprężynki, 6 to tarcze skrajne, 5 to tarcze wewnętrzne (musisz o tym pamiętać w przypadku PC800!), 7 to przekładki. Różnie to każdy nazywa, jedni na przekładki mówią tarcze lub talerze, inni na tarcze cierne mówią okładziny, Jedynie sprężynki każdy nazywa sprężynkami 🙂 Po prostu potrzebujesz kompletu: tarcze cierne zewnętrzne i wewnętrzne (w komplecie powinny być i takie i takie, nie pomyl się przy zakładaniu i pamiętaj aby je wcześniej przed montażem na kilka godzin wymoczyć w oleju), sprężynki oraz przekładki. Z tarczami i sprężynami problemu z zakupem nie będzie, gorzej z przekładkami bo ten typ przekładek występuje tylko w PC800 a to dość egzotyczny sprzęt. Taki urok starszych japońców, części brak. Dlatego napisałem abyś stare przekładki ocenił czy proste, czy nie przepalone i jeśli będą ok to zakładaj stare, będzie dobrze. Niestety, w sklepach tego nie ma, pojedyncze sztuki zdarzają się na eBayu po 10 - 13$ za sztukę (a potrzebujesz 6). Pisałem wcześniej żebyś porównał wymiarami przekładki z przekładkami od Afryki 750, starych CBF1000, czegoś z serii VT z początku lat 90 i całkiem możliwe, że będą tam takie same przekładki tylko nie wiedzieć czemu w katalogach są inaczej skatalogowane. Mam w garażu Hondę z 1990 roku i doskonale wiem jaki jest problem z częściami, np. robiąc kompletny remont gaźników to iglice znalazłem dopiero po wymiarach... w katalogu marki Ducati 😉

Chinoli nie polecam, zwłaszcza jak są dostępne dobre zamienniki. Sprężynki: https://allegro.pl/oferta/sprezyny-sprzegla-newfren-mo-080f-11102239898 Tarcze: https://allegro.pl/oferta/trw-tarcze-sprz-mcc123-7-11992492173 Przekładki prawdopodobnie będą pasować od Afryki 750 ale to byś musiał swoje wymierzyć i porównać. Przede wszystkim oceń czy przekładki są do wymiany (czy nie mają przepaleń, czy nie są pogięte <ocenisz to kładąc je na szklanej powierzchni>). Sprężynki też możesz wymierzyć ale ja jednak bym ich nie zostawiał w tak wiekowym motocyklu. Bardzo prawdopodobne, że wystarczy tylko wymiana tarcz i sprężynek.

To już dawno temu powinno być obowiązkowe w każdym aucie. Później przy ekspertyzach z wypadków są domniemania: czy hamował, ile jechał, czy skręcał, czy przyspieszał. Techniczne możliwości "czarnych skrzynek" są już od dobrych 20 lat, nie rozumiem czemu to jeszcze nie zostało wprowadzone. Kierowca ciężarówki może być ukarany za prędkość odczytaną z tachografu (zwłaszcza w Niemczech) to czemu ma to nie działać na osobówki?

Pierwsze co to dobrze wyregulować gaźnik żeby znikło to dławienie, sprawdź stan zaworu membranowego. Możesz też pobawić się w zmianę zębatek (mniejszy przód, większy tył) ale będziesz miał wtedy bardzo krótkie biegi. A jak masz dość obfity budżet to zapodaj tam coś takiego https://sklep.mieloch.pl/produkt/cylinder-kit-athena-racing-ev-50cc-z-zaworem-wydechowym-aprilia-derbi-gilera-2006-d50b.html Do tego konkretny wydech, odpowiednio dobrany gaźnik i spokojnie wyciągniesz ponad 2x tyle mocy co miałeś w serii. Ale to już wymaga nakładu rzędu 3000 zł.

Przecież sterowanie sprzęgłem nie ma nic wspólnego z tym czy jest ono suche czy mokre. Suche sprzęgło masz w niektórych BMW czy Ducati. Zdecydowana większość motocykli ma mokre sprzęgła. W Hondzie mam mokre sprzęgło sterowane mechanicznie, na linkę, w BMW suche na linkę a w Suzuki mokre sprzęgło sterowane hydraulicznie 😉 Z regulacją tam cudów nie zdziałasz. Co najwyżej możesz wymienić płyn w sprzęgle i poprawnie je odpowietrzyć. Jak to nie pomoże to raczej wymiana tarcz, przekładek oraz sprężynek. I trzeba ocenić stan wysprzęglika, może się okazać, że będzie wymagał zestawu naprawczego.

Tam masz na 99% problem z dopływem paliwa do gaźnika. Czy korek wlewu paliwa ma dobre odpowietrzenie? Spróbuj go odpalić z odkręconym korkiem, po prostu zatkaj wlew jakąś szmatą ale nie jakoś mocno szczelnie. Kolejna kwestia - jak wygląda kwestia filtra paliwa? Oryginalnie to tam jest chyba taka skarpeta w zbiorniku, zobacz czy ktoś sobie nie dołożył dodatkowego filtra na wężyku. Skoro byłeś u mechanika to domyślam się, że on gaźnik regulował przy zdjętym zbiorniku i przy użyciu kroplówki motocyklowej, stąd u niego po regulacji wszystko było dobrze. Domyślam się również, że skoro mechanik podjął się regulacji to filtr powietrza również został wyczyszczony i nasączony.

Zgadza się, poprawne ogarnięcie całego ustawienia TPS to nie jest takie proste jak wynika z opisu. Ja na tym poległem, dopiero pewien majster z Łodzi mi pomógł. Przede wszystkim mogłem kręcić i kręcić a i tak by nie było poprawnego efektu bo po 25 latach i ponad 100 000 km przepustnice już nie były idealne. Poświęciłem te 4 stówki i wysłałem je do gościa z OLX, zrobił robotę jak należy. Dopiero po takim zabiegu udało się wszystko ustawić. Jeszcze tak z ciekawości zapytam, jak robiłeś przy 1100 to pewnie znasz temat: czy łączyłeś ze sobą wężykiem rurki od podciśnień? Oryginalnie ze schematów one są zaślepione, ja natomiast po zakupie motocykla miałem przepustnice tak ze sobą połączone. Mechanik co ogarnia BMW powiedział, że jak wszystko jest sprawne to nie ma sensu tego łączyć. Spotkałeś się z czymś takim?

http://forum.bmw-klub-motocykle.pl/viewtopic.php?f=64&t=34790 Jak w tym 1100 masz przepustnice od nowości nie ruszane to na 99% będą do regeneracji. Nie ma sensu bawić się w próby ustawiania TPS na wyrobionych przepustnicach bo zmajaczysz cały dzień a dobrego efektu nie uzyskasz. Od siebie mogę polecić tego pana co robi przepustnice, naprawdę świetna robota https://www.olx.pl/d/oferta/przepustnice-bmw-850-1100-1150-1200-gs-rt-r-itp-regeneracja-CID5-IDhhwND.html

Masz w serwisówce różne zdjęcia i dane, może coś podejrzysz. Oczywiście miej też na uwadze to co napisał Adam M., że możesz mieć źle przeprowadzone czyszczenie gaźników. Ale najpierw zacznij od sprawdzenia poprawności podłączenia wszystkich wężyków. https://www.manualslib.com/manual/1053640/Yamaha-Xj600s-1992.html?page=86#manual https://www.bike-parts-yam.com/yamaha-motorcycle/600-MOTO/1992/XJS_DIVERSION/XJ600S-37KW-/CARBURETOR-2/49_4936-4936/B10/0/9612

Podejrzewam, że tam coś z podciśnieniem masz nie tak. Pierwsze co to odłącz wężyk od kranika, podstaw jakieś naczynie i daj kranik na PRI. Musi wtedy lecieć paliwo. Jak będzie OK to weź do ręki schemat i sprawdź czy każdy wężyk jest podpięty tam gdzie powinien. XJ ma gaźniki w pozycji pionowej, tam wszystkie podciśnienia muszą być perfekto bo inaczej są problemy. Możesz spróbować podać paliwo opadowo z jakiejś kroplówki motocyklowej czy wyżej postawionej bańki z benzyną, jak wtedy odpali to masz odpowiedź gdzie szukać problemu.

Ja to bym raczej obstawiał problem z elektryką - może nie łączy czujnik stopki bocznej, może TPS, może problem z cewką lub przebiciem na kablu WN czy fajce i iskra ucieka. To nie jest objaw złych luzów zaworowych.

Książka zaleca 10W40 więc jeśli nie upalasz na torze w ekstremalnych warunkach to nie ma co kombinować. Olejem cudów nie zdziałasz i po wlaniu innej lepkości nie znikną nagle wszystkie niepokojące odgłosy. Zapodaj mu dobry, syntetyczny olej 10W40 np. 300V (łatwo o podróbkę ale może trafisz na taki niepodrobiony z dobrego źródła) i to będzie najlepsze co możesz zrobić dla silnika w kwestii oleju.

Przecież w każdym pojeździe na obrotomierzu masz trochę większą skalę obrotów niż wynosi odcięcie. Tam jest wszystko dobrze, ten silnik się wyżej nie zakręci, nie szukaj dziury w całym.

Dobrze tam wszystko poskładałeś? Sprężyna kopki nie pęknięta? Bo to wygląda albo na źle złożone elementy kopki albo uszkodzenie któregoś z elementów, tam filozofii wielkiej nie ma. 4 dyszki za komplet to nie są duże pieniądze a przynajmniej będziesz miał wszystkie tryby całe https://allegro.pl/oferta/kopka-polksiezyc-sprezyna-zestaw-komplet-skuter-4t-7307547891 A to trzeszczenie, o którym piszesz to nic innego jak objaw naciśnięcia kopki przy pracującym silniku. Naprawisz odbijanie kopki to trzeszczenie zniknie.

Czy ja wiem, czy podejrzanie? W BMW np. pokrywy dekli zaworów dokręca się z siłą 8 Nm 🙂 https://www.manualslib.com/manual/992420/Yamaha-2009-Diversion-Xj6s.html?page=283#manual

Podczas jazdy wszystko jest normalnie? Nie dostaje zadyszki?

Jeśli te przejazdy we 2 osoby mają być na dystansach tak do 20 km to jakoś dacie radę na tych sprzętach. Ale jak coś dalej to zapomnij, pasażer będzie miał dosyć po 20 km, szczególnie na Derbi 🙂 Tam jest kiepski komfort dla kierowcy a dla pasażera komfort niemal zerowy.

Oglądałem te Romety dość dokładnie, bardzo mi się nie podobała jakość wykonania. Wszystko z dość cienkich materiałów: plastiki, rama, tylny wahacz, elektryka dość niedbale zrobiona, kanapa jak z jakiegoś najtańszego skaju. I bardzo mnie irytowało trzeszczenie sporej części elementów. Może by to wytrzymało ze 20 000 km, może nie, nie robiłem testu długodystansowego więc się nie wypowiem. Moje zdanie jest takie, że nie dał bym takiej kasy za nowego Rometa ADV. Popatrz sobie na Benelli TRK 251. Też robiony w Chinach ale podobno pod okiem Włochów, o niebo lepiej wykonane, tu naprawdę nie szło się do niczego przyczepić. Ja akurat wziąłem sobie na 3 dni jazdy testowej model TRK 502. Mimo że jestem dość wybredny co do jakości to ten motocykl akurat bym kupił bez zastanowienia.

No zabawne, zabawne. Raczej zabawne nie będzie jak wpadniesz w razie kontroli, bo: "Kierowanie pojazdem mechanicznym na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu przez osobę niemającą do tego uprawnienia w razie wykrycia wykroczenia oznacza, że dziś policjant nie wypisze kierowcy mandatu. To jednak nie jest dobra informacja. Bo brak mandatu nie jest jednoznaczny z brakiem kary. Kara będzie, ale ustali ją sąd. I tu pojawią się dwa typy konsekwencji. Po pierwsze kierowca dostanie zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Po drugie otrzyma grzywnę wynoszącą od 1500 do 30000 zł." A biorąc pod uwagę, że jesteś niepełnoletni to bekną za to rodzice i tu wesoło nie będzie. Sąd zrobi np. 5 letni zakaz prowadzenia, za 2 lata kończysz 18 lat, wszyscy rówieśnicy będą robić prawko, Ty będziesz pauzował do 23 roku życia, trochę to zaboli jak inni będą się wozić autami a Ty nie (uwierz, w tym wieku prawko i auto to zbawienie, jazda na imprezy, najlepsze lata młodości). A jak w kogoś przydzwonisz to będzie jeszcze ciekawiej bo będziesz zwracał z własnej (rodziców) kieszeni za naprawę wszelkich szkód. Miej kolizję z jakąś lepszą furą, narób szkód na np. 40 000 zł (w lepszym aucie to nie problem, wystarczy uszkodzony reflektor i ze 3 elementy karoserii) i trzeba będzie bulić. Wyłóż te 1800 zł i zrób sobie normalne A1 i jeździj bez strachu. Tak było do końca zeszłego roku. Od 1 stycznia tego roku jest od razu sąd, mandatu już nie dają. 🙂