Skocz do zawartości

Idaho

Forumowicze
  • Postów

    1072
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Idaho

  1. Jest jeszcze jeden patent na jej wykręcenie... podgrzać, ale uważaj aby nie uszkodzić farby na zacisku...
  2. Sprawdz czy silnik nie wciaga lewego powietrza... Rozpyl w okolicha krućców ssących odrobine samostartu ( na biegu jałowym) jeśli silnik zmieni prace, to świadczy o o zasysaniu lewego powietrza... tylko nie pryszcz w wlot airboxu ;). Ps. Jaki kolor mają świece zapłonowe?
  3. O takim systemie nigdy nie słyszałem... Sugeruje tradycyjne odpowietrzanie... czyli lekko naciskasz klamke (podpompowujesz) potem mocno wciskasz i trzymasz w tym momencie odkręcasz odpowtrznik, na którym znajduje się uprzednio założony wężyk ( najlepiej przezroczysty). Jak spuscisz płyn (klamka dojdzie do manetki) to przed puszczeniem klamki dokręcasz odpowietrznik i tak potarzasz operacje do skutku, aż niebedzie bombelków i bedzie leciał czysty płyn. Sugerował bym połączyć ta operacje z czyszczeniem tłoczka, wypompuj go troche z zacisku i przemyj płynem hamulocwym z syfu...potem wciśnij go spowrotem. Powinno pomóc... Ps. Śrubkę spryszcz sprayem typu wd-40, Penetrus ( jakimś odrdzewiaczem)... zostaw na godzine, potem powtórka i tak kilka razy, musi puścić. Jak już ją odkręcisz, to wymień, może uda ci się dopasować jakiś odpowietrznik z samochodu... przejdz się do jakiegoś dobrego sklepu motoryzacyjnego, powinienneś coś dobrać.
  4. Właśnie czujnik klamki sprzęgła... jeśli niebędzie masował, to nie odpalisz sprzęta:)... tylko wtedy też nie powinien kręcić rozrusznik ( a kręci?). Sprawdz wszystkie przewody od zapłonu , impulsator i moduł czy wszystko styka...przewody wysokiego napięcia spryskaj WD40.
  5. Ostatnio sporo jeździłem pawla hondą, sprzęt miał tendencje do podobnego kapryszenia... hałasował podczas schodzenia z obrotów na biegu w zakresie 2-3 tyś. Wstępna diagnoza padła na łańcuszek... tylko pytanie czemu po rozgrzaniu silnika wszystko cichło. Wymieniałem już łańcuszki rozrządu w cbr, i za cholere ten dzwięk nie przypomina łancucha rozrządu, jest zbyt delikatny i ma większą częstotliwość... Zacznij od sprawdzenia wydechu, czy przypadkiem nie masz w nim luźnych elementów które po wygrzaniu usztywniają się. Z tego co pamiętam, to cbr ma hydrauliczny napinacz łańcucha. Możliwe że daje on dupy przy różnej gęstości oleju zmieniającej się w podaczas zmian temp...
  6. Sprubuj zewrzeć styki na przekaźniku od rozrusznika, lub podłączyć go na moment na krutko, jeśli działa, to znaczy, że gdzieś coś niestyka... Może niemasuje włącznik na kierownicy, albo przekaźnik nawala... może jakiś kabel jest przerwany w środku....
  7. Zalmen3 świetnie, to opisałeś! Nadajesz się na dobrego nauczyciela, który potrafi świetnie przedstawiać rzeczy obrazowo!
  8. Poszukaj lepiej po jakiś sklepach zaworów zaporowych z grzybkiem w k ształcie stożka- to właśnie dławiki... zamontuj je na wężykach i będziesz mógł pięknie regulować wakusy aby nie skakały.
  9. Sądzę, że wersja MłodegoVFR jest bardzo prawdopodobna i wypadało by się szybko t ym zainteresować, niemniej nie rozwiązuje, to kwesti uszkodzonej skrzyni biegów.
  10. Widzę że Vespa wy posażona jest w mechaniczny przerywacz zapłonu...:buttrock: możliwe uszkodzenia: -uszkodzony kondensator -uszkodzona cewka zapłonowa -uszkodzony przewód wysokiego napięcia -uszkodzona fajka -gówniana swieca :flesje: Sprawdzcie jaka powinna byś przerwa pomiędzy młoteczkiem i kowadełkie... i tak ją ustawcie...
  11. Moim zdaniem da się, to spawnąć z zewnątrz tak aby nie było wycieków. Jednak do tej operacji będziesz musiał wyciagnąc silnik z ramy... tak aby spawacz miał bardzo dobry dostęp do pęknięcia.
  12. Ja skomentuje, to w ten sposób... "Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka". Fakt jest taki, że sprzęty wytrzymują bardzo dużo. Każdemu mechanikowi zdarzyło się dokręcać głowice bez klucza dynamometrycznego, lub odstawiać inną rzeźbę... Ja też coś takiego kiedyś robiłem, ale na swoim sprzęcie, a nie na klientów. Jeśli komuś zależy na własnym motocyklu , to stara się unikać takich rzeczy... niestety czasami szara rzeczywistość dyktuje co innego, czasem z powodów finansowych, innym razem z zwykłej bezmyślności. Na forum mamy rozprawiać na temat jak czynność powinna zostać prawidłowo wykonana, z uwzględnieniem pewnych odstępstw od reguły:)...
  13. Zajc, a co z hydraulicznymi popychaczami? Nadal hałasują?
  14. D ziadowni chodzilo chyba o oringi zamontowane pomiedzy rozpylaczem a dyszą główną, ale po co one są tego niemoge powiedzieć... mogę snuć jakieś tam mętne przypuszczenia... ale coż to da :roll: .
  15. Coś ci trze jak sto diabłow w twojej skrzyni... drogi remont murowany...
  16. Tutaj chodzi jednak o ciągnięcie kół zębatych a nie sprzęgła.... Sprzęgło po puszczeniu i tak jest załączone, a że olej jest lepki więc pomiędzy koszem a wałkiem wytwarza się tarcie wewnątrz cząsteczek oleju, które to wprawia w ruch kosz... a on tylne koło...
  17. Z dwojga złego lepsze to, że śruba się urwała, a nie puścił gwint w koszu. Wydaje mi się, że Adam ma racje ze zmęczeniem materiału. Gdybyś zabardzo dowalił śrubę, to puścił by aluminiowy gwint- więc poprostu śruba była do bani. Wykręć resztki zapakuj nową na locktighta i ognia.
  18. Ja kupiłem kiedyś sylikonowe z rdzeniem miedzienym... no chyba, że się mylę?
  19. Są termometry wkręcane w wlew oleju, pokazują one przybliżoną jego temp. Lub możesz zrobić taki patent, że wkręcisz czujnik temp. w korek spustowy oleju w misce, który to przy określonej temp będzie zwierał do masy i zapalał kontrolke...
  20. Czasami zdarza się też, że aby ściągnąć zębatke z wałka trzeba wcisnąć pierścień segera znajdujący się pomiędzy nią a wałkiem. Zazwyczaj w zębatce jest jakiś otworek przez który można go dociśnąć i zsunąć tryb. Taki system osadzania stosuje się dla trybów nieprzesuwnych, jednak niezespolonych z wałkiem.
  21. Wypowiedzi belzebuba niekiedy są śmieszne, ale robi coraz większe postępy... więc twój język jest conajmniej niepoprawny. Mam nadzieję, że nie będę musiał już nikogo upominać!
  22. Przy okazji sugeruje wykonać kilka krućców o różnej długości, pozwoli ci, to przetestować wpływ długości krućca na moment obrotowy.
  23. Oczywiście masz do tego prawo, aby być zbulwersowanym, jednak chciałbym zaznaczyć, że ja niejednokrotnie byłem zbulwersowany zarówno twoimi wypowiedziami jak i greedo. Więc mam nadzieję, że wybaczysz ten wybryk swojemu moderatorowi? Nie obraziłeś greedo w tym poście, aczkolwiek przypuszczam iż, perfidnie czekałeś na jego wybryk (gdyż jest to człowiek porywczy), więc dla mnie jesteście sobie równi... Jeśli ten post nie jest dostatecznym powodem do dania punktu, to gdybym poszperał w archiwum, znalazł bym ich tyle, że ze skutkiem natychmiastowym opuścilibyście, to forum! Mam dość waszych przepychanek. Z góry obwieszczam wam, iż następnym razem zacznę od wlepiania punktów. Ps. Jak już, to możesz być zbulwersowany, nie można zostać zbulwersowanym... chyba, że moja wypowiedż tak odbiła się na twojej psychice, iż wywarła na niej nieusuwalne piętno. Tak nawiasem, to radził bym przykładać większą wagę do konstruowanych zdań, gdyż one świadczą o autorze.
  24. Pierwsza sprawa! Takie obrażanie się zakrawa na punkcik i nie jest to , pierwszy raz, zarówno greedo, jak i belzebub. Jeśli nie przestaniecie skakać sobie do oczu zarobicie po punkcie na ryj... po równo dla zasady! Moim zdaniem nie ma sie co dziwić temu spalaniu! Przy takich oponach, które służa tylko szpanowaniu oraz pogarszają własnosci trakcyjne i zwrotnośc, nie ma się co dziwić, że twój sprzęt pali średnio 7l. Tak dla porównania powiem ci, że producet do mojej 74 konnej Yamahy przewiduje opone na tył 120... i nie widzę żadnego sensu w wsadzaniu szerszej gumy!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...