Idaho

A słyszałeś kiedyś o łańcuchu rozrządu, albo wstępnego przeniesienia napędu, lub napędu alternatora? Gdy są one poddawane zmiennym naprężeniom ulegają wyciąganiu! A zmiene naprężenia występują gdy silnik pracuje nierówno. Większość ludzi niezdaje sobie sprawy z tego jaka ogromna rożnica w gładkości biegu jałowego może wystąpić po poprawnym zsynchronizowaniu gaźników. No ale nie ma się co dziwić. Najlepiej widać to podczas samej synchronizacji, a tej wszyscy nie widzieli...

Laikiem to, ty jesteś-teedy. Żygam już twoimi pytaniami z kąd co wziąć. A stwierdzeniem na temat regeneracji uszczelek potwierdzasz moją opinie.

Istniejeją takie cienkie paski "plasticgauge". Kładziesz je wzdłóż czopa wału, skręcasz pokrywy momentem przewidzianym przez producenta (nie kręcisz!!), potem rozkręcasz i na podstawie ugniecenia paska i porównania go z wzorcami mierzysz luzy. Do nabycia w bardzo dobrych sklepach...lub na necie...

W jakim zakresie obrotów słychać stuki ? Co to za stuki? czy po dodaniu gazu milkną i a przy odpuszczaniu znowu "warczy". Trudno coś wnioskować z twojego opisu. Może łańcuch rozrządu już ci bzdrynoli, albo twój serwis nie przeprowadził prawidłowej regulacji. W VS 750 jest trudny dostęp do zaworów... więc mogli sie walnąć.

Tak jak już powyżej napisał Pawel. Razem z poświęceniem osiągów...odejdzie w dal twój mocykl... Takie motocykle jak twój nie są nastawione na ekonomie, tylko na osiągi, a to wiąże się z dużym spalaniem! Aby zaoszczędzić, mógłbyś pobawić się w odsuwanie gaźników od cylindra, blokowanie wydechu, a najlepiej zmiana wałków rozrządu. Ale taka zabawa zbytnio się nie opłaca. Więc może lepiej pomyśl, o czymś tańszym?

Kupuj nową. Może nie widać tego gołym okiem, ale uszczelka dopasowała się już do poprzedniego ułożenia, więc założenie jej po raz kolejny możę doprowadzić do przedmuchów.

Sprawa prosta... Jeśli coś chodzi kulawo i ma tendencej do telepania... zwłaszcza na biegu jałowym, gdyż w tym zakresie obortów synchronizacja ma największy wpływ, to logiczne jest iż istnieją wibracje. A wibracje to nic innego jak drgania i uderzenia, a co za tym idzie telepanie wiec wybijanie się elementów. Na wał nie ma to aż takiego wpływu (ciasne pasowanie) , gorzej z wszelkiego rodzaju łańcuchami, gdyż te poddawane są zmiannym naprężeniom, co je wyciaga.

Nie do oporu- tylko lekkiego oporu. Jak ją dowalisz do oporu to zniszczysz gniazdo, a wtedy to gaźniki możesz wywalić!

To że musiałeś dmuchnąć świadczy o tym że na dole pokryw komór pływakowych jest SYF i że zapchał spust! Wskazane czyszczenie gaźników!

PRI- Primary używane do zalewanai gaźników po długim postoju RES- Rezerwa ON- ON LINE :( Albo masz cziurawą membrane k raniku, albo ktoś ci niezałożył węzyka podciśnieniowego na kruciec kranika i zasysa ci lewe powietrze!

Jeśli poprzednio zawory były popodpierane, to zawory mogły się nadpalić, a co za tym idzie po ponownym wykasowaniu luzów możliwe jest przyspieszone zużycie przylgni. Sugerował bym powtórny pomiar! Ps. Skoro zadymia ci na czarno, to też mozę to wskazywać na zbyt bogatą meiszanke! Sprawdz poziom paliwa w komorze pływakowej!

Teraz dokładnie nie pamiętam... Manual został w do mu... Ustaw 2.5 obr i powinno być ok!

Jeśli chodzi o lagi, to możesz je oddać do chromowania. Zaznaczam, że musi być, to chrom techniczny.

Wykręć i wygrzej świece. Z komór pływakowcyh spuść paliwo. Odkręć takie śrubki na dnie pokryw komór pływakowych i spuść paliwko z gaźników , do ich odkręcania używaj dobrego śrubokręta. Musi zapalić!

Albo masz za bogatą mieszanke paliwowo powietrzną, albo podpiera ci się jakiś zawór!

Zgadza się... można tak zrobić. I co będziesz rozwiercał mocowania impulsatora aby sobie nim pokręcić jak płytką mocującą młoteczki i kowadełka w 2s...?

Panowie mi, to wygląda właśnie na brak paliwa, skoro po odjęciu ssania silniczek robi...buuu... to świadczy o tym, że ma za mało paliwa! Sprawdz poziom paliwa w komorze, czy aby nie zasysa ci gdzieś lewego powietrza, przeczyść dysze, spr awdz skłąd mieszanki!

Klakson powinien działać przy włączonym zapłonie...

Wszystko zależy od tego, gdzie jest i czego zwiększa dawke. Przypuszczam że u ciebie zwiększa dawke paliwa, wiec wkręcając zubażasz mieszanke. Dla świętego spokoju srawdz czy masz prawidłowy poziom paliwa w komorze pływakowej, gdybyś miał za duży, to skład mieszanki będzie właśnie za bogaty! Strzelanie w wydech świadczy o zbyt bogatej mieszane, jeśli są to lekkie pyknięcia to sądze, że jest ok. Poprostu podczas hamowania silnikiem, prędkość obrotowa jest duża i wzrasta podciśnienie przed przepustnicą obrotową, więc do cylindra wpada dużo mieszanki paliwowo powietrznej, która jest niedopalana i wywalana do wydechu, gdzie może następować jej zapłon. Dlatego niektóre motocykle, mają membranki odcinające dopływa paliwa bypasem podczas hamowania silnikiem. Ps. Śruby składu mieszanki ustaw wg. wskazań producenta!

W wymienionych przez ciebie sprzętach moie ustawia się obrotów. Tranzystory i krzywke montujesz w jednym położeniu i basta.

Piotrek chyba chodziło ci o ubogą? Tak jak słusznie sugeruje Adam M. Wolne schodzenie z obrotów, sugeruje lewe powietrze i a co za tym idzie ubogą mieszanke. Spawdz czy kućce ssące nie są popękane, podczas pracy silika rozpyl na krućce ssące samostart, jeśli silnik zacznie inaczej pracować, to już wiesz gdzie wciąga cie lewe powietrze. Sprawdz też osie przepustnic oraz skład mieszanki na biegu jałowym!

Bronx poprostu jak zwykle panikuje na zapas... Klapek- Z tym cynowaniem pływaka, to trzeba bardzo ostrożnie, gdyż prawdopodobnie zwiększyłęś cyną jego mase, przez co siedzi on głębiej w benzynie i zwiększył się poziom paliwa, a tym samym skład mieszanki. Jeśli silnik niebierze oleju, a sprężanie jest gówniane, to masz podparte lub wypalone zawory!

Krecią robotę, to ty tutaj odstawiasz dając takie "złote rady". Avalon już ci wyjaśnił dlaczego.

Ogólnie sprawa ma sie następująco: Jeśli sprzęt lekko przydymia na niskich obrotach i znika to na wyższych , to jest to wina uszczelniaczy. Natomiast jeśli dymi coraz mocniej podczas zwiększania prędkości obrotowej silnika, to winne są tłoki lub pierścienie. Czasami gdy sprzęt ostro dymi i oleju zbiera sie bardzo dużo na pierścieniach to pomiar kompresji może dać niewiele z racji dobrego uszczelnienia dzieki olejowi i wynik moze być fałszywy. Zadymianie na czarno oznacza za bogatą mieszanke paliwowo powietrzną, z tąd czarne świece!

Słyszałem kiedyś o patenjcie obwijania krućców taśmą wulkanizacyjną i zgrzewaniu, ale nie mój to patent i długo zapewne nie trzyma. Nie radził bym kupować używanek, zwłaszcza bez wnikliwych oględzin, ale niestety nowe są dość drogie...