heniek128

No przecież chodzi o to aby nie zapisał się ktoś kto jeździć nie potrafi albo ostatni raz motocyklem jechał w latach 80' a nie zaraz jakiś obieżyświat. Tylko nie zabardzo kumam po co się katować jazdą enfildami ale jak ktoś lubi to czemu nie, cena nie jest tragiczna. Osobiście jednak na taką wyprawę wybrałbym klimatyzowany samochód ;)

Wiem, moja odp. była co do postu Nieśmiertelnego

Akurat wyścigowych nie radziłbym używać na drodze bo w razie bubu może być duży problem wynikający z braku homologacji.

Oryginał w dowolnym salonie hondy, ew taniej zamiennnik bez vin po roczniku na larsson.pl, sklepmotocyklowy.pl i dziesiątki innych. I jesteś pewien, że masz model S, z tego co wiem te roczniki to lata 80 i chyba ktoś cię zrobił w niezłego wała z rocznikiem. Wrzuć fotkę.

O ile wiem to co najmniej jedna osoba bez ręki i to starsza jeździ w pl. Ale co do bezpieczeństwa w ruchu ulicznym to jest dyskusyjne szczególnie, że siły pewnie nie ma za wiele. Zanim zacznie robić to prawko niech może najpierw kupi motorower za 1000zł albo mniej i ćwiczy na placu. Ale wg. mnie więcej będzie w tym wysiłku niż przyjemności.

Tekstylne alpiny o ile dobrze pamiętam szału nie robiły więc ja bym wybrał coś innego.

Pod doświadczeniach z crossami możesz wybrać dowolny motocykl, nawet najmocniejsze po przesiadce z crossa nie zrobią na tobie większego wrażenia.

To akurat zależy od kształtu głowy, miałem Arai, miałem HJC i ani z jednego ani z drugiego nie byłem do końca zadowolony, choć muszę przyznać że hq-1 na tor wypas ale do codziennej jazdy niekoniecznie ze względu na głośność. Ja bym na twoim miejscu wybrał ac-11 to kiedyś był dosyć drogi kask, chodził powyżej 1000zł a teraz widzę, że sprzedają za grosze.

nie warto

ładna laguna

Dobry ziomek. lecz to nie frontflip, jak by się utrzymał na moto to jeszcze by wyratował. Ale tak przynajmniej ma nagraną jedną z efektowniejszych gleb na PZ :laugh:

Przekładanie będzie upierdliwe lepiej już kupić regulowane, oprócz tych co pokazałeś to jeszcze takie w wersji pancernej http://www.forstunt.home.pl/pl/honda-f4i/95-regulowane-clip-ony-pa9-stunt-works.html

Nie warto, lepiej pooglądać teletubsie, taniej i bezpieczniej a wrażenia te same :biggrin: .

Sprawdzanie amorów na stacji diagnostycznej to nieporozumienie na całkowicie wylanych amortyzatorach pokazywało, że są sprawne (pewnie zasługa butli gazowej w bagażniku). U mnie Monroe wytrzymały 10 tys ale rzadko zwalniam na dziurach czy progach.

Żadnym z tych motocykli nie będziesz komfortowo podróżował z pasażerem, poza tym odradzam ci zabieranie pasażera skoro jesteś nowicjuszem bo łatwo możesz mieć kogoś na sumieniu a i dużo trudniej (mniej przyjemnie) prowadzi się motocykl.

W sumie ja bym polecał ale raczej samochodem bo nie uśmiecha mi się płacić ich ogromnych mandatów.

Przez głowicę będzie. Przez kolanko oczywiście nic takiego nie będzie miało miejsca.

Jeśli to głowica to powinieneś odczuć duży spadek mocy no i kopać powinno się łatwiej. Obstawiam uszczelkę kolanka wydechowego.

Dobre. Tym zdaniem poprawiłeś mi humor ;)

Daj sobie spokój, silnik WSK to padaczka, słaby, niskoobrotowy i awaryjny. Szukaj tego dt, mtx 80.125.

KN słabiej filtruje, więcej powietrza przepuszcza (lecz i tak słabiej jak stożek). Papier lepiej filtruje, mniej powietrza przepuszcza - cała filozofia.

E tam, ja teraz robię właśnie tylko koło 4 tys. w sezonie więc u mnie przebieg wyszedłby podobny. Mało tego jak miałem dwa motocykle to jednym zrobiłem 500km w rok. Poza tym większość osób które znam (i nie jeżdżą na moto pracy) robią podobne przebiegi. Samochodem też podobno wszyscy robią 10tys. rocznie minimum a ja taki przebieg zrobiłem w około 2,5 roku. Nie ma co generalizować, handlarze sprowadzają sztuki z dużym przebiegiem ale już w kraju często motocykl jeździ minimalny przebieg a czasami nawet tylko stoi w garażu 2-3 lata z braku czasu lub pieniędzy i wcale nie jest to takie rzadkie zjawisko jak się lansuje. Maciek nie chcę cie straszyć ale w tej generacji r1/r6 lubiłby pękać tuleje cylindrów, sprawdź sprężanie na wszystkich garach.

Olej w spayu taki jak do krosów trochę różni się od tego KN (jest bardziej klejący więc i pewnie większe opory będzie stawiał). Ogólnie te filtry KN to bardziej udają że filtrują, papierowe są w tym względzie dużo lepsze. Kup sobie ten zestaw czyszcząco smarujący od KN to starczy ci na kilka lat.

Opona lub krzywa tarcza hamulcowa.

Ja bym po prostu jamaszkę postawił za garażem jeśli mieszkasz w domku bo za każdym razem wyjeżdżać samochodem i ściągać sprzęt z windy gdy się chce pojeździć wydaje mi się trochę upierdliwe.