heniek128

No niekorzystnie ale czasami różnicy dużej nie ma.

Nie musi być w kształcie zbiornika paliwa. Rozcinasz bak i w środek stawiasz taką butlę jaka się zmieści. Ewentualnie można jeszcze spróbować wywalić airbox to trochę więcej miejsca się zrobi ale nie wiadomo jak to wpłynie na pracę silnika.

Bo zazdroszczą crossowcom. Naoglądali się ich i stwierdzili, że w taki sposób uzyskuje się +20 punktów do respektu.

Najlepiej byłoby zrezygnować z zasilania Pb i zostawić tylko gaz w miejscu zbiornika paliwa. Ewentualnie dać malutki zbiornik benzyny pod siedzeniem.

podłóż dystanse.

Oj, bez specjalnego szukania znalazłbym kilkadziesiąt tematów z takimi poradami. :)

Na bank przez czopry z pustymi wydechami. Jak jeszcze mieszkałem w akademiku na 10 piętrze to jak jechał czopr na drodze oddalonej 200 metrów a okno było otwarte to hałas zakłócał nawet krzyk a co dopiero w zamkniętym parkingu.

Kupiłeś to?: http://otomoto.pl/triumph-daytona-600-okazja-nie-r6-gsxr-cbr-zx-M3581559.html Szukaj drugiego silnika. Jak już świecę rozwaliło to naprawa na bank nie jest opłacalna.

Sens jest tylko taki, że w akcesoryjnych jak się skrzywią wymieniasz samą rurkę (niekoniecznie na oryginalną). Poza tym to chyba nie ma zalet, no chyba że regulacja w parę zł droższych wersjach.

Sherman - to jest cena za parę. Ja mam takie albo bardzo podobne i muszę powiedzieć że dosyć solidnie wykonane. Dwa dni temu miałem glebę i o dziwo kiera się nie skrzywiła. Wadą mojego egzemplarza była niewłaściwa średnica rurki - klamki i manetki były luźne po założeniu na kierownicę, podłożyłem taśmę izolacyjną i jest ok. Za taką kasę to się moim zdaniem opłaca. Kupowałem u tego sprzedającego http://myworld.ebay.co.uk/dormousesleep?_trksid=p2047675.l2559 na paczkę czekałem miesiąc.

Za pierwszym podejściem nie jest ciężko zdać - to tylko legendy powielane od wielu lat przez ludzi którzy popełniają ewidentne błędy (specjalnie oblewający egzaminatorzy to raczej margines). Co do terminów to jak podzwonisz po kilku WORDach to gdzieś pewnie termin szybki się znajdzie ale zapisując się musisz mieć już skończony kurs.

Musisz robić kurs od nowa. Teorię i praktykę można zazwyczaj zdać w jednym dniu ale to zależy od konkretnego WORD. Możesz ewentualnie przedstawić sprawę jakiemuś instruktorowi z podejrzaną reputacją to może wypisze ci sam papier bez szkolenia za mniejszą cenę.

Najlepszym wyjściem będzie kupno innego oleju a ten wysłać mi za koszt wysyłki. Nie ma co ryzykować obrócenia panewki.

Perzcież możesz możesz zostawić na tym dużym na placu przed samiutkim wejściem , nie rozumiem po co wjeżdżać do środka szczególnie, że na zewnątrz masz parking za darmo. To jest własność prywatna i mogą zabronić wjazdu komu chcą.

Jeśli stwierdzisz, że podróba to wyślij mi, chętnie przyjmę.

15 kwietnia jadę na tor poznań (motopopołudnie). Mam jedno wolne miejsce na przyczepce jakby ktoś reflektował. Ruszam z Lubina, więc w grę wchodzi trasa Lubin poznań w różnych wariantach. Podział kosztów po równo. Samochód na LPG (12-14L/100km).

Miałem w rękach ponieważ nimi kiedyś handlowałem i wiem jaka jest różnica.Wiem też jak dbkiller potrafi zniszczyć charakterystykę silnika (nie mówię, że w każdym przypadku). Trzeba by było to rzeczywiście sprawdzić na hamowni w kilku egzemplarzach ale tego raczej nikt się nie podejmie więc można tylko dywagować. Chodziło mi raczej o to, że kupowanie końcówki za 1,5k lub całego układu za 4k w przypadku db-killera mija się z celem bo to raczej wywalenie pieniędzy w błoto. Lepiej przeznaczyć te pieniądze na wódę, koks i dziwki :P

No tak ale można wstawić rurkę zamiast katalizatora a końcówkę zostawić oryginał, różnica w wadze myślę że nie będzie ogromna a moc powinna wyjść na + bo te db-killery naprawdę potrafią sporo jej zabrać. (Arrow robi nawet całe kolektory z możliwością podłączenia oryginalnego wydechu).

Nie rozumiem po co montować sportowy wydech i później kastrować motocykl db-killerem. Nie lepiej jeździć na seryjnym na którym moc będzie większa niż na zdławionym sportowym.

W stylu Pesjera zacząć i nie skończyć :laugh: . Mówiłem że tak będzie, przecież on już kilka gazet wypuszczał które znikały bez śladu po kilku numerach (z pieniędzmi prenumeratorów), nie mówiąc już o fikcyjnej kasecie vhs o nauce jazdy na jednym kole za którą ludzie popłacili pieniądze i nigdy jej nie dostali. Coś tam zwracał później z ogromnym poślizgiem ale to obrazuje, że rzadko kiedy podchodzi poważnie do sprawy. Nie myliłem się w kwestii, że tym razem będzie podobnie.

Łatwiej to wydajniej? Zresztą nie widzę tej trudności w hamowaniu tyłem, przecież to nic skomplikowanego kilka prób i już ma się opanowany tył tak aby go nie zablokować a nawet jak się zablokuje to przecież nic strasznego. I wydaje mi się, że dla kogoś kto nie umie hamować przodem na granicy poślizgu bo się boi albo za słabo ciśnie klamkę to hamowanie dwoma hamulcami będzie skuteczniejsze. W sportach po 2000r. rzeczywiście skuteczność jest dyskusyjna ale w nakedach naprawdę widać różnicę bo sam to kiedyś mierzyłem.

Najlepszym sposobem na nożyce będzie zabezpieczenie o dużej średnicy (może być nawet puste w środku). Mimo, że nie będzie mocne to nożycami nie da rady - tylko kątówka. Niestety nie ma takiego czegoś w ofercie. Xena poddaje się od uderzenia młotkiem http://www.motocykl-online.pl/artykuly/test-blokad-motocyklowych

Toż to olejak, jeden z najbardziej odpornych na pałowanie silników jaki stworzyła ludzkość. czyżby ten dział był publikowany na GaduGadu? moderator

Jedz na poznań 15 kwietnia (oczywiście jeśli pogoda się poprawi).

Jak ktoś jeździ sprzętem za 5-6 koła to może być tańsze :) . Podejrzewam, że szybsze ale że tańsze to bym się nie zgodził bo ludzie po szkoleniu też pewnie się wywracają, to chyba normalne w tym sporcie.