Skocz do zawartości

maniek_7

Forumowicze
  • Postów

    2860
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez maniek_7

  1. Alu tu kwestią nie są same klamki, ale pompa radialna która jest z nimi w standardzie. Kalmka jest klamka - W zasadzie przy siłach jakie działają (ręka) musiała by być z drutu, aby się łamała sama :biggrin: Ale pompa to już jak dla mnie troszkę insza inszość...
  2. Mam w fazerze od początku sezonu. Oczywiście że możesz sobie przycinać palce, jak ustawisz klamkę na skok do manetki :biggrin: Na szczęście ma 6 pozycji (ja jeżdżę na 5) i jest super. Są na trzy palce, cztery się nie mieszczą. Co do Titaxów - różnica w cenie jest - wom tech za koplet 360 a titax za klamkę 450 :). Wygoda i jakość - we włoszech byłem z kolegą na hayce, miał titaxy - specjalnej różnicy nie zauważyłem.
  3. A najprostsza jest ta, z początku linka od Łysego - wyciekły dane 25 mln Brytyjczyków. Znaczy i Clarkson miał szansę tam być (bo nie podejrzewam go, że chciało mu się zmieniać hasła)...
  4. maniek_7

    Range rover

    Do pracy jeżdżę autostradą, 20 km dziennie w jedną stronę :biggrin: To nie centralna Polska, tu jest Europa ;) A jak muszę do drugiego zakładu podjechać, to 300 km lecę samą autostradą... A co do tematu - miałem do czynienia i z dieslem (tylko w dyskotece) i V8. I to 2-3 letnie (i jeden właściciel - żona ma disco, a mąż Ranga). Co do konfortu - to wyciszenie pierwsza klasa (mają w standardzie klejone boczne szyby). Co do awaryjności - autka mają ponad 80 tys. i oprócz przeglądów nic (NIC!) się w nich nie dzieje. Fakt, nie są upalane w terenie (czasem wypad do lasu na grzyby) i głównie jeżdżą po mieście i w trasie. Niestety, mają dwie wady - na zakrętach można przyprawić bujaniem pasażerów o wymioty (ale to akurat standard w terenówkach) a spalanie V8 benzyny jest.... duże. Naprawdę duże. I ma jeszcze jedną wadę - trzeba go szanować - jak właścicielowi się wydaje że jak ma V8 to powinien cały czas na pełnym ogniu jeździć - zabije go. Ten silnik nie lubi być za długo katowany na wysokich obrotach (kumpla kosztowało to trochę w poprzednim autku :icon_biggrin: ).
  5. Naprawdę chce Ci się z tym bawić: http://moto.allegro.pl/kawasaki-zzr-600-zz...1252184765.html
  6. Jak już twoim faworytem jest FZ8, to nie lepiej wejść od razu w FZ1...? Lepsze zawieszenie, więcej (już) części na rynku używanych, znacznie mocniejszy, a wymiary i waga w zasadzie to samo? Wiem, jest droższy, ale zamiast nowego można kupić rocznego...
  7. Torchę przesadzacie z EXUP-em. Przecież powyżej 6 (około) tys. jest już zupełnie otwarty. Jak kolega boi się straty dołu, to nie ma specjalnych przeszkód aby odciąć i dospawać końcówkę z zaworem do Akrapa - na wyższe obroty i tak nie ma wpływu, a na dolne i tak pomoże. Przecież to działa na zasadzie nie "kierowania gdzieś spalin" tylko zmniejszania przekroju którym spaliny idą (zwiększa opór dla gazów uciekających z zaworów wylotowych)... :icon_biggrin: Więc jak kolega chce zespawać nowy wydech z oryginalnym kawałkiem rury z zaworem - to pod warunkiem że jedno i drugie jest stalą która się da zespawać - nie ma problemu.
  8. Jak koniecznie chcesz spodnie wpuszczać w buty, to zamień na skórzane kombi :biggrin: Naprawdę wpuszczasz teksy w buty...??? Ale wieś robisz :icon_twisted: A jak myślisz że na DR Bigu musisz wyglądać jak na prawdziwym enduro, to nie - to nie są spodnie cross/enduro i nie-to nie są buty enduro :)
  9. Zanim zaczniecie o statystykach, to mówcie o cyfrach a nie odczuciach. Niestety, starsi (jak zawsze) mają rację. Niedawno byłem na kursie doszkalającym (wiedzy nigdy za dużo, zwłaszcza jak za dużo punktów ;) ) gdzie pani psycholog potwierdziła tezę starszych - że bardziej liczy się doświadczenie niż refleks - jeśli chodzi o bycie bezpiecznym kierowcom. Tyle dla małolatów :icon_razz: Co jednak nie powinno być podważalne - to natychmiastowa zmiana w prawie i wprowadzenie okresowych badań dla kierowców. I niestety z wiekiem coraz częstsze. Wzrok, słuch mają to do siebie, że wbrew rosnącemu doświadczeniu lubią się psuć. I co z tego, że dziadek jedzie ostrożnie, ma okularki... ale zrobił te okularki 20 lat temu, kiedy miał -1 diopli, a dziś ma -3 i dalej w nich jeździ... O chorobach jak altzhaimer ( gdzie ja jestem i co tu robię) czy parkinson nie wspominam. I to wprowadzenie prawdziwych badań, a nie dzisiejszej fikcji... bo sam zapis w ustawie gówno rozwiąże.
  10. Właśnie w niedzielę miałem lądowanie w rowie w górach po czeskiej stronie (no zagapiłem się na dupy na poboczu :biggrin: ) i przyznam, że żałuę że nie miałem żółwia. Teraz mnie plery bolą, o siniaku nie wspomnę :rolleyes: ...
  11. Sety, oczywiście całe sety zmieniłem. Kupiłem od włochów - sam Maniek10 chyba na jesieni podawałeś linki - w dobrej cenie :biggrin: . Ale cena była za dobra, i okazało się, że nie wszystko pasuje jak powinno - musiałem zakombinować z drążkiem od biegów (przechodzi przez ramę - ten co dali w zestawie jest był za gruby) i dodatkowo wykombinować mocowanie dla czujnika stopu na nożnym hamulcu (nie było gdzie zaczepić). Generalnie jest masakra jeśli chodzi o wysokie podniesienie - ten otwór w ramie przez który przechodzi drążek od biegów ogranicza mocno manewry - musiałem go "zoptymalizować" pod kątem potrzeb. Teraz daje radę :)
  12. W ten weekend testowałem diablo rosso (nie corsy) w Czechach na mokrym. Aż się zdziwiłem, że ani razu (no, może raz lekko) mi opona nie uciekła. Ale tam asfalt jest przedni i starałem się nie zamykać opon w kałużach... :) - w końcu na brzegach nie ma bieżnika. Za to jak był jedynie mokry asfalt (bez kałuż) jedzie się prawie jak na suchym. Za to na torze trzymają jak zaklęte - nie wiem jak dużo lepsze są diablo rosso corsa (nowsze) ale na te nie mogę narzekać. Teraz w piąteczek znowu będą ćwiczone na torze na SD :)
  13. A Ty używałeś kiedyś enduro? Ty wiesz do czego te motocykle zostały stworzone? Czy tylko teoretyzujesz? Hipolit - gaśnięcia nie przeskoczysz - jak za głęboko wjedziesz, to gaśnie. Najprościej wtedy położyć moto i przelać z gaźnika wodę (którą ma szansę nabrać :biggrin: ). Jak za szybko gaśnie to na początek wymień przewody świecy na nowe i szczelne. I sprawdź jak z przewodami od cewki. W DRZ, po głębokim brodzeniu też tak było. I pamiętaj abyś filtr powietrza miał zawsze dobrze nasączony. BTW swego czasu jeździłem z kolesiem który latał z nami Dominatorem - praktycznie tylko na skokach wymiękał (nie ta zawiecha) - ale Strażak to bylk hardkorowiec bez instynktu samozachowawczego. Jak dla mnie to za ciężkie i za miękkie moto w błotne zabawy - zdażało się wyciągać to bydle z błota albo ze Świdra - ciężka sprawa nawet na trzech chłopa...
  14. Dzięki za radę - zrobione. Nie wiem, czy to efekt placebo, ale po wywaleniu kata jak by się szybciej teraz w obroty wkręcał... Zobaczymy w piątek w Poznaniu na SD - zmieniłem też podnóżki, więc nie będę wreszcie darł o asfalt :cool:
  15. Buber, a nie masz regulacji lampy w poziomie? W nowym FZ1 można regulować góra/dół i prawo lewo (każdy odbłyśnik z osobna) - być może też tak masz - to takie śrubki które tylko w serwisówce znajdziesz (w manualach nic niestety o tym nie ma).
  16. Noo, na 1/4 mili tak mają - jedzie prosto, nikt za nim nie jedzie. Może oglądaj zabawę na 1/4 mili, zamiast wyścigi?
  17. A nie lepiej poszukać na e-bay zestawu gotowego na 300 np. atheny (czy jak się to nazywa)? PLN się umacnia, więc całkowity koszt imprezy nie będzie duży. A będziesz miał oryginalne i tłok i cylinder :buttrock:
  18. To już masz ten silnik? Może zrób przeszczep z XJ-ty? :biggrin:
  19. W krajach cywilizowanych, już samo zbliżanie się pieszego do przejścia to sygnał dla kierowcy aby się zatrzymać. I zanim coś napiszesz, to najpierw się zastanów! Tym bardziej, że to była ciężarówka, więc z założenia nie hamowała nagle, ale zwolniła i zatrzymała się. Na drodze jak na torze i nartach - ZAWSZE wina jest tego, który jedzie z tyłu! Jak zaczniesz wyprzedzać zwalniającą kolumnę aut i okazuje się że walisz prosto w skręcającego w lewo puszkarza (z powodu którego kolumna zwolniła) to też jego wina???
  20. Tylko w szosowych dolicz jeszcze dętkę... skąd dętkę 190? Adwent - na miękkim nie ubitym śniegu, to można się próbować przemieszczać :) - co chwilla się kopiesz. Jeździ się dopiero z kolcami :biggrin: Taki opony mają tylko jedną wadę - w zakręcie nie uślizgują się, tylko... puszczają od razu. Zimą (tą i zeszłą) miałem okazję bawić się crossem z takimi oponkami - trzymają jak zabite (dopóki śruby się nie skończą) ale jak się w przechyle kończą śruby (położysz moto mocno) to walisz momentalnie na glebę... bez ostrzeżenia. Oczywiście opony "self made" - kto by za to chciał płacić (dobry sposób na zużycie do końca starych opon:) )
  21. Jasne że jest różnica, ale nie zablokuje zawiechy. A tu zablokowało. ;)
  22. Oooo, impreza w Karkonoszach, to teraz dla mnie prawie w domu :biggrin: Może uda się wprosić, choć moje maleństwo nie zdążyło się zestarzeć (może tylko moralnie :wink: )?
  23. A może zwykły na początek wypad aby po zakrętach czeskich/polskich polatać? Kurcze, od początku sezonu mam moto we Wrocku i zawsze sam latam... Może za rano wyjeżdżam? I sam musze sobie trasy w google szukać :rolleyes: Co wracam z granicy przez szklarską koło południa, to w przeciwną stronę tłuuuumy walą :cool: Ma ktoś plany na sobotę lub niedzielę?
  24. To nie zwulkanizował się? Jak koledze w Rumunii naprawiali gumę, to zanim pojechaliśmy dalej, wystającą na zewnątrz część kołka... "zawulkanizował" lekkim paleniem :biggrin: I działała przez następne 10 tkm (bo to macadm był...)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...