różne są opinie, mój kumpel ma takie autko z 2002 roku i ZERO rdzy a stoi pod domem, bo garażu nie ma, co do napraw to też nic nie mówił, żeby coś padło niespodziewanie a koleś codziennie dojeżdża do pracy. Fakt, że kumpel kupił auto bez przygód typu wypadek czy inne takie przygody.
jak to się mówi nie ma złych aut są tylko źle poskładane...
z przypadków, które ja miałem okazję poznać to w tym roku ok. 10 osób, każdy ponad 2 promile, rekordzista ponad 4!!! wszyscy zatrzymani podczas prowadzenia samochodu, zabrane wszystkie kategorie prawka, kara grzywny, prace społeczne a i tak moim zdaniem nic ich to nie nauczyło:(
ludzie tracą pracę, bo prawko zabrane, ale pokusa wypicia jest silniejsza:( tyle ludzi co przychodzi na jazdy eLką, bo mogą już ubiegać o oddanie prawka, tylko jeszcze egzamin przed nimi, który ciężko zdać, więc są przerażeni... a większość z nich i tak jeździła przez te 2, 4 lata bez prawka:(
pewnie gdyby takie fotki jak zapodałem, waliły po oczach z każdego bilbordu na kierowców to może, może ktoś by nie wypił , może ktoś by nie wsiadł po pijanemu za kierownicę...
tylko każdy kto wsiada za kierownicę "po małym piwku " myśli, że go nie złapią, albo, że ma 0,00 promila, a jak ktoś wypił 10 browarów albo 0,7 l wódki to też wsiada z myślą, że go nie złapią a jak go złapią to będzie 0,00 promila - taka mentalność i głupota nasza.
raz się wyprzedza szybciej, a raz wolniej, to samo dotyczy omijania, czy wymijania wszystko zależy od warunków na drodze, motocyklisty i oczywiście motocykla...