major000

W exc 520 problem zdławienia przy gwałtownym dodaniu gazu jest normalną rzeczą, poprawiono to w modelu 525. Od spodu gaźnika masz śrubę regulacji składu mieszanki(wkręcasz=mniej paliwa, wykręcasz=więcej paliwa), zaznacz sobie aktualne położenie tej śruby i następnie albo wkręcaj po pół obrotu albo wykręcaj i zobacz czy coś się polepszy apropo dławienia. Jeśli dostaje za dużo paliwa na wysokich obrotach to interesuję cię dysza główna i iglica, na początek opuść iglice o ząbek i testuj sprzęta. Pokaż zdjęcie z którego wężyka dokładnie leje ci się paliwo. Sprawdź czy masz drożną odmę.

Co rozumiesz przez gaz zero-jedynkowy? chodzi ci o skrócenie skoku rolgazu czy o charakterystyke silnika?

Może być padająca świeca lub gaźnik trzeba dostroić do dzisiejszych temperatur. Zacznij od tego.

Na główce ramy masz numer VIN, dziesiąta cyfra to rok produkcji. Oleju silnikowego wchodzi 1,25L i ma to być pełny syntetyk nieważne jakiej firmy. Do sprzęgła idzie specjalny płyn i nawet nie próbuj zalewać czego innego. Łożyska kół dostaniesz w zwykłym sklepie z łożyskami(koło przednie łożyska 6906, koło tylne łożyska 6005), łożyska wymieniasz razem z uszczelniaczami i jeśli potrzeba to tulejkami. Silnik rzeczywiście nie chodzi ładnie, zacznij od sprawdzenia zaworów i rozrządu.

Co do sprawdzania oleju to uważaj bo ten silnik lubi schować olej. Ja zawsze odpalałem motocykl i robiłem rundkę tak z 10min aż silnik się zagrzeję, gasiłem i po pół godzinie sprawdzałem stan, wtedy masz 100% pewności co do ilości oleju. Z tym poborem oleju to niestety bolączka tych silników, jednak uważaj bo tak jak Kriss powiedział tam w części silnikowej jest tylko 0,6L. Wiatrak nie jest ci niezbędny, KTM ma wydajny układ chłodzenia, chyba że będziesz dużo trialowo latał to może się gotować. Zamiast wiatraka masz jeszcze możliwość kupna tuningowej pompy cieczy chłodzącej. W chłodnicy nie powinno być widać żadnych bąbelków i po kilku minutach nie ma prawa się zagotować. Sprawdź po tych kilku minutach czy obie chłodnicę są jednakowej temperatury, jest możliwość że termostat ci padł i ciecz nie jest puszczana na drugą chłodnicę. Korek chłodnicy ma być zakręcony.

Lubią łyknąć olej niestety...jedyny sposób na tę dolegliwość to montaż tłoka zamiennego innej firmy, NIE ORYGINAŁU!!!

W jakim silniku?

Będziesz musiał napiąć bardziej łańcuch jeśli napinacze na to pozwolą. Poza tym będą krótsze biegi i zrobi się agresywniejszy.

Ludzie trzeba iść z duchem czasu...Polecacie non stop stare enduro typu dr xr itd. które mają tylko jedną zaletę wynikającą z niewysilonej jednostki czyli długie okresy między wymianami, przeglądami silnika. A poza tym nie jadą, nie skręcają, zawias porażka, wygląd porażka, części zamiennych coraz mniej a biorąc pod uwagę ich wiek i przebieg to już nawet nie kwalifikują się do bezawaryjnych. Dodajmy do tego kosmiczne ceny zakupu takiego starucha i jest full wypas...Na co to komu?

Ten łańcuch to agonia. Popatrz jak płytki są starte, na tulejkach pewnie luz potężny czyli zaraz się wysypią.

Jednym i drugim możesz gasić.

Te osłony wysprzęglika śmiało możecie kupować, przetestowane. A co do spinek w łańcuchu to trzeba jedynie ją kontrolować bo jest to najsłabszy element łańcucha, ponadto ktm-owe ślizgi i prowadnice mocno wycierają spinkę która w końcu pęka, najlepiej sobie kupić drugą i jeśli jest potrzeba to zmienić. Mitem jest że same z siebie się rozpinają, no chyba że ktoś odwrotnie ją założy. Zakuwka jest pewniejsza, ale trzeba taki łańcuch umiejętnie zakuć, napewno nie za pomocą młotka. No i zakuty łańcuch jest upierdliwy kiedy trzeba np. zmienić tylny ślizg w ktm.

520 miała inny zawias z przodu, od 2003 525exc ma grubsze lagi. 450 od 525 różni się tylko i wyłącznie pojemnością.

Witam. Panowie miał ktoś do czynienia z ochraniaczami firmy Alpinestars bionic sx http://www.ebay.co.uk/itm/NEW-ALPINESTARS-SX-BIONIC-KNEE-GUARDS-BRACE-MOTOCROSS-ENDURO-ADULT-ONE-SIZE-/330781098952?pt=UK_Body_Armour_Protectors&hash=item4d041703c8 ???

łańcuch rozrządu jest a kół zębatych też się kilka znajdzie :banghead:

Nie o moc tu chodzi a o sposób jej oddawania przez motocykl. 525 exc to enduro, moc jest przekazywana dużo łagodniej niż w crossówkach typu 450yzf. Przez to motocykl jest bardziej przewidywalny i przyjazny dla jeźdźca w trudnym terenie.

Jeśli miałeś wcześniej Huskę wr 125 to przeskok na 525 exc jest potężny. A czy dasz radę ogarnąć sprzęt bez poważnych kontuzji to już zależy od twoich umiejętności i oleju w głowie. Z dwojga złego to lepiej że celujesz w 525 exc niż np. 450yzf, 450crf, 450kxf lub 450 sx.

Six days-y to wersję wypuszczane na sześciodniówkę, doposażone są w części z katalogu power parts. W zależności od modelu skład wyposażenia zmienia się. Exc 525 six days powinien mieć: inną okleinę, inne poszycie siedzenia, szybki demontaż przedniej osi, szybki demontaż tylnych klocków, osłonę pod silnik, wiatrak, kute półki, i chyba elastomery na mocowaniu kierownicy. W innych modelach są jeszcze: przeźroczyste zbiorniki paliwa, osłony tylnej tarczy, inne przednie zawieszenie, osłona dyfuzora (2t), złota kierownica, tylna zębatka Supersprox, inny kolor felg, przełącznik map zalonu. To tak z grubsza.

Robisz bardzo duży błąd lądując na sprzęgle, pomijając że przy takim lądowaniu działają na twoje ciało większe siły to prosisz się o glebę. Poprubuj lądować z mniejszym gazem skoro ci fura wyjeżdża spod dupy. Jeśli masz słabe ręce to musisz je wzmocnić ćwiczeniami które śmiało możesz wykonać w domu, np. uginanie nadgarstków ze sztangą, nawijanie ciężarku na wyprostowanych rękach lub chociażby ściskanie dłonią piłeczki. Możesz też próbować bardziej ściskać motocykl nogami, co trochę odciąży ci ręce ale nie tędy droga, w tym sporcie silne i wytrzymałe ręce to podstawa.

Włosy na głowie dęba stają na widok tego tematu :blink:

Jedynie gość który przewalił kilkadziesiąt takich silników coś może na słuch powiedzieć. Ten silnik chodzi specyficznie i ktoś kto ma pierwszy raz do czynienia z nim może się lekko przerazić... I ten model nie ma 70 koni tylko około 50.

Nie ma opcji żeby ten silnik chodził na krzywym zaworze. Prawdopodobnie miałeś założone stalowe zawory do wychechłanych już sprężyn od tytanowych zaworów. Jeśli twoja wersja o krzywym i zacierającym się zaworze była by prawdziwa to ten silnik stanąłby po kilku minutach kręcenia.

http://ktmdirtquestions.com/manuals

Co wy macie z tym mierzeniem kompresji w motocyklach cross/enduro...Nic ale to kompletnie nic taka próba nie mówi o stanie silnika, wiec podaruj sobie. Najlepszym co możesz zrobić to zabrać na oględziny drugą osobę która zna się na tych motocyklach.

Nie ma innej opcji jak przez śrubę spustową na pompie, to jest najniższy punkt obiegu. Możesz przechylać motocykl na boki to jeszcze coś tam wyleci. Resztki płynu które zostaną w głowicy to śladowe ilości.