Skocz do zawartości

jjank

Forumowicze
  • Postów

    2788
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Ostatnia wygrana jjank w dniu 25 Stycznia 2012

Użytkownicy przyznają jjank punkty reputacji!

O jjank

  • Urodziny 04/05/1985

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    wild east

Osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://

Ostatnie wizyty

1221 wyświetleń profilu

Osiągnięcia jjank

ADEPT MOTOCYKLIZMU - pożeracz gumy

ADEPT MOTOCYKLIZMU - pożeracz gumy (31/46)

62

Reputacja

  1. 2T jest dobre tylko do zapier.... czy tam do szaleństw przy innym zastosowaniu męczysz siebie i moto-to jest moje zdanie, znam takich co jezdzili na exc 2t z Wawy na Jurę i walili po 300km dziennie, takze da się ale są do tego lepsze sprzęty, zrób sobie test-wez wysilone 2t i spróbuj tym pojechac równą prędkoscią 3km-zobaczysz o co chodzi :D
  2. jeśli jezdzisz dużo i ostro to nie przelatasz sezonu bez przynajmniej wymiany tloka ani na sx ani na exc, silniki sx i exc 2T (4t zresztą też ale to inna bajka ) są praktycznie identyczne, fabrycznie tłok sxa 2t szedl na jednym pierscieniu ale mozna zakladac tłok dwupierscieniowy exc bo jest taki sam rozmiarowo, ale: -skrzynia jest inna -gaźnik jest inny co to powoduje? ano to ze sxem jezdzisz na wyższych obrotach, jest bardziej wyrywny i wyzej kręci więc zawsze wytrzyma mniej niż exc manual ktma nie określa co ile należy wymienic tłok ani w sx ani w exc, piszą jedynie ze przy "competition use" trzeba sprawdzic tłok/cylinder po 30h a przy "hobby use" po 60h kupno 250 to nie samobójstwo, masz tez pojemnosc 200(polecam)
  3. rok się zgadza, serwis trudny i kosztowny bo mała pojemnosc a duzo mocy, a w dodatku jest to pierwszy wypust tego silnika i jest to cross a nie endurak szukaj modeli exc ale 2T 125-200 lub nawet 250 jeśli masz olej w glowie ew. exc 400 4T, będą drogie i starsze ale i tak na dłuższą metę wyjdą taniej, duzo lepsze na lasy niz crossówka
  4. mowa jest o enduro a nie mx, w mx 2t juz prawie nie istnieje
  5. nie znam, ale znam tamte tereny u nas też jest taki "dziki", cale życie popyla na crossie 450 i to jak, mowi ze enduro nie robi ale dobija go odpalanie (yamaha) i na starośc cos z rozrusznikiem pewnie weźmie :icon_mrgreen:
  6. W 2t czasami może przeszkadzać zwłaszcza na początku brak wyczucia kiedy silnik wchodzi w rezonans np na trawersach po sliskich liściach. Ja tam nic nikomu nie wmawiam, mi dobrze jeździło się na 2t i na 4t, najważniejsze to mieć lekkie sprawne odpalające enduro, choć i na crossie można robić cuda, wpiszcie sobie w yt szczyrk dziki ;) wiec można se dywagowac a jak ktoś ma smykalke to jeździ na czym tam się tylko da i nie marudzi ;)
  7. nie wszystko, przeczytaj jeszcze raz 2T wszystko robi się lepiej, tracąc mniej energii, dlatego jest używany przez wiekszosc zawodników i ogarniętych amatorów, jedna zaleta 4T to mniejsze spalanie, w 2T może zabraknąc wahy przy calodziennym upalaniu ale to nie jest jakis wielki kłopot u nas zdarza sie to sporadycznie (mowa o ciezkim terenie, w lekkim każdy glupi skopci zbiornik nie wiadomo kiedy) druga zaleta 4T to łatwiejsze rozpędzanie i kontrola trakcji, ale to też po wjezdzeniu w 2T i ogarnięciu sprzęgla przestaje byc problemem, trzecia to odpornosc na duze przebiegi ale to dotyczy raczej tylko starego ktma, reszta wyczynówek 4T wymaga drogiego i regularengo serwisu ew. komus moze podobac sie dzwiek 4T (mi juz nie-jest za glosno, a 2T brzmi jak pila w lesie-nie robi skandalu na wsi :biggrin: ) i łatwosc gumowania - gumuje sie dziecinni latwo sorki więcej grzechów nie pamiętam ja dalej jezdzę 4T, miałem sprzedac ale jeszcze trzeci sezon poparkoczę, ma swoje wady ale tak naprawdę to nie sprzęt a technika czyni zawodnika oczywiście ze skuteczniej spowalnia zablokowane hamulcem kolo niż silnik na biegu - chyba mi nie powiesz ze jak ktos niespodziewanie zajezdza ci drogę np. autem i hamujesz awaryjnie to nie wciskasz hebla do oporu tylko puszczsz gaz i hamujesz silnikiem :biggrin: aha nie wiem czy zauważyłes ale jeśli puscisz sprzęglo na ulemek sekundy przy zablokowanym heblu to silnik gaśnie...więc po co on ma pracowac? i nie jest tak że nie można samym hamulcem hamowac tak jak hamuje silnik(bez blokowania kola), ja nie mam problemu z tym zeby wyczuc moment zablokowania, silnik mi do niczego niepotrzebny w takich momentach, hamowania nim używam jak po bulki jadę :biggrin: gdyby bylo tak jak piszesz ze na 4T latwiej jest zjezdzac bo hamuje silnikiem to znaczyłoby ze 2T zjezdza się gorzej bo on silnikiem nie hamuje tak? niestety tak nie jest, 2T zjezdza sie duzo pewniej i każdy ogarnięty kierownik ci to potwierdzi
  8. powtarzam-z tak stromych zjazdow nie da sie hamowac tylko silnikiem i przednim heblem, nawet w 525 ktory ma krótką jedynkę i wyjątkowo mocno hamuje silnikiem z racji pojemnosci jest to samobójstwo, prędkosc na dole byłaby duzo wyższa niż na zablokowanym tylnym kole, jedyna rada to oddalic sie jak najbardziej do tyłu i hamowac jak najmocniej sie da przodem a tyłem zablokwac i puszczac tylko zeby skorygowac kierunek, a wiec nie ma potrzeby miec uruchomionego silnika bo i tak na calym zjezdzie nie uzyjesz go nawet na chwile bo zwyczajnie za słabo hamuje, a jedynkę każdy komu zagotowalo choc raz plyn w ukladzie hamulcowym na zjezdzie juz zawsze bedzie miałzapiętą :D zakewstionowalem tylko to co jest oczywistą bzdurą, nie wszystko, jezdzilem duzo (i serwisowalem) na wielu roznych 2t i 4t w róznych miejscach wiec wiem jakie są mocne strony jednego i drugiego z autopsji a nie z prawd internetowych
  9. tam nie ma opcji zeby puscic tylny hebel nawet na 0,5s - puszczenie hebla to przyspieszenie nie do ogarnięcia zjezdzam zawsze na zapiętej jedynce bo czasami moze sie zdarzyc ze trzeba zdjąc noge z hebla i wtedy mozna przychamowac "sprzęgłem", a odpalony silnik w sumie nie ma sensu
  10. michoa dozowalnośc nowych porządnych hamulców a dozowalnosc bębna 30sto prawie letniego to troche inna bajka, nic się nie blokuje gdy masz wprawę i hebel sprawny, zjazdy duzo lepiej pokonuje się na 2T ze względu na wagę i srodek ciezkosci, cięższy 4T szybciej się rozpędza i bardziej trzeba się koncentrowac zeby nie stracic równowagi, mi juz pare razy zycie przelecialo przed oczami na zjazdach na filmiku jest sucho a motor niebezpiecznie nabiera prędkosci mimo ze zaczyna sie najwolniej jak sie da, kiedys po deszczu myslalem ze sie tam zabiję, ogólnie przy zjazdach u nas często są poważne dzwony, czasem pod liściami leży niewidoczna gałąz albo lużny kamor i to wystarczy zeby stracic rownowagę i nabrac prędkosci, ogólnie zjazdy sątrudniejsze niz podjazdy dla mnie, coraz częsciej zdarza mi sie wjechac tam gdzie boję się zjechac i sciagam za koła :(
  11. ale ktm 350 to 4T a nie 2T... exc 350 to hit sprzedażowy, praktycznie niedostępny w używce a nie jest to nowośc, nowe schodzą na pniu, polscy dealerzy mają problem z zaopatrzneniem w nie nie wypowiadam się co do prowadzenia crossówek bo dla mnie wszystkie nowe sprzety przy moim 525 skręcają znakomicie ktm/nowy husaberg prowadzi się inaczej niż japonia niezależnie od modelu i rocznika
  12. W przypadku 5K na moto nie ma specjalnego dylematu bo trzeba znalezc cokoliwiek nadającego się do jazdy a czy to bedzie cross, enduro 2t, 4t, diesel czy benzyna to juz nie ma znaczenia :icon_mrgreen: Moim zdaniem jednak zawsze będąc początkującym z zamiarem nauczenia się jako tako jazdy lepiej będzie szukac 2T, kiedys kupiłem za 4,6K pierwszy wypust exc 200 i po dwoch latach też sprzedalem za troche ponad 5K (tyle ze zrobilem z 70h wcześniej kapitalke), także da się coś tam znaleźc. Pamiętam ze po przesiadce na to z ciezkiego 4T sam byłem w szoku jak dobrze nagle zaczęło mi wszystko wychodzic i jak bezproblemowe i proste w obsludze jest to moto, wcześniej sen z powiek spędzaly mi zawory, łańcuszki, dzwigienki, chlanie oleju itd - nauka samodzielnego serwisu od 4T to kiepski pomysł. To tylko moje zdanie a nie prawda objawiona, każdy moze miec inne odczucia.
  13. ogólnie wrzuciles do jednego wora wszystkie 2t i wszystkie 4T co jest przegięciem bo w praktyce wiecej jest róznic na lini cross-enduro niz 2t - 4t
  14. Sherman oddaj swoją crosowke do mechanika jak się gotuje po minucie :-D W życiu nie widziałem żeby komuś udało się zagotować cokolwiek po minucie a już zwłaszcza 2t,prędzej zagotujesz enduro 4 t. Dt to dobry sprzęt do nauki jazdy i serwisu.
  15. Rocznik sie zgadza. Ryzyko zawsze istnieje przy kupnie uzywki, tutaj masz wszystko na wierzchu i możesz coś stwierdzic, jednak nie w 100%, bo po zlozeniu moze sie np. okazac ze nie ma osiowosci łożysk walu po wielu remontach i trzeba bedzie dalej grzebac. Napewno warto kogos kumatego zabrac ze sobą zeby przynajmniej potwierdzil ze wszystkie czesci są (ew braki to nie bedzie wielki klopot bo kx mial ten sam piecyk przez wiele lat).Dobrze obejrzyj skrzynie bo w starszych crossach to nagminny problem. Jest tuleja od WORYNY-to najlepszy warsztat w Polsce do tej roboty, tłok wossner wiec pewnie on tez dobrał. Czasami trafiają się takie kozy na chodzie w tej kasie, ale szczerze mowiąc jesli chodzi o nieznane zrodlo to wolalbym tego rozebrańca-swoją drogą czemu typ nie składa? Ogólnie kx do terenu to średniawka, w lekkim terenie spalisz momentalnie zbiornik przy odkrecaniu manety, szybko nabijesz motogodziny do remontu.Do spokojnej jazdy się nie nadaje, ma wolne biegi, dobrze takimi sprzetami chodzi sie po zakrętach i skacze, gorzej na podjazdach, przeprawkach, ale i tak nic lepszego nie kupisz za te pieniądze, jakies dttki, xrki, drki do ostrej jazdy to kiepscizna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...