Moto33

Jeden kosztuje ok 70zł. Ale kupić i tak lepiej bo wkładanie i jeżdżenie na tłoku z zapieczonym gniazdem pierścienia. To samo jak chciałoby sie śmigać na zatartym cylindrze, tyle że tylko stary tłok wymienić na nowy.

No ja też o delikatnym. :P Sam pisałeś że tylko wygładzić. A nazwać tak samo trzeba, tyle że tu chodzi o samo wyrównanie a nie zeszlifowanie.

Tzn że splanować głowicę.

Nie wielu ludzi wie co ty masz na myśli "bać takich dziur". :) Ja to jadę przez wszystko 8dych i nie patrze na nic(nie do dosłownie :) ) i koła są proste. Na takich laczkach to na prostej drodze można sie zdziwić, bo mogą odjechać w bok przy przejeżdżaniu nawet przez dość małą dziurę. A wystarczy najechać na skos tej dziury i im większa prędkość to szypciej koło ucieknie.

Skoro twierdzisz że po 30 min było ok i motor latał git to co ja Ci poradzę, zdejmij cylinder bo to na 95% jest zapieczony lub zablokowany przez coś(opiłek, coś co przeszło miedzy tłokiem a cylindrem) pierścień. Zapieczony tzn. że od temperatury tłok zacisnoł pierścień w jego bieżni/rowku. Nie sugeruj sie tym że pierścień w wydechu porusza sie bo mógł sie z tyłu zapiec.

Ty możesz iść do tego Motor-Tech'u i pogadać z gościem w cztery oczy co i jak. Ja osobiście też mogę polecić bo robi to jak najszypciej się tylko da. Pozdro

Jeżeli tłok ma tyle co mówisz to zapiekł się pierścień. Zmień go i powinno być ok. :icon_twisted: Jak był dobrze dotarty i zapiekł sie pierścień to musiał ostro po dupie dostać.

i że będzie łatwo. :) Ale też fajnie jak jest miły klimat przy endurzeniu. :icon_mrgreen: http://pl.youtube.com/watch?v=CJEbhpzPtRc&feature=related

Nie, no tylko rispekt dla chłopaka. Sam się zdziwiłem jak daje na tej CZ'tce. :) Dowiódł że można coś osiągnąć i nauczyć sie na starszym sprzęcie. :icon_mrgreen:

Albo na powiedz sam sobie co byś kupił. :) :icon_mrgreen: http://www.allegro.pl/item320344844_husqva...aha_honda_.html

A co powiecie o porównaniu(jak już porównujemy) np. Yamahy DT 125 z mocą 28km i takiej CZ 125 cross z mocą 27km??? Ja miałem propozycje kupić za 2tyś zł bez papierów(Niemieckie tylko).Ktoś wspomniał o kupnie ramy DT w wrzuceniu w nią silnika CZ'y ale po co skoro "dane mówią za siebie". :buttrock: A z tym motoplatem to niech wam będzie że to cudo techniki i nigdy się nie zepsuje.

Zobacz na to, całkiem do ludzi tyle że cross. :banghead: http://moto.allegro.pl/item320677675_husqv...jak_te_450.html http://moto.allegro.pl/item323335860_husqv...c_450_2006.html A 510 ma dosyć inną charakterystykę silnika, mniej agresywny.

Bo i nie ma czego porównywać. :banghead: To są do czego innego motory. Ale gdyby sie wsadziło od MZ'tki silnik z jakąś ramę crossówki przy tym mniejszając przełożenie ze 140km/h na ok 100 z hakiem i masa wynosiłaby ok 110kg to by wyszło spoko moto to śmigania po lesie. Wystarczy pomyśleć skoro ta mulasta, nic nie warta oryginalna MZ ETZ 251 ma do setki ok 10-11 sekund(z pamięci piszę). :notworthy: To setka ile ma???5sek? A CZ 125 ile??? 7sek?? Fakty mówią za siebie a raczej by pokazały. Ps. Mi chodziło o sam silnik jak coś. :wink:

To ty sobie oszczędź wstydu. :icon_question: Powiem Ci żeby tylko wziąć przyśpieszenie MZ, CZ cross i nowej setki. Między MZ etz 250/251 a setką 40 konną jest ok 2sek różnicy, to gdzie ty byś wstawił tą CZ??? Po przesiadce z WSK na taką CZ to wiadomo że nic jej nie dorówna. :notworthy: A do przy robieniu takiego cross'a z silnikiem dodaj to że można by zmienić przełożenie przedniej zębatki z 20z na np.18(są do 16z, do 100/h zmniejszyć) to całkiem ta CZ by siadała. A taką MZ byś śmigał jak nową setką a dół dwa razy większy z pojemności. ps. Tam chodziło o składanie crossówki a nie o kupno całej np. CZ. ps 2. Jak byś kiedyś miał taką MZ na włąsność i pośmigał trochę to byś sam zmienił silnik. Pozdro :buttrock:

Ja jeżdźę Huską :icon_rolleyes: Co do tych motorów co wymieniłeś to bym kupił pewnie Husqvarne np. taką http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M663016 Z 2t bym mógłbym się zastanawiać... A co to samego moto to powiem tyle że ma dużo przyjemniejszy silnik od reszty. Ma bdb hamulce, cała geometria ramy wraz z kątem przodu jest bardzo dobra wraz z silnikiem do enduro/cross a w supermoto też pewnie nie narzekają ani na ramę, ani na silnik. Dla tego że w supermoto są bardziej popularne niż w enduro/cross (mowa o 4t) a to dla tego że mają bardzo dobrze sprawujące się silniki na asfalcie. :icon_eek:

Wiem że nie jest słabsza bo (zależy od roku) setka CZ'y ma 27km a MZ 21. Widzieć to widziałem dobrą (kawałek tylko się przejechałem) ale tak więcej jeździć to tylko moją CZ po kapitalnym remoncie która miała 38km i latała pięknie. Silnikowo to można porównać tak samo jak nowa rama i rama CZ. Takie same doznania w porównaniu ram marek wymienionych i ramy CZ, to samo silniki. A silnik MZ jest dla mnie mocniejszą jednostką i bardziej przypominającą nowe silniki crossówek. Tak mi sie wydaje. A i cena zakupu jest tańsza i większy wybór silników. Przynajmniej zapłon nie siada tak jak w CZ(motoplat). A widzieć to nie jedną widziałem CZ cross z silnikiem właśnie MZ. Pozdro :icon_rolleyes:

Miałem CZ 250 i powiem tyle że różnicę można zobaczyć jeżdżąc taką CZ i czymś wymienionym w temacie żeby wiedzieć co jest grane. :) Co tu gadać, różnica jest kolosalna. A to tego składaka to z braku kasy to coś bym zapolował na git crossówkę bez silnika i zamontował od MZ etz, ts, es 250 bo jest duużo lepszy,tanszy w kupnie/eksploatacji i mocniejszy od 125 CeZetki a od 250 to nie dużo odbiega samą mocą ale za to przyjemniej się rajduje na silniku MZ. :) Za silnikiem MZ dożo więcej przemawia jak za CZ.

To zależy ile osiągnie cena końcowa... O samym moto to Ci za dużo nie mogę powiedzieć bo nie dość że foty lipne( a dużo mówią o właścicielu) to mało napisał właściciel o nim. Tu by Ci mógł pomóc ktoś kto oglądał to moto. ps. Nie znając ani ceny ani pi razy drzwi stanu to nie ma co doradzać. :P

A wiesz gdzie można znaleść coś do poczytania o technice skakania??? Coś np. o tym tłumieniu itd. Bo kiedyś cos szukałem w necie ale nic powarznego nie znalazłem. ps. Może coś wyczytam pomocnego. :icon_razz:

Ja to wymieniłem łożyska zaworu i jeden (bo jest tylko jeden u mnie) simering uszczelniający i wszystko wymyłem. Tyle tylko można zrobić. :)

DT nie ma na pewno nicasilu bo te silniki montuje kilka firm i nabijają tylko swoje tabliczki. I ja nie twierdzę że jesteś "cofnięty" czy coś w tym stylu ale mówisz coś o czymś czego nie widziałeś na oczy. I na dodatek śmiejąc sie a racji nie mając. :lalag: W secie najlepiej liczyć na baki(jeden bak=1 mth) bo licznika nie ma i można sie machnąć a jak paliwa w baku nie ma to masz 100%'wą pewnością że wybiła kolejna mtg.

Po prostu jedz i luknij bo masz w sumie nie daleko ( ok 150km). A cena mi jakoś nie wydaje sie taka zbyt atrakcyjna jak za ten rok. Gość za bardzo nie wciska kitów ze połowa moto jest nowa to raczej powinno być ok opłacalnością motoru. ;)

A ty co niby masz w tej swojej DT nikasil??? NIE, też masz tuleję.Jak myślisz że dadzą Ci nikasil do takiego moto za 11tyś pln"ów to sie mylisz. :crossy: ps. Od razu widać że nie miałeś nigdy w ręku narzędzi. A piszesz co wyczytałeś w necie.

Może i wytrzyma 200godz ale do momentu aż stanie. :biggrin: To też zależy jak sie "piłuje". :D ps.Nawet jak te godz są zegarkowe. :buttrock:

Jak wyskakuje to czyli wchodzi ale "wyskakuje". :wink: I tej skrzyni sie nie dystansuje jak coś. Jak biegi wchodzą to musisz szukać problemu w aparacie biegowym.(możesz już rozkładać z powrotem silnik) Ciężko dojść co jest nie tak konkretnie bez rozebranego silnika. A jedynie co możesz zrobić to wymienić lub upewnić bez rozpoławiania póki co czy kulka na sprężynie wkręcona od spodu jest dobrej średnicy. A tak w środku to może być albo ta kulka nie trzymać albo zbyt luźny płaskownik na aparacie który to sam jest odpowiedzialny za biegi. A tak dla info 3 bieg jest podawany bezpośrednio wałkiem górnym który sie obraca w w otworze wałka zdawczego i tam tylko jeden tryb musi sie zazębić. Tego zazębienia też może być wina. Pozdro :wink: