Moto33

Witam. Nie będę się rozpisywał bo opisałem wszystko tu :icon_arrow: http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=4543305 A cena za komplet to 400zł ale jeszcze do negocjacji :icon_exclaim: Koszt przesyłki pokrywam ja. :flesje: SPRZEDANE

Jakby co to ja mam nówkę(oryginał) sztukę kosz do WSK'i 125.

Witam. Z tego tylko zawiasy są kulami. W wre do '99 roku wszystko jest spoko oprócz obu zawieszeń(w późniejszych rocznikach bardziej odczuwalne są też inne różnice). Hmm mam wre i więcej nie śmigałem niż ktm, yz itd które równie sam nie raz remontowałem. Tłok, wał, łożyska, sprzęgło tak samo idzie jak w full'u. Może te nowsze roczniki są bardziej zmulałe od wr ale nie te starsze roczniki. Po zmianie zawiechy przód-tył lata(dosłownie) się dobrze. Dodam że silniki wr i wre 97 są prawie identyczne(pokrywa, sama korba,cylinder i pare wymienialnych drobiazgów ma inne wre). Sam mam założony tłok od wr z korbą od cr. Pozdro

Nawet TRZEBA mu dać wycisk ale też trzeba wiedzieć kiedy. Silnik musi się odpowiednio rozgrzać i śmigasz normalnie z tym że nie wolno trzymać go długo na stałych obrotach. Z tym że po/co ok 10-15km cylinder musi mieć przerwy ok 10-15min na ostygnięcie i dalej. Tak 4-5 baków a później coraz większe odcinki.

Dodam że wysokość jest podawana w procentach szerokości.

Dlaczego nielubisz KTMów? To bardzo dobre maszynki, no i kiedy ktoś Cie zapyta czym jezdzisz, a powiesz ze KTMem to budzi respekt :bigrazz: "respekt"?? Chyba że dla początkujących. Nie liczy sie motor a umiejętności. Podziwiać to można kogoś kto dobrze zapie**ala nie zależnie od sprzętu.(seryjna seta) A co do wyboru moto to bierz w lepszym stanie i zwróć przy okazji na nie seryjne graty typu klamki nie łamiące czy gruba kiera. Ale jeśli miałby to być nowy motor to szala u mnie przeważa na yamahę.

Hmm nie wiesz jak sie zabrać a bez mechanika nie obędzie się. W skrzyni to może być wodzik lub zaokrąglone zęby boczne trybów. W winę aparatu wątpię bo jak nie działa 5'tka to i inne biegi by miały problemy.

Ja poradzę Ci setkę. W terenie nie liczy sie tak bardzo moc jak umiejętności jeźdźca(w dużym stopniu wyobraźnia). Ja nie sugerowałbym się dołęm bo i tak trzeba kręcić po obr. Ważne aby silnik dobrze chodził i tyle a czepiać to się można zawieszenia które jest lepsze bo ono tu chyba ma większą role.

Do 3tyś? To ja więcej wydałem na ubrania do motocrossu. :wink: Moja rada? Odłóż więcej kasy(min-6k) i kup crossówkę (najlepiej 125) powyżej 2000r. Marka obojętna aby był w dobrym stanie technicznym.

To zależy od przełożeń. Zawór nic mocy nie daje przy maksymalnych obr. On poprawia środkowy przedział obrotowy. Jakie masz przełożenie na zębatkach??

Spalanie tu nic nie ma do rzeczy. Jak normalnie działa zawór to cały czas się on otwiera i zamyka w czasie jazdy. A przy odkręconym gazie zawór ma być otwarty. Ustaw otwarty.

Jak coś to excely. Ja też zmieniłem u siebie 3 szt i właśnie na nie. Nie wiem co to za szprychy po 100zł za 72szt. :buttrock: Pewnie prywaciarski szajs...

W lewo. Musisz ustawić go tak aby licował się w kanale z resztą wylotu.

Nie. Zablokuj go w pozycji otwartej żeby nie poruszał się. Jak jest zamknięty(nie zmienia pozycji) to nie chętnie pali(z zamkniętym gazem), nie dokręca pełnego max obr i jakby był słaby.

Nie jest tak. :) Miękka na miętki teren a twarda na twardy. I im ma bardziej gęsto/szersze kostki to na twardszy teren.

Najtrwalsze są opony stosowane z przeznaczeniem.

Ona ma być wykręcona na 2obr. Jak wkręcisz ją do końca to wiadomo że nie będzie chodził. :icon_razz: Mi też nigdy nie zgubiła iskry po zalaniu. Ale i tak stosuje bosha.

Pewny jesteś że nie miałbyś problemów z odpaleniem? Jeśli minimalnie przekręcisz śrubę od mieszanki (paliwa) to może chodzić z odchyłami ale jak przekręcisz o ponad 1 obr w którąś stronę to nie odpalisz. Ja wkręcisz to za mało paliwa będzie a jak wykręcisz to za dużo i nawet odkręcony gaz na max nie pomoże. A co do świecy to ja proponuje bosha. Dobrą iskrę daje i nie jest tak wrażliwa na zalania. To może być częścią problemu. Ja pierw bym przeczyścił, przedmuchał gaźnik i na koniec wyregulował go. Wsadził dobrą świece i wtedy zobaczył co gada.

Dokładnie. Mi to wyglądają na plastiki od kx'a z ok '98roku.

'99. Ciężko przejrzeć poprzednie posty. ;)

Żeby odczuć różnice w tym modelach musiałbyś pośmigać trochę jednych i przesiąść sie na drugi. A co do spalania jeden bat. Koniec paliwa, dolewasz i tyle.

Jak tak się znasz to dodaj co jeszcze ma zrobić jak motor będzie chodził bez tego filtra. Bo chyba nie ma jeździć bez niego? Ja bym bardziej proponował pokręcić śrubą od mieszanki.

Ja za korbę prox płaciłem 390zł. Nie wiem jak w najnowszych modelach ale np. do roczników 97-99 jest to ta sama korba(wr,cr,wre) bo cały silnik jest ten sam(no może delikatnie inaczej są ze stopniowane skrzynie w wr i cr). Co co innych części to ceny są prawie te same. Jedno tańsze, drugie droższe graty w porównaniu z innymi markami.

Nikasil to już na pewno jest uszkodzony... rispekt dla ludzi jeżdźących bez fitra powietrza... :biggrin: Skontaktuj sie z panem Woryną. On dobierze ci odpowiedni tłok. http://www.motor-tech.katowice.pl/ A wracając do filtra to tym stożkowym zrobisz w 100 %'tach wiejski tuning a z motoru złom. :P

Właśnie, "narazie żyje"... Jeśli masz chęć na moc i chcesz sie nauczyć dobrze jeździć w w terenie to kup setke. Daj spokój z 250 2t bo za mocne. Znam takich co twierdza że dobrze nauczyli sie jeździć na ćwiarze a co do czego to setki nie doszli bo zaliczyli krzaki. :biggrin: I pamiętaj ze teren to całkiem inna bajka niż asfalt. pozdro i równie życzę gumowych drzew :P