Moto33

Jeśli ta 250 ma być w 4T to może być troszkę słaba, poszukaj yamahy TT350 to sprzęt któremu nie zabraknie ma coś około 34km i jest dość lekka, fajny i trwały sprzęcik moim prywatnym zdaniem sporo lepsza od DR350. Chyba że to ma być 250 w 2T to inna rozmowa ,tej mocy na pewno nie braknie. :crossy: Jeśli ta 250 4t była wyczynówką to każda marka będzie dużo silniejsza(o prowadzeniu, poręcznosci itd nie wspomne) od dr 350, tt 350 i podobnych. A co do 250 2t to ja bym się bardziej bał o zdrowy rozsądek i brak doświadczenia w terenie.

Wygląda tylko nie pozornie. Rama jest bardzo wytrzymała jak i cała reszta. Jeśli ktoś coś w główce o jeździe na quadzie (aby utrzymać gaz na max i nie zabić się) to może śmiało kupić ten sprzęt.

Dokładnie o dyfuzor. :crossy: Gaźnik powinien mieć 38mm. Z kąd 28mm??? :flesje: Jeśli te "przebarwienia" są zaraz pod pierścieniem to tłok jest od razu do wymiany. Tzn ma już przedmuchy, spory luz i jest to wielka nie wiadoma za ile km wypluje pierścionek do wydechu(lub zapiecze sie pierścionek w lepszym przypadku). No i kup niezwłocznie ten filtr powietrza.(45zł) Te ryski na tłoku to sprawka braku tego filtra.

Nie bardzo opłaca się dać 1-2k za części które dają całe 3KM. Najlepszym i najprostszym sposobem na dodanie mocy jest kupno tuningowej tuby rezonansowej+końcówki od cr(huski). W przypadku wydechu moc może być ta sama co w wr a żywotność silnika prawie nie naruszona.

Cylinder(zawór), w sm gaźnik jest dellorto/wre keihin jak i w wr/cr(oprócz dysz, pokrywa+cały mechanizm zaworu wydechowego, zapłon jest inny(sama podstawka ma w innym miejscu znaki niż w wr/cr), moduł. Reszta silnika jest ta sama.

Mam ten numer ŚM. :wink: Co prawda kupiony przez brata ale u mnie został do dziś. :evil:

Moja wczorajsza przejażdżka. http://pl.youtube.com/watch?v=QkzgHCgjPCU Sorry za obraz. :D

Od 9k w górę(coś sensownego). ;) A z 450'tek moim zdaniem to chyba najlepsza Honda.

Mylisz się. :icon_mrgreen: W poniższym linku jest tania maszynka a fest wytrzymała. http://moto.allegro.pl/item411196895_quad_...cz_raptor_.html Znajomy bardziej sobie chwali tego quada od raptora 350. :wink:

Nie pakuj się w takie quady bo tego nawet nie można nazwać "kupa złomu". Pewien znajomy kupił sobie kingwaya 250 za 8k i po 3 miesiącach miał już 3 razy spawane przednie wahacze.

Sam jestem w podobnym dylemacie i ja będe się kierował na EVS. Ta marka do mnie pozytywnie przemawia. :)

Zapomniałeś dodać że straciłeś pamięć. :bigrazz: A skoro mówisz ze nic na drodze nie miałeś to może uślizgneło ci się któreś koło?? Pewnie mokro a na koleinach zawsze lepiej jechać środkiem bo często próba zjechania na drugi pas kończy sie uślizgiem. :wink:

To nic nie przeszkadza. Często sie różnią wossnery od innych marek. Np. różnica w wosnerze i vertexie do huski jest taka że wossner nie ma zagłębień nad sworzniem i ma trochę większy otwór od strony gaźnika.

Na zasyfiony bak(metalowy) podobno dobrym sposobem jest zsiadłe mleko. Sam nie stosowałem ale kilka razy słyszałem że efekt jest bardzo dobry(raz widziałem).

Generalnie im młodszy rocznik tym lepiej. Tyle w temacie o rocznikach. A jeśli masz ograniczony koszt (do 10k?) to możesz pokusić sie o młodszy rocznik na rzecz lepszego stanu technicznego od młodszej padaki.

Ja jestem spokojny. ;) Po takich informacjach teraz nogę potwierdzić że to przegięte lagi.

Jak by skrzywił kierownice to chyba nie był by taki głupi żeby sie pytać co z nią zrobic? :biggrin: Gdyby autor był pewny że to kierownica to pewnie nie pytałby się. A tak po za tym to czemu sam napisałeś "Chyba że to kierownica"?? Odp jest w moim ostatnim zdaniu z cytatu. Ale teraz widzę że Eulem nie miał takich przypadków ze krzywieniem na lagach.

W sumie to "czuć krzywą kierownicę"(nawet przy krzywych lagach). Wiadomo że jak cała kiera jest przekręcona to lagi a jak tylko jedna strona to kiera do wymiany. Autor tematu nie sprecyzował czy cała czy część jest krzywa.

Ja u siebie smaruje tylne dźwignie zawieszenia czymś takim: http://www.artom.com.pl/Hydraulika/019.jpg Wiem że nie ma takiej strasznej różnicy w smarach(zielony i niebieski). Stosowałem jakiś czas zielony a teraz niebieski i powiem że tak samo jest dobrze. A końcówki i kalamitki powinny być w każdym porządnym sklepie rolniczym.

Jak nawet lejesz 1:30 to nic sie nie stanie pod warunkiem ze to jest olej przeznaczony do 2T. Na denku tłoku ja jeszcze widziałem nagaru po jakimkolwiek syntetyku 2T. W wydechu to inna sprawa bo zawsze coś tam sie nazbiera bez względu na olej.

Ja proponuję zmienić kierownice. Według mnie prostowanie jest nie warte świeczki. Pewnie ona jest jeszcze oryginalna, więc przy zmianie można sie zaopatrzyć w coś mocniejszego. No i życzę szypkiego powrotu do formy :)

Tu od samych wolnych obr jest odpowiedzialna jedna śruba(ta od utrzymywania przepustnicy). Ty sie sugerujesz co wyczytasz a ja to już dawno temu wiem z czego sie składa gaźnik a regulacje Huski sm robiłem 3 razy. ps. Ja nie zniżę się do twojego stopnia inteligencji i nie wyzwę ciebie. :clap:

Na pewno mądre. W przeciwieństwie do tego że niby dwiema śrubkami miałoby sie regulować wolne obroty. :flesje: Poczytaj co sie dzieje jak jest za uboga/bogata mieszanka. A ustawienie polega na tym że tą małą wkręcasz do końca i wykręcasz ja o 2 obroty. Ta plastikową wkręcasz aż motor będzie utrzymywał się sam. Ta duża utrzymuje przepustnice w górze aby sie zamknęła sie do końca.

Jeśli nie masz pojęcia to nie pisz. Dwie są w całym gaźniku a tylko jedna służy do regulacji wolnych i to jest śrubka pod kątek 90 stopni do przepustnicy(na żaden śrubokręt/klucz, tylko "ręczna").

Ja głównie odstawał bym za walniętym zaworem wydechowym. Pewnie się coś blokuje i nie otwiera się do końca. I dla tego może czuć jakby silnik nie dokręcał się. A iskra nie nadaje sie do takich silników.