Browarny

Po sobie mogę stwierdzić że 40-stka to zdecydowanie za młodo na choppra :D Mam shadowa '87 i dobrze że taki stary model bo przynajmniej ma 68KM. Jak masz 182 cm to uważaj co kupujesz bo faktycznie możesz na małych choprze wyglądać jak na psie. Małe virażki wybij sobie z głowy od razu.

Honker? :) Kiedyś się poważnie przymierzałem do tarpana, w sumie nie wiem co to jest warte.

Cherokee jest w sumie mały tzn. bagażnik niewielki. Masz jeszcze w tych cenach frontery z silnikiem 2,8D (2,5 to szajs) i benzyny 3,2 bodajże.

A na jakiejż to zasadzie "swój" ubezpieczyciel (mniemam że ten u którego kupiono OC kom) ma przyjąć szkodę bez prawa odmowy przyjęcia? Żaden absolutnie przepis tego nie stanowi jest to wyłącznie dobra wola "swojego" ubezpieczyciela. Jest to zresztą pomysł bez sensu. Lepiej zwrócić się do PBUK (Polskie Biuro Ubezp. Komunikacyjnych) gdzie na podstawie numeru rej. podadzą zakład ubezpieczeń sprawcy. Ewentualnie poczekać aż ustali to policja.

bzdury piszesz Jeszua. Płatność odszkodowań z vatem wynika z orzeczenia SN, które mówi wprost o odszkodowaniach z OC kom. Odszkodowania z AC reguluje treść umowy ubezpieczenia.

Z obydwu

Kurna nikt nie jeździ szybciej czoprami? Napiszcie ile wam łykają czopki przy 160, żebym się nie czuł samotny z tym spalaniem... :D

Dzięki, ale chyba dopiero skumam jak potrenuję :)

Nieprawda, a w zasadzie nie do końca prawda. Każdy zakłąd ubezpieczeń korzysta tylko z jednego systemu (np. PZU z Eurotaxu) ale w przypadku sporu sądowego lub w uzasadnionych przypadkach wylicza się średnią z dwóch systemów aby mieć wartość niepodważalną.

Adam, przybliż jeszcze ten temat z gumą na podpórce. Jak to miało funkcjonować?

Decyzja co do losów pojazdu należy WYŁĄCZNIE do właściciela, nie ma żadnego przymusu sprzedaży. Pojazd jest wystawiany na wirtualną aukcję na portalu AutoOnline i uzyskana tam wartość jest brana do wyliczenia jako wartość wraka. Dane wygrywającego aukcję są przekazywane właścicielowi, ale może on sprzedać pojazd komu innemu, kto np. da wyższą cenę. O = Wrp - Wru czyli Wru + O = Wrp O-odszkodowanie Wrp - wartośc rynkowa przed szkodą (nieuszkodzony) - szacowana wg notować Eurotax lub InfoExpert Wru - wartość rynkowa wraka (pojazdu uszkodzonego) - obliczana lub uzyskiwana aukcyjnie np. portal AutoOnline Z przekształcenia wzoru wynika podstawowe prawo poszkodowanego: z sumy odszkodowania i wartości wraka ma dać wartośc pojazdu

:D :D :D

Oczywiście że pasażer może cie pozwać. Powiem więcej, nawet jeżeli jest to Twoja żona, to może Cię ścigać o odszkodowanie

Ja też ją mam w Szadowie i też nie wiem po co to jest :D

Z tego co wiem (aczkolwiek prawnikiem nie jestem) to nie ma szans na "ukręcenie" sprawy. Sprawstwo wypadku z ofiarami w ludziach jest ścigane z urzędu. Pasażer może próbować wziąć winę na siebie, ale nie sądzę żeby to się udało. W końcu to kierowca prowadzi pojazd i musi dostosować prędkość i technikę jazdy do okoliczności, w tym przypadku do przewozu pasażera.

Nie sądzę, tylko wiem. A to nie jest "coś w stylu skrzyni półautomatycznej" tylko automat wysprzęglania. Jak być może ci wiadomo, do wyłączenia sprzęgła trzeba niemałej siły, więc wymagana jest długa dźwignia o dużym skoku. W sterowaniu ręcznym realizuje to klamka oraz dźwignia pośrednia, W tym automacie dźwignia pośrednia nie uczestniczy w przekazywaniu siły (przy wysprzęglaniu nożnym) i dlatego dźwignia zmiany biegów jest długa i ma duży skok. Nie dziękuj, dostałeś tą wiedzę gratis :P

Hehe... doucz się Wueska bo jak na razie Jawa cię przerasta, nie wiem jak MZtka. j*b...eś tekst miesiąca spec-mechanik :D

Max katalogowo to 160. Wersja 4-biegowa, nie testowałem maxa ale wygląda na to że spokojnie pójdzie dużo więcej bo pzry 140/150 nadal ma kopa do przodu. Aha, wydaje mi się ż było coś grzebane w ustawieniach przez poprzednich właścicieli, bo ma wyprute wydechy a chodzi idealnie, żadnych dziur w gazie, ciągnie od dołu itd. Ale 9,5 mnie zabiło, zostałem na środku autostrady... :(

Shadowa i magna to dwa zupełnie różne motocykle. Kilka moich spostrzezeń: do wysuniętych podnóżków łatwo się przyzwyczaić. Najbardziej przeszkadzają w korkach gdy co chwilę trzeba się podpierać nogą. Niska pozycja ma swoje plusy, mozna się przyzwyczaić. Magna w stosunku do swojej mocy ma gumową ramę i zawieszenie, moja składała się ładnie w zakręty (po małych modyfikacjach zawieszenia) ale w łuku była niepewna. Porównuję Sabre 750 (w sumie to to samo co Magna) i Shadow 1,1 '88 bo na nich dużo jeździłem.

Shadowa 1,1 golec bez sakw i dupereli, ale rówież bez SZYBY: lajtowa jazda: 5,30 autostrada 120kmh: 6,2 autostrada 140/150 kmh: KURFFFFFAAAA 9,5 LITRAAAAA

Wueska, a wiesz przynajmniej czemu Jawa ma taki skok dźwigni? Bo jak byś wiedział to byś takich tekstów nie pisał...

ye yes yes !!!! wiedziałem że to główny bezpiecznik ale... sam go oglądałem i wyglądał ok...

To i ja dorzucę spóźnione podziękowania dla gospodarzy. Pomimo pogody (w sumie nie takiej znowu złej) było extra, w końcu miałem wreszcie okazję ponawijać trochę kilosów po fajnych winkielkach w doborowym towarzystwie. Szkoda mi sobotniej imprezy ale mówi się trudno (sorrrrry Vitek). Mam nadzieję że powroty były bezproblemowe. Mnie jak zwykle na autostradzie zabrakło paliwa (straszne badziewie ta shadowa, źre jak głupia a zbiornik jak w Komarku) ale Vitek mnie poratował poprowadzeniem do stacji. PS z nudów po drodze myślałem o awarii Wojtkowej CXy. Po mojemu to główny przekaźnik. Zgadłem? mam nadzieję że odpaliliście sprzęta.

za godzinkę spotykamy się z Vitkiem, zalewamy motury i heja :)

Igor, w Grotnikach Pepe zniósł mnie mężnie... może słuch już nie ten :P