Skocz do zawartości

Geni

DesmoManiax DOC Poland
  • Postów

    594
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Geni

  1. Ma sześć garów, co w dodatku jest nietypowe dla japońskiej rzędówki, to jest to silnik o długim skoku tłoka. Może się nie wkręca, jak szatan, ale elastyczny jest bardzo.
  2. Można można, znam takiego specjalistę, który wlał paliwo do bańki po stężonym kwasie, w której było dalej trochę kwasu. Bezproblemowo to się niestety nie skończyło, bo zalał tą mieszanką samochód.
  3. Jako były użytkownik całkiem sporej ilości małych i większych sprzętów powiem tak. Masz ograniczony budżet, to weź coś prostego np. XT 600, NX 650. Jeżeli chcesz coś mniejszego niż w/w to np. DR 350 lub NX 250. Takimi motocyklami tj. o wyższych zawiasach i co najmniej uniwersalnym ogumieniu dojedziesz bezstresowo i oszczędnie w wiele miejsc, które cię interesują. Maxi skuter (też miałem parę) wprawdzie oferuje łatwość pakowania się itp., ale za daleko w zielone nie wjedziesz, no i zamęczysz łatwo plastiki, których na maxi są hektary, a ich koszt nie jest niestey mały.
  4. Wydaje mi się, że będzie ok. Korzystałem kiedyś z 46 litrowego kuferka i sam mieściłem się spokojnie. Co do mocowania, to monolocka miałem tylko w pierdziku 250, ale widywałem w znacznie szybszych sprzętach i nie odpadało zbyt łatwo (na niemieckiej autostradzie z Blackbirda kumplowi nie odpadł ;)).
  5. Profanację masowo produkowanej Hondy? Nie sądzę, to nie Brough Superior, czy Benelli Sei. Gnij i tnij do woli, od tego są takie zabawki.
  6. Każdym da się miło polatać, ale nie bądźmy Pewksami i nie mylmy dwóch systemów walutowych.
  7. Jeżeli jest to tzw. mrowienie na kierownicy i podnóżkach, to zapewne przy pewnym zakresie obrotów ta V-ka będzie je generować. Natormiast jeżeli są to drgania o większej amplitudzie, to sprawdź przede wszystkim przednią oponę. Natomiast najważniejsze, żeby ten motocykl obejrzał ktoś z więszym doświadczeniem. M.
  8. W zasadzie sam sobie odpowiedziałeś. Teraz jeździsz GS-em, który nie dostarcza wrażeń, jak wiele teoretycznie słabszych od niego motocykli. Taka jest charakterystyka tego woła pociągowego pozbawionego jaj w imię nie wiem czego. Podejrzewam dwie kwestie: ekologia i przyjazność dla jeźdźców w krawatach i garniturach.
  9. Royal Star i Drag star to zupełnie inne motocykle. Chociaż zgadzam się z Monterem, za cholerę Drag Stara bym właśnie ze względu na prowadzenie nie polecał. Silnikowo jest ok, ale prowadzi się, jak pijana świnia w deszczu. Mam wrażenie graniczące z pewnością, że np. Volusia i Vulcan 900 prowadzą się o niebo lepiej. Do tego oba mają chłodzenie cieczą i wtrysk, więc użytkowo też są mało problemowe. Nie wiem, czy zauważyłeś, ale autor pyta o dwuosobowy motocykl, a Sportster jest bardzo fajnym motocyklem, ale staje się dwuosobowy, pod warunkiem, że tak, jak w twoim wypadku posiadasz dwa Sportstery.
  10. http://www.valkyrienorway.com/hardkrome. Były ok, ale kosztowały 1300 dolores, a rynek na akcesoria do Valca się troszkę kurczy.
  11. Zajcow tak już jest z tą skrzynią. Słychać ją i tyle. Na norweskiej stronie miłośników Valkirii jest całe zestawienie wydechów i przeróbek. Ja mam delikatne przeróbki. Są cichsze od Cobry, a głośniejsze od oryginału. Podobno najfajniej brzmiącym wydechem był Hard Krome, ale wyszedł z produkcji.
  12. Też robiłem test dwuzłotówki, bo nie chciało mi się wierzyć, że to możliwe. Co do dzwięku, to ni cholery nie jest taki, jak na yt. Zresztą na jednym z filmów zalinkowanych przez Łysego ktoś pałuje Valca na ssaniu.
  13. Nówki są drogie mocno, a używanych najwięcej jest oryginalnych zestawów. Szkoda, że Hard Krome już się nie dostanie: http://www.valkyrienorway.com/hardkrome.html A tak swoją drogą, jak rąbnąć w jelonka, to tylko na Valcu: http://lifeisaroad.com/deerkilling.html
  14. Próbowałem. Cóż mogę powiedzieć - wolę Valca, ale sprzęt zacny, wg. mnie znacznie ciekawszy i jakoś tak lepiej wyważony od popularnego VTX 1800.
  15. Miałem podobną przypadłość w Hondzie NTV 650. Padała pompa paliwa w ten sposób. Po przejechaniu kilku kilometrów nagrzewała się i stawała. Po ostygnięciu pracowała znowu.
  16. Po litrze bimbru możliwe jest nawet 250 koni osiągnięte przy pomocy naklejek mocy i lisiej kity made in China.
  17. W przypadku nowoczesnego czterosuwa twoje przebiegi nie są niczym wielkim. Najlepszy pod kątem wytrzymałości - sześciocylindrowe Hondy - Gold Wing i Valkyria. 400tyś. przebiegu osiągają bez problemów. Wymiana paska rozrządu jest po ok. 100tyś. :D. Każde rozwiązanie napędu tylnego koła ma wady i zalety np. wał jest obługowo fajny, ale jest też sporo cięższy od przełożenia pasowego lub łańcuchem. Pas nie brudzi tylnego koła, podobnie, jak napęd wałem, jest lekki i miękko pracuje, ale za to potrafi się zerwać, gdy jakiś kamień wpadnie pomiędzy pas i koło pasowe. Łańcuch wiadomo - wytrzymały, tani, ale trzeba o niego dbać i felgę potrafi ubrudzić. Gdybym miał radzić, to weź Deauville. Pancerny sprzęt, mało pali itp.
  18. Nie mówiąc już o chińskich mini ścigaczach po kilka stówek. SS jest tańszy od Monstera ze względu na wygląd. Technicznie są porównywalne.
  19. Fakt, jeśli jest nawet lekko wyząbkowana, to potrafi fajne efekty dźwiękowe powodować.
  20. Ja mam wyłącznie pomysły drastyczne, więc nie będę przytaczał.
  21. Kupisz coś w litrze pojemności, to nie ma wyjscia - emocje muszą być. No chyba, że strzelisz sobie Yamahę Bulldoga, to o osiągi będzie trudniej. Chcesz gladszej pracy - 4cyl np. Horneta 900, a jak chcesz czegoś bardziej "nerwowego", to weź V-kę np. SV-1000. Z ramą Horneta nie powinieneś mieć problemów o ile nim ktoś przystanków nie przestawiał lub nie jeździł po kartoflisku. Jeżeli jednak masz obawy, to szukaj CBF-1000.
  22. A ja wrzucę grosz do tematu spalania. Minimum odnotowane 6,5l/100km. Jazda solo 100-120km/h.
  23. Prędzej podejdą koła od VTXa retro. Są szprychowane, a kardan, jak w Valcu.
  24. Do lat 7 max 40km/h. Powyżej już można szybciej, ale prawdę mówiąc, to sam kombinuję zestaw z wózkiem bocznym i miejsce dla młodego będzie w gondoli, o ile w ogóle będzie miał chęć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...