Skocz do zawartości

Geni

DesmoManiax DOC Poland
  • Postów

    594
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Geni

  1. Może to lekko O.T., ale, jak się znasz z kumplami od motocykli, to nie potrzebujesz "nicka" na koszulce, żeby z nimi rozmawiać. Jeżeli potrzebujesz "nicka" na koszulce, to nie rozmawiasz ze swoimi kumplem, więc droga prosta. Wystarczy się poznać, albo nie warto rozmawiać.
  2. No to będzie na co wymienić Valca. Narazie mam za sobą pierwsze kilometry na "starym" modelu. Jest fajnie.
  3. Prądu brak. Często pewnie nie jeździsz?
  4. Hej właśnie będę zaprzyjaźniał się z Valcem. Rozumiem, że na zimę tradycyjnie opróżniamy gaźniki, zakręcamy kranik i mamy spokój. Czy kranik Valca ma pozycję PRI do zalewania gaźników na wiosnę. Może macie link do książki serwisowej?
  5. To byłoby piękne zobaczyć znowu rywalizację Ducati w klasie SS. Trzymam kciuki za taką właśnie konfiguracją tj. symbol niech sobie będzie jaki chce, a pojemność 749.
  6. Jeździłeś wcześniej 5 lat bez kwitów pożyczonymi sprzetami, czy to naprawdę 1-wszy sprzęt?
  7. Ten na którym ja czasem pomykam właśnie stoi na takiej robocie.
  8. Wcześniej to były takie mutanty inby Harley-Indian. Obecnie sprawa wygląda troszkę lepiej. Po pierwsze Polaris to trochę większy inwestor niż poprzednicy. Po drugie mają własną konstrukcję. Większy problem widzę w tym, że właściwie robią konkurencję sami dla siebie. Robią drugą markę, która pod pewnymi względami trafia w podobny segment rynku. Stąd pewnie będą ją wyłącznie koncentrować na "nostalgicznej" gałęzi, żeby np. nowy Chieftain nie był bezpośrednią konkurencją dla Victory Vision.
  9. Mam dokładnie ten sam objaw w GPz400 (klon 550tki o mniejszej pojemności 54konie w wersji o pełnej mocy). Narazie podejrzenia mam te same tj. luzy zaworowe do ustawienia.
  10. Jakiś Sportclassic na Zardach. Przynajmniej z dużym prawdopodobieństwem.
  11. KLE z wczesnych roczników żre paliwko, aż miło. Moim skromnym zdaniem poszukaj po prostu XT600. Proste i nie do zabicia. Pali do tego naprawdę niewiele o ile ma oryginalne ustawienia, dysze itp.
  12. Geni

    Kupię skuter

    I ja mam Pantheona na sprzedaż (brak miejsca w garażu). Link do fotek wyślę ci na pw.
  13. Co oczywiście odpada przy VN900, o którego założyciel pyta.
  14. Fajny i mało spotykany sprzęt. Sam przygodę z japoniami zaczynałem od NTV-ki.
  15. Hey. Koszt zakupu VN-a powinien być mniejszy, bo sprzęt występuje na rynku dłużej. Niestety nie miałem porównania z nowym XVS-em (tylko siedziałem na nim), ale VN-em pojeździłem 2 sezony. Absolutnie bezproblemowo, wygodnie itp. Wg. mnie, jak na tę klasę motocykli sprawuje się świetnie. Innych konkurentów (Shadow, Volusia, mały Drag) przewyższa właściwie pod każdym względem. Więcej możesz pewnie wyciągnąć z porównań dostępnych w sieci np.: http://www.motorcyclecruiser.com/features/1008_crup_900cc_middleweight_cruiser_comparison/viewall.html
  16. Hmmm, jak na umierającą lub nawet martwą, to całkiem ładnie chodzi ta Cagiva. Moim zdaniem oprócz tego, że wymaga teraz jakiejś kosmetyki i przeserwisowania, to żyje i ma się całkiem nieźle.
  17. Geni

    Zielony

    Cześć. Zrobiłeś właśnie prawo jazdy kat A i zanim zaczniesz jeździć z żoną piękną i okazałą maszyną zapewniającą wam obojgu komfort jazdy w długich trasach zakup sobie coś niezbyt wymagającego, na czym samotnie zdobędziesz doświadczenie. Na pytanie dlaczego tak? Odpowiem: abyście z tych długich i przemierzonych w komforcie tras wracali zawsze do domu. Czyli - nie przesadzaj z gabarytami motocykla.
  18. Kasy masz te 6tys.. Czy to tylko na motocykl, czy na motocykl i ciuchy? Do tego dochodzi sprawa, czy przy motocyklu poza przerejestrowaniem i ubezpieczeniem nie trzeba będzie zrobić, jakiegoś podstawowego przeglądu? Odpowiedz sobie na te dwie kwestie - na pierwszą przeznaczyć musisz co najmniej 1tys. idąc silnie po taniości, na drugą hmmm to zależy, co kupisz od kilku stówek do równowartości sprzętu w przypadku miny.
  19. Zgadza się. Poniżej 2006 w tej samej klasie była 800-tka. Więc albo mamy do wyboru inny motocykl, albo bałagan w papierach.
  20. Co do pozycji i prowadzenia, to musisz sam porównać motocykle, bo nie wiadomo co będzie ci pasować. Mi bardziej pasuje VN. Podstawowe różnice techniczne pewnie już znasz, ale przypomnijmy. Drag ma gaźnik, VN ma wtrysk i tu jest spory punkt dla VN-a. Z hamulcami sprawa wygląda innaczej, bo Drag z przodu ma dwie tarcze, a VN jedną. Chłodzenie cieczą VN-a to punkt dla niego, ale są ludzie, którzy lubią chłodzenie powietrzem, bo klimat klasyki itp., ale ja wolę, jak mi żar od tylnego cylindra nabiału nie podpieka. Napęd pasem VN-a i wałem Draga. No cóż miałem motocykle z wałem, maiłem i z łańcuchem i mam z pasem. Dla mnie to właściwie żadna różnica, ale najwięcej roboty masz z łańcuchem. Z pasem jest do roborty nic, a z wałem takie samo nic, albo troszkę większe nic. Mocy w żadnym z nich nie brakuje, bo na tym rodzaju motocykla kariery w sporcie nie zrobisz, więc moc i prędkość masz w głębokim poważaniu. Dla mnie bez różnicy, bo oba dają sobie radę na drodze solo i z pasażerem. Jednym słowem - weź to co ci się podoba i będziesz zadowolony.
  21. Był taki niemiecki sprzęt marki Megola. Wersje były turystyczne i sportowe. Tu jest trochę opisu: http://en.wikipedia.org/wiki/Megola Napęd pozbawiony był sprzęgła, przekładni itp. zupełnie niepotrzebnych gadżetów. ;)
  22. Moim zdaniem dobrze robisz wybierając spośród 500-tek. Generalnie są to niedoceniane motocykle, a bardzo niesłusznie, bo jako środek transportu sprawdzają się b. dobrze.125-tki i 250-tki mają też pewne zalety w specyficznych sytuacjach np. mało miejsca w garażu, gdzie mały ciężar ułatwia wpasowanie sprzętu pomiędzy szafki itp. Gdy takich problemów nie ma 500-tka naprawdę wydaje się optymalnym rozwiązaniem.
  23. Zeigen szukasz widzę czegoś, co jest większości forumowiczów obce. Szukasz motocykla uzytkowego, a nie fetysza z dodatkową opcją na przemieszczanie się po drogach ;) . Kasa określona, wymagania, jak widać to niskie koszty zakupu, eksploatacji itp. Za te pieniązki da się znaleźć dosyć proste i ekonomiczne pojazdy od poj. 125ccm zaczynając o ile akceptujesz przelotową w okolicy 80km/h, a na mniej więcej 500-tkach kończąc. 125-tki to wybór minimum. YBR125 lub podobne parametrami motocykle XT125/CBF125 do tego ciekawa Honda Innova 125 (klon Hondy Cub) i typowe skutersony np. Cygnus 125. YBR250 i Ninja 250 pasowałyby do klasy 250, choć cenowo to różnie z nimi wygląda. Porządnym sprzętem jest Honda CB250, którą spokojnie znajdziesz za tą kaskę i jest trudna do zamordowania. W 500-tkach możesz też przebierać, jak w ulęgałkach. Z użytkowego pkt. widzenia nic im nie brak. Nadają się do dojazdów do roboty i w kasie się wyrobisz. Do wyboru GS500, CB500, ER-5. Różnice między nimi są, jak dla mnie pomijalne. W sprawie chińczyków nie wypowiadam się, bo nie mam o nich pojęcia. Chociaż YBR125 produkowana jest przecież w ChRL. Proponuję wybrać coś, co jest w dobrym stanie, a mniej skupiać się na modelu.
  24. Pewnie miał szczotkę na kolanie zamontowaną i chciał zrobić dobry uczynek zamiatając zakręt. Wracając do twojego pytania Hassanie, to schodzenia na kolano można się uczyć i na kiblu (nie mylić ze skuterem). Natomiast niekoniecznie od tego trzeba naukę zaczynać od schodzenia na kolano. Najpierw przydałoby się nauczyć nie robienia sobie krzywdy. Porównując te dwa sprzęty to oba mają zalety i wady. Apka jest 2t, YBR 4t. Jedna sportowa, a druga ściśle użytkowa. Jedna bedzie dawała więcej zabawy, a druga spokój, że z korby nie strzeli i choinki w elektryce nie zrobi. Ja swojemu młodemu na początek wziąłbym YBR-kę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...