Skocz do zawartości

Geni

DesmoManiax DOC Poland
  • Postów

    594
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Geni

  1. Zaraz nam tu Punkbuster zapoda porównanie z jazdy na motocyklu z silnikiem wankla ;) i będzie musiał Janek namówić Rycha na odpalenie RE5, żeby przeprowadzić kontrę antytrollową :). B.T.W. Janek w rezerwie do tematu 2T masz jeszcze jazdę na DT360.
  2. Geni

    Mash seventy fife

    Przecież to dokładnie ten sam szmelc. To, że u nas importer wykupił sobie markę Romet, a tam jakąś Mash, czy inny Srasz nie ma żadnego znaczenia.
  3. Drugi przypadek to 1250, choć nie w tym stopniu co 1200. Wg. papierów 98koni, z Leonem Vincem podobno jakieś 107. Natomiast wracając do dwusuwów pamiętam publikacje dotyczące tuningu silników 2T, gdzie główną rolę tak naprawdę pełnił wydech, chociaż w zupełnie innym kontekście niż w silnikach 4T. W 2T większą rolę pełni odpowiednia pojemność komory rezonansowej i jej kształt, w 4T tego nie ma.
  4. Niemcy karmieni ryżem sprawowali się nieźle i chociaż Suzuki też podążyło śladem innych producentów i poszło w stronę 4T, to jednak aż do połowy lat 90tych Kevin Schwantz na RGV500 robił spore zamieszanie w mistrzostwach. Oczywiście ten sprzęt poza trybem pracy silnika z MZ z lat 60-tych nie miał wiele wspólnego ;).
  5. W niskich pojemnościach szczególnie warto wspomnieć o MZ, z której główny konstruktor uciekł do Suzuki ;).
  6. Widać, że zasada: każda pliszka swój ogonek chwali w tym wypadku działa niezawodnie. Nawet jeżeli ten ogonek jest mały i pióra lekko wyblakłe.
  7. Gas Gas to stara marka podobnie, jak Bultaco, Ossa lub Montesa. Ech ta młodzież. Wtrysk miała też Bimota 500. Drogowy sprzęt ze 110 konikami w serii.
  8. Jasne pierdolenie i po prostu gość nie ma pojęcia o czym mówi i w ogóle tak wypada. Zupełnie przypadkiem gość tłucze całkiem sporo sprzętów w terenie. Jeździłeś kiedyś GS-em i jakimś lżejszym enduro w terenie? Bo ja owszem. Żeby ułatwić zadanie proponuję sprawdzić masę GS-a. To wielki i ciężki kloc. Osobiście znalazłbym spokojnie kilkadziesiąt innych motocykli, którymi wolałbym wjechać w off.
  9. Ja wiem, czy takie świetne. Zależy, gdzie ucho przyłożyć:
  10. Punkbuster nikt nie odbiera ci prawa cieszenia się z tego co masz. Ja też cieszyłem się i z Rometa Kadeta, CZ 175, MZ TS150, Junaka M10 itp. Na standardy sprzętów, którymi dzisiaj jeżdżę to był techniczny chłam i gówno, ale radochę te sprzęty dawały mi wielką. Każda z rzeczy, którą opisujesz, albo omawiasz w swoich filmach nie jest dla mnie i dla wielu użytkowników forum żadnym odkryciem. Historie, które opowiadasz są ciekawe, bo je przeżywasz z entuzjazmem osoby, która odkryła życie na Marsie, ale dla mnie z merytorycznego punktu widzenia to żadne rewelacje. Podobnie twój sprzęt. Miło, że ci służy, ale palcem bym go nie tknął. Nie dziś. Po prostu to już przerabiałem i nie chodzi tu o moc, ani prędkość. A co do twojego komentowania produkcji w fabrykach zlokalizowanych w różnych częściach świata jest w praktyce przemysłowej coś takiego, jak kontrola jakości i jakość użytych komponentów. Jeden produkt z tej samej fabryki nie musi odpowiadać jakością innemu. To znana sprawa, że w ChRL robi się sprzęt na zasadzie - ile zapłacisz, tyle dostaniesz. A co do chinoli za 10k proponuję obejrzeć to: i to - w życiu bym za to nie dał tyle pieniędzy, a obługa klienta przez importerów chińszyzny jest żenująca. A tu dla odmiany tajwańczyk: - tak znam historię Tajwanu, czyli Republiki Chińskej.
  11. Może Punkbuster lubisz samorozkręcającymi mopedami jeździć, to sobie tak rób. W sumie ja też lubię czasem jakimś maleństwem po mieście polatać. Natomiast co do świetności tego pojazdu, to mnie starego wróbla na plewy nie nabierzesz, bo jeżdżę dłużej niż ty żyjesz.
  12. :) Trzeba czytać ze zrozumieniem. Mały motocykl to nie musi być zrobiony w Chinach.
  13. W porównaniu plecaka Kriegi do reklamówki z biedronki ta druga też jest tańsza i mieści tyle samo, ale to nie znaczy, że ta reklamówka jest zajebista.
  14. Nie odróżniasz 2T od 4T i chcesz się za weterana brać? Ogarnij sobie kogoś z pojęciem na miejscu, bo sam jak widać nie ogarniasz, a z pomocą z forum zrobisz z tego sprzęta gruz, a trochę szkoda.
  15. Sprawdzałem swoje kaski. Wszystkie w rozmiarze M. Orzech Bella udało mi się zamknąć w V35 na leżąco - wierzchem w kierunku pokrywy. Integral Nolana też się zmieścił w ten sam sposób. Natomiast Shoei Multitec i XR1000 za cholerę.
  16. Fajnie byłoby taki film obejrzeć: 3 paki na prostej, hamowanie do 30km/h, łuk pokonywany na kwadrat z kijem w d... i pełna łycha po wyjściu na prostą, bo oczywiście o dodawaniu w zakręcie nie mogłoby być mowy ;).
  17. Prawdę mówiąc takim sprzętem trudniej ogarnąć plac manewrowy niż na prostej odkręcić do końca.
  18. Geni

    Virago 535

    1500km to żadnen dystans dla motocykla. Dla ciebie może to być już sporo ;).
  19. Geni

    Virago 535

    1) Tak 2) Indywidualna sprawa, która mniej zależy od motocykla, a bardziej od wytrzymałości kierującego. Normalnie od kilkustet do ponad tysiąca kilometrów dziennie. 3) Żaden problem. Jeżeli podoba ci się ten styl motocykli to np. Kawasaki EN500, Honda VT600/VT750, Yamaha Dragstar 650, Suzuki Savage 650 itp.
  20. Oj Jasiu, Jasiu: - pałować na zimno raczej nie należy żadnego silnika, - branie oleju występuje szczególnie, jak się nie pilnuje pkt. powyższego, - klekoczący napęd przekładni wstępnej - dodajmy na wolnych obrotach, - napinacz łańcucha rozrządu - owszem podobnej konstrukcji, jak w polecanym przez Janka w innym wątku KZ/Z 1300. - nie jest źle.
  21. 2km pchania lekkiego pierdzika jeszcze nikogo nie zabiły. Kiedyś w czasach przedkomórkowych pchałem Junaka (tak tego niby zajebistego, polskiego), bo mi wycieło zęby na napędzie iskrownika w pizdziec. Litości nie było. Grzmot był ciężki, ale 5km mnie nie pokonało, to i ciebie nie pokona te 2km.
  22. No to Theodorze pomogłeś :). Theodor miał na myśli antenę znajdującą się w obudowie dookoła stacyjki. Transponder, znajduje się w kluczyku.
  23. Masz bujną wyobraźnię. Osiągi silnika żadna magia. Niższe sprężanie to wprawdzie mniej koni mechanicznych, ale też mniejsze obciążenie elementów silnika, więc można zastosować tańsze materiały i niższe standardy produkcji, a wciąż utrzymać taką wytrzymałość, żeby trochę sprzęt posłużył. W dodatku niższy stopień sprężania to też możliwość stosowania paliwa o gorszej jakości. Te same silniki, które napędzają Romety, Junaki itp. służą też mongolskim pasterzom i chińskim robotnikom.
  24. Osiągi użytkowych pierdzików mają drugorzędne znaczenie. To są pojazdy użytkowe. Mają być praktyczne, niezawodne i tanie w utrzymaniu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...