stoma

Dziękuję za stosowne porady, przemyślałem je i zawęziłem opcje na najbliższy sezon jednak. Główne użytkowanie w nadchodzącym sezonie będzie miasto i ew. niewielkie trasy ~200km, więc autostrady i komfortowe 130km/h raczej nie jest niezbędne (nie licząc 1-2 podróży w obrębie Polski w wakacje), więc myślę, żę na ten moment nie potrzebuję jednak mocniejszej maszyny i j.w wspomniane poćwiczyć/nabrać więcej doświadczenia na czymś zwyklejszym. Niestety ze "słabą dychą" nie mam szans dostać Vertysa, a DL650 Vstroma raczej małą szansa, pomimo że oba mi jak najbardziej by odpowiadały - postaram się odłożyć parę zł i będę w nie celował najprawdopodobniej na przyszły sezon, o ile nie zmienię preferencji. Tymczasem na najbliższy sezon zastanawiam się nad wariantami: 1. KTM LC4 640 Adventure 96-01r (49km) - po prostu strasznie mi się podobają, pewnie dlatego że baardzo wysokie i lekkie, ale jak w użytkowaniu w mieście? Ponadto wygląda potwornie, na maszynę która pali masakrycznie i sypie się, ale jak jest w rzeczywistości? 2. BMW F650GS Dakar 00-04r (50km) - takie odczucia mam neutralne, po prostu nowszy rocznik, mniej awaryjny wyeksploatowany? Jak wsomniane to samo co DR będzie i mija się z celem. 3. Honda NX650 Dominator 97r (44km) - kumpel wyraził chęć wymiany na mojego DR'a - wtedy powiedzmy ten sezon przelatam na nim, a w przyszły postaram się kupić KLE650 lub DL'a650. Osobiście strasznie mi się wkręcił ten KTM, ale czy jest sens pchać się w taki motor? Jest stosunkowo łatwy/przyjazny dla początkującego? Czy jest w ogóle sens zmiany, czy będzie to to samo co NX/DR tylko w innej budzie?

Znaczy tak, zdaję sobie doskonale sprawę, żę jak docisnę w te 4s do setki to spali znacznie więcej, chodzi tylko o to żeby "miał taką możliwość". To raczej okazyjna atrakcja, nie mam zamiaru zawsze odpalac w 4s do setki. Zresztą bardziej myśłę o tych 4,5s, nie 4 : ) A te średnie 5l mam na myśli przy normalnej jeździe, nie przy ciągłym odpalaniu w 4s->100km/h (nie kawalerskiej, ani nie seniorskiej). Oczywiście jeśli takiego motocyklu nie ma to wiadomo - opis był "wyidealizowany/poglądowy", jestem otwarty na jakieś ustępstwa. Kwestia przyśpieszenia DR/NX650 to jedno, ogólnie ten motocykl jakoś niezbyt mi się podoba (jak wymienione wyżej), to moje pierwsze motocykle, chcę spróbować też innych. @edit: Wydaje mi się w praktyce, "to coś" czego szukam to wąśki, wysoki moto, ważący na sucho ~160-170kg z silnikiem single/twin ~60KM. To może wrzucę na start małą listę motocykli, które "na swój sposób" spodobały mi się wizualnie, sztuki które udało mi się znaleźć w cenie do 9100zł, kolejność istotna: 1. Yamaha TDM850 96-01r (78-82km) 2. KTM LC4 620/640 Adventure (95-01r) (49-55km) - ale czy KTM'y nie są ryzykowne pod względem awaryjności/kosztów? 3. Aprilia Pegaso 650 Factory 05-06r (48KM) (o ile kupie do 10tys?) warto się pakować we Włocha? 4. Yamaha XT660X/R 04-05r (48km) (o ile kupie do 10tys?) 5. Suzuki DL650 V-Strom 02-04r (68km)( o ile kupie do 10tys?) 6. Yamaha FZ6 Fazer S2 04-05r (98km) (o ile kupie do 10tys?); raczej hipotetycznie ze wzgledu na za dużą moc 7. Triumph Tiger 900 93-98r (82km) – warto się pakować w Anglika? 8. BMW F650GS Dakar 00-04r (50km) 9. Honda XL600V Transalp 94-99r (50km) 10. Honda CBF600 04-05r (82km) – z owiewkami (o ile kupie do 10tys?) 11. Honda CB600S Hornet 00-03r (98km) – z owiewkami; raczej hipotetycznie ze wzgledu na za dużą moc 12. Yamaha XT600E 96-01r (40-45km?) Patrząc na moje preferencje/dośiadczenie, które z nich powinienem odpuścić od razu, z góry, a na któych powinienem się bardziej skupić? Suma sumarum, nie chcę zrobić nieodpowiedzialnego zakupu.

Dotychczas jeździłem na Suzuki DR650 i nieco Hondzie NX650 kolegi (w sumie motocykle niemalże identyczne dla mnie), 1. Czemu chcę go wymienić, oto kilka powodów: - zbyt mała moc/odejście, - duuże spalanie jak na jego moc, - średniowieczny wygląd i trzeszczenie plastików (kiedyś mi sie podobały, niestety to minęło), - rezonans/wyrywanie kierownicy przy predkośćiach 130km/h+, - tyłek drętwieje na kanapie nawet przy 2godz przelotach, - chcę coś nowego Jedyne co mi odpowiada w DR/NX - jego gabaryty/waga. 2. Dla kogo motocykl: - mężczyzna - 183-4cm, - 82/86kg (dobrze zbudowany, nie okrągły) - małe doświadczenie - przejechane tylko 1,5sezonu (~3tys km głównie po mieście, kilka razy małę przelotówki po 200km) 3. Moje wymagania odnośnie motocykla/użytkowania: - prędkość max - pow. 150km/h nie mam zamiaru nigdy jechać, najwyżej przy wyprzedzaniu na autostradzie (komfortowe 150km/h, nie 6k rpm na 5tce) - przyśpiesznie - DR/NX650 zwijał się 5-6s do 100km/h, myślę takie 4-4,5s będą mnie satysfakcjonowały - spalanie - chciałbym mieścić sie w 5l przy średnio dynamicznej miejskiej jeździe (chociaż jesli dobrze odchodzi to i te 5,5l wleję) - cena - 7-10tys (optymalnie chciałbym jakiś model za 8/9tys, 10 tys to max) - wygodny - 70% jazda codzienna, miejska w korkach - 20% okazjonalne weekendowe przelotówki miasto-miasto 200-300km, - 10% wakacyjna turystyka, z uwzględnieniem lekkiego offroad'u, szutrów, leśnych ścieżek, błotko, bez hardcoru Będę wdzięczny jeśli ktoś z rozsądkiem zaproponuje motocykl, który mógłby spełnić moje potrzeby, przy uwzględnieniu ww. podpunktów, zwłaszcza małego doświadczenia : )

A Yamaha XT660R różni się czymś oprócz przednim kołem od XT660X ? Podobno Supermoto to zmodyfikowane Enduro, czy w tym przypadku mogę do XT660R z kołem 21' na przodzie, zmieniać na 17' i już mam "ciężkie supermoto"? Czy 17' nie wejdzie w miejsce 21' w XT660R ? A jakieś Husqvarny, Suzuki może, czy raczej do moich potrzeb trafiłem w sedno z XT i nie znajdę nic ciekawszego w tej cenie ?

Jaki supermoto/enduro polecilibyście do miasta w cenie do 10 tys ? Zależy mi aby był ekonomiczny, dosyć zwinny (50-60KM) i miał stosunkowo jak na ten typ dużą/wygodną kanapę do małej turystyki w obrębie kraju z plecaczkiem, oraz możliwością ewentualnej przejażdzki z kobietą (która znienawidziłaby mnie gdybym kupił moto na którym nie mogłaby sie przejechać ze mną, stąd ten widzimiś). Zrezygnowałem z typowego enduro/turystyka ze względu na gabaryty miejskie, wagę/szerokość. Podobno KTM LC4 nie ma sobie równych w tej półce cenowej, pytanie czy spełni moje wymagania odnośnie kanapy etc ? Wizualnie najbardziej mi podchodzi Yamaha XT660(X?) ew. Honda FMX. Dziękuję za porady.

Czyli nie ma się co sugerować tym, że to ta sama skorupa, trochę szkoda, liczyłem na przymiarkę Acerbisa i ściągnięcie tego samego rozmiaru Wulfsporta z UK. Jeśli dobrze rozumiem masz na myśli X-Lite X-551 ? Raczej tyle nie dopłace, szukam kasku w okolicach 400zł, X-551 to 1,5k+... :dd Niestety wszystkie M-ki (mierzyłem wczoraj jeszcze Acerbisa), szczęki ścierają mi skronie przy zakładaniu, także będę musiał rozwarzyć L-kę, zresztą może gość co zmierzył mi w sklepie głowę był trochę ślepy (a może zaniżył bo mieli tylko M-ki rozmiary w sklepie :)) Dual w 90% do jazdy w mieście, ale tak raz/mies kursuje trasy ~200km, raczej z prędkościa klasyczną ~120km, ale wiadomo czasem przy wyprzedzaniu nie chce zostawić gdzieś głowy z tyłu, albo skręcić karku kiedy spojrze w lusterko. Dlatego szukam najmniejszego zła, np przypuszczam że okrągły Airoh S4 z odpiętym daszkiem będzie wygoddniejszy w trasie niż taki kwadratowy Nox N731.

No właśnie Wulfsporta w Polsce niestety nie dostanę, to jest to ryzyka (czy zakładać, że jeśli wygladą identycznie na zewn, to czy środek-rozmiar też ma identyczny).

1. Ostatnio planuje zakup nowego kasku Duala i tak zaintrygowała mnie pewna kwestia, kaski : - Wulfsport Prima 2 Speed (2013) - Acerbis Active - Duchinni D311 - Nitro MX 650 wyglądją i specyfikacje mają w 100% identyczną, stąd zastanawiam się, czy kaski te jadą z tej samej manufaktury, czy istnieją jakieś rzeczywiste różnice? Bo jeśli mam płacić za logo Acerbisa 450zł, zamiast 300zł za Wulfsporta z UK to ... 2. Ponadto używał ktoś któregoś z tych kasków ? Ciekawi mnie, czy kształty tej skorupy przy prędkościach do 150zł są znośne, czy łeb urywa / ogłusza ? 3. I najistotniejsze pytanie - w sklepie gość zmierzył mi dynie i upierał się, że mam 58 to M-ke mam wcisnąć, niby wcisnąłem, ale szczęka (Airoha S4/Noxa N731) strasznie ścierała mi skronie przy zakładaniu (do czerwoności), czy to norma w kaskach ze szczenami dual? Bo teoretycznie wszedł (ale z takim podejściem to i S-ke bym wcisnął). 4. Ponadto czy w przypadku jeśli Acerbis Active załóżmy pasuje na mnie L, to czy mogę założyć że ten "identyczny" Wulfsport Prima będzie analogiczny rozmiarowo ? Tzn, jeśli skorupa 100% identyczna wizualnie, to rozmiary wewnątrz kasku prawdopodobnie również ?

Może ktoś polecić z czystym sumieniem któryś z poniżej wymienionych kasków ? Acerbis active http://allegro.pl/kask-acerbis-active-czarny-mat-blenda-kurier-grati-i4007294819.html Fly Trekker http://allegro.pl/fly-trekker-kask-enduro-atv-z-szybka-roz-m-i3997078658.html Nox N731 http://allegro.pl/kask-nox-n731-blenda-szyba-quad-cross-enduro-i4016889859.html ew. Nitro MX630 http://allegro.pl/nowy-kask-nitro-mx630-sz-in-komini-i-transp-gratis-i3986129278.html Ew. jakiś inny enduro z szybką - dual sport max do 500zł ?

Wygląda ładnie/klasycznie i wypinana membrana jest niewątpliwie dużym plusem w komforcie, ale pamiętam zaczynając się interesować moto ciuchami z mies temu oglądałem się na kurtki firm Seca, Adrenaline, Ozone itp i większość opinii kwitowała te firmy jako "tanie, nowe, kiczowate, jednosezonowe" i przede wszystkim odradzali się przewracanie w nich bo chińszczyzna, manufaktura w skrócie 0 ochrony ^^ Nie wiem, czy tak jest, niestety nie mam żadnego doświadczenia, ale ufam, że ludzie nie piszą tego dla hecy (bo ktoś jeszcze by zaoszczędził kilka złotych kupując kurtkę mniej znanej firmy, która w sumie jest dobra). Stąd zestawienie ww. kurtek - są raczej kultowych, cenionych firm w EU, lub US, przecenione, wyprzedażowe ze starszych kolekcji. I co najważniejsze z opisu wydają się dosyć zapewniające bezpieczeństwo (typu markowe protektory KNOX CE-1621-1 EN, materiały o gramaturze 600-niestety poliester, nie poliamid, podwójne/wzmocnione szwy, lub szwy z ISO 4916 itp) - a na bezpieczeństwie jako świeżakowi, zależy mi najbardziej, komfort jest sprawą na którą patrzę w drugiej kolejności. EDIT : Zdecydowałem się na kurtkę firmy Rev'It - naoglądałem się Revzilli, na której ciuchy tej firmy są wielce zachwalane w USA. Zastanawiam się tylko nad jedną praktyczną rzeczą - czy wziąć kurtkę w wersji bez membrany, czy stałą wprasowaną membraną Hydratex ? http://allegro.pl/kurtka-motocykl-teks-revit-strada-wr-grey-red-l-i3465259431.html https://www.amm-motofashion.pl/kurtki-motocyklowe/71-revit-kurtka-textile-silica-.html Kurtka ma mi służyć na codzień, do miasta, nie planuję podróżować w niej xxx km w deszczu, conajwyżej parenaście km w mieście, w letnie/wiosenne/cieplejszcze jesienne dni, więc chyba nie ma co się pakować w tą stałą membranę ?

Na plecy kupuję osobnego pod kurtkę żółwia (lub całego buzera). Zawężając listę, która z wymienionych wydaje się najlepszym wyborem Waszym zdaniem ? http://allegro.pl/kurtka-motocyklowa-rst-epic-gun-rozm-l-wyprzedaz-i3474658159.html http://www.amm-motofashion.pl/kurtki-motocyklowe/71-revit-kurtka-textile-silica-.html http://allegro.pl/kurtka-na-motor-motocyklowa-held-arco-ii-membrana-i3461061504.html http://allegro.pl/kurtka-rst-rozmiar-m-i-l-nowa-tanio-i3423865277.html

Aby byl topic zbiorczy/uaktualniony, odkopuje. Ktora z tych kurtek bedzie najbezpieczniejsza/najwygodniejsza na wiosne/lato do jazdy po miescie ? Motor typu turystyczny/enduro. Arlen Ness NJ-8375-AN (jakas wycofana z produkcji ? Nigdzie nie mozna jej znalezc) http://allegro.pl/kurtka-motocyklowa-arlen-ness-nj-8375-an-52-okazja-i3467901877.html RST Epic http://allegro.pl/kurtka-motocyklowa-rst-epic-gun-rozm-l-wyprzedaz-i3474658159.html Alpinestars Verona http://allegro.pl/kurtka-wodoodporna-alpinestars-verona-szara-r-l-i3458718647.html Held Arco II http://allegro.pl/kurtka-na-motor-motocyklowa-held-arco-ii-membrana-i3461061504.html Buse Sunday http://sklep.scigacz.pl/kurtka-tekstylna-buse-sunday-p-23119.html

Mam jeszcze takie praktyczne szybkie pytanie, czytałem że podział rodzajów kasków jest ogólnie na "3 rodzaje głowy" - okrągła, lekko owalna, owalna. Zmierzyłem sobie dynie w obwodzie mam ~59-60cm, w tym ~15,5cm w szerokości, ~20cm na długość, pomiar po lini prostej na wysokości nieco nad brwiami. Powinienem ryzykować hełm rozmiaru M, czy raczej L ? Ten stosunek podchodzi bardziej pod typ kasków "lekko owalny" czy "typowo owalny" waszym zdaniem ? Kaski HJC chyba z góry odpadają, bo czytałem że w większości są to kaski typowo na okrągłą głowę.

W Poznaniu studiuję, byłem kiedyś w moto-obrotach na obornickiej, ale mierzyłem tylko Cabergi, HJC jakoś nie rzuciły mi się wtedy w oczy. Obecnie do października jestem w Grudziądzu (kujawsko-pomorskie), a tu moto sklepów mam jak na lekarstwo niestety. Jeśli rozmiarówka zmienia się nawet pomiędzy modelami producenta, to tylko pozostaje mi zaryzykować, lub odpuścić bo raczej żadnego z tych HJC w sklepie już nie złapię. Niestety, dynie mam totalnie na granicy M/L, także strzał chybi-trafił, ale jako, że Arcer mów, że uciskał skronie, a zgodnie z teoretyczną rozmiarówką nie powinien, to zaryzykuję L-kę.

Okej, dzięki wielkie, czytając opinie wydają się być solidnymi kaskami, za te pieniądze. A takie pytanie - mając rozmiar dyni ~59-60cm w kształcie owalnym/okrągłym, radzicie się skupić bardziej na rozmiarze HJC M, czy L ? Wolałbym uniknąć odsyłania, ale też nie chcę jeździć w nocniku powiewającym jak turban, lub wsuniętym do połowy głowy ; d