Geni

Pytanie wysoce retoryczne: a jakie sprzęgło posiadasz w swoim Kawasaki, bo o ile jest jeszcze olej w silniku, to powinno być mokre? :biggrin:

Dla pieska w szczególności, ale nie dla konsumentów. Oczywiście życzę, żeby się psiunia znalazła poza garkuchnią.

Wszyscy mają skuter, mam i ja :biggrin: . 23-letnią 250tkę. Rozmiarowo taka, jak większa chińska 50-tka, a jeździ w miarę dynamicznie, jak na swój wiek oczywiście. Ducat wiadomo, nie do jeżdżenia po bułki.

Sprawdźcie wietnamskie jadłodajnie :wink: .

Plomby mi na szczęście na Torze Kurpie nie wypadły dzięki zawiechom Multi, ale Janek to kurde pisanki musi mieć tytanowe, a plomby mocowane na klej montażowy Tytan :biggrin: . No i powiem tyle - Janek, jak zobaczyłem, jak na 1098 "wychodzisz z progu", to mi się cieplutko zrobiło :biggrin: . Potem, jak wracałem do siebie, to zjechałem na dróżkę, na której królowa zima zwinęła w paru miejscach asfalt, szkoda że fotek nie zrobiłem. :icon_mrgreen:

Hi hi, po TDM, jak sobie chłopicho wsiądzie na Multi 1000, to powie - jasny gwint, co ja na tym ciężkim japońskim czoperze bez hamulców robiłem :wink: . Chociaż nie powiem, niektóre ciężkie i bez hamulców mają coś w sobie pod warunkiem, że nie są japońskie.

Widziałem takie kaski na którymś z mototargów. Wyglądało to centralnie, jak hełm pilota śmigłowca. Coś podobnego: http://www.motorcycle-journal.com/forum/at...elmet-anime.gif

:clap: Trudno o piękniejszą chwilę w życiu ojca - gratulacje :clap: .

No tak, w końcu czeka to każdego z nas. Moja też się kiedyś doczeka wizyty u Edzia :wink: .

Harley Ducatson :biggrin: , ja pierdykam chopper normalnie, a ja myślałem, że sobie po prostu motocykl do jazdy kupiłem.

No tak, japonia lepsza, przecież zmielony rozrząd w eRłan od motocykla nie odpada :biggrin: Klapkę sobie widzę muszę taśmeksem przykleić. :wink:

Co do 748, to nie wiem, znaczy w dupie miej wygodę i kupuj, jak masz ochotę, ale wiem, że bimber dobry to podstawa - oj kładę się, bo słabnę. :wink:

Ula Brzydula taka :biggrin:

Ducatów trochę się po kraju kręci, tak samo MV. Co powiedzielibyście na Bimotę DB7? http://www.musthavemotorcycles.com/images/...a-db7-large.jpg

Siema robbud9858. Wprawdzie śmigam dopiero od końcówki sezonu, ale wrażenia są pozytywne. Właściwie mogę ci bardzo w skrócie i z przymróżeniem oka napisać , że Multi 1000DS jest dokładnie zaprzeczeniem tego, czym śmigasz obecnie. Żeby nie psuć chłopakom dyskusji o 1098 lepiej wrzuć swój post tu: http://forum.docpoland.com/ albo tu: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...c=39291&st=8520 Z tym, że cokolwiek można powiedzieć o Multi620, Multi 1000DS, albo 1100. 1200, to narazie wielka zagadka.

Troszkę lepsze od kamizelki, bo kamizelka na twoim grzbiecie nie umożliwia wcześniejszego zobaczenia śmigającego rowerkiem przedstawiciela naszego narodu, o silnie zakorzenionych tradycjach partyzanckich (ubranie maskujące w kolorze "szaro-burym" + brak oświetlenia w "rowerzyku").

W Multistradzie też fabrycznie montowane światło jest trochę za słabe. Natomiast po zamontowaniu palnika w soczewce jest bajka. Idealne odcięcie światła i dużo lepsza widoczność.

Tylko uważać trzeba będzie, bo paliwo rakietowe to ryzykowna rzecz. W najlepszym wypadku sponiewiera człowieka. :biggrin: Jakieś bukłaki trzeba do Multi zamontować, przecież człowiek nie wielbłąd, jak do Jedwabnego dotrze, to coś wypić musi.

Janek, jak kiedyś dasz hasło "Dramat na pokładzie", to ja w ciągu godziny się stawiam na miejscu :biggrin: . Oczywiście przygotowany do wprowadzenia właściwej ilości mieszaniny dimetylohydrazyny oraz dietylotriaminy, czyli podlaskiego paliwa rakietowego.

Najlepszego Ducatisti, a szczególnie fajnych gadżetów do waszych uśpionych Ducatów.

RuBBeN i radwan07 bieżcie nie więcej niż 6000K. Takie mam u siebie w Multi + jakaś dobrana żarówa do długich i jest ok.

Niestety nie byłem w Warszawie, tylko lokalnie u nas w mieścinie Mikołaje się pojawili. Było nas około 50-ciu, ale Ducati tylko moje, zresztą u nas jest chyba tylko 3 sztuki łącznie z moim. Jeszcze ST2 żółte kiedyś widziałem, a o żółtym 748 mówił mi Janek, ale chyba więcej stoi niż jeździ. Jeżeli ktoś był na Multi w Warszawie, to może Balzac, albo RuBBeN?

Przeżyłem razem z Multi jazdy w stroju Mikołaja. Jak sobie zrobiliśmy postój na czerwonej kostce brukowej, to była modyfikacja starego kawału: czerwony na czerwonym jedzie po czerwonym :biggrin: . Rozdałem cukierki, złapałem trzy uślizgi tyłu i raz zupełnie niechcący z ronda wyszedłem na kole. Wszystko przez nikczemne prędkości i to, że do wyboru miałem tylko biegi numero uno i numero due :icon_mrgreen:

Janek w tym przecież nie ma tajemnicy i omawiałem to dziś z Ryśkiem. Po prostu nie ma prawa być szybki motocykl w kolorze zółtym. Żółty jest najmniej aerodynamiczny, a do tego Ducata tak skóra swędzi, aż mu się nerwowo kiszki skręcają. Z tej przyczyny wkręcać się nie może, bo te skręcone kiszki ani paliwa, ani powietrza odpowiedniej ilości dać silnikowi nie mogą. :icon_mrgreen:

A ja zawsze wiedziałem, że na italiańskim sprzęcie wyląduję. Nie było innej opcji. Czego i tobie P.Z.W. życzę, bo jest zaje....ie fajnie.