michoa Opublikowano 21 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2010 i sory,ale jak ktoś się będzie całe życie bał i czaił 60km/h :lalag: atakując prosty stromy podjazd trzeba jak napisał korsaz jechać najszybciej jak sie da, bo jak nie weżmiesz rozpędu to albo sie zakopiesz, albo moto cie nakryje po strzale ze sprzęgła.... jest masa sytuacji gdzie szybka jazda daje ci większe szanse przejechania i co może wydać sie dziwne mniejsze szanse na glebę.......a przejazd przez bajorko /błoto ?? nawet przez głupi piach jak depniesz to trzymasz kierownice i lecisz mniej rzuca niż jak jedziesz 5km/h...... ja latam z kolesiem na podobnych sprzętach, ja sie toczę bo panicznie boje sie gleby do podjazdów startuje praktycznie z miejsca, on zap****a jak głupi kilometr rozpędu przed każdym i pełen ogień i to on rzadziej leży i więcej podjazdów zdobywa niż ja no ale w sumie co ja wiem o enduro :D co nie zmienia faktu że takie są moje spostrzeżenia że szybka jazda pomaga tylko ciężko sie przełamać żeby zap****ać w trudnym terenie... Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk_mx Opublikowano 21 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2010 lecąc dosyć szybko po piachu-nie ubitej drodze piaskowej balansujesz czy trzymasz mocno moto i ciśniesz manetę żeby przejść jak najszybciej i się nie zakopać? .... Jeżeli ty takie trasy robisz na siedząco to ja ci tylko mogę pogratulować i albo masz meeeeega równe tereny u siebie albo po prostu za wolno jedziesz. Kiedyś też jeździłem głownie na siedząc bo przecież jest siedzenie to trzeba z niego korzystać.Jeździłem tak dopóki po jeździe ból pleców nie pozwalał mi się przebrać po jazdach. Zacząłem jeździć na stojące to nie dość że ból minął całkowicie to jeszcze i prędkość się znalazła, a latam głownie po sypkim piachu, rzadko po twardym a btw moto trzyma się kolanami a nie dupą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reynevan Opublikowano 21 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2010 Jeżeli ty takie trasy robisz na siedząco to ja ci tylko mogę pogratulować i albo masz meeeeega równe tereny u siebie albo po prostu za wolno jedziesz. Kiedyś też jeździłem głownie na siedząc bo przecież jest siedzenie to trzeba z niego korzystać.Jeździłem tak dopóki po jeździe ból pleców nie pozwalał mi się przebrać po jazdach. Zacząłem jeździć na stojące to nie dość że ból minął całkowicie to jeszcze i prędkość się znalazła, a latam głownie po sypkim piachu, rzadko po twardym a btw moto trzyma się kolanami a nie dupą omg,a czy ja napisałem że latam na siedząco i żeby sztywno trzymać moto trzeba siedzieć ? jeszcze w pierwszym poscie pisałem że na stojaka... i nie pisałem że moto trzyma się dupą tylko nogami... Cytuj Par montaignes et par valeesEt par forez longues et leesPar leus estranges et sauvagesEt passa mainz felonz passagesEt maint peril et maint destroit... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grebur Opublikowano 21 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2010 ja powoli zdejmuje te blokady, już mocno cisnę po błotach, kałużach, podjazdów mam bardzo mało w moim terenie, ale jak wyzdrowieje będę rzeźbił jakiś w niedalekiej okolicy bo zawsze bałem sie pokonać jedną stromą górę bo dość mocno porośnięta jest drzewami, ale się naoglądałem różnych filmików i takie podjazdy również są przydatne, dobry balans i o drzewo nie zahaczysz, zobaczymy, będę trenował. Po sypkim piasku oczywiście maneta full inaczej się przejechać nie da, a stało się to dla mnie oczywiste dopiero kiedy kupiłem KTM, wcześniej na DT 125 bałem się tego jak diabła ;d Jeszcze pozostaje mi trening na obalonych kłodach, zawsze to ciotowato pokonywałem, pora pobawić się i nabyć dobrych nawyków. Trzeba dużo jeździć i trenować, to przede wszystkim. Cytuj To tu, gdzie się błękit splata z betonem..http://bikepics.com/members/grebur/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 23 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2010 Korsaz a po co trzymać sztywno moto? Cytuj http://czcross.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reynevan Opublikowano 23 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2010 Korsaz a po co trzymać sztywno moto? z mojego skromnego doświadczenia wywnioskowałem że lepiej się prowadzi i łatwiej przejechać Cytuj Par montaignes et par valeesEt par forez longues et leesPar leus estranges et sauvagesEt passa mainz felonz passagesEt maint peril et maint destroit... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rispekt Opublikowano 25 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2010 Cisnąć na urwanie łba w enduro to kiepska taktyka. Kto jeździ w wymagającym terenie to wie. Tzn kiedy można to można (nawet trzeba :icon_mrgreen: ) ale głównie główka musi pracować a nie rączka odkrecać :crossy: . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m_fiolek Opublikowano 28 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2010 (edytowane) Są jakieś sposoby na jazdę po zamarzniętym błocie, czy piachu? Robią się twarde koleiny. Raz udało mi się na pełnej pi**zie przejechać, z ciężarem ciałą na tyle, kolejne z 20 prób kończyły się glebą :) Tylko nie mówcie, że zimą się nie jeździ :) Edytowane 28 Listopada 2010 przez m_fiolek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grebur Opublikowano 28 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2010 (edytowane) Chyba nie ma, zamarźnięte koleiny są jak krawężniki, nie rozpłynie ci się pod kołem jak błotko, przez takową mocno zniszczyłem moją dt 125 i od tego czasu twierdze że najgorszą przeszkodą w enduro jest koleina.. Edytowane 28 Listopada 2010 przez grebur Cytuj To tu, gdzie się błękit splata z betonem..http://bikepics.com/members/grebur/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk_mx Opublikowano 28 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2010 (edytowane) Mnie uczono żeby w koleinach nie trzymać sztywno moto, tylko luźno. Pozwolić motocyklowi jechać jak koleina prowadzi. Ciężar ciała przeniesiony na tył i trzymanie gazu no i oczywiście jedziemy na stojąco Edytowane 28 Listopada 2010 przez bananek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Katsumoto Opublikowano 28 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2011 w jakiej klasie CC czy tam enduro łapią się 200 2t? Cytuj Mika Ahola1974 - 2012 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk_mx Opublikowano 28 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2011 (edytowane) w jakiej klasie CC czy tam enduro łapią się 200 2t? 200 jak i 150 2t w CC jedzie z 250 2t i 450 4t w enduro myślę ze jest podobnie bo w mx jest tak samo jak w CC Edytowane 28 Lutego 2011 przez bananek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mr.Maciek Opublikowano 1 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2011 Temat skakanie przez strumyki / rowy / kanały / itp. Podczas dzisiejszej lajtowej jazdy trafiłem na naturalny strumyczek, który wpływał do rzeki. Wielkością był w sam raz na początkowe uczenie się takich rzeczy. Wcześniej wykopałem na ugorze rów i tam ćwiczyłem sobie, więc teraz skoro nadażyła się okazja postanowilem poćwiczyć. I tutaj właśnie nastąpiło moje wielkie rozczarowanie :icon_mrgreen: O ile na sztucznej przeszkodzie bez problemu przenosiłem przód na 1,2,3 i 4 biegu to tym razem tak kolorowo nie było :unsure: Na początek postanowilem powoli przejechać i wybadać sprawę i tutaj już poległem bo o ile strumyk był mały to błoto dookoła było sporo... 1:0 dla strumyczka. Nie zrażając się wyciąganiem sprzętu z błota postanowiłem podjąć drugie podejście. I to było najbardziej udane (z wyższego na niższy brzeg). Kolejne, z niższego na wyższe, skończyło się zaryciem przodem w brzeg :buttrock: na szczęście był miękki i udalo się przejść bez frontflipa. Przemoczony i ubłocony podkuliłem ogon i pojechałem do domu. To tyle tytułem naświetlenia sytuacji i teraz pytanie do was jak sobie dajecie radę z takimi przeszkodami? Problemem okazała się słaba przyczepność przed przeszkodą. Jeszcze bardziej balans ciała do tyłu przesunąć, wcześniej podnosić na koło (ale to ciężko bo średnio mi dłuższa jazda wychodzi, a poza tym często nie ma takiej możliwości w terenie), a może po prostu bez cudowanie tylko takie coś normalnie przejeżdżać? :icon_biggrin: pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m_fiolek Opublikowano 1 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2011 Ja błota unikam jak tylko mogę, no ale czasami trafi się rów czy rzeczka to trzeba przejechać. Jeżeli to jest w miarę płytki rów, to lekko podnoszę przednie koło i na 1 czy 2 biegu sobie po prostu przejeżdżam, byle przednie koło przejechało, tył jakoś się zawsze przeczłapie. Jeżeli to jest rzeka czy głęboki rów melioracyjny z bardzo stromym stokiem, taki co ma z 1.5-2 metry głębokości, to już zupełnie inaczej. Wjeżdżam do niego (o ile jest nie za dużo wody) i rozpędzam się jadąc tym rowem ile mogę, jak już mam jakąś tam prędkość wjeżdzam na stok i wyjeżdzam. Jeżeli natomiast jest to rzeka z dużym rowem i dosyć głęboka to szukam mostu :D W pojedynkę raczej nie da się tego przejechać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 23 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2011 ratunkiem może być użycia kapcia z czołgowym bieżnikiem który nawet na mokrej trawie pozwoli wyrwać na koło , w tym jest min 50% sukcesudrzeta jest długa i trzeba jej pomóc Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.