Podstawy jazdy Enduro

[jjank]

miałem w XL 1.0 z przodu i z tyłu, nawet nie pamietam czy miałem trzymak bo nigdy opony nie zdejmowałem, ale raczej nie

 

odkąd intersuję się tym sportem to tylko raz koledze w lc4 620 urwało wentyl, także małe szanse aby w XTku coś takiego się stało, w przednim kole 1.0 wystarczy spokojnie aby nie przebić na ostrych krawędziach

[4jku]

Film z obłędnymi ujęciami.

http://www.vimeo.com/18634147

 

Pierwsze ujęcie. Zdaje mi się czy on wychodząc z muldy kładzie motocykl poprzez skręt kierownicy tuż przed wylotem? Tak coś na zasadzie przeciwskrętu? Czy ktoś kto to umie zrobić może to opisać :) jak ćwiczyć, jak zacząć?

[Patryk_mx]

Chodzi Ci o to jak whipa sklejił ? TO na najeździe ( w tym przypadku) skręcił kiere w lewe i zaczał "łamać" jednocześnie w lewo moto ( wszystko na najeździe) a to że kiera póżniej wydaje się że skręcił w prawo wynika z "fizyki" lotu gdzie tył moto wychodzi w bok

 

Osobiście wolałbym zamiast whipa, obejżeć w takim slo mo scruba który wygląda bardziej efektowniej , dla poparcia narazie tylko foto scruba w wykonaniu mojego znajomego

 

Edytowane 8 Października 2011 przez bananek

[Mikhail]

Witam!

Po ostatniej przejażdżce mam mieszane uczucia.

Wjechałem sobie na naprawdę szeroką drogę gruntową. dziurawą. może nie jak ser szwajcarski, ale było ich sporo.

teraz meritum - nie mogłem się za mocno rozpędzić po zakrętach - motor nie chce mi skręcać : P

poniekąd boję się gleby , bo zupełnie nie wiem jak sie zachowa motocykl który leci bokiem i nagle przód skontrowany wleci w dziurę ...

Zawieszeń nie ma toto za dobrych - jak to zwykle w dt125 bywało - przy prędkości większej niż 50 - 60 km/h w tym nieszczęsnym zakręcie motor zaczyna tańczyć lambadę.

nie wiem, czy w ogóle się da, a jak się da to jak sobie radzić z takimi przeszkodami. na siedząco? na stojąco?

Zapraszam do dyskusji i udzielania porad ; )

[4jku]

Chodzi Ci o to jak whipa sklejił ? TO na najeździe ( w tym przypadku) skręcił kiere w lewe i zaczał "łamać" jednocześnie w lewo moto ( wszystko na najeździe) a to że kiera póżniej wydaje się że skręcił w prawo wynika z "fizyki" lotu gdzie tył moto wychodzi w bok

 

 

Ale co robisz żeby się wyprostować, odkręcasz? Nie pójdzie wtedy przód do góry?

 

Witam!

Po ostatniej przejażdżce mam mieszane uczucia.

Wjechałem sobie na naprawdę szeroką drogę gruntową. dziurawą. może nie jak ser szwajcarski, ale było ich sporo.

teraz meritum - nie mogłem się za mocno rozpędzić po zakrętach - motor nie chce mi skręcać : P

poniekąd boję się gleby , bo zupełnie nie wiem jak sie zachowa motocykl który leci bokiem i nagle przód skontrowany wleci w dziurę ...

Zawieszeń nie ma toto za dobrych - jak to zwykle w dt125 bywało - przy prędkości większej niż 50 - 60 km/h w tym nieszczęsnym zakręcie motor zaczyna tańczyć lambadę.

nie wiem, czy w ogóle się da, a jak się da to jak sobie radzić z takimi przeszkodami. na siedząco? na stojąco?

Zapraszam do dyskusji i udzielania porad ; )

 

Mogę tylko podpowiedzieć że pomiędzy 10 a 20 stroną (o ile dobrze pamiętam) jest czapka porad dotyczących pozycji itp. ;)

Edytowane 8 Października 2011 przez 4jku

[Patryk_mx]

Jak odkręcisz to tak jak mówisz przód idzie do góry i trzeba by hamować tylnym kołem. W dziale brudne foty masz pare moich fotek z nauki whipa, Ja prostuje moto ruchem kierownicy

[pawelosek142]

Witam.Jak jest bardzo dlugi zjazd to mozna motocykl wylaczyc i zjechac na zgaszonym? Nic sie wtedy nie dzieje? :P

[rafael]

Nic się nie dzieje, oczywiście na luzie żebyś jechał :laugh: :laugh:

[m_fiolek]

No jak silnik wyłączysz to raczej smarowania nie będzie

[bully]

No jak silnik wyłączysz to raczej smarowania nie będzie

No jak bedzie na luzie to nie bedzie, ale po co ma być?

Jak bedzie na biegu to smarowanie i tak będzie w 4T nawet na zgaszonym.

 

Jęlsi chodzi o 2T to nie zjeżdza się z zamkniętą manetką na biegu!!! albo gaz albo sprzęgło/luz.

[rafael]

No jak bedzie na luzie to nie bedzie, ale po co ma być?

Jak bedzie na biegu to smarowanie i tak będzie w 4T nawet na zgaszonym.

 

Jęlsi chodzi o 2T to nie zjeżdza się z zamkniętą manetką na biegu!!! albo gaz albo sprzęgło/luz.

Można jechać robiąc przygazówkę co 5 sekund powiedzmy. W sumie to własnie ten proceder mnie denerwuje w jezdzie enduro hehe

[bully]

no ja tak wlaśnie jeżdze

[michoa]

Można jechać robiąc przygazówkę co 5 sekund powiedzmy. W sumie to własnie ten proceder mnie denerwuje w jezdzie enduro hehe

 

nie lepiej zjechać na sprzęgle ?? ja w 2T zawsze zjeżdżałem na sprzęgle, z tyłu miałem tarczę(crm 125 ) dawała radę w moich warunkach i wcale klocki szybko nie leciały.........

 

2T 125 prawie wcale nie hamuje silnikiem więc jaki jest sens zjeżdzania na biegu bez sprzęgła ?? hamulców wcale tym nie oszczędzasz bo i tak silnikiem nie hamuje a tylko silnik dostaje po dupie.....

 

ja w crm 125 po remoncie kiedyś zrobiłem sadystyczny eksperyment i zjechałem z stromego zjazdu na żwirowni na zapiętym 1 biegu bez sprzegła i bez hamowania to prawie zamknąłem obrotomierz (bez gazu) i miałem śmierć w oczach :D

[rafael]

Prawie nie hamuje, ale w awaryjnej sytuacji możesz strzelić z gazu i się podratować, a na luzie nie masz tej możliwości. Ja w tamtym roku własnie lecąc na luzie nie wyrobiłem na zakręcie bo była koleina i władowałem się w drzewo łamiąc rękę w dwóch miejscach (i dojechałem jeszcze do domu :D) Jak bym miał zapięty bieg to być może byłbym w stanie wyskoczyć z koleiny.

[michoa]

dlatego na sprzęgle a nie na luzie :D ale wyrazy współczucia.......