Skocz do zawartości

Bardzo kosztowna chwila zapomnienia


Rekomendowane odpowiedzi

A na poważnie, dobrze że nic Ci nie jest.

He he, dobre sobie. Limo, byłeś kiedyś połamany? Dobrze, że chłop dycha, ale też dziękuję się załapać na takie "nic mi nie jest". :blink:

Dyplomata - ktoś, kto potrafi powiedzieć ci "spier...aj", w taki sposób, że czujesz narastające podniecenie przed zbliżającą się podróżą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pie*dole, Monteru, ale gruz!

A martwili my się o Ciebie chłopie, że sie tyle czasu nie odzywasz.

Patrz, z tym VTX'em to wcale nie taki głupi pomysł był :D

Dobrze, żeś wrócił. Szołtboksa nie miał kto moderować! ;)

Psssyk. Zdrówko :flesje:

Na pohybel wszystkim zdradliwym sukom!

 

dmnz.jpg <== kliknij i polub :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He he, dobre sobie. Limo, byłeś kiedyś połamany? Dobrze, że chłop dycha, ale też dziękuję się załapać na takie "nic mi nie jest". :blink:

Za przeproszeniem, nie pie**ol, obrażenia jakich doznał Monter to naprawdę NIC jak na taki wypadek.

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia, to prof.Stanisławski jest guru, by przeprowadzić przewód...Monterrooo...idź w stronę światła...starzejesz się(nie da się ukryć)..poczuj adrenalinę na armaturze, samo nie skręca, wali się na parkingach, PKS Cię wyprzedza, wąchasz przepalany olej w śmigaczach kolegów, masz co polerować, krzyż napieprza tylko na początku...ale jedziesz...to jest dopiero wyzwanie :icon_mrgreen: :icon_razz:

<p><img src="https://images83.fotosik.pl/780/00b172746bb19655m.png" alt="00b172746bb19655m.png"></p>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ja z moim ABSem pewnie juz bym mial ostatnie zdjecie na grillu TIRa. No chyba, ze bym byl taki dobry i polozyl moto przeciwskretem, w co watpie :P.

Masakra...

 

Powrotu do zdrowia zycze!

 

A armatura nie skreca i nie hamuje. Przejechalem sie w weekend na Royal Star Venture i to bylo najbardziej stresujace 2km w moim zyciu :P.

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ja z moim ABSem pewnie juz bym mial ostatnie zdjecie na grillu TIRa. No chyba, ze bym byl taki dobry i polozyl moto przeciwskretem, w co watpie :P.

Masakra...

 

Powrotu do zdrowia zycze!

 

A armatura nie skreca i nie hamuje. Przejechalem sie w weekend na Royal Star Venture i to bylo najbardziej stresujace 2km w moim zyciu :P.

 

Pzdr

Ja Zbyhu pacnąłem na asfalt maszynę ciałem. Po prostu machnąłem się na asfalt.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka kilometrów od mojej budy, a już myślałem że chciałeś mnie odwiedzić.

Miałeś dużo szczęścia. Szybkiego powrotu do zdrowia życzę i rozglądaj się za następnym motocyklem.

Powodzenia i zagraj w ToTolotka bo szczęście Cię nie omija.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no stary wyczerpałes juz chyba swój limit farta, niejeden by w ogóle odpuscil 2 koła...

 

Obyś się mylił z tym limitem...

A co do motocykla...nie umiem sobie odmówić.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Ci nic nie powiem, jak sie nastepnym razem bedziemy widzieli to przywioze se soba duuuuuzy mlotek aby wybic Ci z glowy

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

ta armature !

 

Nie widze Cie na niej przed skonczeniem 65 - roku zycia

 

Zycze jak najszybszego powrotu do zdrowia bez uszczerbku na zdrowiu, a male zadziorne przeprowadzi z Toba powazna rozmowe :icon_mrgreen:

 

Trzymaj sie !

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałeś w hu......... szczęścia w nieszczęściu ludzie nieraz potrafią zaczepić o jakiś znak i już koniec a Ty przydzwoniłeś w barierki moto na żyletki i TYLKO noga pogruchotana jak na taki crash...

Życzę szybkiego powrotu do zdrowia :flesje:

 

"Przed mostem długim jak cholera łuk był łagodny i został łyknięty z prędkością jaka podróżowaliśmy mniej więcej cały czas czyli około 120 km/h. W tym momencie odkręciłem manetkę i na moście ogień. Łuk za mostem wyglądał podobnie..."

 

I właśnie dlatego boję się przesiąść na coś mocniejszego, nieraz jeździłem motocyklami znajomych i te sprzęty szybciej przyspieszają niż człowiek zdąży pomyśleć, mi na cb 500 ciężko jest jechać nie naginając mocno przepisów a co mowa o maszynach, które mają ponad 100 kucy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...