Bardzo kosztowna chwila zapomnienia

[_Monter_]

Złapałeś mnie za słowo PrzemekB. Po prostu to była jedyna opcja, żeby nie spotkać się z cirem.

 

Wylądowałem w chabaziach jeszcze dalej niż motong i prawie na samym dole tej skarpy.

 

Laweta 350 zł a później parking policyjny 16 zł doba.

600 kilometrów od domu...

Jak masz AC to moze i zawiozą ale ja tylko OCi NW.

Naprawa bariery ewentualnie zostanie zfinansowana z mojej polisy OC...ewentualnie.

Edytowane 16 Maja 2011 przez _Monter_

[PrzemekB]

Złapałeś mnie za słowo PrzemekB. Po prostu to była jedyna opcja, żeby nie spotkać się z cirem.

 

Wylądowałem w chabaziach jeszcze dalej niż motong i prawie na samym dole tej skarpy.

 

Nie czepiam się tylko próbuję tą sytuacje jakoś wygenerować i nie bardzo mi to wychodzi.

Staram się wyciągnąć coś dla siebie na przyszłość dlatego dopytuję o szczegóły.

 

Pozdro

Edytowane 16 Maja 2011 przez PrzemekB

[_Monter_]

Nie czepiam się tylko próbuję tą sytuacje jakoś wygenerować i nie bardzo mi to wychodzi.

Staram się wyciągnąć coś dla siebie na przyszłość dlatego dopytuję o szczegóły.

 

Pozdro

:icon_mrgreen: nie uważam, że się czepiasz. Tor jazdy przebiegał przez drugi pas, gdzie spotkałbym się z cirem. Tor ślizgu był liniowy i puncie w którym położyłem motonga pozwalał nie spotkać się z cirem.

[arcadiush]

Żebyś wiedział, co Cię tego dnia czeka, to byś nie wsiadał na motocykl, tylko grał w totka..

[lukimaster]

Jestem w szoku że jesteś w jednym kawałku... :buttrock:

Naprawdę wygrałeś drugie życie !!!

Monter szybkiego powrotu do pełnej sprawności życzę !!!

 

Ps. chyba nauczyłeś się sprawnie lądować od specjalisty Adama :icon_razz:

Pozdr.

[_Monter_]

Jestem w szoku że jesteś w jednym kawałku... :buttrock:

Naprawdę wygrałeś drugie życie !!!

Monter szybkiego powrotu do pełnej sprawności życzę !!!

 

Ps. chyba nauczyłeś się sprawnie lądować od specjalisty Adama :icon_razz:

Pozdr.

 

No ni hooja nie pododobne to było do telemarku :icon_mrgreen: ale przypomniałem sobie, ze wylądowałem na kilku pnączach dzikiej róży i kolce mnie wkoorwiały.

[marian65]

_Monter_ -jak to mawiają ,,nie zawsze świeci słońce'' i ,,jeszcze nie było tak źle żeby nie mogło być gorzej''!Nie martw się chłopie,straty wyleczysz raz dwa i wkrótce znowu dosiądziesz motonga.Że starego szlag trafił-trudno zanabędziesz innego tylko szybko zdrowiej.A ja i tak nie wierzę w montera na armaturze :biggrin: Pozdrawiam i życzę szybkieggo powrotu do zdrowia.

[barteck_street]

Dramatycznie to wygląda i się czyta... Praktycznie nic Ci nie jest w porównaniu do tego, co mogło być... Niech każdy kto przeczyta wyciągnie wnioski! Sztuka to uczyć się na cudzych błędach. Zdrowia życzę i gratuluję

[slusar_o2]

jasny ch*j : o Wszystkiego dobrego w nowym życiu stary!

[jarekhonda]

Cale szczescie ze sam mogłes napisac nowy wątek a nie byc dopisanym do tego pierwszego na górze :icon_exclaim: . Szybkiego powrotu do zdrowia.

kazda taka historia wiecej to ja tak 10 km wolniej jeżdze za chwile będe pchał tego VTXa :icon_biggrin:

[toOczeQ]

Szybkiego powrotu do zdrowia jak i na drogi! :)

 

Całe szczęście że nic poważniejszego Ci się nie stało :)

 

Patrząc na twoją rozbitą Kawę, aż mnie ciary przeszły ..

Edytowane 16 Maja 2011 przez toOczeQ

[przemek96]

Kurde a ja tu sobie żartuje z naklejkami :icon_eek: Człowieku te moto to już nie istnieje - masz niewiarygodne szczęście . I szok że większość pamiętasz (ja nic nie pamiętałem). Kurde lecz się i kupuj hadeka .

[heniek128]

Z tą armaturą to się namyśl, bo to gorzej hamuje i skręca -> więc raczej jest więcej niebezpieczne od zwykłego motonga.

[jeszua]

o, ku...! :icon_eek:

 

Ty się ciesz, że tylko tyle

 

BTW leczysz się u nas, czy u siebie? bo jakby niedaleko, to jakiś karton fajek przywieziemy :icon_mrgreen:

jsz

[Gość Zbycho]

 

...

Co masz na myśli Zbycho z tymi przemyśleniami? Siebie?

 

...

 

 

W dużym stopniu, tak ...