bruns

Nie powoduje , pod warunkiem że nie weźmie go tyle że w silniku zrobi się sucho i na czas nie dolejesz . Kontroluj na bieżąco stan oleju i smigaj śmiało .

Ta chłodnica jest z dobrych czasów czyli mosiądz i miedz , więc mozna lutować . To niejest chłodnica z lamelkami z alu i plastikowe zbiorniki zagniatane po bokach i uszczelnione oringiem .

Skoro zalewa świece , to znaczy że jest za bogato w benzynę , Sprawdzić szczelność zaworków iglicowych , poziom paliwa w komorach , czy ssanie się wyłącza do końca i czy filtr powietrza nie jest zabrudzony . Dopiero wtedy jak to wszystko jest OK i problem jest nadal z bogatą mieszanką , to kombinuj z opuszczaniem iglic i zmianą dysz paliwowych .

W czasie obrotów koła na centralnej podstawce , trzeba było lekko wcisnąć tylny hamulec , aby symulować jazde pod obciążeniem i wtedy obserwować pracę napędu i jego odgłosy .

Jak "tykanie" jest słychać wraz z obiegiem łańcucha , to bym sprawdził spinkę lub miejsce zakuwania .

Musiała by być wyjechana na okrągło bez zębów , aby łańcuch mógł przeskakiwać . Raczej niemożliwe po 26 000 kilo przebiegu .

Przy przegrzanym sprzęgle i powichrowanych przekładkach , ustawienie luzu linki na klamce jest niemożliwe . Jak ustawisz linką na klamce aby się nie ślizgało , to biegi wchodzą ze zgrzytem i ciągnie na postoju , ale nie ślizga podczas jazdy . Jak podkręcisz linkę ,aby biegi wchodziły lekko i nie ciągnęło , to znowu bedzie się ślizgać przy przyśpieszaniu . Tak źle , i tak nedobrze !

A czyszczenie gaźników , sprawdzenie szczelności zaworków iglicowych i ustawienie poziomu paliwa "na rurkę " nie miarką , było zrobione ?

Najlepiej pokaż jak to wygląda .

Według mnie , aby sprawdzić iskrę łatwiej jest podłączyć przejrzyście kilkoma przewodami moduł z impulsatorami i cewkami niż szukanie ich w gąszczu kolorowego spagetii przewodów do oswietlenia kierunków itp. które są na tym etapie całkiem zbędne a wprowadzają tylko zamieszanie . Ale co kto woli . Mając schemat aby sprawdzić iskrę , podłączenie jest banalnie proste .

A na cholerę przekładać kropka w kropkę . razem z wyłącznikiem na kierownicy , czujnikiem otwartej kosy , lampka luzu i czujnikiem klamki sprzęgła ? Wystarczy jak popatrzy w schemat jak podłączyć sam moduł zapłonowy . Czyli które przewody do impulsatorów , które do cewek zapłonowych , a który plus i minus połączony z masą silnika . To powinno wystarczyć aby była iskra na świecach . Pozostała część instalacji na tym etapie jest zbędna . Rozrusznik już opanował jak podłączyć na krótko aby kręcił .

Większych bzdur to w życiu nie czytałem ! Wstyd aby moderator takie głupoty wypisywał . Uświadomię Pana , Panie Limo , że to właśnie zaworek iglicowy jest odpowiedzialny za napełnianie komory pływakowej i utrzymywanie odpowiedniego poziomu paliwa w komorze pływakowej . I proszę nie wprowadzać forumowiczów w błąd że zaworek iglicowy ," puszcza paliwo z komory dalej "

To tyle że sobie myślisz . Musisz mieć pewność że jest sprawna i daje odpowiednie ciśnienie .

Kopci na biało bo powalone uszczelniacze zaworowe , albo piersciene na tłoku pompują olej i będzie kopcił jak dwusów bo spala olej Gdyby kopcił na czarno ,to znaczy że ma za bogato czyli dużo paliwa a mało powietrza i do końca nie spala i wali sadzą . Proste .

Po czyszczeniu sprawdź poziomy paliwa w gaźnikach , to bardzo istotne . Tylko realny poziom , na przeźroczysty wężyk , nie ma miarkę do ustawienia pływaka .

I co . dupa , bo mechanik dupa ! Niech podłączy oscyloskop , albo lampę stroboskopową i sprawdzi czy iskra jest tam gdzie trzeba . Elektryk nie sprawdzi ci na wyjętym module , bez cewki impulsatora ,iskry i kąta wyprzedzenia zapłonu .

Kto smaruje ten jedzie , stara prawda i się sprawdza ! A linka nie pęka nagle jak żyłka w wędce , Pękają pojedyńcze druciki i linka zaczyna się zacinać i ciężej chodzić , więc można w porę to wyłapać i wymienić .

Albo skrzywiona pokrywa , przez nieumiejętnie dokręcanie , od razu każdą śrubę do oporu zamiast dokręcać stopniowo na przemian .

Możesz założyć od dowolnego z prądnicą 3 fazową , czyli na 5 przewodów , Trzy fazy , czerwony prądowy i czarny masa . . Kostkę wykorzystasz od starego reglera gdyby była inna .

Będziemy ! Ekipa z B-stoku /

Dobry jest ! Nie dosyć że pierwszy post na forum , to jeszcze odpowiedział w temacie który umarł 11 lat temu . Brawo !

A ja wręcz przeciwnie , jestem zwolennikiem smarowania linek , nawet całkiem nowych i w plastiku , na sucho pracują dużo gorzej . Niema nic gorszego niż rdzewiejący pancerz linki pod wpływem wody która się dostaje podczas mycia lub jazdy w deszczu . Rdza niszczy plastikową powłokę linki , pekanie drucików i w końcu zerwanie . Smarowanie ,mimo że nie zaleca producent , jednak mocno wydłuża bezawaryjną pracę linek .

Kask to nie produkt spożywczy że ma okres przydatności . Ogólnie powinno się unikać kasków po przygodach ze wzgledu na uszkodzenia skorupy , nawet gdy zewnetrznie wyglądają całkiem OK

Przecież to łatwo sprawdzić . Jeżeli odkreci stopę korbowodu i na czopie i panewkach nie będzie śladów zatarcia , to jasne że nie filtr i kiepski olej jest powodem urwania korby , tylko wada i zmęczenie materiału .

Jak to jaki ? Całkiem typowy do motocyklowych kół bez dętki . Wentylnica metalowa z gumową uszczelką ,wkładana od wewnętrznej strony i z nakrętką z zewnątrz . Takie cóś https://artus.com.pl/zawor-tr-430-motocyklowy-bezdetkowy-chromowany,p340,l1.html Nie powinno kosztować więcej niż 10 zet