Vlaad

Czy F4 ma wtrysk paliwa? Może na poczatek trzeba się podłączyć do komputera. Jeżeli z wtryskiem wszystko będzie OK, dopiero wtedy brać się za elektrykę.

Komentarz sam się narzuca: jeżeli zrobisz komuś krzywdę na drodze (czego ci nie życzę) to będzie ci się należał tęgi wpierdziel. To samo za nie zarejestrowany i nieopłacony motocykl. Najlepiej w ogóle nie wyjeżdżaj na drogę :twisted: . Ciekawe czy znasz jakiekolwiek przepisy ruchu drogowego - szczerze wątpię.

Najpierw napiszcie o jaki model motocykla chodzi.

Na początek sprawdź odpowietrzenie zbiornika (a właściwie korka paliwa). Jak zacznie przerywać otwóż na chwilę korek i zobacz czy bedzie poprawa. Wyglada mi właśnie na to.

Zanim jednak kupisz motocykl (bo 250 to już motocykl), zrób prawko.

Tomek, jaka decyzja co do terminu? Niestety musisz podjąć decyzję jednoosobowo i niedemokratycznie, bo się bajzel zrobi :mrgreen:

To staraj się jeszcze bardziej i nie śpij na lekcjach polskiego :mrgreen:

A co Yaco nerwy ci puszczają :P . Widziałem ją dzisiaj na żywca (nie anię, tylko VFR). Po liftingu wygląda pięknie jak nigdy ;) . Zresztą dwie siostry z japońskiego kontenera najlepiej wyglądają razem ;)

Sobota 20-tego? No to niestety wypadam, bo pracuję. A może niedziela 21.08 ? Zresztą mnie zawsze trudno się dopasować, więc nie będę marudził, ale nie zmienia to faktu że mam wielką ochotę na "Kulikowisko" :)

Powinna wejść opona 150/80 R15, ale zostanie bardzo mało luzu przy wachaczu (po 3 mm). Co do zwiększenia wysokości trzeba uważać bo może obcierać błotnik przy większych ugięciach amorków. Jeżeli jednak założysz 150/90 R15 to powinno być OK. Pamiętaj jednak, że zwiększając szerokość i wysokość opony zmieniasz właściwości jezdne. Większa szerość zwiększa czułość motocykla na koleiny i utrudnia składanie się w zakręty (a czoperki i tak słabo się składają). Większa wysokość zmieni natomiast kąt pochylenia widelca przeniego (względem powierzchni jezdni). To może zwiększyć tendencje do zapadania się przy wolno przejeżdżanych zakrętach.

Mam taką, przentuje się bardzo ładnie.

Co do samej techniki smarowania: Po pierwsze często myję łańcuch (pędzelek + nafta). Smar + kurz i piasek działa jak pasta ścierna - najkrótsza droga do zarżnięcia łańcucha. Po drugie po naniesieniu smaru usuwam szmatką nasączoną naftą nadmiar smaru. Dzieki temu łańcuch nie zbiera na sobie tyle syfu. Wiadomo, że taka technika w trasie jest nierealna, ale robię tak zawsze jeżeli tylko pozwalają na to warunki.

Paweł ma rację, 4,60 to szerokość opony. 4,60" to 11, 592 mm. Wysokość to 90% tego wymiaru i średnica 16"

Zdaje mi się, że Martius miał podobny problem po wjechaniu w dziurę. O ile mnie pamięć nie myli była to sprawka modułu zpłonowego. Dopisane: Radzę poszperać w wyszukiwarce.

Na przewodach hamulcowych z reguły widnieje data produkcji. Jerżeli przewody są starsze niż 5 lat to mają prawo puchnąć. Wystarczy pomyśleć ile cykli hamowania musiały znieść prtzez ten czas, a jeżeli dodamy do tego proces starzenia się materiału z którego zostały wykonane (przeawżnie zbrojona guma) to oczywiste jest, że z czasem heble zrobią się "gumowe". Nie pomaga wtedy odpowietrzanie i wymiana płynu. Trzeba zakładać nowe przewody, najlepiej stalowe bo mają dożywotnią gwarancję.

Dorzucę e-sklepy z oponami, z których korzystałem: www.opony.pl www.opony.com PS Polecam opnki NOKIAN. Przetestowałem zimówki Hakkapelita i letnie NRHi. Oba typy sprawdziły się doskonale.

Niestety już wiem, że nie pojadę. Nie udało mi się z urlopem :) .

Konewka, Jeleń, Ludwikowice Śląske, Książ, Rzeczka to kompleks zwany "Riese" (Olbrzym) wybudowany przez więźniów Gross Rozen w czsie wojny. Warta obejrzenia jest np nieczynna kopalnia "Wacław" gdzie zachowało się wiele obiektów nieznanego przeznaczenia (np tzw "muchołapka"). Obiekty te (jak i inne na Dolnym Śląsku) są obiektem zainteresowania MGH i prędzej czy później zorganizujemy wyprawę w te rejony 8) . PS O kurcze, powaliły mi się rejony :oops: . Konewka i Jeleń są na Mazowszu pod Piotrkowem Tryb. To są tzw "bunkry kolejowe", choć na prawdę nie wiadomo czym były. Sory za pomyłkę :) .

Szukam zbroi do śmigania na codzień. Nie musi to być pancerz enduro. Chodzi o to, żeby nie śmigać w upały w kurtce. Rozglądam się za czymś w cenie do 500 zeta (droższe już znalazłem). Jeżeli ktoś ma namiar na coś takiego w sieci albo w Wa-wie to będę wdzięczny.

Przy uszkodzonych uszczelniaczach dymienie przeważnie pojawia się zaraz po uruchomieniu i po rozgrzaniu zanika. Czarny nagar na świecy sugeruje złą regulację gaźnika/gaźników (zbyt bogata mieszanka). Czy po uruchomienu świeca ma tylko nagar, czy do tego jest jeszcze wilgotna (zaolejona)? Tak jak mówi Pompka - ma to znaczenie.

Do śliskich dróg dołączę jeszcze jedno ostrzeżenie. UWAGA na wyjazdy z wszelkiego rodzaju budów. Niestety ani zarzący dróg ani policja nie kwapią się do karania właścicieli budowy za zanieczyszczanie ulic. Wywrotki wyjeżdżając z budowy wywlekają na ulice piasek i glinę. Sam ostsnio niemalże padłem ofiarą takiego wyjazdu tuż przed zakrętem :( . Świeża budowa i już mnóstwo syfu. Wybór był nieciekawy: albo gleba (przód zaczął się ślizgać) albo wyjazd na pas dla przeciwnego ruchu. Na szczęście nic z przciwka nie jechało, ale było niebezpiecznie.

He, he, ja żałuję tylko, że nie wypalił pomysł pokazania gołych tyłków Łukaszence przez Bug. Może jeszcze będzie okazja, bo był to tylko fragment linii Mołotowa. Dodam jeszcze, że bardzo fajnym doświadczeniem była przeprawa przez rzekę promem.