Skocz do zawartości

gobert

Forumowicze
  • Postów

    220
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O gobert

  • Urodziny 08/08/1980

Osobiste

  • Motocykl
    kz1000p,ts350,mt12
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Pruszków

Metody kontaktu

  • Telefon
    607-586-156
  • Strona www
    http://

Osiągnięcia gobert

ZARAŻONY MOTOCYKLAMI - naciągacz łańcuchów

ZARAŻONY MOTOCYKLAMI - naciągacz łańcuchów (15/46)

0

Reputacja

  1. Widzę, że i dachowanko było! Miło, ale zima w tym roku to marana, śniegu jak na lekarstwo było.
  2. Kto nie był...ten ma szansę za rok :wink: http://forum.redmotorz.pl/viewtopic.php?t=...er=asc&start=75
  3. Peszle lepiej kupować w wersji nierozciętej, rozciąć nie problem, a często potrzebne są zamknięte. Na alegro znajdziecie (sprzedawca nazywa się chyba telbur), cene niskie a ile radości. http://www.allegro.pl/item307165327_peszel..._5_23_0_mm.html
  4. gobert

    K-125

    Kolega ma pierwszą wersję K-125 na trapezie (z iskrownikiem od silnika rozruchowego do jakiegoś spychacza), i Mińska 125 ale nie wiem jaki model, muszę zobaczyć.
  5. Jeżeli masz oryginalną stacyjkę to sprawdź czy któreś mocowanie przewodu w stacyjce nie obróciło się w czasie dokręcania śruby mocującej przewód, i nie zwiera z innym punktem stacyjki. Raz mi się to zdarzyło. Generalnie dobrze jest zaopatrzyć się w pojedyncze oprawy na bezpieczniki nowego typu(te płaskie), 2zł szt., i jeden bezpiecznik wpiąć przed podłączeniem + do akumulatora (10A), a drugi zaraz za wyjściem + z prądnicy (doradzam 15A, bo 10A może się spalić w czasie jazdy a zaraz po niej żaróweczka od ładowania), wtedy źródła prądu są zabezpieczone. Ten oryginalny bezpiecznik w stacyjce, zabezpiecza tylko światła pozycyjne i drogowe oraz mijania, zapłon już nie, tak jak i stopu oraz klaksonu, bo oba odbiorniki podłączane są na + cewki zapłonowej. A droga z prądnicy i akumulatora do stacyjki daleka, i jeśli przed nią nastąpi zwarcie to się będzie wszystko ładnie topić. No i jeszcze dobrze założyć wyłącznik na + od akumulatora, żeby się motor w garażu nie spalił i dom nie poszedł z dymem, tak zostawia się motor, rozłącza akumulator i spokój. Pzdr.
  6. A co zamyka przepływ paliwa? Ja myślałem, że to ta gumka. A jest inaczej? Chodzi o jej szczelność? No nie jest 100% ale nie ma też co dramatyzować. Z moich nie kapie. Co do gumki to niektórzy twierdzą, że można ją zastąpić tą z wentyla samochodowego, sam nigdy nie próbowałem, i nie wiem czy jest odporna na benzynę. W swojej praktyce spotakłem się z różnymi uszczeleczkami, tych przeźroczystych nie polecam pod wpływem benzyny stają się twarde, najlepiej spisują się takie o barwie mlecznej, półprzeźroczyste. Warto sprawdzić też czy sam pływak nie ma zbyt dużego luzu posiowego, jeżeli przemieszcze się za bardzo to zaworek ukosuje się w stosunku do osi gniazda i zakleszcza (albo nie zamyka dopływu paliwa, albo potrafi zawiesić pływak), ruch posiowy można ograniczyć podkładkami.
  7. Proszę poczytać więcej o tych driverach. Można zasilać kilka diód o dużej mocy, a można więcej o małej liczy się bilans mocy. Nie doszło do pomyłki pojęć, przy określonym prądzie pobieranym przez diodę występuje na niej odpowiedni spadek napięcia. Na diodach, które zastosowałem występuje spadek napięcia 3,2V przy 20mA poboru prądu. Aby dobrać opornik ograniczający prąd muszę znać to napięcie. Czy moc tracona na oporniku nie jest iloczynem spadku napięcia na nim i prądu płynącego? Przy napięciu zasilania=7,2V 6,4V jest to spadek napięcia na dwóch diodach w szeregu, 0,8V jest to spadek napięcia na oporniku, prąd pobierany=0,02A czyli 0,8*0,02=0,016W to spadek mocy na oporniku? Chyba tak, a więc nie tak dużo. Zeszlifowałem jedną z diód, niestety efekt nie był dla mnie zadawalający. Obecnie na rynku są dostępne przerywacze elektroniczne których szybkość świecenia nie zależy od mocy odbiorników, dedykowane właśnie dla LEDów Pozdr.
  8. No ja mam Jawę TS350 z 87r. alo mało nią jeżdżę, w ładnym stanie, oryginalnie zachowana, nikt przy niej nie dłubał, choć silnik ja remontowałem. W tym roku zakupiłem Velorexa 562, jest w trakcie remontu generalnego, może w przyszłym roku podczepię go, i będzie już całkiem ładny okaz motocyklowy. Pozdrawiam
  9. Wracając do tematu, wykonałem takie dwie lampki: http://img88.imageshack.us/img88/5157/pc190004jf0.jpg i jej wnętrze: http://img126.imageshack.us/img126/158/pc190018uk0.jpg Diody łączyłem po dwie w szereg. Wszystkie mają świecić jednocześnie, z tym że, przy pozycyjnych każda z diód ma pobierać około 5mA prądu przy założeniu napięcia w instalacji 7,2V, prąd będzie płynął wtedy przez jeden (z dwóch) wspólny opornik. W momencie zapalenia stopu, dodatkowy prąd jest dostarczany przez drugi opornik, każda z diód pobiera wtedy 20mA, przy spadku napięcia na niej 3,2V, obliczeniowe napięcie w instalacji 7,2V. Dodatkowo założony został mały bezpiecznik w oprawie. Testów całości jeszcze nie zrobiłem, to niedługo. Wadą rozwiązania z jednym opornikiem obsługującym wszystkie diody jest ryzyko, że przy uszkodzeniu którejś z diód (tak naprawdę przestają wtedy dwie świecić, bo są w szeregu) pozostałe pracują przy większym poborze prądu, co może doprowadzić do ich szybkiej destrukcji. No ale jet to prototyp :buttrock: jak się popsuje, to go usprawnię, na błędach człowiek się uczy. A jeszcze jedno, w swoim zachwycie diodami zapomniałem o braku oświetlenia rejestracji :biggrin: Lampy pochodzą podobno od jakiegoś wózka widłowego.
  10. Dokładnie tak napisałem, kilka postów wyżej :biggrin: Małe nieporozumienie.
  11. Poziomo śruba jest od regulacji wysokości przepustnicy a pionowa od składu mieszanki na jałowych obrotach. O tą informację chodziło (bo już się trochę pogubiłem)? Ja mam Kartechy, niby to samo, ale np.: pływaki już delikatnie inne i nie da się ich zamiennie stosować.
  12. No i zaczęła się bezsensowna dyskusja o gustach, co kto jak lubi, gdzie i kiedy, a syty nigdy nie zrozumie głodnego i tak można wkółko i bez sensu gaworzyć, przekrzykując się nawzajem. Ja wam powiedziałem co mi się podoba i kończę na tym, zdanie swoje wyraziłem, komu się podoba to dobrze, a komu nie też dobrze, nie ziębi mnie to ani nie chłodzi. PS.:Co do Dniepra mt12 to myślę, że coraz ciężej go spotkać w oryginalnym stanie, a to z prostej przyczyny, masowo jest przerabiany na "oryginalnego" MW przez tych co pragną mieć "prawdziwy wojskowy motor". A jeszcze jedno, nie cytujcie fragmentów zdania wyrwanego z kontekstu bo wpływa to niestety na sens całej wypowiedzi, chyba, że lubicie uprawiać "kreatywną rzeczywistość" :buttrock: Pzdr
  13. Drugi etap można w rusku przeprowadzić przy wykorzystaniu prędkośćiomierza, o ile ten do czegoś się nadaje.
  14. Dla mnie piękne jest to, że prawie każdy motor ściągnięty ze wschodu w jakimś stopniu jest już "porzeźbiony". Sam nie mam obiekcji co do dostosowywania go do moich potrzeb, a widok kolejnego usilnie odrestaurowanego motocykla jest dla mnie nudny. Mówię tu ogólnie, nie tylko o ruskach. Pięknie odtworzone w szczegółach, jakże ograniczają ludzką inwencję, masz weterena i co? Nic już nie zmienisz, no bo jak? Nawet śrubka musi być oryginalna. To nie dla mnie. Mnie cieszy różnorodność formy jaką prezentują motocykle ze wschodu, każdy inny, niby to samo, a jednak nie, tu coś ucięte, tam dodane, tu jakiś garażowy wynalazek. I to jest dla mnie wspaniałe, i pociągające. Uważam, że przez to właśnie są wyjątkowe, tworzą jedyny niepowtarzalny kanon motocyklowy nie do podrobienia. Odrazu proszę o powstrzymanie się od słów krytyki w stosunku do tego co napisałem, ponieważ będzie to bezsensowna dyskusja, jeden woli leżeć inny stać i tak wygląda świat.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...