Chłopaki robia remonty pieca w granicach 100-1500zł, wchodzi w to wybebeszenie silnika, naprawa wału, nowe tłoki Almot, lub inne zrobione u nas, nowe zawory(Paradowscy) ...no w skrócie wszystko nowe. Nie kupuj Dniepra, a czemu to juz temat rzeka....
Ale, taka WSK można zamienić na fajnego skutera i juz śmigac, chętni na pewno się znajda, .....Tayo masz Caniona???Zapodaj foty:)Pytam z patryjotyzmu bo mam Elefanta a u mnie (mojego szefa)na warsztacie stoja teraz 4 elefanty i jeden ST3:)
Czołem, ano nie było i nie tylko mnie:) a motor jak nie oryginał, jak wszystko jest tak jak pisałem to gitara, zawsze można troche podrasowac czesciami zgodnymi z epoka i specyfikacja jak coś mam troche rzeczy do komara.
Panowie błąd, koła były malowane owszem ale farbą koloru szarego piasty srebrzanką, piszę na podstawie posiadania kilkudziesięciu oryginalnych kół. Exportowe rzeczywiście były chromowane, znikoma część krajowych po 57 tez miała chromy za dodatkową opłata:)
To Romet, nie Komar,oryginał, końcowki tych maszyn robili z zawiechami nasprezynach, i bakach jajkach, dokładali tez silniki kwadratowe, sprawdz numery na tabliczce znamionowej(jak masz) powinny byc numery silnika jak sie zgadza jest ok, jak nie będzie kwadraciak. Łoooo jaka archeologia:)
A propo drogiprzez meke, u mnie ostatnio zarejestrowano dwa zabytki, trwało to dwa dni, jeden jazda z dokumentami(trzeba je przygotować) do Opola do konserwatora, drugi w urzedzie, koniec.
Nie było chromu za wiele tylko tam gdzie potrzeba, jeszcze lata 50-te, czyli bieda, nie będe tu wyrokował, ale nie spotkałem się z czyms innym jak malowanie albo i nie, przy kierze to owszem, chrom, słabiutki, reszta j/w.
Wojskowy Przegląd Techniczny, numery do 1990 roku, niestety wiele wyrzuciłem, może Orita ma jeszcze na składzie. Aaa ktoś tu pisał że drogo, a kto mówi że to jest tanie?Tak jak pisze Princu, jak sie chce zapomniec o remontach co chwila to trzeba płacic.