Vlaad

No to Modlin mam z głowy..... 9 i 10 kiwecień firma zaplanowała mi w pracy (od 6.00 do 14.00). Ewentualnie dojadę po południu, żeby się z wami zobaczyć.

Hornet na poczatek to zły wybór. Moc 98 KM (silnik z CBR 600). We wczesnych modelach przednie koło 16' powoduje silną skłonność do shimmy, co w połączeniu z mocnym silnikiem.......... no cóż. Przy braku doświadczenia łatwo o wielkiego guza na tej maszynie. Facet w komisie to ma chyba jakieś kompleksy....... :mrgreen: . Kto oglądał film "Shrek" ten wie o co chodzi :) (to bez osobistych wycieczek :) )

To jeszcze słówko do Furby'ego. Połaź sobie po salonach i komisach. Przysiądź się do motocykli, które ci odpowiadają i zobacz jak się czujesz. To co ci się podoba z zewnątrz niekoniecznie będzie ci pasowało "od środka". Ważna jest wysokość siodła, ułożenie rąk na kierownicy, wysokość i pozycja podnóżków, dostęp do klamek i innych szpejów, wygoda operowania dźwignią skrzyni i hamulca, widoczność w lusterkach, szerokość siodła i zbiornika paliwa (tzn, czy da się go wygodnie objąć kolanami). To na początek. Jeżeli gdzieś jest możliwość jazdy próbnej, to korzystaj (chociaż dealerzy z reguły trzęsą tyłkami). Dopiero potem zastanów się czy sprzęt ci się podoba.

Hej, zajc, problem z GS-em jest taki, że jest zwyczajnie mały. Są ludzie, którzy wyglądają na nim jak niedźwiedź na rowerku. Poza tym niepotrzebnie się pastwisz. Znam ludzi, którzy w zasadzie zaczęli od "1000" i wszystko gra (co nie znaczy, że to dobra opcja). Na poczatek mozna się rozejrzeć za XJ600, GPZ500, CB500, CB600 (ale o używkę trudno, bo to nowy model - nie mylić z Hornetem), ER5, albo też za jakimś enduro np XT600 (choć nie każdemu to odpowiada).

To nie kiszkę do środka trzeba wciskać, tylko zbierać kasiorę na nową gumkę. Wywalisz kasę na kiszkę, przekładki opony a efekt będzie...... żaden. Rozumiem, że to "wyższa konieczność" (czyli kasa), ale pewnych rzeczy nie da się obejść. Stara, sparciała guma może walnąć w czasie jazdy i żadna kiszka nie zabezpieczy przed glebą w takiej sytuacji.

Taa, odwieczny problem z reglerem. Też taka myśl przyszła mi do głowy. XX ma ten sam problem co VFR. Radiator od procka powinien rozwiązać problem padającego regulatora. Bardziej sprawni "dłubacze" montują wentylatory (też od kompa).

Jak będę miał już grafik dyżurów to się wypowiem. Póki co firma nie poinformowała mnie jak pracuję w kwietniu :P. Aha - bajzel mnie nie interesuje, więc tu nie ma sprawy.

Żeby zakończyć merytorycznie dyskusję zacytuję manual VFR 750 F: "Use only a detergent oil with an API classification of SF or SG." "Honda recomends the use of SAE 10W-40 oil viscosity under normal conditions." "Honda does not recomended the use of vegetable (:D), non detergent or castor-based racing oils." Castor-based oils to oleje na bazie rycyny. Używa się takich? To pytanie do sportowców. PEACE

Jeżeli chodzi o Motorcraft, to nie istnieje taki producent olejów. Jest to firma, która przykleja swoje nalepki na produkty innych producentów. Ja trafiłem na Motocraft (10W30), gdzie czarne literki na granatowym tle :D informowały: "Made by ELF for Ford Motorcraft Co". Co zabawniejsze, dealer Forda poinformował mnie, że żadna firma oprócz Motocraft nie produkuje oleju o takiej specyfikacji :D.

Waszeć na okowitę zasłużysz sobie u kopanii całej, aliści to już największa flasza od Ryżego Konia waszeci się należy. Hulaka z niego i leń, bo choć znak nakreślić poprzysiągł, do tych pór znaku nie dał, zwodząc nas na manowce..... :mrgreen:

Hubert, podejmij NIEDEMOKRATCZNĄ decyzję i kończmy temat naszywki. Niedługo śnieg stopnieje, trzeba przyszyć naszywkę i jazda!

Hm, cytowałem słowa właściciela. Rzeczywiście, jak mówi POMPKA chodzi o sytuację niskiego poziomu oleju - nie dodałem tego. A na winklach nie ma problemu, no chyba, że ktoś będzie walił lewe kółka kilka minut :) . Nie wiem czy miska olejowa w Marudzie jest sucha czy mokra. Ktoś wie? W tym wypadku ma to znaczenie.

Przy zakupie trzeba dokładnie obejrzeć CAŁĄ ramę, bo ma skłonności do rdzewienia - to też efekt "low cost bike". Czyli zdejmujemy siodło i odkręcamy boczki i zbiornik. Trzeba zajrzeć w każdą dziurę. Poza tytm motocykl bardzo lubiany przez swoich właścicieli i mało awaryjny.

Trzeba ustalić pierwszy dłuższy wyjazd (nie myślę tu o jednodniowym Modlinie). Chodzi o majowy łykend. Jeżeli liczba uczestników nie przekroczy 10-15 to spanie na Warmii będzie za friko (działka nad jeziorem: trzy wyrka dwuosobowe + miejscówy na podłodze :) , natrysk + kibel, kuchnia). To działka moich rodziców pod Olsztynem. Koszta to benzyna + żarcie i inne atrakcje. Odległości: - Szczytno 70 km - Ruciane 120 km - Kętrzyn 150 km - Olsztynek 20 km - Ostróda 50 km -Olsztyn 20 km Jeżeliu chodzi o trasy, to skonsultuję je z Hubertem. To tylko propozycja. W opcjach jest jeszcze MRU, ale to nie moja działka ;) .

Znaczy w tym co był dwa tygodnie temu ;) ;) RYŻY POBUDA !!!! HALO!!!

Ciekłokrystaliczne wyświetlacze są chyba jednak tylko wynikiem mody. O ile w maszynach sporowych kilkanaście gram może ma jakieś znaczenie, o tyle w maszynach turstycznych, nakedach a zwłaszcza armaturach już nie. Zresztą i tak przyszłość należy do wyświetlaczy typu HUD (Head Up Display) w kaskach - już gdzieś widziałem taki patent - prędkość i obroty wyświetlane na szybie kasku.

Zaordynowałem naklejkę na puszkę. Wrzucę obrazek do Bike Pics i zapodam linkę, co bedę tłukł klawiaturę po próżnicy ;) No to żeby nie klepać postów to dodaję tutaj takie ssuś: http://www.bikepics.com/pictures/300153/

Właśnie odbrałem naklejki od l3ft-a. Są zarąbiste. Polecam :lapagora:

Przejrzałem dzisiejszy rozkład lotów do/z Bukaresztu (mam taką możliwość w pracy :P ). Niestety żadnej taniochy :) . Na pocieszenie powiem, że trzeba poszukać po 23 marca, bo wtedy wchodzi letni rozkład lotów i zaczyna się sezon. Może wtedy trafi się coś do Rumunii. A tu jeszcze jedna linka: http://www.discountairfares.com/lcosteur.htm Może się na coś przyda.

Jest też wersja montowana na kierychę (LOUIS), ale kosztuje 50€ plus podłączenie czujnik temperatury 30€ plus mocowanie i przewody do czujnika i podświetlenia ok 10€. Razem 90€, ale za to jaki efekt!!!

Niestety nie znalazłem żadnych tanich i bezpośrednich połączeń z Polski do Rumunii. Co więcej, nawet "zwykłymi" liniami. Parę lat temu LOT latał do Bukaresztu, ale połączenie chyba zlikwidowano, bo dawno czegoś takiego nie widziałem. Trzeba kombinować lot łączony (z przsiadką). Może przez Berlin? Trzeba sprawdzić ofertę: -Germanwings -Ryanair -Wizzair -Sky Europe -Air Berliner -Centralwings Proponuję przeszukać w necie połączenia Berlin - Bukareszt. Air Berliner zabierze was nawet autobusem z Poznania do Berlina (tak słyszałem), jeżeli tylko ma takie połączenie.

Zainteresowały mnie opinie użytkowników tych urządzeń. Być może zależy to od upodobań, mnie to jednak nie przekonało. Sprawdziłem jak działa takie rozwiązanie (Burgman 650, FZ6S) i dalej nie jestem przekonany, że jest bardziej czytelne. Dodam jeszcze tylko, że np w samolocie Boeing 737 na ekranach monitorów najważniejsze informacje wyświetlane są w postaci....... okrągłych zegarów. Tyle tylko, że dla mnie w motocyklu podstawową informacja są obroty silnika.