Vlaad

Sprawny, w idealnym stanie (tzn lepszym niż fabryczny) to ok16-17 tys PLN. Co do cen części, to spytaj w serwisie. Części, które wymieniasz będą drogie, ale radzę je kupić oryginalne (zwłaszcza widelec). To dla twojego bezpieczeństwa. pzdr

Odpuść sobie GSX600F. Dużo lepsze opinie ma Honda VFR (nie mylić z lotem VFR :D ). Ponoć owiewka VFR-ki jest nie do pobicia. Poza tym technika jest naprawdę niezawodna. W Suzi należy się liczyć ze sporym (relatywnie) zużyciem oleju. Honda opanowała już technikę silnika, który jest dobrze spasowany. pzdr

Wydaje mi się, że nówka nie ma sensu. Jeżeli zaliczysz glebę to będzie wielki smutek. Przy używanym trochę mniej boli :D . Wydasz też dużo mniej kasy, którą później możesz przeznaczyć na coś większego. pzdr

No to ja też nieceirpliwie czekam na wyniki. Po robocie podeślijcie jakieś foto do forum i ewentualne uwagi. pzdr

A propos zdjęć to wrzuciłem do albumu zdjęcie Shadow 500 '85, ale nie mojej bo jeszcze jej nie opstrykałem. Jak będę miał zdjęcia to oczywiście je wrzucę do albumu.

To wrzuć mi na maila ładną fotkę albo dwie 8) .

Napisz o 800-tce coś więcej. Ja mam 500-kę, ale niedługo zmeniłbym na coś większego. Jestem bardzo zadowolony z 500 i następna też może być Shadow. pzdr

Uszczelniacze ARI nr katalogowy 36 (rozm 38x50x8/9,5) - 22 PLN. Możesz zamówić: tel.0-(p-fix)22 877-45-15 fax 0-(p-fix)22 877-25-16 e-mail [email protected] Koszt przesyłki (SERVISCO) 12 PLN. Trzeba zaznaczyć formę płatności np "za pobraniem" itp. pzdr

Czasami odwiedzam pana Marka Harasimiuka w Pruszkowie i miałem okazję dokładniej obejrzeć to cudo. Jeżeli ktoś lubi klasyki to maszyna jest jak najbardziej O.K. Z częściami nie ma problemów, a ceny są jak najbardziej przystępne (japonia jest duuużo droższa, wiem, bo mam). Jeżeli będziesz chciał zaoszczędzić na serwisie to też nie problem - sprzęt nieskomplikowany (o niektórych rzeczach w nowszej japonii można zapomnieć), z tym że serwis w Pruszkowie jest tani i napewno nic ci nie schrzani. Jeżeli masz kasę to polecam. pzdr

P.S Powiedz do czego i jakie. Mieszkam blisko LARSSONA w Wa-wie to zpytam czy mają i napiszę ci posta pod tym tematem. pzdr

Spróbuj w LARSSON. W ostatnim ŚM jest duża reklama z opisem jak zamawiać. Do mojej japonii za uszczelniacze ARI dałem 35 PLN. Powodzenia pzdr

vx800 z V-kami różnie bywa. Moja VT lubi pokręcić się wysoko (max NM przy 7500 rpm). Mimo stylu custom jest żwawa i dość szybka. A co do singla LS-a to bardzo odpowiada mi jego dźwięk. Prawdziwa muzyka! pzdr

Tak trzymać,a będzie O.K 8)

Ważne żeby czerpać radość z jazdy. Reszta to dodatek. Gdyby nie wystarczyło mi kasy na to co mam, jeździłbym czymkolwiek byle miało dwa koła i silnik (nawet starym komarkiem :D ). pzdr

Teoria jest O.K, ale chodzi opraktykę. Właśnie rzuciłem wyzwanie. Przyszły mi już do głowy pewne pomysły. Ze względu na charakter motocykla nie jeżdżę sportowo i raczej nie zamierzam tego robić, ale miło by było poćwiczyć (zwłaszcza w większym gronie). pzdr

Przeczytałem uważnie wszystkie posty (starając się unikać tych z wyzwiskami :D ) i mam propozycję na wiosnę. Wszyskie teorie można sprawdzić. Jeżeli znacie miejsce gdzie można poćwiczyć to umówmy się na małe szaleństwo. Jeżeli znalazł by się ktoś, kto mógłby pmóc w zorganizowaniu takiej imprezy (nawet na małą skalę), lub ma pomysł jak to zrobić to niech pisze. Można by to nazwać "Szkoła jazdy" :D . pzdr

To co piszecie czyta się dobrze. Ja jednak po takiej lekturze chętnie spróbowałbym świadomego countersteering. Jak znajdziecie miejsce i czas to.... :D . P.S Janusz kłania się Warzszwa Kontrola (obecnie Warszawa Radar) EPWA. Pozdrowienia do CYVR :D. Tutki i Iły już się skończyły he,he.

To prawda, że jeżeli ktoś wyjeździł swoje katamaranem, to w ruchu na motocyklu czuje się swobodnie. Grunt to opanować maszynę. Po 10 godzinach jazdy nie ma możliwości opanować moto. "A" to tylko formalność. Założę się o moje zdarte buty, że niejeden koleś jeżdżący bez prawka ma lepiej opanowane moto niż większość "licencjonowanych" gości. Jeżeli do tego zna i potrafi stosować przepisy to uważam, że nie stanowi najmniejszego zagrożenia. Papier to jego sprawa (no i gliniarzy :D ). Trzeba wyluzować. pzdr

Co do pozycji na moto w zakręcie to najprościej rzecz ujmując trzeba zrównoważyć siłę odśrodkową. Jeżeli sam ciężar motocykla+jeździec nie jest jej w stanie zrównoważyć (przy szybkim pokonywaniu zakrętu) w pozycji "w osi", wdedy wychylenie pomaga. Pozwala też na wykorzystanie najszerszej części barku opony (bez wychylenia całe moto będzie mocniej przechylone). To moje zdanie, ale jeżeli jest inaczej, to chętnie poczytam uwagi bardziej doświadczonych jeżdżców. pzdr

trzykawki, jeżeli mogę coś polecić to spróbuj SARBO na Bemowie (jeżeli Ci po drodze). Mają egzaminacyjne SR-ki, dobrze przygotowany plac i instruktorów, którzy nie marudzą z wyjazdem do miasta. Moim zdaniem SARBO jest naprawdę OK. Dbają o dobrą markę :D pzdr, powodzenia

Na innym forum wypowiadał się jakiś pie*****ny "ekolog", że nasze motocykle są za głośne :lol: . Wystarczy pojeździć (albo poczytać), żeby zrozumieć dlaczego wydłubujemy wydechy i zakładamy dodatkowe lampy. Sam mam halogen symetryczny, który wali po gałach, ale na przeglądzie rejestracyjnym koleś tylko pokiwał głową i stwierdził: ciebie to przynajmniej widać.

Sorry. Wydurniłem się z tymi papierami w poście :D . Chłopak sprzedał junaka, ale zostały mu papiery (chciałem kupić Junaka legal). Jestem baranem; rzeczywiście nie pomyślałem, że to to może być drętwa lewizna. Rzeczywiście nie chciałbym, żeby jakiś .....syn rąbnął mi maszynę a potem kupił papiery. Jeszcze raz sorry wszystkim forumowiczom.