jannikiel

No, pierwsza rata 18800 hahahahhahahahah..... Spoko, ja poczekam, nie wziąłem kredytu chwilówki, mi się ze sprzedażą nie pali.... i nie wiem, czy w niedzielę, się nie karnę w trasę po Mazurach aha...

No... tylko najsampierw daj znać, cobym był w poblizu...bo moto nie stoi w samym Jedwabnem, a u Rycha na kolonii...

"...Gdybym miał kupować sercem, to Ducati. Ale to motocykle dla osób dość majętnych :/ ..." Hmmm...ja myślę, ze jak kogoś stać na wydanie dużo kasy na motocykl, to serwisowanie takowego nie jest chyba problemem... mam nadzieję, że się nie mylę..? A jeśli już jak najmniej bezproblemowy, to jakis sprzęt, sprzed wieków: BMW GS- 2 zaworowy GSX 1100 - na kardanie XJ 900 na kardanie Chociaż też mogą sprawiać problemy- a to gaźniki, a to rozruszniki ( oo... to może BMW GS z kopajką?) Pozdr. J-999

Taki mi się filmik przypomniał hehehehee...

Klaudio Tobie potrzebny więksszy Motur :icon_mrgreen: , a nie taka pierdziawka :icon_razz: Hahahhahahahaha.. A poważnie, to zwykła wersja, po liftingu, rocznik 2006 , z głęboką miską olejową... Dodatki: - amortyzator skrętu Ohlins - przydatna rzecz - regulowane klameczki - widzimi się - regulatorki na górze lag - widzimi się - carbonowy błotnik nad koło - przydatna rzecz- nie chlapie na amortyzator błockiem - magnezowa pokrywa sprzęgła - widzimi się - komputer - ECU Ducati performance- do głośnego tłumika bez katalizatorów ( takowy u mnie występuje- oryginał- przerobiony przez Edhausta- to chyba zostaje - filterki Ducati Performance do tego zestaw na 2- osoby - jak bylo w oryginale... P.S. Od razu kieruj się na Jedwabne- ponieważ tam motocykl stoi- a niejako przy okazji, możesz sobie pooglądać, ciekawe motocykle :-) , nawet jak nic nie kupisz, to przynajmniej będzie ciekawa wycieczka heheheh

Mała korekta cen: Ducati 999 - 18800 Ducati Paso LTD - 9500 Dodam, że motocykle są zarejestrowane, jestem ich pierwszym właścicielem w PL ( sam je sprowadzałem dla siebie). Ducati 999 możliwa duuuuża obniżka ceny po zdjęciu dodatków... Trochę szkoda, żeby tak sobie stały, czy ktoś znajdzie dla nich dom???

Hehe... ja tak sobie piszę... ale sam coraz mniej jeżdżę po asfaltowej kresce.... Może rzeczywiście Kolega niech się porządnie zastanowi.... Pozdr. J-999

Kurczę to jazda CBR 125 do bezpiecznych też nie należo, w porównaniu do Diavela, to nie hamuje!!! A wiadomo, że gros wypadków z udziałem motocykli powodują auta + ślepe baby, albo kapelusze, tudzież rurki z żelkiem we włosach.... Dlatego celem podbudowania techniki jazdy Kolega niech sobie weźmie do łepetyny taką podstawowa zasadę: "....Nieograniczonego braku zaufania do użytkowników drogi/jezdni/ulicy oraz przyrody żywej i nieożywionej w odległości ok. 100 m. od tejże w/w wspomnianej drogi..." i tylko tyle albo az tyle... np. jak widzi się zbliżającą taxi do skrzyżowania, wbić sobie należy odruch, że ta taksówka chce mnie(Cię) rozjechać na mokrą plamę, a kieruje nią ślepak o okularach jak denka od piwa, albo malowana, rozbawiona rozmową lala z 2 komórkami i z żadną w jej pięknej główce..... Może wtedy się jakoś przeżyje.... Czego Wam i sobie życzę.... Pozdr. J-999

Nie jest tak źle chlopaki... Mam kolegę, którego 1 motocyklem była hayabusa- nie mająca żadnych udziwnień i kontroli... a teraz ma 2 sztukę... jeździ jak jeździ można się śmiać, że pedałuje nóżkami ect...ale to jego wybór... a śmiga już ponad 10 lat Hayką... Diavel ma "udziwnienia", trza może ustawic na początek wet, lub urban ( 100KM) i w ten sposób pośmigac parę tys km... a potem w miarę ogarniania, przełączyć na full i tyle... A jak to mało, zrobić se prosty ogranicznik obrotów - na przepustnicy i tyle( tylko nie pamiętam, czy tam manetka jest elektroniczna czy linki - ale tez się da zrobić)... Ja mając 12 lat - 1 raz śmigałem MZ 250 TS - myślicie, żey była mniej zabójcza w tamtych czasach???? Pozdr. J-999

Eeee.tam, kalosz taki gumowy, nie hamuje, pływa, same wady ma :icon_mrgreen: hahahahhahaha... A jeśli chodzi o spalanie, wsio zależy od tempa jazdy: na trasie do Mrągowa : Valkiria Wojtkowa spaliła- 10,5 a Boss Hoss Ryśka -11,5 a mi GT 1000- 4,8 i wcale nie byłem wolniejszy, a w zasadzie najszybszy :icon_razz: Taka prawda, chcesz mieć sprzęt do szybkiej jazdy, w miarę turystyczny to tylko na wtrysku... Pozdr. J-999 P.S W/W B 1250 oczywiście się nadaje ja żartowałem :icon_razz:

Wsio jest kwestią nastawienia... tak samo młotkiem i śrubokrętem można zepsuć Bandziora jak i Ducati... Akurat w Bandito najważniejszym elementem do poprawki jest hamowanie + oczywiście zawiaski, przynajmniej założenie stalowych oplotów, klocków i odpowiedniej pompy, bo nieciekawie wygląda ostre hamowanie po kilkunastu następujących po sobie zakrętach, potem nagle zaczyna brakowac klamki... W nowszym 1250 ten problem był też podobny, motocykl ma potencjał, fajnie się jeździ, taki dobrze dobrany but do chodzenia, ale brakuje tej pewności, w ostrych hamowaniach... ale ja tak sobie gdybam, a mój kolega ma Banditka 1200 już chyba z 12 lat, i nic sobie z mych "ale" nie robi :icon_mrgreen: :icon_razz: ... Kurczę przed chwilą sprawdziłem... można kupić Bandziora 1200 za 6000 zl... toż to tanio jak barszcz !!! Pozdr. J-999

Fincher, nie mów tego memu kumplowi z pracy, bo Cię skatuje :icon_mrgreen: ... Jak SV to tylko 1000... I niech nie bierze Ducati, się psują na potęgę, i to wszystkim..... oprócz moich i moich paru kumpli :P Najlepsze będzie BMW to się nie psuje w ogóle... :D A tak poważnie wspomniane wyżej powernakedy jak najbardziej, trza tylko przy nich popracować( no chyba, że juz ktoś je co nieco dopieścił), ale obawiam, się że budżet 10 tys. będzie przekroczony... a po Buellu taka 600 to momentu nie ma wcale.... i tego Kolega może się obawiac...no chyba, ze moto potrzebne na jakiśczas, aby trochę podjeździć, a potem opchnąć i kupić sobie coś większego... Kuczę jak tu człekowi coś poradzić, co jest bez charakteru... ja nie potrafię... Sorki... Pozdr. J-999

Jako, że sezon zbliża się ku końcowi, kolejna zmiana cen, na ceny zimowe: Ducati 999 - 19800 Ducati Paso Ltd 750- 10800 :icon_mrgreen: Trzeba bylo się decydować jak miałem ciśnienie... Pozdr. J-999

No własnie, ja mam 173 w kapeluszu , a najwięcej jeżdżę Ducati - Enduro co ma siedzisko 91 cm :icon_mrgreen: ... Wszystko jest kwestią techniki jazdy... Skoro miałeś Buella, to na co Ci taki pierdzipęd: naked szejset??? Pozdr. J-999 P.S. Proponuję Bułkę X-1

Z ta paliwożernością, to się ludzie za duzo internetu naczytali, albo gazet, gdzie piszą dyletanci jak W. K. w poczytnej gazecie "M", opisał, że w 996 to motocykl złom do niczego się nie nadaje, bo przez miasto jak jechał na "półsprzęgle" to sprzęgło spalił... KTO jeździ na półsprzęgle w Ducati???? Idiota? Ja nie wiem co on (s)palił, ale trzeba to mu zabrać i zakopać w lesie.... Dobrze wyregulowany KZ 1300 spala ok. 5- 6 l/100 km, to sprawdzone...ciężar KZ czuc dopiero jak się przewróci na kierownika, a tak to jak ma niezablokowane hamulce, sprawne łożyska w kołach i odpowiednie ciśnienie w gumach przedszkolak go może holować... Ciągle te stereoptypy.... Pozdr. J-999 A może to??

Hehe... kolega pewnie juz wybrał :icon_mrgreen: ...

A ja proponuję to... może lekki nie jest, ale to motocykl legenda :icon_mrgreen: ... i śmoc też ma :icon_razz:

Moto już dawno ogarnięte, ale nie za bardzo miałem czas na endurzenie w terenie... Dzisiaj z Córcią zrobiliśmy objazd rzeki Pisy...pękło z 260 km... Pozdr. Janek.

Zobaczem, co Bozia przyniesie... :icon_rolleyes:

Kolejna obniżka ceny... 17800... http://olx.pl/oferta/sprzedam-ducati-999-CID5-ID9zKah.html#512f9f13d3

Moto dobrze zrobione... Bravo... Przypomina trochę takie projekty... http://www.bike-urious.com/1-of-5-target-design-mv-agusta-750s/ Pozdr. J.

Masz rację, lepiej słuchać wysokotonowych pierdów :icon_mrgreen:... a potem się dziwicie, że ludzie Was/Nas nie lubią....jak mają lubić, jak nawet ja jak słyszę miejcowych ścigaczy upalających wysokotonowe 4 cylindrówki pod oknami po 22-giej, to nóż w kieszeni mi się otwiera... ale prawdopodobnie to wyraz kultury osobistej upalających, dalej sobie dopowiedzcie sami teorie...może byc o dresiku i laczkach czy skórze i Alpinach ale dresiku w duszy.... :icon_razz: I naprawdę basy tak nie drażnią... Pozdr. J-999

Jak ma byc jeszcze moto z charakterem to tylko H-D 1200 XR lub któryś model z Buell-a... spełniają warunki: - obroty max 7000 ( Ducati i reszta z 10 tys obr odpada) - rasowy gang ( tu silnika H-D nic nie przebije, nawet ja potrafię z zamkniętymi oczyma odróżnić chód H-D i jakiegokolwiek do niego podobnego) - robi wrazenie w klubokawiarni lub pod ( żartuję) - H-D wytrzymuje naprawde wiele wbrew opiniom "internetowych znafców", trza tylko umiejętnie z niego korzystać - może XR 1200 nie jest turystykiem, ale juz niektóre modele Buell tak...zreszta turystycznie można korzystać i z Ducati 916 trzeba tylko wiedzieć jak... Pozdr. J-999

Jeszcze cenę nieco obniżę: Ducati 999 - 19000 Ducati Paso 750 LTD -9800