Skocz do zawartości

CosmoSquig

Forumowicze
  • Postów

    1541
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez CosmoSquig

  1. Jeździłeś kiedykolwiek na tym sprzęcie???? Na tym można pół świata zjeździć, w mieście jest zdecydowanie lepszy od GSa, bo 1) widzi się nad dachami samochodów = bezpieczeństwo 2) jest zwinniejszy i zwrotniejszy 3) dużo łatwiej można pokonywać krawężniki
  2. Zasadniczo polecałbym DRa, bo można nim sobie po lasach pojeździć, także na polskie drogi enduro jest ok. Tyle że w tej cenie raczej ciężko będzie kupić dobry egzemplarz - raczej tylko staruszki potężnie wyeksploatowane w terenie. Z GSem jest łatwiejsza sprawa, bo łatwiej w tej kwocie dostać egzemplarz, który choć jest stary, to nie dostawał za mocno w dupsztala (tj. był jeżdżony rekreacyjnie, serwisowany, itd).
  3. Wejdź sobie na stronę Poland Position. Niedawno mieli nówkę DRZ za 21,6 tysi. Według mnie przy tak niedużej różnicy w cenie warto brać nówkę rocznik 2005... Fakt, że za te 3600 pln można mieć fajne ciuchy, ale jednak takie moto będzie więcej warte przy odsprzedaży, no i nie ma ryzyka. Poza tym jest szansa, że coś utargujesz. No i koszty dodatkowe używki- Musisz zapłacić PCC - od 18 tysi wyjdzie 360 pln Spytaj czy to moto ma kartę pojazdu. Jeśli nie ma, to chyba 500 pln (nie wiem ile teraz kosztuje). Jakieś inne papiery, homologacje, badania techniczne - nie wiem, bo nie znam się na tym, ale radziłbym się dowiedzieć przed zakupem, bo z tego mogą się zrobić koszty i sporo zachodu. Być może w salonie dadzą jakieś dobre warunki ubezpieczenia, albo kask gratis
  4. CosmoSquig

    Chorwacja

    Mówisz?? :D Ja myślałem, że ten czerwono-biały patyk to taki gadżet przyjaźni chorwackich kierowców :lol:
  5. CosmoSquig

    Chorwacja

    No popatrz, a gdy ja wyprzedzałem na zakazie, podwójnej ciągłej, skrzyżowaniu i ograniczeniu prędkości (które przekraczałem o jakieś 40-50km/h), to tylko mi pomachali :D
  6. Może to kwestia elektronicznego wtrysku, który sam dopasowuje sterowanie silnikiem do parametrów powietrza? A może powietrze doprowadzane do silnika puszki jest po drodze ogrzewane przez silnik? A może po prostu silniki mniej wysilone nie dają po sobie poznać tych różnic.
  7. U mnie jest to samo - po 2-tygodniowym zimowym postoju musiałem z 10 sekund kręcić rozrusznikiem żeby odpalić. Przejechałem potem ponad 100km, wpadłem na autostradę i okazało się, że moje moto wykręca max 165km/h, choć w lecie spokojnie dochodziło do 180km/h. Zimy chyba tak mają po prostu.
  8. Bo to jest tak: - nie odpalanie szkodzi motocyklowi, bo jakieś syfy odkładają się w silniku, guma twardnieje, uszczelki się rozszczelniają... Generalnie dramat - odpalanie na chwilę szkodzi, bo silnik się nie dogrzeje i odkłada się w nim jeszcze gorszy syf. Generalnie tragedia. - odpalanie na dłużej ratuje silnik, ale ważne jest, aby sprzęt pojeździł te 30km minimum (np. co 2 tygodnie), bo tylko wtedy się dogrzeje. Niestety, wiąże się to z koniecznością śmigania po posolonych drogach, a wg. niektórych ta sól powoduje korozję śrubek... Generalnie katastrofa. - spotkałem się nawet z teorią, że trzymanie motocykla w ogrzewanym garażu mu szkodzi, bo powietrze jest zbyt suche. Lepiej trzymać moto na mrozie, choć tam sztywnieje guma i rozszczelniają się rozmaite uszczelki... Generalnie sam już nie wiem co Wniosek - każda zima szkodzi motocyklowi. Mało tego, lato też szkodzi motocyklowi. I dlatego właśnie starsze motocykle są warte mniej od nowych. Mój sposób na zimowanie - trzymam moto w ogrzewanym garażu, temperatura zwykle wynosi ok. 10 stopni C. Jak się da (tj. jest w miarę sucho), to odpalam sprzęta i idę sobie pojeździć te 30-300km. Jak dotąd nie miałem problemów ze sprzętam po takim zimowaniu, więc ufam tej metodzie :)
  9. Toż w tym rejonie jest multum fajnych tras :D Wszystkich pomysłów i dotychczasowych moich wypadów w tym rejonie nie opiszę, bo do rana bym musiał siedzieć nad tym, ale taka propozycja: Jedziesz do Jaworzna, tam skręcasz nad zalew i ośrodek Sosina. Dojeżdżasz do Sosiny, ale nie wjeżdżasz na jej teren, tylko lecisz dalej prosto. Pomiędzy Jaworznem, a Olkuszem są fajne odcinki o małym natężeniu ruchu. Z Olkusza możesz uderzyć do Klucz i w okolice Pustyni Błędowskiej, dalej okolice Ojcowa albo Wolbrom/Miechów - tam większość bocznych dróg nadaje się do fajnej jazdy. W drodze powrotnej odwiedzasz Smoka Wawelskiego i przez Kryspinów (w jego okolicy też jest sporo fajnych bocznych dróg) lecisz do Chrzanowa. Fajne są jeszcze okolice Paczółtowic. Ostatnio kilka fragmentów niezłych winkli w tamtym rejonie wyremontowano i można się trochę poskładać.
  10. CosmoSquig

    Piekne :-))))

    A łożysko główki ramy na to... "niemożliwe"! :-D Chciałbym zobaczyć moment powrotu przedniego koła na asfalt - jeśli udało się to zrobić 'miękko', to podwójny respect dla gościa 8)
  11. Pompka - te instrukcje docierania zakładają chyba, że chcesz przejechać 200 tys. km bez remontu? Przyzwoity wolnoobrotowy V2, niespecjalnie docierany (jedynie niepycony na max przez pierwsze 1000km) zrobi 60-80kkm (albo więcej) bez najmniejszych prostestów i napraw - jedynie okresowa obsługa serwisowa. Oczywiście im bardziej dbasz o silnik, tym lepiej dla niego i tym łatwiej będzie potem sprzedać motocykl (albo jeździć na nim przez kolejne 20 lat).
  12. S lub M, na pewno nie większy. Za duży kask to brak skutecznej ochrony i całkowity brak komfortu jazdy. Jak będziesz chciał pasażerkę zniechęcić, to daj jej XL.
  13. Droga do Chorwacji jest ok ;) Słowacja za Martynem przyjemna, Węgry również. W Chorwacji już pełen czad - równo, kręto i pusto. Szczególnie góry na północy są fenomenalne i wzdłuż wybrzeża od Rijeki do Zadaru. Co do lipca tego roku, to dzięki za propozycję, ale pod koniec czerwca zamierzam wybyć do Norwegii+Finlandii+Rosji+Litwy+Łotwy+Estonii na 3-4 tygodnie. Oczywiście na moto 8)
  14. Fajne inne przedmioty w ofercie tego sprzedającego. "oryginalne wycieraczki bmw" (oczywiście używane) "znaczek porsche" (stan dobry, pewnie lekko pogięte mocowanie) "lusterka bmw"....
  15. Mam styczność z wieloma nowymi autami (co chwila jakiś wyjazd służbowy innym modelem się trafia) i nie spotkałem się nigdy z asferycznym lusterkiem po prawej stronie. Avensisem jakieś 3000km zrobiłem, choć to było kombi... Ale lusterka raczej mają te same. Czy może zobaczyć, to zależy od położenia tego motocykla z tyłu, odległości, itp. Jeśli bezpośrednio za nim i blisko, to raczej nie ma szans.
  16. To nie tak... Gdybyś miał wbite, że nosisz okulary, wówczas podczas jazdy masz obowiązek mieć te okulary założone (policja może o to spytać podczas kontroli). Jeśli nie masz nic wbite (tj. masz małą wadę, ale okulary i tak nosisz), to policji nic do tego. Ja jestem krótkowidzem na jedno oko (mam okulary 0,5) i mogę jeździć bez okularów, ale czasem i tak je zakładam - lepiej widzę, a wzrok mniej się męczy podczas długich tras. Gdybyś trafił na nieznających przepisów pierdzieli, to powiedz że nosisz zerówki i wyrywasz na to laski :-D
  17. http://www.forum.motocyklistow.pl/viewtopi...pic.php?t=30914 http://www.forum.motocyklistow.pl/viewtopi...pic.php?t=33407 http://www.forum.motocyklistow.pl/viewtopi...pic.php?t=32791 http://www.forum.motocyklistow.pl/viewtopi...pic.php?t=30917
  18. W Polsce takich dróg nie widziałem, ale już na Słowacji i Węgrzech można bardzo ambitnie powinklować. Sporo fajnych krętych tras się znajdzie, ruch mały, nawierzchnia zwykle w świetnym stanie... I koszty nie te co Skandynawia.
  19. Mnie się podoba dział Italy... Miło wakacje powspominać 8)
  20. .... ciekawe ile mi naliczą za to, że od czerwca nie opłaciłem PCC od motocykla :-D
  21. BMW F650CS ;) Bardzo kobiecy, czysty (pasek zębaty zamiast łańcucha), bezobsługowy, w opcji plastikowy tankbag z przybornikiem na kosmetyki i lusterkiem :) Super komfort, styl, frajda z jazdy przez długie lata. Moc łatwa do opanowania i świetne prowadzenie. Nie wiem jakie doświadczenie ma autorka wątku, ale jeśli jest przekonana o tym, że GS jest za słaby na jej umiejętności, to chyba wie dobrze czego potrzebuje i cały wątek jest bez sensu. Chyba że to motyw z serii 'R1 na pierwsze moto'.
  22. Kudłaty - ten Twój kumpel, to chyba ze 3 mandaty po drodze jeszcze złapał... Dostałem mandat za prędkość w lutym tego roku (200pln). Nie zapłaciłem. W październiku dostałem pismo od komornika (nie zastał nikogo w domu), że mam zapłacić do 20.X.05. Poszedłem na początku listopada do US i zapłaciłem 212 pln. Pan mi powiedział, że 6 zeta doliczyli za pierwszą egzekucję (ten papierek z wezwaniem), a drugie 6 zeta za to, że nie stawiłem się do 20.X, tylko później. Z tego wynika, że naliczane są tylko koszty egzekucji w wysokości 6 zeta od każdego spaceru komornika.
  23. Kodi - jak się zrzucicie na kratę, to ja pojadę ;) Nie takie traski się na trampie robiło :-D Pozostaje mieć nadzieję, że jak Dąbrowski wreszcie wystartuje, to będzie to naprawdę dobry start... W co ja szczerze wierzę, bo to naprawdę świetny zawodnik.
  24. Sorry, ale porównywanie np. suzuki do bmw, to jak zestawienie aut kia i audi. Zupełnie inna liga :D Także technologicznie (suzi duuużo ma do nadrobienia, podobnie jak reszta japończyków). :)
  25. Wg. mnie przeróbka ma sens tylko wtedy, gdy jest to robione z głową, gustem i - zazwyczaj - przy sporym wkładzie finansowym. Fajne przeróbki można pooglądać w katalogach np. niemieckich firm zajmujących się taką właśnie działalnością, ale ceny samych części są dość konkretne. Przeróbka na zasadzie 'mam skasowanego ściga, założę mu lampy od malucha, antenkę od poldka i bak od MZki i będę miał streeta' to wg. mnie kompletny szit (w 99% przypadków), który wygląda znacznie gorzej od oryginału.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...