Skocz do zawartości

Bimbak

Forumowicze
  • Postów

    3732
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez Bimbak

  1. No trudne czasy dla fanów Yamahy. Ja tam sie cieszę jednak bo o dobry spektakl dba Rins na Suzuki i powoli ale skutecznie Pol Espargaro na KTM.
  2. Bimbak

    miata rx8

    Ten dyfer michu tez idealny nie jest. To sprzęgło co spina przy niskim niucie lubi sie rozpadać jak złym olejem zalejesz lub wcale nie wymieniasz. Moje już sie zaczęło sypać (kawałki tarczej, takie wegliki odpadają i tarczka traci powoli materiał cierny). Rozebrać to łatwo ale do poskladnia potrzeba fachowca jak w każdym torsenie. Trzeba jakies tam kąty poustawiać zeby nie wybuchło. A wybuchnąć potrafi bo nie jest to też zbyt mocny dyfer. Mazda jednak zawsze stawia na niską mase. Generalnie wszystko jest super aż nie zabraknie serwisu czy nie znaczniesz fruwać z kołami w powietrzu i gazem w podłodze. Wtedy robi bum. Hamulce tez choć są w sumie adekwatne to jednak upierdliwe. Lubią sie zapiekać jak nie dbasz, a mało kto dba. Felgi ori sa spoko ... bo dość lekkie jak nq ten rozmiar. 192km ma 5b, lepsze przełożenie i troche subiektywnie lepiej jedzie dziekicinnemu przebiegi niuta. 230 trzeba cisnąć inaczej wydaje się dychawiczna i chyba też bardziej lubi sie przegrzewać ale już pewny nie jestem.
  3. Bimbak

    miata rx8

    Najlepsze - w sensie najmniej problemowe - wejście w rx8 to moim zdaniem kupienie zdrowej budy z padniętym lub wymagajacym powoli remontu silnikiem (takie potrafia nadal jeździć i odpalać) i remont lub wymiana silnika na nowy. Generalnie zdrowa buda to okolice +/- 10k pln, gorsza buda plus blacharka od 6 do 12 tysi, no i silnik to jak pamietam ostatnio jakies 15k nowy jak jeszcze jakieś są. Generalnie nowe to są leżaki więc im tez czesto jakiś serwis jest potrzebny. O remoncie już pisałem. Olej sprawdzasz i też zazwyczaj dolewasz przy kazdym tankowaniu lub przy katowaniu. Nie jest też obojętne co lejesz. Różni mechanicy mają też różne wizje w tym temacie. Ocena stanu silnika, taka podatawowa to sprawdzenie kompresji (trudny dostęp), ale także powinno się sprawdzić typy kilku podstawych części takich jak rozrusznik czy stan świec i kiedy były wymieniane. Świece ida jak w dwusuwie, a cena ehhhmm. Generalnie bez 25kpln w kieszeni nie podchodzilbym do tematu bo się spażysz. Gratów dużo na allegro za bezcen, ale też nie bez powodu. Skończy się to i tak zakupem nowego elementu za miliony monet. Można podejść na chłodno do tematu. Kupić cos co jeszcze ledwo dycha za bezcen bo ktoś ogarniety już wydał na silnik wyrok, a buda się dezintegruje. Ale to będzie utopiona kasa. Fun bedzie krotki raczej a na pewno zafunduje ci sporo frustracji. Może się okazać też ze trochę szczęścia ci dopisze bo ktos sie chce juz tego pozbyć i sprzedaje puki silnik jeszcze ok bo od remontu pykło bezawaryjnie kilka kilometrów a mają go dosyć więc jeszcze kilka tysi km radości przed Tobą. A to z pewnością jest fura która lubi sprawdzać cierpliwość właściciela. Coś jak ładna, bystra, samotna laska ... niby nie występują takie, ale ty właśnie taką spotkaleś i nie wierzysz w swoje szczęście. Dopiero z czasem zaczynasz rozumieć że jest zwyczajnie po**bana i robi z ciebie wariata przed każdym tak bardzo że powoli sam zaczynasz wierzyć że to tobie odjebało ;) Aha ... bo miałem jesscze dodać coś o osiagach. To tam jakoś szczegolnie nie zapie**ala. Te 230KM to nigdy jakoś ich nie czujesz. Auto wkreca się genialnie za to i fajnie gada. Moim zdanieto jedzie to trochę jak 328 ale jakbyś bawarce niuta sporo zabrał. Trzeba mieszać biegami po prostu. Ta poręczeność budy i ładny wygląd to jego najlepsze cechy chyba.
  4. No w vfr kumpla mielismy podobnie. To sie generalnie chyba zapowietrza od strony klamki, nawet jak lekko wysunie się tłok to szybko ciągnie powietrze przez zbiorniczek
  5. No ale co ci się wydarzyło z tym bolcem? Bo to generalnie jest kluczowe w problemie cos czuję ;)
  6. Bimbak

    miata rx8

    To się dokładnie nazywa super lsd lub czasem na to się mówi fuji lsd. Ciekawe urządzenie. Nie najmocniejsze ale ma wiele innych zalet. Co do serwisu kazdego wankla to wymaga on wiedzy i doświadczenia. Polecane w polsce warsztaty są dwa i oba mają roboty po pachy. Januszowanie kończy się zawsze kopaniem tylko wiekszej i glebszej studni w której topisz kase i zacieśnieniem relacji z lokalnymi laweciarzami. Ale to też nie jest fizyka kwantowa. Jak masz łeb na karku, chłoniesz wiedzę i nie masz dwóch lewych to ogarniesz co jak i dlaczego. Ja się długo na rexa szykowałem ale z czasem po prostu się zestarzałem i już mi się nie chce z problemowym dzieckiem żyć. Co do swapów to generalnie nie jest tak różowo jak mówi obiegowa opinia. Problemem jest magiel i brak dobrych punktów mocowania dla klasycznego silnika. Auta po swapach zwykle jednak mają krótkie życie i masę problemów. Najlepiej ogarnięte swapy to zwykle te na k20. Swapy na 1uz czy inne wynalazki, które wymagają zmiany skrzyni, to już grube rzeźby nie dla ludzi wrażliwych mechanicznie.
  7. Bimbak

    miata rx8

    350 nie jest wzorem prowadzenia. Krótka i szeroka buda do tego słabe czucie przodu i dość brutalnie przechodzi z podsterowności w nadsterowność. Generalnie to silnik jest najlepszym elementem tego auta. kurła bez urazy ale albo ja nie trybię albo to ciut bez sensu brzmi -czyli jadąc pedalsko masz spaw a dając na kurwę puszcza i masz otwarty ? jaki to ma sens ? Nie jest otwarty. Torsen działa odwrotnie do otwartego. Daje moment tam gdzie jest trakcja, przez co auto efektywnie przyspiesza i pozwala też skręcać w przeciwienstwie do szpery.
  8. Albo sam wysprzeglik zapowietrzony jeszcze albo jego tłok się blokuje bo coś krzywo poskrecaliscie. Cudów nie ma. To jest proste urządzenie aczkolwiek sam wysprzeglik pamiętam że trudno się odpowietrza.
  9. No ale tu nie ma o czym nawet rozmawiać. Moto w tym wieku to trzeba prawie do zera rozebrać przed zakupem żeby coś powiedzieć na jego temat, a nie po zdjęciach oceniać. Równie dobrze możesz tak cyganki pytać.
  10. Bimbak

    miata rx8

    Z tym niegaszeniem nierozgrzanego to problem z początku produkcji. Generalnie każdy ogarnięty rx8 już się nie zalewa chyba że masz ulepa bez kompresji to wtedy tez na ciepło nie odpali. Generalnie to zarówno w mx5 jak rx8 największy problem to ruda. Ja mam mx5 nc (trzecia generacja) i tu jeszcze takiego problemu nie ma ale trzeba juz uważać. NA i NB to bez rudej nie kupisz a sensowne auta to pod 20k pln uderzają - co nie oznacza ze zaraz nie będzie potrzebować blacharza bo to never ending story. Mx5 nc do upalania to najlepiej szukać 1.8 z padnietym silnikiem z niemiec za grosze i wrzucać tam 2.5 z mazdy 6 lub forda. Swapik jest banalnie prosty ale potrzeba kilka gratów do tego by to wyszło z mx5 2.0. Silnik Rx8 to taki troche pacjent specjalnej troski. Wymaga regularnych remontów i dość inwazyjnego serwisu, pali olej bo musi, wymaga ciągłej uwagi i pilowania kilku tematów ale jezu jakie to satyfakcjonujace w upalaniu. A no i nie mozesz sie przejmować spalaniem ... bo w tym tylko ustępuje europejskim v8. Gwneralnie poruszasz sie w pułapie 20l, czasem mniej czasem wiecej. Buda i zawias są genialne. Moim zdaniem to najlepiej prowadzące się auto w tym rozmiarze. Miałem nyse 350z i to była kupa w porównaniu do rx8. Rx8 potrzebuje jednak czasu i uwagi jak szescioraczi więc jak czujesz się na to gotowy to polecam. Remont silnika to 12 tysi w górę, generalka taka planowana bez fuckupow okolo 8k pln. Silnik sie remontuje zanim zaczną się problemy bo jak już ma problemy z odpalaniem na ciepło czy mocą to będzie pewnie drożej. Starsze generacje mx5 to specyficzne auta. Inny rodzaj przyjemności z jazdy jak z auta dużej mocy. Tutaj wrażeń z jazdy dostarcza bezposredni kontakt z autem i jego surowość. Coś czego moim zdaniem warto spróbować, ale to nie bajka dla każdego. Na małym krętym torze opierdolisz tym każdego sebastiana w bmw w mpakiecie no ale coś tam musisz umieć bo od samego zapierania sie w pedał gazu nic nie przychodzi. Do driftingu pod lidlem to słaby temat, bo auto krótkie i raczej dużo trakcji ma, ale da się. Mimo wszystko w tej dyscyplinie rydwan sebastania jest łatwiejszy do ogarnięcia i łatwiej w nim o torsena bo jednak dużo na i nb go nie ma. A co do dyfra w rx8 to jest to dość ciekawe rozwiązanie. Najprosciej mozna to opisać jako torsen z wstepnym spięciem które działa do pewnej, bardzo niskiej wartości momentu. Taki sam dyfer mam w swojej mx5. Szpery czy lsd tam nigdy nie było
  11. Przy serwisie przepustnic dokladnie przyjrzeć się wężykom podciśnienia idących od przepustnic do czujnika. Jeśli są popękane to wymienić, jak na złączkach luźne to tez wymienić.
  12. Bimbak

    WMMP 2019

    No też jestem ciekaw w sumie hehehe
  13. No kurde ciekawe bo w moim słychać nawet spoko. Na razie jedyne uwagi jakie mam to trzaski z głośnika przy zmianie aplikacji odtwarzającej dźwięk z telefonu. Mając np. spotify i mapy odpalone razem kiedy z muzyki się na komunikat mapy, albo telefonu przełącza, odtwarza denerwujący trzask w głośnikach. No i chińska implementacja bt jest skopana. Jak nie rozłącze się najpierw z telefonu, tylko wyłączę po prostu interkom, to się nie rozłącza z telefonem i mi telefon wariuje. Musze uruchomić wtedy go ponownie by bt znowu normalnie działał, a używam go dużo i jest to dość irytujące, ale znam to też z innych chińskich urządzeń z bt.
  14. Tak. Tylko uważaj na olej. Otwór jest spory i łatwo tam jakiś syf przy okazji wpuścić. Jak nie odpalisz to chlapać nie będzie, ale mimo wszystko bym uważał.
  15. Nawet pomijając eufemistyczne znaczenie zwrotu "położyłem motocykl" i ewidentne znamonia działania w panice, sam fakt położenia motocykla ma z uniknięciem zderzenia tyle wspólnego co polewanie benzyną z próbą gaszenia pożaru. Też widziałem ten film. Przykry to widok był. Szacun dla kolesia z paskiem za w miarę szybką próbę udzielenia pomocy.
  16. #szybkislalom70kmh2018pamietamy, #kawasakipodmieniaramybezwiedzywlascicielaniemcy, #dobrebopolskielepszeniemieckie, #andrzejwezleki
  17. No i jak Monter. Bo ja też v8 kupiłem i mam 2 uwagi na razie, ale zanim sie nimi podzielę to chciałem to z innymi opiniami skonfrontować bo być może u mnie winny jest telefon.
  18. Ja całe życie latam głównie na sportach i zawsze powtarzam, z6e jedynym problem pozycji w tych motocyklach są leniwi piloci. Trzeba jeździć aktywnie, przerzucając obciążenie z ramion, kiedy to tylko możliwe, na nogi i mięśnie brzucha. Poza tym, ta pozycja ma tą zaletę, że robi się to bardzo łatwo, a to nie raz uratuje twoją dupe i plecy przed niespodziewanym strzałem i bólem na wybojach. Wiadomo że poniżej pewnych prędkości obnaża ona swoje istotne wady, ale xsr najwolniejszy nie jest. Gratulacje. Bardzo podobają mi się te yamaszki.
  19. To ja tylko się przychyle do preferencji Adama odnośnie składania zacisków jedynie na płyn hamulcowy. Skaldajac zaciski nawet w starych i zaniedbanych sprzętach nie czułem nigdy że jakoś ciężko się składa. Jedyne zastosowanie z jakim się spotkałem ze dopiero smar pomógł to składanie zacisków w samochodzie z lekko już nadryzionym wżerami tłoczkiem. Na samym płynie blokował się prawie natychmiast, a na smarze jeszcze troche pojeździł.
  20. Ja może nie wiem, ale wydaje mi się że teza na to jest następująca: Jeżeli pouczasz na forum innych motocyklistów odnośnie techniki jazdy i na podstawie odpowiedzi na twoje posty oceniasz u innych jej opanowanie, to dopuszczalna prędkość jest ilorazem między sumą ograniczenia prędkości i doświadczenia, a lością twoich postów o wspomnianej treści.Być może że teza jest nawet prawdziwa dla kwadratu tej sumy. Przynjamniej dla Damiana i KSa i tak nadal poruszali by się w okolicach zera.
  21. Mnie w sumie zawsze dziwiło porównywanie tego do DLa. Zostając w tym samym silniku (z grubsza), Verysowi chyba bliżej do SV jak do DLa?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...