-
Postów
1508 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez HD1940
-
ustawianie rozrządu za pomocą tarczy ze stopniami
HD1940 odpowiedział(a) na kiki temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Dla tego napisałem, że w większości standardowych silników manipulacje rozrządem nic nie dają, jeśli tak jak napisałeś krzywki nie są z góry do tego zabiegu przystosowane lub nie ma się zestawu tuningowego. W każdym innym przypadku nie da się regulować w tak wąskim zakresie jak 0-5 stopni bo właśnie przestawienie o jeden ząbek da zmianę kilkunastostopniową. -
ustawianie rozrządu za pomocą tarczy ze stopniami
HD1940 odpowiedział(a) na kiki temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Ze swego doświadczenia dodam tylko jeszcze jeden szczegół, który mam nadzieję uzmysłowi, majsterkowiczom, że temat jest ciężki do zrealizowania w domowych warunkach. Otóż, opisane powyżej regulacje są możliwe tylko w ramach posiadanych części lub konieczne może być zastosowanie innych krzywek. Pierwsza część zdania dotyczy sytuacji, gdy możemy przestawić wałek tylko o kąt wynikający z podzielenia 360 stopni przez ilość zębów w kole napędzającym wałek, czyli np. o jeden ząbek w prawo lub lewo. Daje to nam pole manewru o +/- kilka stopni, które mogą się okazać za dużą wartością, powodującą właśnie spotykanie się zaworu z tłokiem. W drugiej sytuacji, jeśli mamy możliwość niejako swobodnego przestawienia krzywki względem koła napędzającego (np, poprzez wykonanie w innym miejscu elementów ustalających wzajemne ich położenie , np. poprzez wykonanie w innym miejscu rowka wpustowego w kole łańcuchowym), możliwe jest takie dostrojenie silnika, by osiągnął on wymagane przez nas parametry. W większości jednak przypadków wymaga to zastosowania zestawów innych wałków lub kół je napędzających. Przy standardowych silnikach, pomiar tarczą i czujnikami pozwala nam jedynie zorientować się co jest nie tak, a rzadko pozwala łatwo to zmienić. -
W Dnieprze jest to niewykonalne, bo cylinder wchodzi wystającym nadlewem w podtoczenie głowicy, gdzie znajduje się miedziana okrągła podkładka. Całość ściągana jest długimi szpilkami. Nie ma więc na czym bazować. Do herfik 44: akurat to, że ktoś kiedyś jeździł nie oznacza, że motocykl był sprawny. Możliwe, że cały czas jeden gar miał zupełnie inne niż trzeba sprężanie, a zaprzęg i tak się poruszał. Miałem kiedyś MT9 i z autoposji wiem, że nawet dobrze przeprowadzony remont niekoniecznie daje pozytywny efekt. Ze względu na beznadziejne wykonanie, często obluzowują się prowadnice i gniazda zaworowe, występują mikropęknięcia i inne dolegliwości niedostrzegalne na pierwszy rzut oka.
-
Na pewno warto zglejować uszczelkę, czy inaczej mówiąc zmiękczyć ją. Robi się to w ten sposób, że miedzianą uszczelkę układasz na płaskiej blasze i palnikiem gazowym, delikatnie ją podgrzewasz do czerwoności (trzeba to robić z głową, bo można miedź rozpuścić :banghead: ). Następnie wkładasz uszczelkę do zimnej wody, a ta staje się miękka jak plastelina. Dzięki temu można głowicę lepiej dociągnąć. Po drugie sprawdź luzy zaworowe, bo może są za małe i któryś zawór jest podparty. Po trzecie czasem się zdaża, że w głowicach Dniepra są za małe wciski prowadnic zaworowych i te poruszają się z zaworem. Tamtędy też może uciekać spręż. Pozdrawiam
-
Niedokładnie jednak, bo dodatkowo są dorobione suwaki tylnego koła :icon_exclaim:
-
Do centrowania jeszcze nie doszedłem, ale na pierwszy rzut oka wyglądają nie gorzej niż oryginalne. Jawa ma inny rozmiar więc na bank nie są to te same felgi. Jak zdobędę wiedzę po wycentrowaniu na pewno się nią podzielę.
-
Witam, ponieważ właśnie prowadzę remont kół swojej WSK M06 z 1957 roku, pragnę podzielić się doświadczeniem związanym z zastosowaniem nowych felg chromowanych produkcji chińskiej. Są one powszechnie dostępne na Allegro i w sklepach motocyklowych. I jak to bywa, niby ładne, niedrogie i przede wszystkim proste, ale w przypadku modeli M06 z bębnami stalowymi może wystąpić pewien specyficzny problem. Polega on na tym, że felgi są inaczej wykonane niż oryginalne. Mają bowiem inaczej skierowane otwory w przetłoczeniach na nyple. Jak każdy zapewne wie, otwory te są wykonane w 2 rzędach względem wzdłużnej osi symetrii felgi. Dodatkowo otworki są w każdym rzędzie ukierunkowane tak by nadać szprychom właściwy kierunek i splot. W oryginalnej feldze (tak jak i w innych) bazą do rozpoczynania splotu jest otwór na wentyl. Po położeniu felgi na płasko na ziemi, względem otworu na wentyl otwór w górnym rzędzie skierowany jest w lewo a w dolnym w prawo. W feldze chińskiej jest na odwrót. W konsekwencji splot musi być inny niż w fabrycznym kole, bo siłą rzeczy szprychy są albo ukierunkowywane w niewłaściwą stronę albo są za długie. Dotyczy to szprych o długości 185 mm. Aby zapleść koło tylne trzeba zastosować szprychy o długości 170 mm po jednej stronie (od bębna hamulcowego) i 220 mm po stronie przeciwnej. W przypadku koła przedniego ten problem nie występuje, ponieważ po stronie bębna są wykonane wyłącznie otworki i szprychy można tak ustawić, że daje się je zapleść identycznie jak w oryginale. W tylnym kole wykonane są natomiast powiększenia otworów ułatwiające zaplatanie. Przy oryginalnych długościach szprych, łeb musiałby znajdować się nie w gnieździe a właśnie w tym powiększonym otworze, a i tak szprycha okazuje się za długa. Jeśli więc ktoś chce zastosować felgi współczesne musi za w czasu zaopatrzyć się w odpowiedniej długości szprychy czyli na koło przednie: 18 szt o długości 220 mm i 18 szt. o długości 185 mm, zaś na koło tylne 18 szt. o długości 220 mm i 18 szt. o długości 170 mm. Jak uda mi się zrobić fotki, to zamieszczę je, bo wiem, że wzrokowo najłatwiej jest spostrzec na czym polega problem. Pozdrawiam Świątecznie i Nowo rocznie wszystkich wyplataczy i życzę im by miej mieli problemów niż ja.
-
Szprychy - czy zrobię to sam?
HD1940 odpowiedział(a) na Dariadal temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
W przypadku anodowania, materiał musiał by być goły czyli trzeba by usunąć stary chrom a powierzchnię trzeba by wypolerować. Inaczej efekt będzie tragiczny. Pomalować to się da, ale myślę, że nikt tego nie zrobi a gdyby się podjął, to ty za to nie byłbyś w stanie zapłacić :notworthy: Aby wykonać to o czym mówisz trzeba by specjalną taśmą zabezpieczyć najpierw felgę, aby pomalować piastę ze szprychami, a potem zakleić każdą szprychę oddzielnie, tak by pomalować samą felgę. Wymagało by to ogromnego nakładu czasu, a i taśma do tanich nie należy. Tak więc zapomnij o takim sposobie. Jeśli już chcesz malować proszkowo, to całe koło na jeden kolor, albo po rozszprychowaniu każdą część oddzielnie. W tym wypadku zdecydowanie nie polecam jednak malowania szprych bo będą duże problemy z ich montażem, a pomalowanie nypli to już kompletna zabawa, szczególnie jak chce się zabezpieczyć gwinty. Taniej będzie kupić nowe koło chromowane. :icon_exclaim: -
Dla wielbicieli małych bzyków: http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=848849377 Najciekawszy według mnie jest opis, który ja klasyfikuję w kategorii "wkręt dla łosia" :icon_mrgreen: :icon_razz: :eek: . Tu bardziej precyzyjne informacje o motorku: http://mo-ped.se/werke/miel54a.htm
-
Tu masz ładne rysunki szczegółów kosza http://mz-forum.com/viewtopic.php?f=3&t=27439&start=0 http://www.starikotaci.hr/forummz/viewtopi...226f314ca498df9
-
Tu pierwszy: http://moto.allegro.pl/item845757326_stoye...bk_ifa_awo.html a tu drugi: http://moto.allegro.pl/item834737869_zabyt..._przyczepa.html
-
Najwyraźniej doznałeś bliskiego spotkania II stopnia z uczestnikami XI International Rally - Rodowo 2009 organizowanego przez Oldtimer Club Poland.
-
Co tam Sokoły, WFM to jest siła: http://moto.allegro.pl/item838069779_wsk_w...d_oryginal.html :eek: :eek: :eek:
-
Błotnik jest odkręcany, a w ramie zostaje tylko wytłoczka go trzymająca. Wszystkie części niedemontowalne były malowane jako pojedyncze detale farbami tzw.piecowymi, a następnie poszczególne zespoły montowano w całość. Nie widzę tu nic nadzwyczajnego i problematycznego. Jeśli stan blach jest OK, to po wypiaskowaniu można wszystko pomalować proszkowo i potem poskładać w całość.
-
Kosz, tak jak silnik i koła, jest z Urala.
-
http://www.allegro.pl/item834571105_bmw_r_12.html i http://moto.allegro.pl/item834595243_inny_iz_350.html Dla wszystkich wielbicieli wschodniej techniki motocyklowej. Niby "rusek" a nie rusek :biggrin: :icon_razz:
-
Pewnie nie wiesz, bo jeszcze ciebie nie było wówczas na świecie, ale pierwszy widlaste junaki powstały ok. 1985 roku. Można je było podziwiać na złocie Widlak 1986 organizowanym przez środowisko łódzkich Harleyowców. Tu fotki: http://lh3.ggpht.com/_5mZL15W3kzQ/Rg2Dnuob.../Image00028.jpg http://dzikijunak.org/gallery/RandyT/V_ka2 http://dzikijunak.org/gallery/RandyT/Junak_V
-
Chyba czegoś takiego jak "pierścienie zaworowe" to nie ma :icon_razz: . Jeśli zaś chodzi o pierścienie tłokowe to wg. instrukcji dla Urala M63 luz na zamku powinien wynosić 0,25-0,45 mm, a dla M67 0,25-0,5 mm. Przy wielkości przekraczającej 0,7 mm pierścienie trzeba wymienić, sprawdziwszy uprzednio, czy i tłok mieści się w przewidzianych wymiarach.
-
Albo od MZ produkcji polskiej. W mojej BMW R80RT chodzi lepiej niż oryginał, a kosztował podobne pieniądze. Jak mówi spot reklamowy, skoro nie ma różnicy to po co przepłacać :icon_exclaim:
-
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=826783898 Grunt to odpowiednia ideologia, a klienci sami przylecą. :banghead: :eek: :icon_razz:
-
Przede wszystkim sprawdź zaworki iglicowe. Pewnie są nieszczelne i paliwo przelatuje w czasie postoju do komór pływaków i następnie rurką przelewową wycieka na zewnątrz. Następnie uszczelki w komorach pływaków, jeśli są muszą być w dobrym stanie, jeśli uszczelnienie jest tylko poprzez styk powierzchni metalowych, to wszelkie wżery, nierówności itp, spowodują wycieki. Po trzecie sprawdź czy szczelne są kraniki, bo często tamtędy przedostaje się paliwo, a człowiek potem wini gaźniki.
-
Zapraszam do odwiedzenia muzeum motoryzacji i techniki w Białymstoku: http://www.motoretro.org.pl/index.php Może to nie to samo co Otrębusy, ale zawsze coś ciekawego można zobaczyć. Poza tym w okolicy jest wiele ciekawych i unikatowych w skali kraju atrakcji, np. Supraśl, Białowieża czy Szlak Tatarski. :lalag:
-
Kartery od silnika DKW serii SB. Pojemność od 200-350.
-
Malowanie proszkowe a chromo-molibden
HD1940 odpowiedział(a) na Dominik Szymański temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Bogiem to on nie jest. Wygrzewanie stali w temperaturze 180-220 stopni C przez 30 minut nie spowoduje jakichkolwiek problemów z ramą. Co najwyżej zlikwiduje naprężenia wewnętrzne, co jest akurat pozytywne. Być może w czasie wytrawiania w środkach przygotowujących do malowania (roztwory soli fosforowych) mogą powstawać jakieś reakcje, ale z tego co wiem to tylko pozytywne, zabezpieczające przed korozją. -
O ile pamiętam, lewy cylinder ma dodatkowy natrysk oleju na gładź. Do puki tłok nie rozgrzeje się, pierścienie nie nadążą zbierać nadmiaru oleju i będzie występowało dymienie. Ponadto, szczególnie teraz, przy zimnej pogodzie, to co bierze się za dymienie, może być po prostu intensywnym skraplaniem się pary w zimnych tłumikach. Być może takie zjawiska jak też wycieki oleju z okolic ataku w dyfrze denerwują, ale w tym sprzęcie są nieusuwalne i lepiej się z nimi pogodzić. To też specyfika marki, a przede wszystkim jakości wykonania i użytych materiałów. :icon_idea: