Skocz do zawartości

FENDERSON

Forumowicze
  • Postów

    17
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O FENDERSON

  • Urodziny 04/25/1982

Osobiste

  • Motocykl
    Junak - WFM
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Rzeszów

Osiągnięcia FENDERSON

NOWICJUSZ - macant tematu

NOWICJUSZ - macant tematu (8/46)

0

Reputacja

  1. Sorki ze dopiero teraz odpisuje Szparunki nakleiłem gotowym zestawem jaki mozna było niedawno kupic na allegro za jedyne 15 zł - Były to szparunki w formie nie gotowego szablonu ale zwinietych pasków które bardzo fajnie i wygodnie sie nakleja , wystarczy wczesniej narysowac sobie delikatnie ołówkiem punkty po których je "ciągniemy" . Jak za taka cene to polecam - Ponizej link do forum o ktorych bła mowa ,,, http://junak.pl/viewtopic.php?f=3&t=670&si...0d673dc1954aed0 pzdr.
  2. Rowniez ku mojemu zaskoczeniu winny okazal sie automat zmiany biegow ( stary typ) tzn . wloczylem 4-rke i zdjolem lewy dekiel i okazalo sie ze bieg wchodzil na tyle plytko ze walek nie przekrecal sie jak powinien do miejsca gdzie wskakiwal na zatrzask ktory go przytrzymywal z tad tez ciagle wyskakiwanie . Bieg niby sie wlonczal ale tryby tylko minimalnie na siebie zachodzily i jak tylko dostawaly obciazenia po odkreceniu gazu wywalalo bieg . Po zdjeciu automatu z podstawy kabinerkami dalo sie walek "dopiac" na wlasciwe miejsce 4-rtego biegu bo zmieniacz poprostu jakby nie mial tak duzego skoku . Pozniej zaczolem kabinowac na znakach jego ustawienia i okazalo sie ze albo ustawie jak nalezy ( na kresce) i mam 1-nke i nie do konca wlonczony 4 bieg albo przestawie o jeden zabek w lewo i nie mam jedynki ale zato 4-rka wchodzi pieknie do konca :bigrazz: i nareszcie moge cieszyc sie plynna jazda . Tak wiec nie musialem sie ponownie meczyc z dystansami w skrzyni ktore sa ok tylko pozostaje wymienic zmieniacz a to juz pikus tylko takowy musze znalezc ,,,,, a jak narazie jestem zmuszony ruszac z 2-go biegu ale pozniej juz plyne ,,,, ps. tak na marginesie to moze ktos zna jakis domowy patent na takowa bolaczke tego zmieniacza ?? pozdrawiam .
  3. Czy i ksiezyc zmianiacza jest taki sam w nowym typie jakw 7-mce bo znalazla sie opcja kupna i nie wiem czy musze kupowac caluski komplet .. ?? I czy element zmieniacza ktory przykreca sie do dekla skrzyni , ten na ktorym trzymaja sie srezyny i automat tez jest taki sam jak w starym typie ?? pzdr.
  4. hmm korcze staralem sie zdystansowac ja z jak najmniejszym luzem - oczywiscie z luzem,, - wczesniej przed owym dystansowaniem bylo napewno duzo gorzej w kwestii luzów i spokojnie jezdziłem i teraz cos sie popierdzieliło ze wywala go po paru metrach ,, Jakies pomysły gdzie szukac przyczyny oprócz odpowiednich dystansów ?? Ps. Jak w kwestii tego starego zmieniacza czy zuzyty moze miec tu jakis wpływ ( bo mi sie zdaje ze nie ) i czy ewentualnie w miejsce starego bez problemów wstawie nowy typ ??
  5. Jak wyglądają ?? hmm wg. mnie zupełnie zdrowo , bez najmniejszych zacięc kły przesówają sie obrajacac wodzikiem ,, Czy automat moze miec tu wiekszy wpływ na jego wyzucanie ? - zauwarzylem ze nawet gdy przytrzymywałem nogą lewarek to czułem w momencie ponownego wyzucania tego 4biegu delikatny ruch lewarka , wiec jak by wodzik gwaltownie odbijał na pozycje luzu miedzy 3 a 4 biegiem . Ps. czy na miejsce starego zmieniacza bez przerobek zaloze nowy typ ? bo nigdy takowego nie mialem w reku a i pomimo tego ze szukam dlugo znalezc nie moge .
  6. Nie miałem technicznej mozliwosci wyosiowania tej tulejki wiec otworzylem skrzynie ponownie i ową tulejkę przeszlifowalem raz jeszzce papierem sciernym ze wszelkich zadziorów i ruszyła lekko obracając sie - prawdopodobnie gdy ponownie ja wciskałem powstały na jej krawedziach delikatne zadziory ktore jak wiem z doswiadczenia potrafia skutecznie unieruchomic taki wałek . Tak wiec cały remont skonczył by sie na tym bo motor chodzi piknie oprocz jednego ale,,,, Mianowicie Panowie gdzie szukac przyczyny wyskakujacego 4 biegu ?? zawsze mialem tak ze od czasu do czasu mi on wyskoczył ale było to na tyle sporadycznie ze spokojnie jezdziłem z tym ale teraz po ponownym zdystansowaniu skrzyni co chwile ( około 500m) wywala mi ten bieg i normalnie az mnie juz stopa boli od jego ponownego wlonczania ,, i poprostu tak sie jezdzic nie da ! Na domiar tego mam stary typ zmieniacza biegów z ktorym trzeba sie troche namachac ,, Prosze o jakies sugestie gdzie zaczac krecic by sie wkoncu pozbyc tego problemu , czy owy stary , zuzyty zmieniacz moze miec z tym związek ?? pozdrawiam
  7. Silnik na nowym tłoku pracuje malina a i "gang" stał sie przyjemniejszy - bardziej niski jak to w Junaku .. Co ciekawe tym razem reaktywowalem go na iskrowniku bo wczesniej byl bateryjny i pali pieknie od pierwszego kopa :bigrazz: Motor wciaz stoi w piwnicy raz ze wzgledu na brak wolnego czasu a dwa bo mam dziwny problem z pokrywa skrzyni biegow . Wydystansowałem skrzynie jak nalezy ,jak robilem to juz nie raz ale gdy chce docisnac pokrywe skrzyni walek zmiany biegow blokuje sie , tzn da sie nim przekrecic ale co najwyzej duzymi cegami . Walek ten nie jest zcisniety bo wielokrotnie zamykalem i otwieralem ją ( nawet bez podkladek) i tylko z tym walkiem i za kazdym razem to samo , wszystko jest pieknie do czasu gdy docisne pokrywe . Wrazenie jak by wichrowało pokrywe ale przy tej grubosci to chyba nie mozliwe ,,, Co ciekawe przed tym calym "remontem " wszystko bylo ok,,, Wybijałem tulejke i pasowałęm ponownie na kleju anaerowbowym dla lepszego uszczelnienia wiec sadzilem ze moze sie delikatnie skrzywiła lub ma jakies zadziory ale nawet po bardziejszym przeszlifowaniu jej papierem sciernym wciaz wałek sie klinuje przy docisnieciu dekla,,,, Czy ktos z was miał podobny problem , lub czy moze macie jakis pomysł co to moze byc ,, ?? Prosze o opinie , pozdrawiam Ps. ponizej link do mojego prawie skonczonego junaka - Kolor to krem ale za ciemno i wyglada jak biały :icon_razz: ,,, http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0ed88167ee6faca4.html
  8. Człowiek ktory mierzył cylinder a zajmuje sie on cale zycie ich szlifowaniem pomierzyl specjalnym czujnikiem tuleje i wyszlo na dole niecale 0,08 natomiast w miejscu styku pierscieni z gładzia niecale 0,10 tak wiec odradził mi ponowne honowanie podczas ktorego musialby zebrac kolejne okolo 0,02 materiału wiec i polecił mi załozenie nowych pierscieni i zlozenie tego jak jest bo cylinder nie jest wychodzony a i ja nie chce robić dodatkowego luzu na tłoku . Niestety nie ma tłoka na IX szlif tak wiec zaloze i pojezdze moze bedzie git i znów pojezdze ze dwa lata a jesli nie trzeba bedzie rozejrzec sie za nowym cylindrem , na szczescie te czesci akurat nie sa bardzo drogie :bigrazz: Ps. Pisałem wczesniej o pierscieniach Derdy , sie okazało ze oprocz tego ze rożnią sie one miedzy sobe delikatnie rozmiarem ( do spiłowanie zamki w dwóch) to olejowy był uszkodzony , wygladalo to jak by skaza fabryczna na gornej krawedzi uszczelniajacej , przycisnołem lekko palcem i pękło ,,,, albo trafił mi sie trefny komplet albo trzeba sie im bardzo uwarznie przygladac przy kupnie co radze robic . Do Dębicy znow nie pojade ich wymienic bo nie mam kiedy a i czas mnie goni wiec pozostaje ten olejowy podmienic np z 125p bo jak mierzylem sa takie same na szczescie a i tam jest dodatkowo sprezyna ktora z pewnoscia wzmacnia sczzelnosc tuleji w tym miejscu . Pzdr.
  9. Hmm moze wiec zapytam w zakładzie o samo honowanie by optymalnie wykorzystac wymiane tłoka , Trzeba bedzie to zrobic bardzo delikatnie by nie zwiekszyc luzu tłok-cylinder bo jest ok , choc w Junaku luz pasowania i tak musi byc na tyle spory 0,06- 0,08 ze kolejne setki pewnie nie zrobia roznicy , pozniej tylko minimalny zamek na piercieniach i bedzie prawidłowo , mam nadzieje ze kompresja sie poprawi po tym . Dziekuje wszystkim za odpowiedz . pozdrawiam
  10. Nie rozumie co miałbym osiągnąc zmieniając rozmiar tłoka z 77 na 75 - czy te 2 mm srednicy zmieni mi charakterystyke pracy silnika w moim motocyklu ? czy bedzie palił 2 litry wiecej , lub czy wał rozleci sie po 2 tys km ,,,,, ?? Cylinder był jakies 1000 km temu szlifowany pod tłok 77 , taki sam kupiłem dzis z almota i pasuje idealnie ,do tego nowe spasowane pierscienie - na tuleji mam jeszcze slady po honowaniu wiec tym bardziej nie wiem z kad tyle tych "przeciwskazan " - Rozumie zrobic cos "porzadnie" , z tego samego powodu zmieniam tłok choc motor jezdził bez kłopotów , ale za chwile ktos napisze mi abym tłok wygotował wczesniej w roztopionej wazelinie ,,,,,,, Nie popadajmy w skrajnosci .
  11. Nie popadajmy w skrajności , kto przy robieniu szlifu rozgrzewa tłoki by sprawdzic jak sie ma jego wymiar do warunków termicznych jak podczas jazdy . Jesli wymiar bedzie zachowany a tłok dobrej jakosci nic nie powinno sie dziac i mam nadzieje ze i w moim przypadku tak bedzie bo tuleję mam naprawde w ładnym stanie wiec ogranicze sie tylko do lekkiego przeszlifowania jej drobnym wodnym papierem a tłok spasował jak ulał. Odnośnie pierscieni Derdy kupiłem takowe i odnosnie jakosci to z autopsii nie moge jeszcze sie wypowiedziec ale jak zauwarzylem przy przymiarce to z jednego kompletu roznia sie minimalnie rozmiarem poszczegolne bo jak zgarniajacy wchodzi pieknie do cylinda z minimalnym luzem na zamku tak pozostałych dwóch wogole nie zmiesczze w tuleji wiec pozostaje delikatne przepiłowanie ich na zamkach , moze mi sie tak tylko trafił taki zestaw albo robia je w "zblizonych" rozmiarach co w przypadku pierscieni jeszcze mi sie nie zdazyło . Kupowane były oczywiscie pod rozmiar tłoka 77 mm .
  12. Cylinder od szlifu zrobił naprawde niewiele kilometrow wiec nie powinno byc nierownosci w kształcie tulejii. Cylinder ma takie równe 77 napewno nie wiecej mierząc sówmiarka wiec powinno byc ok , nawet do ewentualnego lekkiego przeslifowania , lub jesli bedzie ładnie pasował to pewnie zostawie jak jest a to z powodu chocby takiego ze nie ma wiekszych tłoków w oryginale jak na viii szlif ( 77mm) wiec pozniej juz tylko zmiana cylindra lub nadwymiarowy tłok fiatowski czego bede unikać . Znam wymiar pasowania 0,06 mm - jutro dostane tłok i by było ok , bo jesli nie to szykują sie wieksze wydatki :icon_razz: pozdrawiam
  13. Juz zamówiłem nowy tłok na VIII :icon_eek: szlif bo fiatowski to az 77 mm wiec akurat sie obejdzie bez kupowania nowego cylindra , prawdopodobnie nawet bez szlifu bo cylinder nie ma wogole progu bo byl malo jezdzony przeze mnie a ma dokladnmie 77 mm ale czy bedzie na styk to sie okaze przy "przymiarce" ,,,, Jak uruchomie maszyne dam znac z wrazen po zmianie na oryginał. pozdrawiam
  14. Hmm fajnie ze sa porządne sprawdzone piercionki ale przydalo by sie je przymierzyc do cylindra by dopasowac idealnie a do łodzi i poznania mam jakies 400 km wiec ,,, a dobieranie pod wymiar pewnie skonczy sie luzem na zamkach lub ze trzeba bedzie szlifowac zamek co nie jest wskazane,, Czy te z kompletu Almota to naprawde taki shit ??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...