-
Postów
1503 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez HD1940
-
No prawdziwi wetereniarze to wreszcie coś dla was: http://allegro.onet.pl/komora-plywakowa-zundapp-ks-600-bmw-r7-unikat-i1492367157.html Zawsze się zastanawiałem, skąd biorą się tacy fantaści :icon_evil: :banghead: :icon_question:
-
To może po prostu poszerzyć rowki na tokarce? Jak chcesz ciąć koszty to taka wersja jest do zaakceptowania.
-
Coś słabo szukałeś: http://www.bmbikes.co.uk/photopages/photosr47.htm
-
Wyblaknięty Klosz Tylnej Lampy.
HD1940 odpowiedział(a) na Łukasz S. temat w Mechanika Motocykli Weteran
Akurat ważne jest z jakiego pojazdu i rocznika jest lampa czy inny detal. W twoim przypadku chodzi o stosunkowo nowy jednoślad, do którego bez trudu da się zdobyć części w lepszym niż posiadane stanie. Teraz na alledrogo jest taka jak szukasz lampa za ok. 10 zł i nie sądzę, by stoczono o nią bój taki jak o oryginalnego paluszka Bosch'a. Przy pojazdach przedwojennych ma sens szukania sposobów reanimacji czegoś, bo najczęściej inny detal jest w podobnym stanie lub kosztuje krocie. Nawet przy restauracji motocykli trzeba patrzeć na koszty i oceniać co się bardziej opłaci, poszukiwania zamienników-oryginałów czy remont. No chyba że koszty nie grają znaczenia to wówczas można władować dziesiątki tysięcy złoty w pojazd, z którego tych włożonych kwót nigdy się nie odzyska. -
Część szprych kupiłem w Częstochowie w firmie "Bartnik". Mają tam przyzwoite jakościowo nowe szprychy w cenach niższych niż na allegro. Jak pisałem powyżej, wykorzystałem tylko standardowe dłuższe, przeznaczone do WFM. Krótsze znalazłem u siebie w starych zapasach (zamówienie znacznie opóźniło by mi pracę) a pochodziły z SHL M06 U z aluminiowym, pełnym bębnem. Radzę jednak za w czasu postarać się o nowe, bo to ułatwia pracę i nie powoduje dodatkowego stresu. :banghead: :eek: :icon_evil:
-
Przebarwienia na tłumiku
HD1940 odpowiedział(a) na SwobodnyJezdziec temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
ad.1 tak jak koledzy piszą, można spróbować przepolerować, aczkolwiek efekt raczej będzie słaby, tu wyraźnie doszło do przegrzania, a to powoduje trwałe uszkodzenie powłok. ad2. Takie przebarwienia powstają od miejscowego przegrzania.U ciebie nastąpiło to w miejscu stykania się 2 strumieni spalin, czyli de facto najbardziej narażonym na przegrzanie. Możliwe, że w tym miejscu jest katalizator, albo przegroda tłumiąca, znacznie spowalniające gorące spaliny. Przegrzanie może być też spowodowane złą pracą gaźników lub wtrysku (za bogata mieszanka dopalająca się w wydechu) lub nieprawidłowym ustawieniem zapłonu (mniej prawdopodobne). ad.3 chromowanie przy nie usunięciu przyczyny nic nie da, plamy i tak się pojawią. Szkoda kasy. ad.4 Chromowanie nie jest tanie, zwłaszcza za granicą. -
http://allegro.onet.pl/motocykl-bmw-i1416738885.html Dla mnie to obciach do sześcianu. Mad Max powinien uczyć się od człowieka, który stworzył to "cudo". :lapad: :lapad: :lapad:
-
Przygotowanie powierzchni w przypadku aluminium jest praktycznie identyczne z elementami stalowymi, z tym, że jeśli powierzchnia jest gładka i bez wżerów, to wystarczy tylko odtłuszczenie. Ważną sprawą jest natomiast upewnienie się, czy zakład malarski stosuje odpowiednie wytrawianie (dla stali oparte jest na solach fosforu, dla aluminium na solach chromu i nie każdy warsztat ma odpowiednie zaplecze). Lakier kładziony bez wstępnego oczyszczenia w kąpieli chromianowej może spowodować tzw. gazowanie aluminium. Zjawisko polega na wydzielaniu się gazów z tlenków pokrywających powierzchnię detali ze stopów aluminium. W efekcie na lakierze widać chropowate pryszcze. Czasem zakłady poprzestają na samym odtłuszczeniu powierzchni i kładą lakier bez wytrawiania. Wówczas farba ma mniejszą przyczepność i może po jakimś czasie zacząć się łuszczyć.
-
Szpilki mocujące silnik przechodzą przez blok silnika i w miejscu, gdzie kończy się miska olejowa. Możliwe, że nastąpiło pęknięcie ścianki otworu i olej przecieka do wnętrza otworów. Jeśli wyciek jest z tyłu, to bardziej prawdopodobne, że nastąpił wyciek oleju spod simerringa uszczelniającego koło zamachowe (lub ze skrzyni biegów) i podcieka po śrubie, dając efekt wypływu oleju z zupełnie innego miejsca. Aby zlokalizować faktyczne miejsce wycieku, trzeba wyjąć po kolei śruby mocujące, zabezpieczając silnik podkładkami pod misą, tak by nie opadł. Następnie wytrzyj szmatą otwory i obserwuj.
-
Wszelkie łożyska i części pokryte smarem trzeba zdemontować i oczyścić ich gniazda z resztek smaru. Inaczej pod wpływem temperatury wszystko wycieknie i porobi bardzo brzydkie zacieki. Generalnie obowiązuje zasada czysto i sucho. najlepszy efekt osiąga się nanosząc farbę proszkową na porowatą powierzchnię (np. po piaskowaniu). Otwory w główce można zatkać krążkami z grubej gumy wbitymi w miejsce gniazd łożysk. Metoda z taśmą jest dobra, ale używa się do tego specjalnej taśmy papierowej. Zwykła taśma malarska może trwale się przykleić i potem trzeba się trochę naskrobać, aby usunąć jej resztki. Tabliczka naklejana na pewno zejdzie, więc obowiązkowo trzeba ją usunąć. A teksty o krzywieniu się ramy w czasie malowania proszkowego to czysta bzdura, powtarzana przez technicznych dyletantów.
-
Daj ogłoszenie do Kuriera Podlaskiego albo Kramika Gazety Współczesnej, a poznasz rzeczywistą wartość motocykli z lat 80-tych. Myślę, że będą sporo niższe niż na alledrogo. Jak dla mnie totalny odjazd: http://allegro.onet.pl/rarytas-mocowanie-w...1399241850.html
-
kierunkowskazy cbr 929 01r
HD1940 odpowiedział(a) na Przemyslaw912 temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Czy w twoim motocyklu włącznik kierunkowskazów na kierownicy steruje bezpośrednio żarówkami i przerywaczem kierunkowskazów? Może podłączony jest do przekaźnika uruchamiającego kierunkowskazy? Problem wówczas może tkwić w jego uszkodzeniu. Sprawdź na schemacie elektrycznym jak sterowane są kierunkowskazy i wtedy szukaj sprawcy zamieszania albo w przekaźniku albo tak jak sądzisz, w przełączniku na kierownicy lub przerywaczu (podmiana na inny). -
Tu masz przepis na większy zbiornik: http://www.boxer-motor.com/index.php?optio...id=60&Itemid=57 i tu następny http://www.boxer-motor.com/index.php?optio...id=88&Itemid=57
-
Na takie pytania można uzyskać odpowiedzi tylko na hamowni. Nikt na podstawie fotek nie zgadnie jak jest zrobiony motocykl. Co do ceny, to jeśli motorek jest zarejestrowany i ma kosz, oraz jest sprawny to jest to cena akceptowalna. Tak czy inaczej, jako solówka w teren nadaje się tak samo jak Syrena do sportu. Osobiście polecam BMW R80 GS lub większą R100 GS. Technika zbliżona do rozwiązań rosyjsko-ukraińskich, ale wykonanie i trwałość nieporównywalnie lepsza. Fakt,że trochę droższe, ale to prawdziwe motocykle nadające się w teren i to niekoniecznie lekki. Taki Dniepro/Ural to tak naprawdę skarbonka bez dna wymagająca stałego grzebania. Koszt remontów i własnej pracy szybko przewyższy wartość zakupu motocykla. Jeśli nie jesteś dobry w mechanice to myślę, że szybko zrozumiesz o czym piszę.
-
Fabryka tak, ale w co najmniej 2 różnych miejscach. Rama, zawieszenia, lampa, błotniki i skrzynia biegów to Dniepr MT10 lub 11, silnik Ural M67, zbiornik K750, wydechy dorabiane w PL. Typowy zlepek przywieziony ze wschodu, gdzie remonty często polegały na wstawianiu całej jednostki napędowej z zupełnie innego sprzętu. W końcu wszystkie mają identycznego przodka i bardzo dużą unifikację i zamienność części.
-
Na 90% BMW R4. W grę może też wchodzić BMW R61, 71 lub 51 ewentualnie powojenne EMW. Na pewno nic z Rosji lub Ukrainy.
-
Zasłona dymna,brak oleju Honda NX 650
HD1940 odpowiedział(a) na maniekp temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Wtrącę swoje dwa grosze. Układ z suchą miską olejową jest złożony ze zbiornika ( w twoim wypadku to rama motocykla) pompy dwu sekcyjnej, gdzie pierwsza sekcja tłoczy olej i na wylocie z pompy ZAWSZE jest zawór zwrotny. Z jednej strony zapewnia zatrzymanie oleju w zbiorniku, tak by nie ściekał z powrotem do miski olejowej, z drugiej najczęściej ma funkcję regulatora ciśnienia. Nacisk sprężyny na zaworek ( najczęściej jest to kulka lub tłoczek) jest tak dobrany, by otwierał się przy określonym ciśnieniu. Druga sekcja pompy odsysa olej z miski do zbiornika i ma wydajność większą niż sekcja podająca. Na wlocie do sekcji odsysającej znajduje się zaworek odcinający, który zabezpiecza przed pracą pompy na sucho. W momencie gdy silnik staje, powinien on zamknąć kanał olejowy. Jeśli jednak jest nieszczelny, to olej ze zbiornika cofa się do karteru. W momencie ponownego uruchomienia silnika, wał korbowy najczęściej styka się z lustrem oleju, który wyciekł do karteru. Wówczas siłą rzeczy występuje nadmierne podawanie oleju na gładź silnika, a pierścienie nie są w stanie go zgarnąć. Po jakimś czasie nadmierne dymienie ustaje, ale powtarzające się zjawisko ma ten negatywny skutek, że z czasem doprowadza do osadzenia się w rowkach pierścieni tłokowych nagaru, który blokuje je. I tu dymienie nasila się. jeśli do tego dołożymy nieszczelności prowadnic zaworów, to nic dziwnego, że silnik czterosuwowy kopci jak dwusuw. Teraz chyba rozumiesz jaki wpływ ma w twoim sprzęcie nieszczelność zaworka. -
Potrzebuje opinie czy uderzenie w koło zderzakiem wykrzywi je. PILNE
HD1940 odpowiedział(a) na Digidy temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Na podstawie zdjęcia to można stwierdzić czy dziewczyna się ci podoba, a nie czy to konkretne koło wygięło się wskutek starcia z e zderzakiem Peugeota. Oczywiste, że mogło tak się stać, chociaż moim zdaniem to mało prawdopodobne. -
Ale po co go wyciągać? Przedmuchanie sprężonym powietrzem (pod ciśnieniem ok 4-5 at) i ewentualnie mycie benzyną ekstrakcyjną powinno rozwiązać sprawę. Jeśli to nie wystarczy, to podgrzej małym palniczkiem karter w pobliży tego pierścienia i wówczas stosując miedziany dobijaj i młotek rozruszaj go, tak by przesuwał się wzdłuż rowka. Wówczas powinien wyjść.
-
Tarcza z osią ze zdjęcia pochodzi z przedniego koła w WFM, wycinek do startera nieznany.
-
Oczywiście tak, to te z początku produkcji, czyli ok roku 78-80. Sam wtedy marzyłem o takim sprzęciku, ale nigdzie nie dało się go kupić. Talony, kolejki itp. Zadowoliłem się więc starą WSK M06 Z1 z 59 roku, dzięki której zacząłem swoją przyjaźń z zabytkowymi motocyklami :icon_biggrin: :lalag: .
-
izolacja termiczna zbiornika nad silnikiem
HD1940 odpowiedział(a) na Digidy temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Prawdę powiedziawszy pierwszy raz spotykam się z takim pytaniem. Jeśli nagrzany silnik miałby jakiś wpływ na paliwo w baku, to na 100% zostało by to wychwycone w czasie homologacji pojazdu i albo poprawiono by taki efekt, albo pojazd nie trafiłby do sprzedaży. To co piszesz o benzynie jest prawdą, ale nie dotyczy paliwa w baku a tego znajdującego się w gaźniku. To tam, jeśli mocowanie gaźnika nie zapewnia właściwej izolacji cieplnej od głowicy, może nastąpić wzmożone parowanie paliwa i tym samym zubożenie mieszanki. Nawet "ciepłe" paliwo ze zbiornika, w momencie przelatywania w postaci mieszanki przez zwężkę gaźnika, ochładza się, o ile sam gaźnik nie będzie nadmiernie gorący. W czasie jazdy, nawet w motocyklach z silnikiem chłodzonym powietrzem, nie powinno występować jakieś specjalnie silne nagrzewanie zawartości zbiornika. W końcu działa na niego pęd powietrza. Jakieś wzmożone nagrzewanie benzyny mogło by nastąpić w czasie bardzo powolnego poruszania się po mieście, ale i wówczas waha się nie zagotuje. Moim zdaniem jakiekolwiek maty pod zbiornikiem są zbędne. -
Sprawdź ustawienie rozrządu oraz luzy zaworowe. Być może zawory są podparte i wówczas nigdy nie uzyskasz właściwej kompresji. Najprostsze sprawdzenie ustawienia rozrządu, bez zdejmowania pokrywy napędu wałka rozrządu, to ustawienie wału korbowego w GMP (górny martwy punkt). W tym położeniu oba zawory powinny być zamknięte. Jeśli jest inaczej to niestety trzeba zdjąć prądnicę i pokrywę kół napędu rozrządu i sprawdzić, czy w GMP znaki na obu kołach pokrywają się. Możliwe, że poprzedni właściciel coś tam grzebał i przestawił rozrząd i pomimo właściwej iskry silnik nie chce zapalić. Pamiętaj, że w czterosuwie po właściwym ustawieniu faz rozrządu i punktu zapłonu silnik "zagdaka" nawet zasilany oparami ze szmatki nasączonej benzyną umieszczonej przy kolektorze wlotowym.
-
Przejechałem swoją WSK-ą rajd w Mińsku Mazowieckim, trochę pośmigałem po okolicy (wyłącznie drogi polne) i nic się nie luzuje. Zresztą ta kwestia wynika moim zdaniem wyłącznie z właściwego naciągnięcia szprych i dobrej jakości gwintu na nich i w nyplach, a nie rodzaju felgi. Podstawą jest też kontrolowanie na słuch naprężenia szprych i na czas korygowanie odchyleń.
-
Obręcze są dobrej jakości, chrom jest całkiem przyzwoity, ładnie się je centruje i mają prawie identyczny profil jak w WFM. Polecam jako alternatywę do reanimacji oryginałów, które często są mocno pokrzywione. Warunek podstawowy, to zastosować szprychy o podanych przeze mnie długościach.