Skocz do zawartości

HD1940

Moderatorzy
  • Postów

    1509
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez HD1940

  1. Warto zastanowić się też, co zyskamy wstawiająć zamiast żarówki diody. Korzystam z latarki diodowej i gołym okiem widzę, że zwykła żaróweczka 1,5 V zasilana baterią typu paluszek (AA) daje więcej światła, niż 6 diód zasilanych przez 3 baterie AAA (takie mniejsze paluszki). Fakt, że diodowa latarka świeci dłużej, ale tam gdzie istotna jest ilość światła padającego na drogę, niestety, ale według mnie, żarówka wygrywa. Dlatego chyba współczesne motocykle wykorzystują diody tylko do lamp tylnych lub kierunkowskazów, które mają być widoczne a nie mają oświetlać drogę.
  2. Czy sprawdziłeś luz na zamku pierścieni? Jeśli między końcami włożonego do cylindra pierscienia luz był za mały lub nie było go w ogóle, to w czasie pracy silnika rozszerzający się materiał spowodował zetknięcie końców pierścienia, powstanie naprężeń które doprowadziły do pęknięcia pierścionków. Drobiny mogły wpaść w łożyska wału i go zablokować. Taka jest moja diagnoza. Pozdrawiam
  3. To jaki zakres obrotów ma Twoja M72 czy WSK? Synchronizacja gaźników skutkuje równomierną ich pracą w całym zakresie obrotów silnika. Jak podłączysz wakuometry, to zobaczysz, że pokręcenie manetki powoduje jednakowe wychylanie się wskazówek zegarów w całym zakresie obrotów użytecznych przy gaźnikach zsynchronizowanych. Jeśli nie są zsynchronizowane to jeden gaźnik otwiera się szybciej a drugi wolniej, więc każdy cylinder pracuje inaczej. W konsekwencji silnik pracuje prawidłowo lub nie, inaczej cała zabawa z synchronizacją nie miała by sensu. Idąc Twoim tokiem rozumowania silnik na wolnych obrotach jakoś tam by sobie pyrkał, a gdy dasz rurę to i tak by szedł jak burza ;)
  4. Akurat z takim twierdzeniem nie zgodzę się w ogóle. Synchronizacja gaźników służy temu, aby wszystkie cylindry dostawały jednakową porcję mieszanki. Wówczas silnik pracuje w optymalnych warunkach, każdy cylinder dostarcza jednakowej mocy lub inaczej mówiąc każdy jest jednakowo obciążony. Brak synchronizacji powoduje, że któryś cylinder jest "ciągnącym" a któryś "odpoczywającym" (oczywiście w przenośni). W motocyklu który eksploatuję (BMW R80RT), który to ma silnik bokser, włąściwa synchronizacja jest bardzo istotna. Źle zsynchronizowane gaźniki i niedokładnie tj. równomiernie ustawione linki gazu powodują natychmiastową nierównomierność pracy silnika na wolnych obrotach. Oczywiście gdy silnik pracuje pod obciążeniem to zjawisko pozornie "znika", ale ono dalej jest. Efektem może być przegżewanie się któregoś z cylindrów. Wracając do tematu zasadniczego, uważam, że po wymianie membran należy sprawdzić synchronizację. Ja mam własne wakuometry kupione na allegro za 100 zł i sama czynność zajmuje kilka chwil, a jest się pewnym, że silnik chodzi jak należy. Pozdrawiam.
  5. Na moje oko to niestety w filmie poza Harleyem WLC który jeźdz na planach angielskich, w scenach z Czocha i okolic pojawiają sie M72 lepiej a raczej gożej ucharakteryzowane na BMW. Możliwe, że pojawiła się 1 Sahara, ale nie jestem pewien. Mimo kolosalnych kosztów, dalej ludzie którzy robią filmy nie mają pojęcia na jakich pojazdach poruszają nie dane wojska.
  6. Spawanie cylindra elektrodą żeliwną może spowodować dalsze pękanie cylindra. Na pewno należy wygrzać spoinę po spawaniu, czyli spawacz musi mieć pojęcie o tej konkretnej robocie. Swego czasu w bardzo wiekowym motocyklu (z 1930 r) miałem oderwany kruciec wydechowy na którym mocowana była rura wydechowa. Uszkodzenie zostało usunięte poprzez przylulutowanie nowej tulei lutem twardym o dużej zawartości srebra (specjalne pałeczki lutowia kupowane w specjalistycznym sklepie). Lutowanie za pomocą palnika gazowego z zastosowaniem topnika (boraksu). Efekt był znakomity. Niska w porównaniu z temperaturą łuku elektrycznego temperatura procesu nie spowodowała jakichkolwiek odkształceń jak i pęknięć cylindra. W czasie pracy silnika też nie było żadnych efektów ubocznych mimo dużych drgań (silnik 1 cylindrowy = młot wibracyjny), działania spalin o temperaturze kilkuset stopni, jak i obciążeniu krućca ciężarem rury wydechowej. Tak więc rozważ taką technologię naprawy. Połączenie za pomocą teg spoiwa jest elastyczne i na pewno nie będzie pękać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...