Skocz do zawartości

qurim

Midnight Visitor
  • Postów

    12230
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Treść opublikowana przez qurim

  1. Pompka - może nasz szczęscie przy zakupie świec. :biggrin: W japoniach nie narzekałem na NGK ale w Jawie , dwusuwach i w HD to masakra z nimi jest. Wcześniej miałem świeczki Screamin Eagle z elektrodą w kształcie litery V (V-split) i ładnie na nich śmigał, silnik jakby elastyczniej pracował i lepiej odpalał ale jak ze*rał mi się moduł zapłonowy to i świece wtedy dostały po doopie no i musiałem zmienić na jakieś które były pod ręką. SE niby miały ładną iskrę i wszystko git ale po włożeniu do silnika kiepsko pracowały. Teraz latam na starych świeczkach wykręconych z japonii i jest git. Musze upolować jakieś dobre spiczki do EVO. Podobno Champion jest git.
  2. A jak sprzedasz to nie zapomnij zachować nr. ramy i podzielić się nim z nami co by żaden forumowicz nie kupił później "nieśmiganej nówki" z tym numerem ramy. :biggrin: :banghead:
  3. Jeśli lubisz czuć się jak czarna owca to dołącz do grupy japonią. :icon_mrgreen:
  4. qurim

    Moja WFM

    I przy regulacji zapłonu. :biggrin: Jawabuza spoko nawet. Biała...mmm....najpierw miałem czarną, później białą a na końcu bordową.....nie było kasy na zmianę moto to co roku zmieniałem tylko kolor. :biggrin: A i tak wolałbym Jawkę na starszym silniku lub CZ. :buttrock:
  5. Szybka piłka, proste pytanie - ile km masz na koncie? oczywiście motocyklowych km. :biggrin: Rok doświadczenia.... :biggrin: ...jak miałem motocyklowy pierwszy rok na karku to jeszcze miałem pryszcze na pysku i co rano budziłem się z ręką w majtkach.... :biggrin: :buttrock:
  6. Raz mnie zatrzymali jak wiozłem pasażera w "dziwnym' stanie. Milicjanci powiedzieli ze płace 150PLN za wożenie albo kolega zostaje na nogach a ja odjeżdżam sam. :biggrin: No to odjechałem sam i ugadałem się z nim kawałek dalej za blokami i pojechaliśmy dalej. Żeby było śmieszniej to nie miałem przy sobie prawka bo zostało w UK (zostawiłem w tamtejszym urzędzie żeby nabili punkty) więc tylko dostałem 50PLN za brak dokumentu. :biggrin: A milicjanci nie skapnęli się nawet że "dziwny" stan kolegi nie wynikał akurat z alkoholu. :biggrin: :buttrock: Było ciemno więc nie spojrzeli mu w oczy aby zobaczyć źrenice większe niż głowa. :biggrin:
  7. Dokładnie. Taki Nasz los.... kiedyś w UK zapytałem policjanta przy drogowym wypadku (bo akurat przejeżdżałem obok) "Kto jest winny?". A pies na to odpowiedział - "Wy motocykliści zawsze jesteście winni!". I gadaj z takim.... :banghead: W tak "zaawansowanym motocyklowo" kraju jak UK gdzie motocykliści przeważnie są postrzegani pozytywnie. A co dopiero w Polsce...Na pewno będą ciągać tego motocyklistę po sądach, na pewno będą czepiać się wszystkiego i na siłę szukać jego błędu, zrobią wszystko aby jemu udowodnić że jechał za szybko. :banghead: A jak już coś znajdą to mu dop***lą do pieca.... :banghead:
  8. Ojajebię....6 letnie dziecko na drodze..... Brawa dla rodziców. :clap: :banghead: Mój syn ma trochę ponad 5 lat i nie wyobrażam sobie ze puszczę go samego na rower jeszcze przez najbliższe 5 lat... Od dawna uczę go zachowania na drodze, nawet gdy przechodzimy przez pasy to każe mu czekać nie bliżej jak 1.5m od krawędzi jezdni gdy oczekujemy i uczę go aby cały czas rozglądał się co się dzieje na drodze gdy czekamy na pasach.
  9. A próbowaliście zmienić ustawienie iglicy? :biggrin: :banghead: Niedawno robiłem przeglądy gwarancyjne 3 sztuk Derbi Senda i wszystkie miały podobne objawy, z tym że wszystkie miały przebieg nie większy niż 1500km. Moto niby jedzie ale na niskich i średnich obrotach się krztusi, dławi i męczy zanim przyspieszy no i dymi z wydechu. Wystarczyło opuścić iglicę, w 2 maszynach o 1 rowek a w ostatniej chyba o 2 lub nawet 3 rowki. Po tym zabiegu moto jak nowe - idzie jak trzeba, wkręca się i nie dymi. :biggrin: :buttrock:
  10. Prawie każdy smar. :biggrin: Moja fura z kurierki była myta co 30-40kkm więc tylne koło to było wyzwanie. pomagał tylko preparat do czyszczenie grilla i piekarników, bazujący na jakimś kwasie. :biggrin:
  11. qurim

    Moja WFM

    No patrz...a miałem do posta dopisać 'oprócz niemieckich". :biggrin: A Jawa wcale nie jest taka stara. :banghead: Chociaż wolałbym Jawę niż Janka. Ostatnio nawet śniła mi się w nocy czarna TS. :buttrock:
  12. qurim

    Moja WFM

    Niezła Fumsia. :biggrin: Podobuje mnie się. Każdy stary motór jest fajny. :biggrin:
  13. Aaatam Castrol czy Shell....najlepszy jest....Ludwik do naczyń. :biggrin: Natomiast czyszczeni na sucho to porażka. Powstają mikrorysy i z czasem lakier matowieje. Brud trzeba najpierw namoczyć a kurz zmyć. Wtedy można pucować gadżetami. A Castrol Bike Polish daje radę, konkret efekt ale też dużo brandzlowania z tym jest.
  14. Aaatam. Dobry spawacz zrobi to palnikiem. Małą łatkę na to spawnie i będzie git. Chociaż polecałbym wymianę elementu. :banghead: Przegrzany materiał może pęknąć w najmniej oczekiwanym momencie i zajedziesz silnik albo nawet się rozbijesz jak olej się posra pod koła.
  15. Los zabytka na pewno nie jest nam obojętny. Ale dokładne info o WSK nie dostaniesz bo takie coś nie istnieje. :biggrin: Po prostu w czasach produkcji był taki burdel że co dzień z taśmy zjeżdżały inaczej wyposażone. :biggrin: W jednej książce fotka pokazuje taką M06Z a w innej książce inaczej wyglądającą WSK M06Z. I weź tu bądź mądry. :banghead: Jedna ma głębokie błotniki, druga ma płytkie, trzecia jest różowa itd. :banghead: Pokaż fotki Twojej WSK to powiemy Ci mniej więcej co jest nie oryginalne jeśli takowe elementy się znajdą.
  16. A policjanci na motocyklach to co? :biggrin: Kobiety jeżdżą same motocyklami a Ty się martwisz że pies nie da rady jako pasażer? . :biggrin:
  17. Z technicznych porad to ja chetnie doradzę a raczej odradzę montaż świec NKG do HD. Ostatnio kupiłem takowe, chwilę później w sieci wyczytałem że to niby hu**ia do HD jest, ale myślę sobie że NGK lipy nie robi. No ale zrobiło....świece już po 30km zaczęły pajacować. Silnik niby chodzi, wszystko ok tylko że kicha w wydech przy odpalaniu a na wolnych obrotach się zalewa jeśli dasz gazu. Trzeba najpierw wyciągnąć silnik na ok.1500-2000RPM i wtedy można dawać ognia dopiero. To samo z jazdą na niskich obrotach, poniżej 2k RPM dasz w palnik to silnik się zadławi. W***łem się i założyłem spowrotem stare świece, jedna Autolite a druga Champion chyba. Moto teraz lata jak trzeba. 26PLN w plecy. :icon_eek: A mogłem zamienić tą gotówkę na paliwko i latać na starych świecach. Tych NGK nawet do SHLki nie włożę bo mają długi gwint. Co za chójnia.... :banghead: Dobrze że mam jeszcze kilka świec z czerwoną gwiazdką i literkami CCCP. Tylko nie wiem jaka to marka. :biggrin:
  18. qurim

    SHL M11

    Sprawdzić można jedynie porównując z innym wałem. Moje klamoty są daleko od domu czyli w garażu. Będę na dniach to rzucę okiem na któryś silnik, w jednym mam chyba zdjęty zapłon więc da się łatwo sprawdzić. Chyba że sie spieszysz to nic nie poradzę. Zajrzyj na www.shlka.fora.pl - tam jest masa fanatyków SHL którzy mają rozgrzebane silniki na stole więc może pomogą Ci. :biggrin: Chyba że nie chcesz brandzlować się z rejestrowaniem na kolejnym forum to daj znać, naskrobię nowy temat u nich. :biggrin:
  19. qurim

    SHL M11

    Nie wiem jak wał ale magneto jest to samo.iskrownik też prawie taki sam. Magneto musi też pokrywać magnesami bieguny cewki w okolicach zapłonu aby dobrze chodził silnik więc podejrzewam że rowek w WSK może być troszkę inaczej ustawiony. Nie mam chyba żadnego gołego wału SHL na chwilę obecną, bo bym zajrzał i zrobił fotkę jak jest rowek ustawiony. Najprędzej za kilka dni mogę zajrzeć do jednego silnika SHL i coś stwierdzić. U siebie możesz też podejrzewać że magneto jest nie takie jak trzeba. Starsze WFM miały inne magneta a w niektórych chyba krzywka była inaczej zanitowana do magneta i SHL nie chodziła na takim. Coś mnie takiego się przypomniało z dawnych lat ale trudno powiedzieć co i jak bo to było ze 10 lat temu albo dalej jak miałem swoje pierwsze moto czyli SHL. Pamiętam tylko że kumpel miał wtedy problemy z magnetem od WFM i przenitował krzywkę inaczej.
  20. Albo napsikaj mu sporo WD40. Jazda bez czujnika czasem źle się kończy jak zapomnisz o stopce bocznej. :biggrin:
  21. Kup sobie Suzuki GS500E. Nauczysz się latać po mokrych łukach i trochię zniwelujesz lęk. Żadne moto nie jeździ lepiej po mokrym niż GS500E. Potwierdzone dermatologicznie. :biggrin: A ja się boję najbardziej chyba kretynów lecących na maxa puszką na czerwonym gdy ja kulam się akurat przez krzyżówkę i mam zielone. No i boję się że za ciasnym zakrętem drogi spotkam 2 fury obok siebie, z tego jedną przyjmę na czołówkę albo ślizgiem pójdę pod druga furę. No i boję się widoku TIRa w lusterku wstecznym. :biggrin: A i jeszcze jedno - boję się emerytów i małolatów na motorowerach. :biggrin: Niedawno bym skasował jednego takiego co to pas zmienia bez kierunku i bez patrzenia w lusterko. Jadąc 30km/h na dwupasmowej drodze.... :banghead:
  22. qurim

    SHL M11

    Z Oc spoko powinno być. Cyt.: "Art. 29. 1. Posiadacz pojazdu jest obowiązany zawrzeć umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych: 1) najpóźniej w dniu rejestracji pojazdu mechanicznego, z wyjątkiem pojazdów historycznych; 2) przed wprowadzeniem do ruchu pojazdów, o których mowa w art. 2 pkt 10 lit. b, oraz pojazdów historycznych; 3) przed przekroczeniem granicy, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym wprowadzanym do ruchu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej nie posiada ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych; 4) przed wprowadzeniem do ruchu pojazdów, o których mowa w art. 2 pkt 10 lit. a, które nie zostały zarejestrowane; 5) przed wprowadzeniem do ruchu pojazdów, o których mowa w art. 2 pkt 10 lit. b, oraz pojazdów historycznych, które nie zostały dopuszczone do ruchu; 6) przed wprowadzeniem do ruchu pojazdów zarejestrowanych za granicą, niedopuszczonych do ruchu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej; 7) najpóźniej w dniu ustania odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń w przypadku określonym w art. 28 ust. 3; 8) najpóźniej w dniu rozwiązania się dotychczasowej umowy w przypadkach określonych w art. 31 ust. 1 i 4." "...pojazd historyczny: a) pojazd zabytkowy w rozumieniu przepisów ustawy - Prawo o ruchu drogowym, b) pojazd wpisany do księgi inwentarza muzealiów zgodnie z przepisami dotyczącymi ewidencjonowania dóbr kultury w muzeach, c) pojazd mający co najmniej 40 lat, d) pojazd mający co najmniej 25 lat i uznany przez uprawnionego rzeczoznawcę samochodowego za pojazd unikatowy lub mający szczególne znaczenie dla udokumentowania historii motoryzacji;" Więcej znajdziesz tutaj: http://www.junak.riders.pl/BIBLO/PRAW/oc.htm
  23. qurim

    SHL M11

    Ta podkładka na wale to często spotykany detal w S32. Miałem to bodajże w 2 czy 3 silnikach. Jakiś dystans pod koło zębate na wale. Łańcuszka nie sprawdzisz gdy jest wyjęty z silnika. Jedynie możesz go wygiąć na boki i jeśli jest dość duży łuk z niego to wyrzuć do śmieci. Wrzuć wał w lewy karter, razem z łożyskiem. Załóż wałek główny skrzyni biegów też z łożyskiem i nasuń na to kosz z tulejką i łańcuszkiem. W instrukcji znajdziesz info nt.max. wartości wyciągniętego łańcuszka. Tłok nominalnie ma 61,5mm więc Twoje 62 to nic strasznego. W S32 można robić nawet do "VII" szlifu. Słownie - SIÓDMEGO. :biggrin: Kartery możesz lekko splanować tak dla pewności, bardzo delikatnie. Wtedy na to silikon i git będzie. No i uszczelka oczywiście. A że silikon źle wygląda to drobiazg - wystarczy tylko wyczyścić silnik z resztek wystającego silikonu i nic nie będzie widać. No chyba że dajesz 0,5kg silikonu między kartery to wtedy jest sraka a nie restaurowanie zabytka. :biggrin: :banghead: Podkładki dystansowe można spotkać na wałku głównym zaraz przy łożysku pod koszem sprzęgłowym ale OD WEWNĄTRZ SKRZYNI. Od zewnątrz pod kosz też przychodzi podkładka ale ona jest gruba i bardzo charakterystyczna. Sprawdź czystość kanału smarującego który znajduje się na takiej jakby "półce" w górnej części komory skrzyni biegów w prawej połówce bloku. Kanał ten doprowadza olej do łożyska w trzeciej części bloku czyli w tej części pod magnetem. Bez smarowania szybko padną łożyska w tej części i będzie lipa. No i tam często może puszczać olej więc sprawdź powierzchnię tej trzeciej połówki i jej przyleganie do karterów. Przy okazji sprawdź stan gwintu pod śrubą odpowietrzania skrzynki korbowej. To jest śruba M8 między górną a dolną śrubą przedniego mocowania silnika. Jeśli nie dasz podkładki lub gwint jest kiepski i śruba nie trzyma mocno to będą jaja z odpalaniem silnika bo lewe powietrze będzie szło prosto do skrzyni korbowej. A zapłon ma być ok.4mm przed GMP. Sprawdź dobrze zanim zaczniesz kombinować z wałem. Jak coś mnie się przypomni to dopiszę. :biggrin:
  24. qurim

    WFM M06

    Co prawda katalogu nie widzę ale sporo informacji znajdziesz tutaj: http://100strona.w.interia.pl/indexwfm.htm WFM ale z silnikiem S-34. No i zazdroszczę miłej zabawy z WFM-ką. :biggrin: Miałem remontować jedną z moich WFM ale po głębszym przemyśleniu i próbach zdecydowałem że wszystkie elementy nadwozia odświeżę i przepoleruję bo lakier fajnie będzie wtedy wyglądał i zostanie w oryginale. Silnik jest po remoncie no i koła były odmalowane dawno temu więc trochę dziwnie będzie wyglądała jako stara WFM na nowych kołach. :biggrin: Powodzenia. :buttrock:
  25. qurim

    SHL M11W; 1967

    Wymiana ramy to też jest jakaś opcja ale dość trudna z powodu rejestracji i takich tam urzędowych problemów. No i zabawa jest z szukaniem zdrowej ramy. Zapodaj przy okazji dobre foto tego spawu to coś wymyślimy. Może da radę to odciąć, usunąć resztki spawu i po wyrównaniu pospawać porządnie jelsi zgrabnie to rozegrasz. Ślusarstwo to podstawa remontu starego motocykla. No chyba że wymienisz ramę to spoko, chętnie odkupię tą starą wtedy bo brakuje mi ramy i kilku gadżetów żeby poskładać kolejna SHL ze swoich skarbów. :biggrin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...