kurbat

Na razie jeszcze po prostu nie wiem...jak się losy tej ramy potoczą ;-). Z tego co widzę na alledrogo jest zawsze kilka ram do SHLek więc to chyba nie taki duży problem? Na maja nie ma szans na żadne działania związane z tym moto. Jedynie tyle co w sieci i na forum :-)

SHLka już jest u mnie :), stoi sobie w garażu i czeka na swój czas teraz. Zacznę od odszukania właściciela i próby rejestracji sprzętu. Na razie jednak czasu brak, dopiero pod koniec maja coś będę mógł dalej "kombinować". Spaw wygląda nie za ciekawie, nasmarkane tam jest sporo. Może wymiana ramy na inną?

Dzięki :) W takim razie będę brał tą SHL. Z ramą jakby co to można przerzucić do innej ramy zawsze - prawda ? Dowód rejestracyjny ma, tylko ostatnie badanie było w 1980 roku ale to nie problem. Tylko informacyjnie pisze. Jak ją wezmę to i tak nie od osoby wpisanej w dowodzie tylko od kogoś, kto z kolei kupił tą SHL kilka lat temu i stała u niego w garażu. Dlatego odszukanie pierwszego właściciela to będzie mój problem. Pożyjemy zobaczymy ;-).

Wolałbym ją zarejestrować nie jako zabytek, żeby czasem pojeździć po okolicy. Właśnie na taką jazdę mam największą ochotę. Spawanie jest dokładnie w tym miejscu : http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6a94d2f0de570730.html Musze ją jeszcze dokładnie obejrzeć i odszukać tego właściciela. Czyli co? Pakować się w Wiatra? Nie utknę potem w ślepej uliczce z częściami do tego silnika (ewentualnie mogę kupić silnik od WFMki i też będzie pasował tak? Ale nie chcę robić składaka :P ) Pozdr!

Witam, powróciłem na forum motocyklistów tym razem do działu Weterany/Klasyki i witam Was Koledzy. 1. Pisze ponieważ mam na oku SHL M11W, z 1967 roku. Kompletna, silnik :kręci", stała sobie w jakiejś szopie czy stodole od 1980 roku. Jest dowód rejestracyjny z takim ostatnim wpisem badania technicznego. Ogólnie wygląda motocykl "zdrowo", w miarę kompletna. Brak : - kluczyka - jakiegokolwiek OC itp. Reszta braków wyjdzie w praniu. 2. Rama poprawiana spawarką na belce pod silnikiem z przodu. 3. Pytanie : czy pakować się w odbudowę tej SHLki ? Obawiam się dostępności części do Wiatra.... Druga sprawa to chciałbym ją najpierw zarejestrować na siebie, zanim zacznę coś robić. Możliwe to jest? Mam dane właściciela ale nie wiem czy żyje jeszcze, musiałbym go odnaleźć. 4. Nie było płacone OC jak pisałem i czy z tego powodu przy rejestracji albo ubezpieczeniu mogę mieć jakieś kłopoty? Pozdrawiam i dziękuję !

Koledzy, a co sądzicie o takich spodenkach ? http://www.motosprzet.pl/index.php?m=Main&...ent&id_ass=2427 Wg opisu są wełniane. Jeżdżę w tekstylnych spodniach (dżins) z mottowear i pod to głównie chciałbym ich używać ;-). Jazda po mieście i terenach podmiejskich więc bez zawrotnych prędkości jak dla mnie.

20 kwietnia :biggrin:

Ja mam kufer Motodetail razem ze stelażem. Jak nie ma kufra ze stelaża robi się wygodny bagażnik. Kufer identyczny jak Kappa. Nawet ma instrukcje z Kappy. Zamknięcie na monokey - zatrzask na jeden kluczyk. Tańszy a równie dobry, na dwa hałery. Polecam.

Przebieg realny ale już wysoki moim zdaniem. Ty mnie mniej silnik może być w dobrym stanie, zależy kto i jak się nim zajmował. Nazwa Motoklinika kojarzy mi się z reanimacją a to już nie dobrze dla warsztatu/komisu motocyklowego ;P To co piszesz, że mocy Ci braknie to wybacz ale bzdura. Chcesz być mistrzem długiej prostej ? Wyszukasz dobra 500ccm i się podszkolisz to będziesz łykał wszystkie beemki w okolicy :buttrock:

Kolego więc ucząc się na cudzych błędach chińszczyzny nie kupuj zdecydowanie :icon_mrgreen:.

Ja trzymam czasem w lecie w koło domu pod chmurką/pokrowcem i nie ma problemu. Pokrowiec grubszy z Luisa kupisz za ok 50 zł na all albo w sklepie motocyklowym. Co do innych rad koledzy wyżej maja rację więc nie będę się powtarzał :flesje:.

W temacie : to nie jest okazja.

Cena super, brać i jeździć ale... to, że w skrzyni to nic nie znaczy. Sprawdź dobrze dokumenty, może jest bez prawa rejestracji z jakiegoś powodu. Jeśli to nówka to chyba nie chodzi o pęknięta ramę ale jakiś powód takiej taniej sprzedaży musi być. Pomyśl, że koleś musi na tym zarobić więc ile naprawdę ten motocykl jest wart?

Motocykl ma 18 lat. Cytat "W Polsce mało popularny, należy do rzadkości." pomyśl, czy części do niego są popularne....? i czy będą potrzebne :biggrin: Najpierw pokazałeś nam "plastiki", teraz nakeda. Czy Ty dokładnie wiesz co chcesz kupić ? Mnie się wydaje, że chcesz na szybko "wyrwać sprzęta i wymiatać po ulicy". Wyluzuj trochę, kupowanie motocykla pierwszego z brzegu albo 18 letniego "unikatu" w skali kraju to nie najlepszy pomysł. jeśli chcesz coś w tej cenie to rozejrzyj się za GSF600 na przykład : moto popularne, części dostępne, mechanikom z serwisów dobrze znane, akcesorii tuningowych tez mnóstwo jakby Cię to kręciło, moto mocne i na miasto i na trasę się śmiało wybierzesz, wersja z owiewką zapewni nawet większy komfort w trasie. Pomyśl co chcesz - dobre moto do bezstresowego latania czy cokolwiek. Jak cokolwiek kupuj bez zastanowienia bo szkoda czasu, jak coś dobrego sprecyzuj swoje wymagania i możliwości.

To najtaniej wyjdzie rower. Tam wogle nie ma regulacji gaźników. Jak się koledze radzi, że ze względu na koszty najlepiej brać np. MZ to NIE bo koszty porównywalne z Japońcami. Jak się radzi, żeby brać japońca CB, GS to NIE bo koszty wysoki. Dyskusja się robi pusta i nabiera charakteru bicia piany. PS> Elvis, Tobie FŚM tez nie chodzi ?:icon_twisted: